delicat

    avatar

    Go??
    Gość

    delicat Empty delicat

    Pisanie by Go?? Nie Mar 18, 2012 7:45 pm

    delicat Bistro_delicat_northcote_road_battersea_london_restaurant
    avatar

    Go??
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Go?? Nie Mar 18, 2012 7:47 pm

    rodzice franka wyjechali dziś z powrotem do australii. widocznie nawet oni stracili już nadzieję, że synowi się poprawi. frank i mercedes mieli dziś za to pierwszy wieczór sami we dwoje od dłuższego czasu, w końcu rodzice siedzieli u nich co najmniej dwa tygodnie. przyszli więc do tej restauracji, nawet nie wiem, czyj to był pomysł. chłopak właśnie skończył studiować kartę dań, więc zamknął ją i odłożył.
    - wybrałaś już? - spytał ciepłym głosem.
    avatar

    Go??
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Go?? Nie Mar 18, 2012 7:57 pm

    mercedes już czuła się trochę samotna, bo zwykle więcej czasu spędzała z rodzicami niż z frankiem. pewnie jakoś tak spontanicznie tutaj przyszli, albo to on na to wpadł, bo merc nie podawała mu takich pomysłów. nie chciała go do niczego zmuszać, ale ucieszyło ją to nawet, że w końcu znowu posiedzi z frankiem sam na sam. - tak - uśmiechnęła się i odłożyła kartę na stół.
    avatar

    Go??
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Go?? Nie Mar 18, 2012 8:01 pm

    bo frank ostatnio zrobił się spontaniczny! i w ogóle jakiś inny. zmienił zupełnie swoje nastawienie do świata. pogodził się z tym, że nigdy już nie przywróci mu się pamięć, a więc musiał nauczyć się żyć od nowa. musiał z tym jakoś żyć, a skoro tak, to chciał to swoje życie jak najlepiej wykorzystać. co za zmiana!
    skinął na kelnerkę i zamówili coś ładnego do jedzenia, frank na pewno wegetariańskie, bo mimo wszystko pozostały mu te dawne nawyki i nowy frank był podobny do starego franka. w końcu wciąż był tym samym człowiekiem!
    - ładnie tu. - rozejrzał się. - dziwne, że to nie tutaj ci się oświadczyłem, z jakimś bukietem róż i pierścionkiem w kieliszku szampana. - zaśmiał się lekko, bo czuł się już jakoś swobodniej w towarzystwie mercedes.
    avatar

    Go??
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Go?? Nie Mar 18, 2012 8:10 pm

    mercedes też już powoli traciła nadzieję na to, że frank odzyska pamięć i pogodziła się z tym. no i uczyła się z nim żyć od nowa. jakoś jej to nawet wychodziło. mercedes zaraz sama zamówiła sobie coś co zamówiła, nie koniecznie wegetariańskie, ale to nieważne.
    - tak - przekręciła głowę w stronę czegoś interesującego, po czym zaśmiała się, słysząc jego słowa. - to byłoby całkiem w twoim stylu gdybyś planował te zaręczyny - powiedziała śmiejąc się. ona też nie była już taka skrępowana w jego towarzystwie.
    avatar

    Go??
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Go?? Nie Mar 18, 2012 8:15 pm

    czyli oboje uczyli się teraz wszystkiego od nowa. poukładać sobie życie. pewnie mercedes sądziła, że musi zacząć je sobie układać bez niego. na początku przecież się na to zapowiadało. że jak tylko dojdzie do zdrowia, skończy rehabilitacje i będzie w stanie normalnie funkcjonować, to pozbiera swoje rzeczy i od niej ucieknie. a teraz? wiele się zmieniło od tamtego czasu. i chyba żadne z nich teraz nie wiedziało, jak to ich życie będzie wyglądać, czy będzie ich wspólne czy nie.
    - no tak. - zaczął stukać palcami o blat, rozglądając się. wielokrotnie słyszał historię o tym, jak wyglądały jego oświadczyny. - wyszłabyś za mnie drugi raz? gdybym był innym człowiekiem? - spytał czysto teoretycznie. czasem zaskakiwał ją tą szczerością, bezpośredniością i dziwnymi pytaniami. a tym innym człowiekiem, o którym wspomniał, była oczywiście jego nowa wersja.
    avatar

    Go??
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Go?? Nie Mar 18, 2012 8:25 pm

    w nocy pewnie dość często płakała, tak żeby nikt jej nie słyszał. do końca nie potrafiła pogodzić się z tym, że może go stracić. już w pewnym sensie go straciła, ale nie chciała, żeby stało się to w stu procentach. teraz było jej ciężko, a co dopiero kiedy będzie się musiała z nim rozstać raz na zawsze. może to i dobrze, że nie spędzali ze sobą aż tyle czasu bo może chociaż to w jakiś sposób pomoże jej się od niego odzwyczaić. wbiła wzrok w jego palce, którymi stukał o blat, ale słysząc jego kolejne pytanie, podniosła głowę i spojrzała na niego.
    - tak - powiedziała, nie zastanawiając się nad tym długo. kochała go i była pewna swojej odpowiedzi. to że miał wypadek i jej nie pamiętał nie wpłynęło na jej uczucia.
    avatar

    Go??
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Go?? Nie Mar 18, 2012 8:35 pm

    frank na początku też płakał! jeszcze w szpitalu. nie mógł sobie poradzić z faktem, że jest człowiekiem bez wspomnień. potem poznał mercedes... i roxy... i pogubił się w tym wszystkim jeszcze bardziej. przez to wszystko, co go otaczało, tych ludzi, ktorzy twierdzili, że go znali, te zdjęcia, na których był, te rzeczy, które kiedyś coś dla niego znaczyły... przez to wszystko czuł się jeszcze bardziej obco i tym bardziej wiedział, że już nigdy nie będzie tym, kim był wcześniej.
    - nieprawda. - pokręcił głową, twierdząc, że on wie lepiej od niej, jakie są jej własne uczucia. - to jego kochasz, nie mnie. to za niego wyszłaś. - stwierdził.
    avatar

    Go??
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Go?? Nie Mar 18, 2012 8:44 pm

    ona też nie bardzo potrafiła sobie poradzić z tym wszystkim, ale i tak pewnie nie było jej aż tak ciężko jak jemu. ona przynajmniej miała swoje wspomnienia, wiedziała jaki on był. i to przez to też tak cierpiała. niesamowicie tęskniła za starym frankiem. ten nowy nie był taki zły, ale to jednak jeszcze nie to samo co kiedyś. spuściła głowę na dół. nie czuła się na siłach, żeby o tym rozmawiać. z trudem powstrzymywała łzy, bo nie chciała się tutaj rozpłakać. nie przy nim. kelnerka przyniosła im jedzenie, wiec bez słowa zaczęła się nim zajmować.
    avatar

    Go??
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Go?? Nie Mar 18, 2012 8:53 pm

    być może ona cierpiała przy nim jeszcze bardziej, niż on przy niej. właśnie przez to, że miała wspomnienia. patrzyła na niego i widziała twarz dawnego franka, tego, którego kochała i który kochał ją...ale to już nie był ten frank i to musiało strasznie, strasznie boleć. a on? patrzył na nią i cierpiał też, bo wiedział, że nieświadomie i nie ze swojej winy zniszczył tej pięknej i smutnej dziewczynie życie.
    - wiesz, że to prawda. - wymamrotał, kiedy ona tak długo milczała, również na nią nie patrzył. złapał za widelec i próbował jeść, chociaż nie mógł nic przełknąć.
    avatar

    Go??
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Go?? Nie Mar 18, 2012 9:04 pm

    czasami to ona wolałaby nic nie pamiętać. przynajmniej nie cierpiałaby tak, wiedząc ile i kogo straciła. frank był najważniejszą osobą w jej życiu, a teraz to wszystko legło w gruzach. nie otrząśnie się z tego szybko, o ile w ogóle. milczała jeszcze przez chwilę, nie podnosząc głowy znad talerza.
    - może - powiedziała cicho, wzruszając ramionami. może miał racje. może nie potrafiłaby się zakochać w tym franku.
    avatar

    Go??
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Go?? Nie Mar 18, 2012 9:07 pm

    z pewnością nie chciałaby podzielać jego losu i nic nie pamiętać. według niego był to najgorszy stan ze wszystkich możliwych. milczał dłuższą chwilę, przeżuwając surówkę.
    - szkoda. - odparł w końcu cicho, ledwie usłyszalnie, wgapiając się w swój talerz.
    avatar

    Go??
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Go?? Nie Mar 18, 2012 9:12 pm

    ona właśnie sądziła, że stracenie pamięci nie mogło być gorsze od stracenia jak ukochanego franka. teraz było to jej wszystko jedno.
    - szkoda? - podniosła na niego wzrok. nie rozumiała za bardzo tego, bo czuła się jakby cały próbował ją od siebie odrzucić.
    avatar

    Go??
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Go?? Nie Mar 18, 2012 9:35 pm

    nie powinno im być wszystko jedno, a jednak. po prostu... od wypadku wszystko się zmieniło. i czegokolwiek by nie zrobili, byłoby źle. tak jakby byli po prostu z góry skazani na porażkę.
    - mhm. - wymamrotał tylko i do końca kolacji się już nie odezwał, bo sam nie wiedział, czemu to powiedział, chyba sam siebie nie rozumiał. no i wrócili do domu w milczeniu, ale zapewne oboje rozmyślali o tym samym. dobranoc!
    avatar

    Gość
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Gość Nie Maj 06, 2012 4:02 pm

    jedną ręką zmuszona była go obejmować w pasie, a drugą trzymała tą kurtkę. pewnie gdzieś pod pachą trzymała torebeczkę. w końcu nie mogła jej po drodze zgubić! ona szczerze mowiąc też zgłodniała, więc nie buntowała się przeciwko jego planom. tym bardziej, że zapraszał. a rodzice nauczyli ją, że nie wolno odmawiać. zarowno jakiś kolacji, jak tańców czy prezentów. wbiegli do restauracji i o dziwo diana nawet się nie wywróciła na śliskich podeszwach. pewnie też ze względu na trzymanie się adriena. - dzięki - mruknęła puszczając kurtkę i odsuwając się od niego na jakiś krok.
    avatar

    Gość
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Gość Nie Maj 06, 2012 4:08 pm

    zaproponowałby jej pewnie poniesienie ten torebeczki, ale niestety trzymał już swoją deskorolkę. po za tym wyglądałby głupkowato z damską torebką, a ciężka nie była, więc mogła sobie przecież nieść ją sama. a co do zaproszenia, pewnie dostał niedawno kieszonkowe xd. - nie ma problemu - uśmiechnął się i zaraz ruszył w kierunku jakiegoś pustego stolika. usiadł sobie przy nim i chwycił kartę menu, zastanawiając się czy jest tu w ogóle coś na co ma ochotę.
    avatar

    Gość
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Gość Nie Maj 06, 2012 4:12 pm

    ona bałaby się, że jej ją porwie i ucieknie! a miała tam swoje dokumenty i telefon. a nie chciałaby czytał jej smsy. pewnie miała też w telefonie jakieś swoje nagie zdjęcia. albo może jednak nie. żałowała, że adrien nie jest angielskim dżentelmenem, który odsuwa kobiecie (jakby w ogóle nią była!) krzesło i jest szarmancki. ale to nic. usiadła sobie gdzieś obok niego i zajrzała do karty, którą przeglądał. - to co jemy? ja od razu mowię, że jestem strasznie niezdecydowana... - więc liczyła, że on wybierze za nią.
    avatar

    Gość
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Gość Nie Maj 06, 2012 4:17 pm

    gdyby wiedział, że ma tam swoje nagie fotki, to może rzeczywiście by ukradł jej tą torebkę, żeby je sobie pooglądać. albo wziąłby tylko telefon, bo po co mu niby jej dokumenty. chociaż w sumie mógłby je komuś sprzedać. po adrienie raczej się nie można zbyt wiele spodziewać. wychowuje się na ulicy, więc nie bywa często w restauracjach xd. może by się postarał bardziej gdyby to była randka. - no cóż, myślałem że mi jakoś pomożesz - westchnął i dalej czytał. - nie wiem, ja chyba wolę zwykłe spaghetti - wzruszył ramionami.
    avatar

    Gość
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Gość Nie Maj 06, 2012 4:24 pm

    pewnie szantażowałby jej ojca tymi fotkami! chyba, że jednak nie jest taki cwany. oblizała usta. - no to spaghetti. - wzruszyła ramionami myśląc już, ile to będzie miało kalorii! ale przecież gdyby sama zaczęła wybierać trwałoby to kilka lat, albo nawet wieków. - a do picia ja poproszę wino. - miała dowód, więc chciała się nim pochwalić w razie gdyby pytali ją o niego.
    avatar

    Gość
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Gość Nie Maj 06, 2012 4:30 pm

    mogłoby potrwać trochę czasu, żeby wpadł na ten pomysł, ale jednak może jednak w końcu by na to wpadł. wydrukowałby sobie wszystkie i sprzedawał. o ile ktoś by chciał je kupić. adrien kalorii nie liczył, więc się nie przejmował. no jeśli ona bała się utyć, to zawsze mogła zamówić sobie sałatkę. - sok pomarańczowy - burknął do kelnerki, bo on dowodu nie miał niestety.
    avatar

    Gość
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Gość Nie Maj 06, 2012 4:32 pm

    zaśmiała się na ten soczek. - ooo... jak grzecznie. dam ci łyczka. - pogładziła go po pleckach i spojrzała na odchodzącą od stolika kelnerkę. - o ile zasłużysz. - chociaż nie wiedziała w sumie czym miałby na to zasłużyć. może samą kolacją? czy tam obiadem. cofnęła od niego rękę i bawiła się jakąś serwetką. - jakie masz plany na wakacje? - bo ostatnio wszyscy o tym mówili, zbliżały się coraz większymi krokami. ona jeszcze nic nie miała, ale o kilku miejscach już myślała.
    avatar

    Gość
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Gość Nie Maj 06, 2012 4:41 pm

    nie bawiło go za bardzo, to że nie może się nawet napić, bo nie był jeszcze pełno letni. dlatego nie jadał w takich restauracjach. wlał zabrać coś na wynos i popić piwem czy czymś podobnym. - jasne, że zasłużyłem - uśmiechnął się lekko. chociażby tym, że na przykład dał jej swoją kurtę i ją tutaj zaprosił. i za nią zapłaci. - jeszcze nie wiem - wzruszył ramionami.
    avatar

    Gość
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Gość Nie Maj 06, 2012 4:45 pm

    pewnie miała kilka takich przypadków, że niby faceci ją zapraszali na posiłek, a później wymigiwali się od płacenia. było to trochę poniżające, ale miała tyle kasy, że mogłaby wykupić tą restaurację razem z gośćmi i personelem! - niby czym? - uniosła brew rozbawiona. - masz coś tu... - pokazała na swój kącik ust, bo jednak nie chciała go tak macać w takich miejscach. mógł mieć wściekliznę na przykład, a ona nie chciała się zarazić.
    avatar

    Gość
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Gość Nie Maj 06, 2012 4:52 pm

    sam z chęcią by się wymigał od płacenia, bo nie spał na pieniądzach i zawsze wolał wydać je na siebie, ale trudno. przyszedł tutaj z nią, wiec nie wypadało kazać jej teraz za to wszystko płacić. - musiałbym mieć więcej czasu, żeby się nad tym zastanowić, ale z pewnością znalazłbym kilka powodów - zaśmiał się krótko, po czym pomacał się po kąciku swoich ust.
    avatar

    Gość
    Gość

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Gość Nie Maj 06, 2012 4:55 pm

    może mu się kiedyś jakoś za to odwdzięczy. kupi jakąś deskę, albo w jeszcze inny, bardziej fascynujący sposób! tak, tak. - oj, nie tak - złapała mu tego palucha i sama zdjęła mu stamtąd, co tam miał. pewnie naklejkę z jakimś kutasem albo ulubionym piłkarzem, bo adrien lubił się tak obklejać głupotami. albo może jednak wcale nie xp przynieśli im jedzenie, więc odsunęła się od niego i zajęła swoim makaronem. o dziwo wcale nie mlaskała i nieźle się zachowywała!

    Sponsored content

    delicat Empty Re: delicat

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Czw Maj 16, 2024 12:09 am