zaułek

    avatar

    Go??
    Gość

    zaułek Empty zaułek

    Pisanie by Go?? Sob Kwi 21, 2012 8:03 pm

    zaułek I588664
    avatar

    Go??
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Go?? Sob Kwi 21, 2012 8:04 pm

    od dłuższego czasu nikt nie wiedział, co dzieje się z nicole. gdzie jest, z kim, co robi. można było się domyślać, że ćpa całymi dniami i nocami z jakimś marginesem społeczeństwa w niebezpiecznej dzielnicy. i tak właśnie było! znowu wpadła w narkotyki zupełnie. tak, że już w ogóle nie ogarniała życia. ale dragi wcale nie sprawiały, że czuła się wolna, wręcz przeciwnie. znowu była zniewolona, znowu była na dnie. i tym razem nikt nie mógł jej uratować!
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Kwi 21, 2012 8:07 pm

    biedaczka! elwood szedł tutaj z jakiegoś pubu. zmierzał w stronę akademika, zobaczył gdzieś tam zataczającą się dziewczynę. a że mu się chciało ruchać to raz dwa do niej podskoczył, by złapać w pasie i przyciągnąć do siebie. - cześć, piękna - chociaż wydawała się być brzydka i gruba, skoro stała w cieniu i chyba ryczała. tym bardziej mu się spodobała! będzie łatwiejsza.
    avatar

    Go??
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Go?? Sob Kwi 21, 2012 8:20 pm

    jaka tam gruba, jeżeli była najdrobniejszą osobą świata i pewnie nawet nie było jej widać! zresztą jestem przekonana, że od tygodni nic nie jadła. żywiła się tylko kokainą! powinna już dawno umrzeć. może chciała. ale jak na złość jej się to nie udawało! a może bała się umrzeć, bo spotkałaby po śmierci luca i jeszcze valerię, zresztą nadal nie wybaczyła sobie, że pokłóciły się przed jej śmiercią! spojrzała na niego kątem oka, nawet nie rejestrując, jak wygląda. patrzyła na niego takimi nieobecnymi oczami!
    - masz fajkę? - spytała go za to.
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Kwi 21, 2012 8:24 pm

    - coś tam mam - wymruczał i weszli w jakieś zagłębienie jeszcze większe, pewnie w bramę. ale raczej po prostu oparł ją plecami o nią. - ale fajki nie są za darmo, złotko. - uśmiechnął się przebiegle. ale przecież bardziej do siebie niż do niej, bo nie patrzyła na niego nawet. mogło go to zirytować, ale niespecjalnie był tym zainteresowany. za to przesunął ręką wzdłuż jej ciała. - zabawimy się, huh? - zapytał wesolutko.
    avatar

    Go??
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Go?? Sob Kwi 21, 2012 8:31 pm

    - masz mnie za dziwkę? - warknęła na niego w pierwszej chwili, chociaż na pewno przez ostatni czas się tak zeszmaciła, że sama nie wiedziała, co i z kim robi.nawet teraz miała na sobie tylko jakąś męską koszulę, którą ukradła jakiemuś ćpunowi, z którym się kochała jakiś czas wcześniej. patrzyła na niego, tylko nieobecnym wzrokiem! nie czytasz w ogóle nic. - najpierw fajki. - odparła i zaczęła go macać po kieszeniach, żeby znaleźć papierosy, aż w końcu złapała go za tyłek i wysunęła z jego tylnej kieszeni zgniecioną paczkę, z której wyciągnęła jednego papierosa i bez słowa wsunęła go sobie do ust. - zapalniczkę też masz? - spytała, bo ona pewnie razem ze swoimi ciuchami zostawiła u tamtego kolesia od koszuli cały swój portfel i dobytek i zapalniczkę też.
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Kwi 21, 2012 8:34 pm

    w tym zdjęcie luca! i teraz nawet nie będzie pamiętała, jak wyglądał! taki ma mózg podziurawiony przez narkotyki i alkohol. przylgnął do niej, kiedy go obmacywala. w sumie w mig zapomniał o papierosach i myślał, że to dla niej gra wstępna, dlatego całował jej szyję i dotykał tyłek. jęknął, kiedy drążyła temat zapalniczki. przeszukał kieszenie swoje i zaraz jej podpalił tego papierosa. - tylko szybko go spal. - bo nie będzie tego robiła w trakcie! jeszcze by go podpaliła. wyglądała na kompletnie nieogarniętą. ech.
    avatar

    Go??
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Go?? Sob Kwi 21, 2012 8:39 pm

    ona już w ogóle zapomniała o istnieniu luca. i andrew. i alana! i swojego dziecka. jezu, ona ma dziecko. dobrze, że je oddała, bo co to by była za patologia. a nie, chwila, przecież ona zaczęła ćpać właśnie przez to, że je oddała. no cóż.
    - nie mów mi co mam robić! - odparła całkiem bojowo, wydmuchując mu dym prosto na twarz w momencie, w którym on przybliżał swoje usta do niej. tak naprawdę nie miałaby nic przeciwko numerkowi pod tym murem, ale aktualnie sama nie wiedziała, co robi i czego chce. serio była już totalnie zniszczona! nie wiem, jak tym razem się z tego wywinie. może nie wywinie się wcale i już na zawsze pozostanie okropną ćpunką.
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Kwi 21, 2012 8:48 pm

    alan...... xd jeju. on był kochany i był kumplem tili! uderzył jej twarz! - zamknij dziób, suko! - wyrwał jej papierosa z dłoni i wyrzucił na chodnik. w tym czasie też bardziej przycisnął ją do muru i raz dwa zdjął z niej majtki. za tego papierosa była mu coś winna! raz dwa ją zerżnął i taką pewnie zapłakaną czy coś zostawił ją i zwiał!
    avatar

    Go??
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Go?? Sob Kwi 21, 2012 8:50 pm

    zupełnie, jakby ją zgwałcił! bo ona była taka bezwładna i nawet nie mogła mu się opierać. i pewnie nawet nie miała z tego żadnej przyjemności. ale raz dwa o tym zapomniała, bo wciągnęła kolejną kreskę i zaraz ktoś inny ją posuwał, jak ostatnią wywłokę. ;cc
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sro Maj 09, 2012 2:24 pm

    No więc Lexie miała do załatwienia interesy. Oliver ją tu wysłał, bo to było coś ważnego i nikt nie mógł tego spieprzyć, a ona była najbardziej doświadczona. Przyszła, ubrana w jakąś seksowną sukienkę, szpilki i ramoneskę. Stała, paliła papierosa i czekała, aż zjawi się ten dziwny facet, z którym miała się spotkać. W końcu się zjawił. Podszedł zdecydowanie zbyt blisko, z kpiącym uśmieszkiem na ustach, bo przecież wysłali do niego kobietę. Lexie uśmiechnęła się ironicznie. Palcem wskazującym wycelowała w jego klatkę piersiową i zmusiła go tym do odsunięcia się kilka kroków. Zgniotła niedopałek butem i wyciągnęła rękę po paczkę, którą miał jej dać.
    - Tylko baz żadnych numerów - powiedziała głosem zimnym jak lód. Ktoś normalny pewnie miał by zimne dreszcze przez sam jej głos. Facet znów uśmiechnął się szyderczo.
    - A co, jeśli ci jej nie dam? - zapytał z rozbawieniem. Uniosła jeden kącik ust do góry i przechyliła głowę w bok. Ale zdecydowanie nie wyglądała przyjaźnie. Ni z tego, ni z owego, facet mógł poczuć lufę pistoletu gdzieś w okolicach swojego brzucha.
    - Radzę ci mimo wszystko nie kombinować - odparła ze sztucznym uśmiechem przyklejonym do ust. Facet, wciąż z tym samym uśmiechem, uniósł ręce do góry.
    - Spoko, kochana. Dostaniesz to, czego tak chcesz - powiedział i sięgnął do kurtki po małą paczuszkę. Ale zamiast ją jej dać, wycelował pistolet prosto w jej głowę. Na szczęście Lexie była szybka i baaaardzo silna, czego nie było po niej widać i to był jej największy atut w tej robocie. Podcięła mu nogi i strzeliła idealnie w tył głowy. Kiedy schylała się po paczuszkę, ktoś złapał ją od tyłu i przyłożył lufę do skroni.
    - I co teraz? - usłyszała najobleśniejszy głos, jaki kiedykolwiek słyszała. Obezwładnił ją, ale wciąż miała jeszcze plan awaryjny! Nie wiedziała tylko czym tego kolesia rozproszyć i w sumie to była jednak w czarnej dupie. A przecież nie mogła zawalić!
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sro Maj 09, 2012 2:33 pm

    Czarli znalazł się tutaj mieszkał tu jakiś jego stary kumpel, który zajmował się autami. Okazało się, że to nie tylko brak benzyny, tylko problem z czymś jeszcze i potrzebował kupić część. Znalazł się tutaj akurat, gdy strzelała w tył głowy jakiegoś faceta, nie mógł uwierzyć własnym oczom! Zakradł się za jakiś murek, ale wtedy znalazł się drugi człowiek i to złapał Lexie. Przeklął siarczyście w myślach i nie wiedział co robić! Gdy facet się tak jakoś nad nią nachylał, czarli miał w samochodzie imitację broni, był kiedyś na jakiejś imprezie tematycznej, czy coś! Wiele ryzykował, ale cóż, w koncu był odważny. Serce waliło mu jak oszalałe, ale znalazł się bezglosnie tuż za plecami mężczyzny i dotknął lufą jego karku. Imitacja była oczywiście genialna. - tego się chyba nie spodziewałeś.
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sro Maj 09, 2012 2:40 pm

    Kiedy usłyszała głos Charliego, jej serce też poszło w niezłe pogo. Przecież nikogo miało tu nie być! A jego w szczególności! Nie była jednak na tyle ogłuszona tym,co się właśnie stało, żeby stracić zimną krew. Strzeliła facetowi w stopę, bo w nic innego na razie nie mogła i wyrwała się z jego objęć.
    - Charles, uciekaj - powiedziała, patrząc na niego przez sekundę, ale bardzo poważnie i bardzo zdecydowanie. I to był jej błąd, bo mężczyzna w tym czasie odzyskał jako taką sprawność i strzelił. Lexie dostała prosto w brzuch. Potem wycelował do Charliego. Adrenalina sprawiała, że jeszcze nie straciła przytomności. Wycelowała i oczywiście trafiła prosto w głowę tego oblecha. Ten zdążył jednak strzelić jeszcze raz, przez co Charlie oberwał w ramię. Kula dosłownie drasnęła jego skórę, ale krwi było sporo. Dopiero wtedy facet osunął się martwy na ziemię, a Lexie straciła przytomność.
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 4:36 pm

    Oja, na pewno siedział w tym zaułku i palił zioło. Miał dziś względny humor, szczególnie że wczoraj nieco pobalował i znalazł się w łóżku z dziewczyną, która rano okazała się najbrzydszą laską pod słońcem!!! Dlatego też miał dziś nie tylko kaca fizycznego, ale i moralniaka!
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 4:41 pm

    oj biedak! alisha ostatnio nic nie robiła ciekawego i było jej z tego powodu przykro. po za tym martwiła się o wiele rzeczy i nikt jej nie kochał w związku z czym było jej strasznie. pewnie przechodziła tą niemiłą uliczką gdzie normalny człowiek bałby się spojrzeć, ale ona musiała dojść jakoś do domu.
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 4:47 pm

    Pewnie, że biedak. Pewnie ta brzydula będzie mu się śniła po nocach, ech! Alisha jednak nie należała do brzydul, z którymi się przespał, wręcz przeciwnie! Nawet uśmiechnął się widząc jej zgrabny tyłeczek. Pewnie po tamtej nocy wymienili kilka przyjaznych smsów, ale żadne z nich nie znalazło czasu żeby się spotkać. Na szczęście los chciał, aby znów się zobaczyli. - Gdzie się tak śpieszysz? - Zapytał kiedy przechodziła niedaleko niego. Gdyby się nie odezwał to nawet by go nie zauważyła bo się nie rozglądała!
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 4:51 pm

    Jasne, że by go nie zobaczyła bo była skupiona na uciekaniu! Zadrżała kiedy ktoś tak powiedział bo w sumie nie wiedziała czego się spodziewać. Oglądnęła się i zobaczyła Dextera. - Jezu, przestraszyłeś mnie! - mruknęła i zatrzymała się. - Nie mogłeś mnie zaczepić w bardziej przyjaznej dzielnicy? - zapytała z rozbawieniem trochę udawanym i podeszła do niego.
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 4:56 pm

    Roześmiał się słysząc jej przerażony głos. - A widziałaś mnie kiedyś w przyjaznej dzielnicy? - Zapytał i uniósł z zaciekawieniem brew ku górze. Zaciągnął się kolejny raz jointem i znów zapytał. - Chcesz? - Był skory do dzielenia się używkami. Ale tak na prawdę nie wiedział czy Alisha preferuje jakiekolwiek rodzaje narkotyków.
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 5:00 pm

    - Rzadko kiedy cię widuję, więc nie mogę tego stwierdzić. - wzruszyła ramionami bo widziała do może kilka razy. uśmiechnęła się. - Nie dzięki, Dexter. - uśmiechnęła się. - Co słychać? - zapytała mierząc go wzrokiem. w sumie nic się nie zmienił.
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 5:03 pm

    Wskazał na nią palcem i z wyrzutami powiedział. - Bo rzadko kiedy chcesz się ze mną umówić! - A potem się zaśmiał. Skoro nie chciała to on dalej palił go sobie spokojnie, a kiedy już skończył to najnormalniej w świecie przydeptał go butem i wzruszył ramionami. - Miałem dziś poranek niczym z "Kac Vegas" - Powiedział niezadowolonym głosem, po czym jednak rozchmurzył się i zapytał. - A ty jak się masz?
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 5:09 pm

    - Wcale nie, Dexter. Ja bym się chętnie z tobą spotkała! ale jakoś chyba nie mam zbyt wiele czasu. Mam tyle do zrobienia. - westchnęła i wywróciła oczami. - Czyli jaki to był? - roześmiała się bo już sobie to wyobrażała. że obudził się z tatuażem na tyłku czy coś podobnego. - ja? trochę rozbita, ale nie jest najgorzej. - uśmiechnęła się.
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 5:12 pm

    Zerknął na nią podejrzliwym wzrokiem. - Nie masz czasu dla znajomych? Kiepsko... - Mruknął i wzruszył ramionami po czym wbił wzrok w ziemię i przełknął głośno ślinę. - Obudziłem się z Godzillą w łóżku. - Mruknął z zażenowaniem. - Dlaczego rozbita? - Zapytał nagle z zainteresowaniem i przeniósł wzrok na nią.
    I zw, kolację sobie zrobię!
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 5:19 pm

    - Niezbyt wiele. - wzruszyła ramionami i cicho westchnęła. Zmarszczyła nosek i zaraz zaczęła się śmiać na jego słowa. - Ojaaa..... - powiedziała nie mogąc się uspokoić. - W takim razie strasznie ci współczuję, Dexter, to musiało być okropne... - powiedziała ale kiedy przypomniała sobie jego słowa znów się śmiała. Ale potem zapytał ją o jej życie i westchnęła smutno. - No wiesz... Trochę problemów. - uniosła kącik ust,
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 5:41 pm

    Szturchnął ją delikatnie i sam się zaśmiał ze swojego marnego. - Przestań się zbijać. Wybiegłem stamtąd z koszulką w ręku byłem w takim szoku! - To musiało komicznie wyglądać, jak wybiega z przerażoną miną na ulicę gdzie roiło się od ludzi, którzy szli do pracy, do szkoły itp! - Jakich problemów? Nie ma takich problemów, których nie da się rozwiązać. - Powiedział pocieszającym głosem.
    avatar

    Gość
    Gość

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Gość Sob Maj 12, 2012 5:45 pm

    - Są takie problemy, Dexter. - uśmiechnęła się. - I wcale się z ciebie nie śmieję. po prostu kiedy sobie to wyobrażę to naprawdę musiało to wyglądać dość komicznie. - powiedziała rozbawiona i podrapała się po czole.

    Sponsored content

    zaułek Empty Re: zaułek

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Czw Maj 16, 2024 12:21 am