stara kamienica

    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 11:46 am

    stara kamienica 21af9b5887f0f17b203589d7e18f1b07,14,1
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 11:48 am

    Sorry, że tak długo, ale nie mogłam wymyślić żadnego miejsca. xd Frank akurat przystanął pod kamienicą, żeby zawiązać sobie buta. Wracał z jakiegoś sklepu, w którym kupił składniki na dzisiejszy obiad, więc miał milion siatek.
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 11:50 am

    Lester szedł i szedł, aż się zasapał. Gdy zobaczył tyłek brata to się nieco ożywił, ale wcale nie dlatego, że był napalony na jego gorące ciałko, tylko dawno go nie widział, bo Frank za dużo czasu spędzał ze swoją lasencją. - Frank, uważaj, gdzie się wypinasz, bo słyszałem, że to pedalska dzielnia - ostrzegł go, podchodząc do brata, by klepnąć go w prawy pośladek z szerokim uśmiechem.
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 11:59 am

    Od razu rozpoznał głos brata, pewnie mieli podobne, dlatego nie odwrócił się od razu, tylko dalej wiązał buta. Dlatego nie mógł zapobiec klepnięciu w tyłek przez brata. Ale zaraz podniósł się z udawaną naburmuszoną miną.
    - Trzymaj łapy przy sobie, Hurd. - oznajmił i klepnął go w ramię, próbując może rozpocząć jakąś walkę w stylu "bij się jak mężczyzna".
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:02 pm

    - Ty trzymaj ręce przy sobie - warknął i dźgnął go w policzek swoim długaśnym palcem wskazującym prawej ręki, marszcząc groźnie czoło, ale potem się roześmiał i przeczesał włosy palcami. - Wracasz z zakupów? Ale z ciebie pantoflarz, nie wierzę - pokręcił głową. - Mógłbyś mnie chociaż zaprosić na jakieś żarcie, bo wiesz, mi nie ma kto ugotować prawdziwego obiadku - otarł samotną łzę ze swego policzka, która była całe szczeście tylko wymyślona, bo był prawdziwym facetem (czasami) i nie płakał.
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:06 pm

    Zawtórował mu śmiechem, bo jednak cieszył się, że widzi swojego braciszka, z którym ostatnio rzeczywiście spędzał mniej czasu. Miał teraz na głowie obowiązki męża.
    - Odwal się. - szturchnął go znowu, bo nie chciał się przyznać, że naprawdę był pantoflarzem. A przynajmniej mógłby dla swojej żonki zrobić wszystko. - Gdybyś był taki przystojny jak ja, już dawno znalazłbyś sobie żonę. - roześmiał się i potrząsnął włosami. - Masz pecha, że jesteśmy dwujajowi. - w sensie bliźniacy dwujajowi, a nie, że mają... no, nieważne.xd
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:10 pm

    Hahahahaa xd! - Mogę się założyć, że ona jest z tobą tylko z litości. Albo ma nadzieję, że niedługo umrzesz z powodu swojej brzydoty, Frank - pokręcił głową, a potem znów się roześmiał, bo ostatnio usłyszał, że ma seksi śmiech, więc próbował na niego wszystkich podrywać, nawet swego brata. Pewnie tak naprawdę rżał jak koń! - Poza tym nie chciałbym mieć żony. To straszne ograniczenie! Wolałbym mieć, na przykład, pięć żon - westchnął, uśmiechając się na samą myśl o tym.
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:19 pm

    - Taaa, na pewno masz rację. I tak naprawdę chce być z tobą. - pokiwał głową z całkiem poważną miną, chociaż nic z tego nie brał na poważnie. - Taaaa, jeżeli nie możesz sobie nawet znaleźć jednej, która by cię zechciała, to nie wiem, skąd weźmiesz pięć. - roześmiał się z rozmarzonej miny brata. Dobrze, że on nie mial już takich dziecinnych problemów!
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:22 pm

    Żeby Frank nie miał za to innych dziecinnych problemów typu, no, na przykład dziecko! - Hej, nie zdziwiłbym się, gdyby tak właśnie było! W końcu jestem najlepszym towarem w mieście - zauważył, klepiąc się z zadowoleniem po klatce piersiowej, a potem westchnął i zmierzwił swoje włosy, zerkając na Franka. - Skąd wiesz, że nie mogę znaleźć nawet jednej? Może mam seksi laskę, ale się tobie nie pochwaliłem, byś do niej nie zarywał? - Uniósł wysoko brwi.
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:30 pm

    On by był bardzo dobrym tatusiem! A Lester byłby wtedy wujkiem! Zresztą teraz jak mamy nowe forum, to nie ma żadnych dzieci i ciąż. xd
    - Tylko dlatego, że najlepszy jest już niedostępny. - odparł, dalej się z nim drocząc z dumnym wyrazem twarzy. Roześmiał się na jego słowa. - Wybaacz, ale twoja laska i tak nie mogłaby być bardziej seksi od mojej żony, więc nie miałbym po co jej zarywać. Poza tym dmuchane lale się nie liczą! - poklepał go po ramieniu, jakby chciał mu okazać wsparcie.xd
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:38 pm

    Chyba nie chciałby być wujkiem! Póki co, przynajmniej. - Naprawdę, masz zawyżoną samoocenę - przewrócił oczyma, a potem ciężko westchnąl. - I może ty musisz ruchać dmuchane lale, bo Merc się tobą znudziła, ale mnie jeszcze stać na prawdziwe cipki! - Zapewnił go, wypinając dumnie pierś. - To znaczy.. Nie mówię o prostytutkach.. Zresztą - machnął ręką. - Nieważne. Pomóc ci z zakupami? Bo chyba sobie nie radzisz.. Taki jakiś sflaczały jesteś - zacmokał.
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:43 pm

    Frank też póki co nie chciałby być ojcem. Dopiero co wkroczył w dorosłość, był na pierwszym roku studiów, wcale mu się do zakładania rodziny nie spieszyło! Miał u boku swoją ukochaną żonę i to mu na razie wystarczało. Na wszystko przyjdzie czas.
    - Jesteś beznadziejny, Hurd. - pokręcił głową, bo już nie miał siły na tego swojego brata, a nie chciał mu opowiadać o swoim rozwiniętym życiu seksualnym, bo to go raczej nie interesowało. xd - No co, jestem zmęczony, skoro całą noc nie spałem! - oznajmił dumnie, jednak kontynuując temat. - Myślisz, że jak pomożesz mi nieść, to będziesz mógł się wbić na obiad? - spytał z głupawym uśmieszkiem, ale i tak dał mu jakąś siatkę.
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:46 pm

    - Sam jestes beznadziejny - mruknął, a potem przewrócił oczyma. - A co, Mercedes tak cię kopie w nocy, że nie możesz spać? Biedactwo. Wiesz, moje łóżko zawsze stoi dla ciebie otworem - zapewnił go, klepiąc po łopatce, a potem westchnął, bo akurat ta siatka, którą mu dal, była super ciężka, więc niedługo mu się plecy połamią. -Tak, tak właśnie myślę. Pfu, ja wiem, że mnie wtedy zaprosisz na ten obiad! - Zaśmiał się.
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:52 pm

    - Ty jesteś bardziej. - wytknął mu język. Jakie dzieciaki! Pewnie ich rozmowy i kłótnie wyglądały zawsze identycznie, od kiedy skończyli pięć lat i do teraz powtarzali te same teksty i schematy. - Wiem, że od razu wymyśliłeś sobie taki scenariusz, bo nie potrafisz sobie wyobrazić, że coś innego można robić z kobietą w nocy! - odparł. Pewnie specjalnie dał mu najcięższą! Chociaż sam miał kilka innych, to się to jakoś równoważyło. - No dooobra, marudo. Znaj moje dobre serce. - przewrócił teatralnie oczami, chociaż pewnie już się cieszył, że Lester mu pomoże poprzestawiać meble przy okazji czy coś, bo młode małżeństwo ciągle się w tym nowym domku urządzało.
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:54 pm

    Pewnie faktycznie pomógł mu z meblami i z obiadem, bo był dobrym bratem mimo wszystko! A ja lecę do matmy :c
    avatar

    Gość
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Gość Pon Lut 20, 2012 7:10 pm

    To się trochę pogubiła i znalazła się tutaj! Nie mieszkała chyba długo w st. Albans więc to tak jest jak się chodzi samemu po ciemku ze słabą orientacją w terenie! Obejmowała się rękami i rozglądała zestresowana by ktoś jej nie napadł. Ale w sumie ktoś ją napadł żeby było ciekawiej! Przyłożył jej zimne ostrze do gardła i kazał być cicho bo ją zabije. Ale zanim to powiedział zdążyła pisnąć dość cicho bo się przestraszyła. A teraz to umierała ze strachu bo nie chciała umierać!
    avatar

    Gość
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Gość Pon Lut 20, 2012 7:17 pm

    Pewnie Allie była obok tej kamienicy, a nie w środku, nie? Bo nie wiem, co Leo mógłby robić w środku. Chyba strzelać w okna! Ale przechodził akurat tędy wracając do domu z papierosem w kąciku ust, więc Allie miała super szczescie. Szkoda, że na tym forum nie ma nożownika! xd I pewnie nie przejąłby się za bardzo widząc przypadkową kobietę atakowaną przed jakiegoś gówniarza z nożem, bo co go obchodzili inni ludzie?, ale on już po kilku sekundach wiedział, że to Allie! Poznał ją po kolorze włosów, albo wręcz po oddechu, w związku z czym Leo w mgnieniu oka dopadł jej napastnika i przystawił mu swój rewolwer do skroni, łapiąc go za nadgarstek, w którym trzymał nóż. - Jeden ruch i skończysz z dziurą w łbie - warknął swoim najgroźniejszym głosem, z którym mógłby występować w filmach gangsterskich.
    avatar

    Gość
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Gość Pon Lut 20, 2012 7:24 pm

    No tutaj spacerowała wokół kamienicy zagubiona! Noo, nożownik był supergościem! Odcinał nogi i tak dalej.... Allie zawsze miała superszczęście, ale ja myślę, że Leo po prostu wywąchiwał, że ona będzie miała problemy i zawsze się wtedy tam pojawiał, żeby ją ratować. Albo podczas seksu wsadził w jej oczy jakąś kamerkę, żeby wiedzieć co się dzieje i teleportował się do niej za każdym razem, więc to już wiadomo. Allie miała ochotę piszczeć dalej jednak nie robiła tego bo obawiała się, że jednak przetnie jej to gardełko a ona tak kochała swoje życie. Zacisnęła mocno powieki a po policzkach leciały jej gorzkie łzy. Napastnik puścił nóż który upadł na ziemię po czym puścił dziewczynę, czując pistolet przy głowie. Uniósł ręce w geście, że się poddaje. A Allie odsunęła się na bok i skuliła gdzieś przerażona.
    avatar

    Gość
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Gość Pon Lut 20, 2012 7:27 pm

    Leo zbił tego gościa swoją spluwą po twarzy, czy zrobił mu coś równie paskudnego, a potem uciekł! Znaczy tamten, nie Leo, on był zbyt odważny, by przed czymkolwiek uciekać. Wsadził sobie pistolet za pazuchę, a potem odnalazł Allie, która pewnie skurczyła się do rozmiarów młodego żółwia, dlatego miał problemy z jej znalezieniem, przykucnął obok niej, by wziąć ją w swoje ramiona. - Co ci przyszło do głowy, by tu chodzić? Szukasz zaczepki? - Warknał w jej włosy. W rzeczywistości nie był zły na nią, a na siebie, że nie zabarykadował jej mieszkania, by nie wychodziła nigdzie bez niego! Bo co to ma być, do cholery! By sobie łaziła po takiej okolicy! Samopas, czy co?!
    avatar

    Gość
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Gość Pon Lut 20, 2012 7:32 pm

    to rzeczywiście musiało być trudne jeśli była nagle taka malutka! Ale Leo miał wzrok drapieżnika czyhającego na takie żółwiki więc dostrzegł ja na pewno bez najmniejszego problemu. rozpłakała się bardziej kiedy była bezpieczna w jego ramionach. - Ja.... Ja się zgubiłam Leo. Wracałam od przyjaciółki. - pociągnęła nosem,żeby przypadkiem go nie posmarkać bo uważała to za wysoko niekulturalne! Dlatego zaraz w ogóle wytarła nosek w chusteczkę higieniczną. - Jezu tak się bałam.... - jęknęła trzymając się kurczowo jego kurtki i drżąc. Naprawdę bardzo się zestresowała.
    avatar

    Gość
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Gość Pon Lut 20, 2012 7:43 pm

    Westchnął ciężko. Jak Allie chciała przeżyć w tym paskudnym, brudnym świecie pełnym drapieżców, czyhających na jej drobne ciałko i śliczną twarzyczkę? Chyba naprawdę powinien ją pilnować 24/7. - Już wszystko w porządku, Allie - mruknął, starając się, by jego głos brzmiał kojąco, ale mogło mu to średnio wyjść. - Powinnaś była wezwać taksówkę.. Albo cokolwiek, Allie. Obiecaj mi, że następnym razem nie będziesz próbowała zwiedzać miasta po zmroku, okej? - Odsunął ją nieco od siebie, by potem cmoknąć ją w czółko i wstać, podając jej dłoń, by i ona wstała.
    avatar

    Gość
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Gość Pon Lut 20, 2012 7:47 pm

    Pokiwała głową. - Jasne, Leo. W życiu już nie pójdę sama na wycieczkę wieczorem. Będę mogła najwyżej do ciebie zadzwonić? - zapytała cicho bo pewnie teraz będzie się bała nawet po klatce schodowej sama chodzić! Przynajmniej przez jakiś czas. Złapała jego dłoń i wstała. Od razu przylgnęła do jego boku bo czuła się milion razy bezpieczniej. wiedziała dobrze, że Leo jest najcudowniejszym facetem, który w życiu nie dałby jej skrzywdzić! Żałowała jednak że nie ma go na wyłączność.
    avatar

    Gość
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Gość Pon Lut 20, 2012 7:51 pm

    - Jasne, dzwoń o każdej porze, mała - pogłaskał ja po pleckach, obejmując ją. Najwyżej, gdy zadzwoni w nieodpowiednim momencie to ją spławi! Ale póki co mógł udawać, że zawsze będzie do jej dyspozycji. - Idziemy do mnie, Allie? Napijesz się jakiejś herbaty, po drodze możemy kupić coś do jedzenia - zaproponował. To była propozycja nie do odrzucenia. W końcu nie mogła sama gotować w takim stanie, bo z pewnością była rozedrgana, a on był głodny, więc coś do jedzenia zdobyć musieli!
    avatar

    Gość
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Gość Pon Lut 20, 2012 7:54 pm

    A ona wierzyła naiwnie że on przyjmie ją z otwartymi ramionami o każdej porze dnia i nocy i rzuci swoje inne kochanki żeby być z nią! bo jednak allie była naiwna jak mało kto. Pokiwała głową zgadzając się oczywiście, żeby do niego iść. Przypuszczała że jak przejdzie jej szok pourazowy to chętnie będzie się z nim kochac. więc możesz zacząć u niego już!
    avatar

    Go??
    Gość

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Go?? Pią Mar 23, 2012 6:58 pm

    przechodziła sobie obok tej kamienicy, kiedy rozwiązał jej się but, więc przykucnęła, żeby go zawiązać. fascynujące!

    Sponsored content

    stara kamienica Empty Re: stara kamienica

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Wto Maj 14, 2024 9:19 am