Ostatnio zmieniony przez camden dorset dnia Pią Lip 01, 2022 12:21 am, w całości zmieniany 1 raz
zakład pogrzebowy dorsetów
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°1
zakład pogrzebowy dorsetów
Ostatnio zmieniony przez camden dorset dnia Pią Lip 01, 2022 12:21 am, w całości zmieniany 1 raz
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°2
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
miał ją zaprosić do siebie więc tak zrobił. weszli jednak od strony zakładu pogrzebowego i od razu mogła poczuć grobową atmosferę xd
będę musiała poszukać nowych zdjęć bo się popsuły, ech!
będę musiała poszukać nowych zdjęć bo się popsuły, ech!
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°3
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
czesto sie ostatnio psuja zdjecia meh
nie wiedziala co myslec o tym spotkaniu i starala sobie nie odjezdzac za bardzo myslami wyobrazajac sobie jak bedzie wygladalo. na pewno nie spodziewala sie grobowej atmosfery. - ciekawy tu klimat - rozgladala sie. nie wiedziala jak to nazwac xd
nie wiedziala co myslec o tym spotkaniu i starala sobie nie odjezdzac za bardzo myslami wyobrazajac sobie jak bedzie wygladalo. na pewno nie spodziewala sie grobowej atmosfery. - ciekawy tu klimat - rozgladala sie. nie wiedziala jak to nazwac xd
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°4
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
sabotują nas xd
pewnie ona myslała bardziej w kategorii randki, a on myślał o tym w kategorii w sumie nie wiem czego. na pewno ona spodziewała sie bardziej sprzyjających warunków xd
- chcesz wejść? - wskazał na jedną z kostnic. dla niego to chleb powszedni xd
pewnie ona myslała bardziej w kategorii randki, a on myślał o tym w kategorii w sumie nie wiem czego. na pewno ona spodziewała sie bardziej sprzyjających warunków xd
- chcesz wejść? - wskazał na jedną z kostnic. dla niego to chleb powszedni xd
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°5
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
zal xd
myslala, ze beda robili cos uroczego jak ogladanie jego zdjec dziecinstwa czy cos xd - eee - spojrzala w strone kostnicy. - okej - powiedziala troche niepewnie. bala sie co tam zastanie, ale z drugiej strony ciekawilo ja to.
myslala, ze beda robili cos uroczego jak ogladanie jego zdjec dziecinstwa czy cos xd - eee - spojrzala w strone kostnicy. - okej - powiedziala troche niepewnie. bala sie co tam zastanie, ale z drugiej strony ciekawilo ja to.
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°6
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
chińczycy pewnie xd
chciała poznać jego świat i to był on! malowanie zwłok, widzenie duchów i przygotowywanie ich do ostatniej drogi. pewnie na zdjęciach też widzial duchy więc niechętnie je oglądał. albo była na nich jego mama i przypominała mu się trauma z jej samobójstwa. zwichrowane życie miał - jeśli poczujesz się źle lub słabo to powiedz - poprosił i otworzył drzwi. w środku było pełno lodówek.
chciała poznać jego świat i to był on! malowanie zwłok, widzenie duchów i przygotowywanie ich do ostatniej drogi. pewnie na zdjęciach też widzial duchy więc niechętnie je oglądał. albo była na nich jego mama i przypominała mu się trauma z jej samobójstwa. zwichrowane życie miał - jeśli poczujesz się źle lub słabo to powiedz - poprosił i otworzył drzwi. w środku było pełno lodówek.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°7
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
zawsze ich wina xd
uwazala camdena za sympatyczna osobe wiec nie spodziewala sie, ze ma taka mroczna prace. chociaz nic dziwnego, przynajmniej nie czul sie samotny jak malowal zwloki skoro widzial duchy. co tez jej sie przypomnialo kiedy otworzyl drzwi. zdala sobie sprawe z tego ile duchow tu moglo byc. bala sie ich bardziej niz trupow xd - okej - odpowiedziala krotko i zlapala go za ramie. potrzebowala poczuc cieplo jego ciala. moze bala sie ze tez jest duchem xd
uwazala camdena za sympatyczna osobe wiec nie spodziewala sie, ze ma taka mroczna prace. chociaz nic dziwnego, przynajmniej nie czul sie samotny jak malowal zwloki skoro widzial duchy. co tez jej sie przypomnialo kiedy otworzyl drzwi. zdala sobie sprawe z tego ile duchow tu moglo byc. bala sie ich bardziej niz trupow xd - okej - odpowiedziala krotko i zlapala go za ramie. potrzebowala poczuc cieplo jego ciala. moze bala sie ze tez jest duchem xd
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°8
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
tak!
chyba tylko ona uważała go za sympatycznego, bo inni mieli go za dziwaka xd hahaha, tak. nigdy nie był samotny, zawsze mu ktoś towarzyszył.
najbardziej powinna się bać psychopatów jak eustachy, a nie trupów lub duchów. spojrzał na jej dłoń na swoim ramieniu i uśmiechnął się pod nosem. ciekawe czy był ciepły czy może zimny i podejrzany jak wampir xd kiedy weszli odwrócił się jej w kierunku i opatulił ją szczelniej sweterkiem, było zdecydowanie zimniej w kostnicy, dbał o nią! - nie jest aż tak strasznie jak może się wydawać - zaczął opowiadać.
chyba tylko ona uważała go za sympatycznego, bo inni mieli go za dziwaka xd hahaha, tak. nigdy nie był samotny, zawsze mu ktoś towarzyszył.
najbardziej powinna się bać psychopatów jak eustachy, a nie trupów lub duchów. spojrzał na jej dłoń na swoim ramieniu i uśmiechnął się pod nosem. ciekawe czy był ciepły czy może zimny i podejrzany jak wampir xd kiedy weszli odwrócił się jej w kierunku i opatulił ją szczelniej sweterkiem, było zdecydowanie zimniej w kostnicy, dbał o nią! - nie jest aż tak strasznie jak może się wydawać - zaczął opowiadać.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°9
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
raven dala mu szanse! byl sympatyczny jesli sie zignoruje wszystko creepy co mowil xd
to prawda, ale eustachego przynajmniej widziala i mogla sie domyslic co zrobi. tego czego nie widziala bala sie bardziej. naogladala sie za duzo horrorow, ups. pewnie bardziej jak wampir xd - nie jest - usmiechnela sie. poczula sie bezpieczniej kiedy tak o nia dbal. - co tam jest? - pokazala na jedna z lodowek. bala sie, ale chciala zobaczyc trupa xd
to prawda, ale eustachego przynajmniej widziala i mogla sie domyslic co zrobi. tego czego nie widziala bala sie bardziej. naogladala sie za duzo horrorow, ups. pewnie bardziej jak wampir xd - nie jest - usmiechnela sie. poczula sie bezpieczniej kiedy tak o nia dbal. - co tam jest? - pokazala na jedna z lodowek. bala sie, ale chciala zobaczyc trupa xd
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°10
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
niby to było creepy, ale z drugiej strony ja jaralo xd
camden na szczęście widział na co dzień duchy i trupy więc to go nie mogłoby przestraszyć. eustachy też nie zrobił na nim większego wrażenia, ale ogólnie miał większe szanse niż duchy na zrobienie wrażenia xd
- tam? - wskazał lodówkę i podszedł - emily crowley, lat 53, zmarła dwa dni temu - traktował zwłoki z szacunkiem.
camden na szczęście widział na co dzień duchy i trupy więc to go nie mogłoby przestraszyć. eustachy też nie zrobił na nim większego wrażenia, ale ogólnie miał większe szanse niż duchy na zrobienie wrażenia xd
- tam? - wskazał lodówkę i podszedł - emily crowley, lat 53, zmarła dwa dni temu - traktował zwłoki z szacunkiem.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°11
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
ona tez byla dziwna wiec nie przeszkadzala jej jego creepy strona xd
ci ktorzy go nie doceniali przegapiali duzo. nie obroni ich przed eustachym. dobrze bylo miec creepa po swojej stronie xd.
- jak zmarla? - zapytala niepewnie bo nie wiedziala czy moze pytac o takie rzeczy. poszla za nim jakby sie bala, ze cos ja porwie jak camden odejdzie za daleko. - moge zobaczyc? - widziala w zyciu tylko jednego trupa kiedy umarla jej mama. to mieli wspolnego.
ci ktorzy go nie doceniali przegapiali duzo. nie obroni ich przed eustachym. dobrze bylo miec creepa po swojej stronie xd.
- jak zmarla? - zapytala niepewnie bo nie wiedziala czy moze pytac o takie rzeczy. poszla za nim jakby sie bala, ze cos ja porwie jak camden odejdzie za daleko. - moge zobaczyc? - widziala w zyciu tylko jednego trupa kiedy umarla jej mama. to mieli wspolnego.
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°12
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
chociaż jednej xd
może miał jakąś supermoc i mógł go faktycznie pokonać kiedy trafiła się okazja. zamiast tego andy został poszkodowany.
- zawał - odparł jak gdyby nigdy nic. to była częsta przyczyna. raczej rzadko mieli zmasakrowane zwłoki xd bonding na zmarła mamę, doskonale - jeśli chcesz - płynny ruchem wysunął zwłoki opakowane w czarny worek - gotowa? - wolał na każdym etapie o to pytać.
może miał jakąś supermoc i mógł go faktycznie pokonać kiedy trafiła się okazja. zamiast tego andy został poszkodowany.
- zawał - odparł jak gdyby nigdy nic. to była częsta przyczyna. raczej rzadko mieli zmasakrowane zwłoki xd bonding na zmarła mamę, doskonale - jeśli chcesz - płynny ruchem wysunął zwłoki opakowane w czarny worek - gotowa? - wolał na każdym etapie o to pytać.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°13
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
zawsze cos xd chociaz na samotnosc nie narzekal chyba wiec to nie ma znaczenia xd
dorotka i tak by nie docenila jakby ja uratowal swoimi supermocami xd
wyobrazala sobie, ze mieli jakies szalone przypadki. zawal nie wydawal sie taki straszny wiec myslala, ze da rade. chyba? - tak - pokiwala glowa. a kiedy odslonil zwloki zrobilo jej sie niedobrze i zemdlala xd
dorotka i tak by nie docenila jakby ja uratowal swoimi supermocami xd
wyobrazala sobie, ze mieli jakies szalone przypadki. zawal nie wydawal sie taki straszny wiec myslala, ze da rade. chyba? - tak - pokiwala glowa. a kiedy odslonil zwloki zrobilo jej sie niedobrze i zemdlala xd
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°14
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
na to nie mógł narzekać, nawet jak spał to nie był sam. ciekawe czy miał koszmary w nocy!
dorotka niczego nigdy nie doceniała, omleta romy też nie.
on pewnie też zemdlał za pierwszy razem ale potem przywykł. był dziwnym dzieciakiem - raven? - zetknął na nią ale zaraz się osunęła. zapiął szybko worek i wsunął jednym ruchem zwłoki do lodówki - raven? - kucnął nad nią i zaczął oklepywac policzki lekko.
dorotka niczego nigdy nie doceniała, omleta romy też nie.
on pewnie też zemdlał za pierwszy razem ale potem przywykł. był dziwnym dzieciakiem - raven? - zetknął na nią ale zaraz się osunęła. zapiął szybko worek i wsunął jednym ruchem zwłoki do lodówki - raven? - kucnął nad nią i zaczął oklepywac policzki lekko.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°15
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
moze snilo mu sie ze byl na bezludnej wyspie zeby w koncu chociaz we snie pobyc sam.
biedna romy i jej niedoceniony omlet.
teraz juz miala pierwsze omdlenie za soba to moze nastepnym razem chetniej popatrzy na zwloki. zostanie jego asystentka i bedzie myla jego pedzle do makijarzu. - huh? - ocknela sie i spojrzala na niego zdezorientowana. - zimno mi, umarlam? - chwycila go zeby zobaczyc czy moze go dotknac czy jest duchem i przejdzie przez niego xd
biedna romy i jej niedoceniony omlet.
teraz juz miala pierwsze omdlenie za soba to moze nastepnym razem chetniej popatrzy na zwloki. zostanie jego asystentka i bedzie myla jego pedzle do makijarzu. - huh? - ocknela sie i spojrzala na niego zdezorientowana. - zimno mi, umarlam? - chwycila go zeby zobaczyc czy moze go dotknac czy jest duchem i przejdzie przez niego xd
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°16
Re: zakład pogrzebowy dorsetów
albo duchy jak freddie kruger nawiedzały go w snach xd
biedna! nikt jej nie doceniał!
nie wiem czy camden zabierze ja jeszcze raz skoro była taka wrażliwa. musi go namówić xd hahahahhaa, na każdy kroku musiała sprawdzać czy nie jest duchem - żyjesz - zaśmiał się na jej pytanie - idziemy na herbatę - pomógł jej wstać i poszli do domu pić ziółka.
biedna! nikt jej nie doceniał!
nie wiem czy camden zabierze ja jeszcze raz skoro była taka wrażliwa. musi go namówić xd hahahahhaa, na każdy kroku musiała sprawdzać czy nie jest duchem - żyjesz - zaśmiał się na jej pytanie - idziemy na herbatę - pomógł jej wstać i poszli do domu pić ziółka.
|
|