charlotte bedard

    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 9:46 pm

    to theo leżał w tym łóżku już po prysznicu i teraz kąpał się florek, a on czytał jakąś ciekawą książkę o ćpunach czy coś podobnego, dramatycznego bo miał na to fazę. leżał na plecach a dłonie mial wyciagnięte w górę i tak czytał. nogę miał jedną zgiętą w kolanie a drugą założoną na nią chyba wiesz jak. i sobie tak właśnie czytał a co!
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 9:49 pm

    pewnie leżał na tym łóżku, co ta mała. a florian kąpał się w tej wannie. w zasadzie to leżał w wodzie i przyglądał się theo. nie wiem, czy tam w ogóle nie ma żadnej ściany czy jest na przykład szyba. ale chyba nic nie ma. więc florian przeczesał dłonią swoje włosy i odchylił bardziej głowę. grała im jakaś hip hopowa albo rege, kocia muzyka. florian nie musiał rozmawiać z theo, a czuł się tak samo dobrze. - jesteś głodny? - zapytał jednak dla pewności. theo w tych swoich okularkach wyglądał genialnie!
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 9:55 pm

    no na tym. opuścił książkę słysząc słowa floriana. - co? o, nie. - zaśmiał się cicho i przekręcił głowę by na niego spojrzeć i uśmiechnął się delikatnie. - a tobie już chyba woda wystygła co? - powiedział z rozbawieniem bo florian długo siedział już i theo się za nim stęsknił bo wolałby czytać przytulony do niego. zawsze to przyjemniej.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 9:59 pm

    - wcale nie... no może trochę - uniósł swoją nogę ponad poziom wody i przyglądał się chwile swojej stopie. - mam nogi jak swój stary - prychnął. jego ojciec miał sześćdziesiąt lat i był już staruszkiem. chociaż wcale tak źle nie wyglądał. mogło być gorzej! westchnął cicho. - fiutek mi zmalał. to odwróć głowę, bo wychodzę. - roześmiał się wesolutko i wyciągając korek z wanny wstał, oplatając biodra miękkim, egipskim ręcznikiem.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:06 pm

    patrzył na niego z rozbawieniem. odwrócił posłusznie wzrok i wrócił do czytania. bo to było ciekawe zajęcie serio! na pewno go wciągnęło. przerzucał kartki szybko bo czytał szybko bo był inteligentny. ludzie mogli myśleć co chcą, ale mimo że zazwyczaj wyrywał laski jak kwiatki z ogrodu to jednak był bardzo inteligentny. teraz jeszcze się ustatkował przy boku floriana! przewrócił się i zmarszczył brwi bo była jakaś scena, która go zirytowała. pewnie coś nie poszło po jego myśli.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:10 pm

    ogólnie to on żartował. ale przecież nie zmusi theo do oglądania go nago! skoro nie był gotowy to nie. wycierał się i tak dalej. pewnie na zadek nasunął świeże gatki, a na stopy jakieś przyjemne bamboszki. mimo, że mieli ogrzewanie podłogowe i super dawało po nogach to i tak wolał chodzić w kapciach. jaki z niego dziadek! - ja coś zjem. przynieść ci piwo? - zapytał wrzucając brudne rzeczy do kosza na bieliznę, bo wcześniej tego nie zrobił. później podszedł do niego i oparł się o łóżko cmokając jego czubek głowy. fajnie, że matka wyjechała.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:19 pm

    - nie nie mam ochoty. - uśmiechnął się do niego i uniósł wzrok gdy całował jego czubek głowy. - marzy mi się, żeby tak było zawsze. - westchnął cicho i oglądnął się za nim po czym wrócił do czytania. nie mógł się skupić. pragnąl przytulić się do swojego faceta! przygryzł wargę i przewrócił się na brzuch i przyglądał mu jakoś z uśmiechem.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:24 pm

    - żeby mieszkać razem? w sumie to mieszkanie w akademiku trochę to przypomina, co? - uśmiechnął się do niego szerzej. w zasadzie ojciec mu nie raz już proponował mieszanie w swoim prywatnym apartamencie a nie tułanie się po jakiś śmierdzących akademikach. jednak florian lubił takie mieszkanie. od czasu do czasu przyłazili do nich kumple i popalali sobie zioło albo pili. w zasadzie lubił w pewnym sensie tłumy i to, że wiele się dzieje. florian więc wziął sobie z lodówki jakąś sałatkę z roszponki i rukoli i piwo. świetne połączenie, nie ma co. usiadł obok niego i przykrył sobie nogi kołdrą, a plecy oparł o ten zagłówek, o ile można to tak nazwać.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:33 pm

    - jasne, że tak. cały czas jesteśmy razem. - powiedział z uśmiechem. przyglądał mu się dalej a kiedy się obok niego położył uśmiechnął się i przytulił do jego brzucha policzek. chwycił by go za rękę, ale miał obie zajęte! a wręcz mu ich brakowało. westchnął cicho. miział go więc po boczku.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:38 pm

    - w szkole i w pokoju. to w sumie dziwne, że dopiero po roku ogarnęliśmy, co z nami jest... - zmrużył oczy. to trochę dawało mu niepewności, czy to faktycznie miłość, czy jakieś chore eksperymenty. słyszał o tym, że człowiek w pewnym okresie swojego życia chce spróbować seksu z osobą tej samej płci. napił się piwa i spojrzał na niego na swoim brzuchu. cmoknął do niego w powietrzu. - lubię cię w okularach. - powiedział z uśmiechem.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:46 pm

    - przez rok po prostu nie dopuszczaliśmy do siebie tej myśli, florian. to nic dziwnego. zawsze myślałem, że kręcą mnie tylko dziewczyny. a tu okazuje się że moją największą miłością jest mój najlepszy przyjaciel. - uśmiechnął sie do niego uroczo. przygryzł wargę przyglądając mu się z uśmiechem. - a ja siebie w okularach nie lubię. - powiedział poważnie bo czuł się jak kujon okropny!
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:53 pm

    - możliwe. byłem zajęty dupczeniem fajnych dziewczyn z wyższych roczników. - powiedzał zażenowany swoim dotychczasowym zachowaniem i dojadł tą sałatkę. matka kupowała tylko takie. poza tym dla niego jedna sałatka to taki pryszcz. żeby się najeść musiałby zjeść z dziesięć pudełek! westchnął zrzucając zamknięte pudełeczko na podłogę i uśmiechnął do theo. pogładził wolną ręką jego policzek. - a mnie? - tu zabrał mu okulary i nałożył na swoje oczy. zamrugał kilka razy. - o kurwa, nic nie widzę. - mruknął! nigdy wcześniej ich nie przymierzał.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:58 pm

    - mhm, ja też. - mruknął. przygryzł wargę i uśmiechnął się do niego. - och kochanie, wyglądasz przecudownie. we wszystkim ci do twarzy, przecież wiesz. po za tym popsujesz sobie oczy tak jak ja mam popsute jak tak dalej będziesz patrzył przez te szkła. - powiedział kręcąc głową i ściągnąl mu okulary z nosa przyglądając mu się i pocałował go krótko bo się podniósł. - nie chcesz chyba nie widzieć co? - uśmiechnął się lekko. on miał czasem problemy z zobaczeniem! a to przykre. ale nie lubił nosić okularów cały czas.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 11:06 pm

    - jesteś fajnym krecikiem - tym bardziej, że theo wytrzeszczał swoje ślepia, żeby dostrzec coś z bliska. bo on chyba dalekowidzem był, skoro do czytania używał tych szkieł. musnął jego palce kiedy zdejmował z jego zgrabnego noska okulary. - raczej nie. poza tym czemu nie zrobisz sobie operacji? - pewnie theo bał się, że w ogóle nic nie zobaczy po takiej. biedactwo. odchylił głowę do tyłu i spojrzał na sufit. uwielbiał ten penthouse. był taki przestronny. ale nie był tu częstym gościem, bo jakoś nie pasowała mu matka. była dziwaczna.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 11:12 pm

    - nie chcę żadnych operacji! a jak się nie obudzę!? wiesz ile jest takich przypadków. - pokręcił głową. bał się operacji! to dlatego nie poddał się żadnej nawet na oczy. westchnął. smyrał go nosem po szyi chwilę i muskał ją ustami. wsunął sie na niego i uśmiechnął się po czym przytulił do niego. - kocham cię misiek. - mruknął cicho i przykrył ich kołdrą zaraz potem pewnie się pomiziali długo i zasnęli bo ja idę spać chyba.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 11:14 pm

    rano florek zrobił im fajne śniadanko. z jogurcikami mamy i bagietkami, a później wrócili do st. albans.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Pią Mar 23, 2012 7:25 pm

    dobra! nie chce mi się robić nowego tematu, więc po prostu zrobili sobie weekend u jego matki w mieszkaniu, bo pojechała do paryża, do ojca. od czasu do czasu robiła mu takie niespodzianki i świeciła przed nim swoim chudym, młodym tyłkiem. teraz florian odebrał w samych gaciach pizzę od dostawcy i poszedł do łóżka do theo. - no to jemy, kotku. - piwo już mieli w szklanki, więc o picie nie musieli się martwić.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Pią Mar 23, 2012 7:28 pm

    piwo już mieli w szklanki.... super polski ;3
    theo nie do końca był pewny co do tego wyjazdu. znaczy super mu się spędzało czas z samym florianem i w ogóle, ale pewnie podświadomie wiedział o co mu chodzi i trochę się obawiał co nie. uśmiechnął się kiedy przyniósł pizzę i oblizał wargi bo był najgłodniejszym człowiekiem na ziemi chyba. florian pewnie specjalnie głodził go cały dzień ;c
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Pią Mar 23, 2012 7:35 pm

    spadaj xd
    pewnie tak. chociaż w ciągu dnia łazili trochę po sklepach i po jakiś parkach. pocałował słodko jego czubek głowy i usiadł obok niego kładąc sobie opakowanie z pizzą na kolanach. - jesteś taki wygłodzony, ze nie chcesz nawet ze mną gadać? - zaśmiał się wesoło, bo kupił jakieś żele intymne i poczytał o seksie oralnym, od strony dawania dupy. chciał by theo pierwszy w niego wszedł! najwyżej mu rozwali dupę. ale on sam nie chciał mu robić krzywdy i nie chciał go zrażać. jaki kochany!
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Pią Mar 23, 2012 7:40 pm

    jezu zgłupieję do reszty grając z wami. ;c - och wcale nie. - roześmiał się krótko i nachylił się by pocałować jego policzek a przy okazji zawinąć kawałek pizzy szybkim ruchem. czuł że żołądek ma już wielkości rodzynki! a to smutne.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Pią Mar 23, 2012 7:42 pm

    ale czemu? ;c
    - jasne. - zrobił z nim noski eskimoski i zaraz już pożarli całą pizzę i popili ją piwskiem, dlatego czuli się grubsi od betty, chociaż wcale tak nie było. florek leżał w poprzek łóżka trzymając głowę na udzie theo i miziając go paluchem po kolanie. - kiedyś będziemy mieli taki dom. - westchnął, bo lubił ten wystrój.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Pią Mar 23, 2012 7:51 pm

    uśmiechnął się do niego i miział go po włosach. - to super. bardzo mi się podoba. - powiedział z uśmiechem i nachylił się żeby pocałować go krótko w usta. - będziemy mieli jakiegoś zwierzaka? - zapytał go z rozbawieniem, chociaż chciałby pewnie!
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Pią Mar 23, 2012 7:58 pm

    - a jakiego byś chciał? - zapytał odwracając głowę w jego stronę. posłał mu uroczy uśmieszek. a ja zw. pewnie przesunął głowę na jego krocze, czy coś xd
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Pią Mar 23, 2012 8:03 pm

    - nie wiem jakiego florian. myślę, że fretka byłaby fajna, albo jaszczurkę co? - zaśmiał się głośno. - ale piesek albo kotek też będzie fajny. - powiedział uśmiechając się do niego przyjemnie. nachylił się by pocałować go namiętniej.
    avatar

    Gość
    Gość

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Gość Pią Mar 23, 2012 8:14 pm

    - możemy mieć koty. - mruknął niemrawo, bo florek akurat nie lubił kotów. były fałszywe i drapały! pewnie miał jakieś przykre wspomnienia z kotami. jakiś nasikał mu do butów czy coś podobnego. zamruczał odwzajemniając pocałunek i uniósł się, by było im jakoś wygodniej. oparł rękę obok jego biodra, a drugą wsunął za jego plecy, po których go gładził.

    Sponsored content

    charlotte bedard Empty Re: charlotte bedard

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 4:15 am