grenadier pub
- Go??
- Gość
- Post n°2
Re: grenadier pub
w takim razie przyszli tutaj, alice ze sweterkiem w ręku, a logan z satysfakcją, że udało mu się wyciągnąć alice na drinka. albo raczej alice z satysfakcją, że logan zaprosił ją na drinka!
- całkiem klimatyczne miejsce. - stwierdziła, kiedy weszli do środka i zaczęła się rozglądać po barze.
- całkiem klimatyczne miejsce. - stwierdziła, kiedy weszli do środka i zaczęła się rozglądać po barze.
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: grenadier pub
- W Londynie pełno takich pubów - wyznał jej, prowadząc ją pewnie do baru, albo udało im się nawet zakitrać jakiś stolik, bo Logan miał znajomości. Pewnie barman to jego kumpel! Albo co tydzień się tutaj upijał, bo mieszkał faktycznie niedaleko. - Zdecydowanie Londyn oferuje bogatszy wybór jeśli chodzi o miejsca, do których można wstąpić wieczorem niż St. Albans - stwierdził, zamawiając im jakies driny u kelnerki z krzywymi zębami.
- Go??
- Gość
- Post n°4
Re: grenadier pub
- w londynie jest pełno wszystkiego, co jest tylko możliwe. - stwierdziła zaraz, siadając na krzesełku i zakładając nogę na nogę. - cóż, nie miałam jeszcze okazji się przekonać, jak wygląda nocne życie w st. albans... o ile w ogóle takowe tam istnieje. - zaśmiała się i przeczesała włosy palcami. chociaż co by nie mówić, w st. albans jest dużo barów i innych takich!
- Gość
- Gość
- Post n°5
Re: grenadier pub
- W sumie to masz rację - skinął głową, uśmiechając się. Podrapał się po policzku, przygladając się Alice, bo próbował określic, czy miała mocną głowę, czy nie za bardzo, ale trudno mu było, biorąc pod uwagę to, że nie wypiła jeszcze ani kropelki alkoholu! - Pewnie jakieś tam nocne życie w St. Albans istnieje, ale z pewnością nie jest tak różnorodne i bogate jak w Londynie. Więc jakbyś się nudziła w jakiś weekend to wiesz gdzie szukać rozrywki - uśmiechnął się do niej zachęcająco.
- Go??
- Gość
- Post n°6
Re: grenadier pub
no dobra, w takim razie upiła łyka jakiegoś kolorowego drinka, który on dla niej zamówił. podejrzewam, że miała mocną głowę. w końcu była taką twardą babką! xd
- zapamiętam. - odpowiedziała, posyłając mu jednokącikowy uśmieszek. mam jakieś chwilowe zaćmienie i brak weny...... - to co można tu jeszcze ciekawego robić? - spytała, unosząc brew pytająco i opierając głowę na ręce.
- zapamiętam. - odpowiedziała, posyłając mu jednokącikowy uśmieszek. mam jakieś chwilowe zaćmienie i brak weny...... - to co można tu jeszcze ciekawego robić? - spytała, unosząc brew pytająco i opierając głowę na ręce.
- Gość
- Gość
- Post n°7
Re: grenadier pub
Ja ostatnio ciągle mam jakąś marną wenę, jesli cię to pocieszy. I katar, ale to inna sprawa. - No wiesz, jeśli cię to interesuje to jest dużo muzeów, teraz jak jest taka ładna pogoda można spokojnie iść do zoo - wymieniał, zastanawiając się, co jeszcze mógłby jej zaproponować, ale nie miał pomysłów, więc się napił drinka. - Zależy co lubisz robić, ale chyba dla każdego coś się znajdzie - wzruszył ramionami, a ja zw.
- Go??
- Gość
- Post n°8
Re: grenadier pub
ja miałam po maturach tak dużo tutaj siedzieć i nowe postacie potworzyć, a na razie wychodzi na to, że nie mam w ogóle na to czasu, no i wena mi się przy okazji wyprała.
- właściwie zawsze chciałam pójść do muzeum figur woskowych. albo zobaczyć peron 9 i 3/4. - roześmiała się. w londynie było przecież tyyyle do roboty! w tym mieście chyba nie da się nudzić. uśmiechała się nadal ładnie i napiła się swojego drinka.
- właściwie zawsze chciałam pójść do muzeum figur woskowych. albo zobaczyć peron 9 i 3/4. - roześmiała się. w londynie było przecież tyyyle do roboty! w tym mieście chyba nie da się nudzić. uśmiechała się nadal ładnie i napiła się swojego drinka.
- Gość
- Gość
- Post n°9
Re: grenadier pub
Jeszcze będziesz miała czasu ;d
- To widzisz, musisz tam się wybrać. Mogę ci potowarzyszyć, bo chociaż mieszkam tu od zawsze to nigdy nie byłem w muzeum figur woskowych - zmarszczył nos, bo może powinno mu być wstyd. Przerażały go kolejki ciągnące się w nieskończoność i tłumy rozwrzeszczanych dzieci, których nienawidził całym sercem.
- To widzisz, musisz tam się wybrać. Mogę ci potowarzyszyć, bo chociaż mieszkam tu od zawsze to nigdy nie byłem w muzeum figur woskowych - zmarszczył nos, bo może powinno mu być wstyd. Przerażały go kolejki ciągnące się w nieskończoność i tłumy rozwrzeszczanych dzieci, których nienawidził całym sercem.
- Go??
- Gość
- Post n°10
Re: grenadier pub
mam nadzieję! póki co nawet mój plecak po szkole jeszcze nie został rozpakowany.xd
- jak mogłeś tam nie być? to chyba pierwsze miejsce, do którego bym się wybrała! - zawołała z wielką ekscytacją, bo nie wierzyła, że logan przez tyle lat nigdy tam nie zajrzał. zaraz jednak podrapała się po oku, robiąc przy tym zamyśloną minę. - no dooobra, właściwie to nieprawda, skoro też jeszcze tam nie byłam. - zauważyła. jakby naprawdę jej tak zależało, to poszłaby tam już pierwszego dnia.
- jak mogłeś tam nie być? to chyba pierwsze miejsce, do którego bym się wybrała! - zawołała z wielką ekscytacją, bo nie wierzyła, że logan przez tyle lat nigdy tam nie zajrzał. zaraz jednak podrapała się po oku, robiąc przy tym zamyśloną minę. - no dooobra, właściwie to nieprawda, skoro też jeszcze tam nie byłam. - zauważyła. jakby naprawdę jej tak zależało, to poszłaby tam już pierwszego dnia.
- Gość
- Gość
- Post n°11
Re: grenadier pub
Jak wracam od babci mam zamiar wywalić wszystkie swoje szkolne papiery i zrobić porządek w całym pokoju, by nie musieć patrzec na jakieś stare matury i książki...
Roześmiał się i pokręcił głową. - Nie wiem, jakoś tak wyszło,że nie za bardzo miałem z kim się tam wybrać, a samemu chyba nie ma takiej frajdy - zauważył, wzruszając ramionami i pociągnął kolejny łyk swojego drinka, nie odrywając wzroku od Alice. - Jeszcze będziesz miała czas, by to nadrobić, przecież dopiero przyjechałaś - zauważył.
Roześmiał się i pokręcił głową. - Nie wiem, jakoś tak wyszło,że nie za bardzo miałem z kim się tam wybrać, a samemu chyba nie ma takiej frajdy - zauważył, wzruszając ramionami i pociągnął kolejny łyk swojego drinka, nie odrywając wzroku od Alice. - Jeszcze będziesz miała czas, by to nadrobić, przecież dopiero przyjechałaś - zauważył.
- Go??
- Gość
- Post n°12
Re: grenadier pub
ja właśnie mam taaaaki bałagan w pokoju i milion niepotrzebnych rzeczy i wkurzam się na siebie, że nie jestem jedną z tych osób, które zamiast się uczyć sprzątają, bo nie miałabym już żadnego problemu. xd
- no tak, trzeba mieć kogoś do robienia zdjęć ze wszystkimi postaciami pokolei. - pokiwała głową, upijając trochę swojego drinka i rzucając mu seksowne spojrzenie spod rzęs. - i ty też będziesz musiał to nadrobić, bo nie być tam to grzech! - stwierdziła.
- no tak, trzeba mieć kogoś do robienia zdjęć ze wszystkimi postaciami pokolei. - pokiwała głową, upijając trochę swojego drinka i rzucając mu seksowne spojrzenie spod rzęs. - i ty też będziesz musiał to nadrobić, bo nie być tam to grzech! - stwierdziła.
- Gość
- Gość
- Post n°13
Re: grenadier pub
Mam tak samo, moja kanapa cała jest obłożona jakimiś ciuchami, torbami i książkami, które wydobyłam z szafki. Pewnie upili się jak nie wiem, tzn on się upił, a Alice udawała, i pożyczył jej swego kierowcę, by dojechała spokojnie do domu! Może nawet wyciągnął od niej jej numer... Bo ja idę spac.
- Go??
- Gość
- Post n°14
Re: grenadier pub
na pewno wyciągnął od niej numer i umówili się do tego muzeum! papa.
|
|