avatar

    Gość
    Gość

    mak Empty mak

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 8:30 pm

    Nie chce mi się przelogowywać, więc sobie Claudia poszła na obiadek do McDonalda. Dawno nie jadła takich niezdrowych rzeczy, a okres jej się zbliżał to miała różne dziwne zachcianki. Zamówiła 6 McNuggetsów, chessburgera i colę. Znalazła jakiś wolny stolik i sobie tam przysiadła. Ślinka jej ciekła normalnie!
    avatar

    Go??
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Go?? Nie Lut 12, 2012 8:33 pm

    a to łap cartera xd carter pracował w maku. ahhaha! dobry żart. wiem, wiem. wcale tu nie pracował. w zasadzie to nawet nie jadał w takich miejscach. ale miał ogromną ochotę na szejka waniliowego, bo miał ogółem doła. samantha nie chciałą go znać, a barbra dostatecznie wkurwiła tym, że zaciągnęła go do łózka! kretynka. claudia zajęła ostatni wolny stolik, a na zewnątrz było za zimno na szejki. dlatego podszedł do niej i chrząknął.
    - wolne? - zapytał.
    avatar

    Go??
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Go?? Nie Lut 12, 2012 8:37 pm

    /sorry, ze sie wtrace co nie, ale... ''mekondald''? rly? xddddddd
    avatar

    Gość
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 8:38 pm

    Akurat miała pełną buzię i gdy usłyszała chrząknięcie, uniosła głowę i tylko skinęła, machnęła ręką na wolne krzesło. Przełknęła to,co miała w jamie ustnej. -Siadaj, siadaj. -powiedziała popijając colę. Posłała mu taki uśmiech z uprzejmości i zabrała się za drugą część nuggetsów.
    avatar

    Go??
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Go?? Nie Lut 12, 2012 8:55 pm

    dokładnie tak! mekdonald xd
    spojrzał na nią zaskoczony. on w życiu by tego nie zjadł! przecież to okropne. ale aż mu zapachniało... cholera. musiał mieć jakąś specjalną dietę, jadł kawior i popijał go najdroższym szampanem czy coś xd z racji tego, że jest gwiazdorem! znaczy aktorem i gra w jakiś serialach.
    - dzięki. - uśmiechnął się do niej iście hollywoodzko, udając, że to najwspanialsze co go spotkało w życiu!
    avatar

    Gość
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 8:59 pm

    Oh, czyli Claudię zaszczycił aktor jakichś tasiemców, ha? Nie oglądała zbyt często tv, a na pewno nie oglądała żadnych seriali, więc nie kojarzyła go w ogóle. Zaczesała włosy za uszy, żeby nie przeszkadzały jej w jedzeniu. -Nie za zimno na szejka? Jeszcze nabawisz się bólu gardła. -stwierdziła. Jakoś jej było dziwnie siedzieć z kimś przy jednym stoliku w ciszy.
    avatar

    Go??
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Go?? Nie Lut 12, 2012 9:04 pm

    spojrzał najpierw na to "mięso", a później na dziewczynę. wzruszył ramionami. był jakiś niewyraźny.
    - trudno. od czego jest septolete. - mruknął zapominając o robieniu dobrej miny do złej gry. i zaraz wyprostował się i przekrzywił głowę na jeden z boków i przyjrzał się jej.
    - jestem carter, a ty? - nie lubił mimo wszystko rozmawiać z "kimś". wolał znać imię.
    avatar

    Gość
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 9:19 pm

    To niech weźmie rutinoscorbin, skoro czuje się niewyraźnie! Wzruszyła ramionami. -Twoja sprawa, skoro lubisz być przeziębiony... -stwierdziła obojętnie. Skończyła nuggetsy i rozpakowała chessburgera. Miała duży apetyt, to on powinien tyle jeść, a ona powinna delektować się szejkiem. -Claudia. -przedstawiła się. -Swoją drogą septolete jest do bani, jak już chcesz chorować to lecz się gripexem max. -dodała lekkim głosem i wgryzła się w burgera. Ah, ta sztuczna bułka, mięso,ser, jami!
    avatar

    Go??
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Go?? Nie Lut 12, 2012 9:22 pm

    ja ogółem jestem uzalezniona od maka... i jak mi to wszystko tak opisujesz to się wkurwiam, że nie mogę zjeść ;x szit!
    - widzę, że masz doświadczenie jeśli chodzi o choroby. - może była na farmacji? kto wie! podrapał się po karku i uśmiechnął do niej jakoś kącikowo. sam nabrał ochoty na takiego czisburgera. ale kolejka do kasy była pięciokilometrowa i to go zniechęcało.
    avatar

    Gość
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 9:30 pm

    Oj tam, takie zielone twarde japko jest o wiele pyszniejsze niż to obrzydliwe żarcie. -Niedawno byłam przeziębiona i gripex szybko postawił mnie na nogi, więc wiem co mówię. Chociaż, każdy organizm inaczej odbiera dany lek, zresztą...o czym my gadamy. -zaśmiała się krótko. Banalny temat, ale w sumie lepszy taki niż siedzenie w martwej ciszy. -Jesteś na jakiejś diecie? -skinęła głową na szejka. -Jak już tutaj przychodzi facet to zamawia coś konkretnego. -uniosła brew. Ha, może nawet jej przeszło przez myśl, że Carter jest homo? Taki delikatniutki żołądek ma, może dba o formę dla swojego kochanka.
    avatar

    Go??
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Go?? Nie Lut 12, 2012 9:36 pm

    twarde jabłko tak. ale i tak niespecjalnie przepadam za japkami ;c biedny carter! chyba nikt go nigdy nie posądzał o bycie gejem. no ale zawsze musi być ten pierwszy raz. i jak tak dalej pójdzie to albo zostanie chorym ruchaczem, albo naprawdę przerzuci się na kolesi. niektórzy byli w porządku!
    - rozważę gripex i skonsultuję się z moim lekarzem. - powiedział bez wyrazu, ale jej uśmiech był całkiem zaraźliwy to i on wykrzywił usteczka w jakimś tam fajnym uśmieszku!
    - nie... jakoś nie jestem głodny. - wzruszył ramionami. co ją to obchodzi, co on je!
    avatar

    Gość
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 9:42 pm

    Zapadła chwila ciszy, przez którą Claudia mogła go trochę przeanalizować. Skończyła burgera i dopiła colę. Była najedzona i zadowolona. -Nie jesteś głodny, nie obchodzi cię czy będziesz chory czy nie. Czyżby powodem tego była jakaś dziewczyna? -zapytała i od razu ugryzła się w język. Nie zna go w ogóle, a takie wnioski wyciąga! No ale, czasem nie lubiła owijać w bawełnę. -Jeśli nie chcesz, to nie odpowiadaj. W końcu wcale się nie znamy. -wzruszyła ramionami. -PO prostu widzę,że coś cię gryzie.
    avatar

    Go??
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Go?? Nie Lut 12, 2012 9:46 pm

    spojrzał na nią. może zamiast farmacji studiowała psychologię? zamrugał oczami. skąd w ogóle pomysł, że studiowała! zamknął oczy i westchnął. odstawił szejka na stolik i wzruszył ramionami.
    - jedna dziewczyna? dodaj do tego drugą. i jej faceta. i masz już prawie obraz sytuacji. - prychnął. w zasadzie nie wiedział, dlaczego samantha się tak wkurzała. skoro sama nie chciała z nim być i go odrzucała. ale tak to już jest! kobiety.
    avatar

    Gość
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 9:52 pm

    Hej hej czy claudia nie wygląda na osobę, która mogłaby studiować? Ma wiedzę z wielu dziedzin, nie tylko farmacja i psychologia. -Uuuu...-skomentowała jego słowa. -Czyli wnioskuję, że byłeś z jedną dziewczyną, ale zdradziłeś ją z drugą, a facet tej drugiej toczy pianę w twoją stronę? -tak to mniej więcej zrozumiała i ułożyła sobie po swojemu.
    avatar

    Go??
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Go?? Nie Lut 12, 2012 9:57 pm

    nie. wygląda jak żul spod mostu, który przyszedł do maka zjeść frytki za trzy złote. co u niech pewnie będzie za funta czy jakoś xd nie znam promocji w angli. soreczka!
    - w zasadzie to nie byłem z pierwszą, ale druga jest moją byłą żoną. - zaśmiał się poirytowany, że brzmi to jak scenariusz filmu, w którym nigdy nie chciałby zagrać, bo pewnie od razu dosałby nominację do złotej maliny. a on zdecydowanie od złotej maliny wolałby oscara!
    avatar

    Gość
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 10:02 pm

    No to miło. Claudia aż otworzyła lekko buzię ze zdziwienia. Koleś ma już byłą żonę, a ona dałaby mu nie więcej niż 20 lat! -Niezły kocioł, nawet nie muszę znać szczegółów, zresztą nie wiem czy chciałabym je poznać. -stwierdziła. Zdała sobie sprawę, że jednak jest ogromną szczęściarą mając swojego Charliego i nie musi się borykać z jakimiś trójkątami czy z jakimikolwiek figurami geometrycznymi. Nie znosiła geometrii.
    avatar

    Go??
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Go?? Nie Lut 12, 2012 10:06 pm

    zacisnął wargi aż wsunął między nie słomkę od szejka i wysiorbał resztę.
    - tak więc... no cóż. nie jest fajnie. ale nieważne. - potarł dłonią swoją twarz i zauważył że już wszystko zjadła. ciekaw był, czy zaraz nie zacznie jej to wychodzić uszami i nosem. nie wiedział, czy fast food trawi się tak samo xd
    - masz ochotę może na drinka? - uśmiechnął się kącikowo ale wcale jej nie podrywał. alkohol postaci go na nogi! aha. jasne.
    avatar

    Gość
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Gość Nie Lut 12, 2012 10:16 pm

    Owszem, zacznie jej to wychodzić tylko raczej nie tą górną stroną xd Zastanowiła się nad jego pytaniem. Trochę się przeraziła, bo nie wiedziała jakie on ma zamiary,w dodatku nie chciała znów czegoś nabroić i kłócić się z Charlesem. Ale z drugiej strony nie może przestać spotykać sie z kolegami czy innymi facetami w czystych relacjach. -Skoro zapraszasz, to nie wypada odmówić. Chodźmy. -powiedziała iw stała od stolika. Owinęła się ciepło szalem i mogli iść. I zacznij gdzieś.
    avatar

    Gość
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 6:01 pm

    Lucy wyciągnęła Chrisa do makdonalda, bo chciała tu pracować w wakacje, ale bała się sama zapytać o te ulotki zgłoszeniowe. A przy okazji zamówili sobie jakąś górę jedzenia, z czego Lucy aktualnie i tak dziubała tylko pojedyncze frytki i popijała je colą, a Chris wszystko wżerał.
    - Też mógłbyś pomyśleć o jakiejś pracy na wakacje, a nie tylko się lenisz. - odparła, uzupełniając zgłoszenie. Tak naprawdę to ona była nadgorliwa i załatwiała takie rzeczy już w lutym.
    avatar

    Go??
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Go?? Nie Lut 26, 2012 6:06 pm

    Chris miał jeszcze kaca po popijawie z polakami, to wypił już drugą colę. Apetyt za to miał zawsze. Nawet na kacu! Był dziś wyjatkowo dobrze ubrany, bo Grace mu rano naszykowała ciuszki. - Lucy, moja droga - spojrzał na Nią gdy przeżył kęs czisburgera - przecież ja pracuje cały czas. - powiedział mając na myśli malowanie.
    avatar

    Gość
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 6:15 pm

    Z nich jest naprawdę dobrany duet, on na kacu, z papierosem na avku, ona taka niewinna i udająca dorosłą i odpowiedzialną... Zresztą przez tą jej nową twarzyczkę wygląda zresztą jeszcze bardziej niewinnie! Przewróciła oczami na jego słowa.
    - Taaak, a potem to ja muszę płacić za twoją górę jedzenia w makdonaldzie! - roześmiała się, chociaż nie miała mu tego za złe. Domyśliła się, że wszystko przepił i zgodziła się, żeby oddał jej kiedy indziej, taka ona dobra.
    avatar

    Go??
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Go?? Nie Lut 26, 2012 6:22 pm

    Przewrócił oczami i uśmiechnął się do Lucy uroczo - dam Ci jakiś mój obraz z autografem. Sprzedasz go za dziesięć lat i będziesz milionerką - pokiwał głową i skończył swoją kanapkę - wczoraj jadłem tylko polskie ogórki i kiełbasę, no. Podobno to się je przy piciu, tam u nic - powiedział jak znawca. Lucy jest świetna! Ona karmi kaczki w parku, a chris budzi się rano z dziewczyną w łóżku i raczej go to nie dziwi! Ciekawe w ogóle czy Lucy słyszała o jego epizodzie z Samantą.
    avatar

    Gość
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 6:29 pm

    - Nie mogę czekać dziesięciu lat! Koncert (tu nazwisko jakiejś sławnej na cały świat pianistki) jest już w październiku. Muszę uzbierać pieniądze do tego czasu, więc proszę cię, stań się sławnym artystą szybciej.... - uśmiechnęła się błagalnie, ale jednocześnie z rozbawieniem. - Widzę, że znowu zabalowałeś. - pokręciła głową z dezaprobatą, ale doskonale wiedziała, jaki tryb życia prowadzi Chris i że nie może go zmienić. Pewnie nie słyszała, bo nie dawała mu dojść do głosu, żeby się pochwalił swoimi podbojami, bo sama trajkotała jak głupia o chłopaku, którego widziala dwa razy w życiu i już teraz była przekonana, że jest miłością jej życia i o którym nie wiedziała, że jest współlokatorem Chrisa.
    avatar

    Go??
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Go?? Nie Lut 26, 2012 6:40 pm

    On by się w sumie nie pochwalił tym, że spał z Nią. Chodziło raczej o plotke o ich pocałunku. - chciałbym, na prawdę. - zapewnił Ją zajadajac frytki - wtedy wyjechalibyśmy do tej Toskani, to znaczy wyjechałbym! Miałbym tam pewnie jakaś piękną kobietę, idealną do aktów! Opalałaby się toples, cały czas! a wieczorami, mmm Gra.. - urwał natychmiast bo chyba się zapędził. To wszystko przez ten poranek z Grace, cholera. Nie mogłem się powstrzymać, Lucy muso mu trochę powybijać Grace z głowy. - no, to mów lepiej jak tam ten Twój lovelas, Lus? - szybko i sprawnie chciał zmienić temat.
    avatar

    Gość
    Gość

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 6:47 pm

    Właściwie Lucy była bardzo obyta z plotkami! Niby taka słodka i niewinna, sama znikała gdzieś w tłumie, ale z wypiekami na twarzy czytała kolejne wpisy woof woof o nierządach ludzi ze szkoły, którzy nigdy nawet na nią nie spojrzeli. Może potajemnie marzyła, że o niej też kiedyś coś napisze i tym samym Lucy dołączy do szkolnej elity, haha! Póki co wpisy dotyczyły często jej okropnej współlokatorki. O której w dodatku niechcący wspomniał teraz Chris, rujnując jej dobry humor.
    - Chciałeś powiedzieć Grace! - wytknęła na niego palcem. - Myślałam, że chciałeś powiedzieć, że ze mną wyjechałbyś do tej Toskanii, ale nie, ty oczywiście myślisz cały czas o niej, i to nagiej! Brzydzę się tobą. - skrzyżowała ręce na piersiach, przesadzając z reakcją. Ostatnio Grace była w stosunku do niej jeszcze bardziej dokuczliwa! - Nieważne. - wymamrotała, bo nie miała nawet ochoty o nim mówić, a to zaskakujące!

    Sponsored content

    mak Empty Re: mak

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Maj 10, 2024 8:04 pm