simon

    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty simon

    Pisanie by Gość Czw Kwi 24, 2014 4:12 pm

    simon Apartment-design2

    simon Apartment-China

    simon Flexible-apartment-Clifron-Leung

    simon Modern-apartment-Clifron-Leung-4

    simon Modern-apartment-Clifron-Leung-7

    simon Modern-apartment-Clifron-Leung-8


    Ostatnio zmieniony przez simon elwin dnia Pią Maj 16, 2014 9:29 pm, w całości zmieniany 1 raz
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 9:56 pm

    on już chyba wyszedł co nie? i simon pewnie też się dowiedział co się stało, ale nie miał mu jak wtedy pomóc, ale teraz zaprosił go na jakieś męskie chlanie bo stwierdził, żer to mu się na pewno przyda. obejrzą sobie może jakiś mecz czy coś takiego i będzie na pewno miło. w każdym bądź razie teraz na niego czekał i przygotowywał jakieś chipsy i inne przekąski. nie ma co liczyć na wykwintność bo simon nie potrafił kompletnie gotować i wszystko pewnie odgrzewał w mikrofali albo jadł zupki, które zalewa się wrzątkiem. dobrze, że chociaż chipsy umial do miski wsypać.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 10:00 pm

    "męskie chlanie" w wykonaniu percy'ego jedno piwo smakowe i koniec. już się upije i będzie biegał w samych gaciach naokoło kamienicy simona, twierdząc, że jest kapitanem planetą albo innym buzzem astralem czy mike'm wazowskim. co ja gadam na wstępie w ogóle. percy wyszedł wczoraj, ale nadal był załamany, bo czekał go proces, a poza tym musiał znaleźć nową pracę, żeby oddać ofelce za wpłacenie kaucji i w ogóle wszystko było nie tak. no i przyszedł do simona dość niechętnie, ale pewnie liczył na to, że ten pozwoli mu się do siebie poprzytulać, no to stał pod drzwiami i nawet w nie pukał jakoś smętnie, bo na więcej nie miał siły.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 10:06 pm

    biedny percy! simon na pewno mu się da poprzytulać bo taki misiaczek słodziaczek z niego, że nie mógłby odmówić percyemu w potrzebie. nawet jeśli chodziło o przytulanie. kiedy usłyszał to jego smętne pukanie szybko porzucił chipsy i poszedł do drzwi, żeby je otworzyć. - cześć percy. - powiedział i wpuścił go do środka. - wchodź. - mruknął pchając go wgłąb mieszkania, żeby nie ściągał butów przypadkiem bo pewnie był tu jednak trochę syf. może i był słodziakiem, ale nienawidził sprzątać. - co to się podzialo co? - mruknął współczująco do niego.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 10:21 pm

    percy wyglądał pewnie jak cień człowieka. zawsze na jego widok od razu chciało się go przytulić, ale to dlatego, że był tak rozbrajający i słodziachny, ale teraz po prostu na pierwszy rzut oka wzbudzał współczucie.
    - moje życie się skończyło. - odpowiedział krótko i padł od razu na kanapę, gdzie potarmosił swoje włosy i przetarł się po oczach. był tym wszystkim zmęczony, pewnie od czasu aresztowania w ogóle nie zmrużył oka.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 10:29 pm

    simonowi pewnie pękało serce jak patrzył na takiego smutaśnego percyego! przyniósł im jakieś piwo z lodówki i te chipsy i usiadł obok niego.
    - jezu, percy. nie mów tak nawet! - pokręcił szybko głową. - wszystko przecież zawsze wraca do normy. - dodał i poklepał go po plecach chcąc mu tym dodać otuchy. - spałes coś w ogóle? wyglądasz koszmarnie. - wymruczał przyglądając mu się uważnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 10:39 pm

    właśnie zauważyłam, że obie twoje gry teraz to ogarnianie dilerów po aresztowaniu. xd
    - ooooo, muszę się upić i zapomnieć o świecie! - wyciągnął łapki po butelkę z piwem, które nie było smakowe, więc nie wiem, czy percy kiedykolwiek takie pił, a w ogóle wziął jeszcze do ręki otwieracz i teraz się mocował z butelką i za nic nie potrafił jej otworzyć. - tym razem nic nie wróci do normy. zresztą jaka jest norma? w normie też jestem tylko skończonym frajerem bez pieniędzy, bez dziewczyny... za to teraz będę z wyrokiem. yaaay. - mruknął smutno. na jego słowa o spaniu nawet nic nie powiedział, tylko ciężko westchnął.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 10:44 pm

    oja rzeczywiście........... no cóż! ktoś musi ogarniać ludzi.
    przykre, ale simon pewnie nie pił smakowego piwa bo uważał, że to dla bab i nie pomyślał o tym, ze percy takie pije a pewnie to wiedział skoro się przyjaźnili. może go przestawiał na prawdziwy alkohol małymi kroczkami zaczynając od tego, że piwo nie jest malinowe czy cytrynowe. kiedy męczył się z butelką simon wziął od niego otwieracz i je otworzył, bo jako barman miał w tym wprawę co nie i sobie też otworzyl i od razu się napił. - nie mów tak, percy. w takim razie ja też jestem frajerem. - stwierdził wzruszając ramionami. - też nie mam kasy, dziewczyny... - wymieniał. no chociaż skoro pracował to trochę kasy miał co nie. ale szału nie było. - przecież wystarczy, że sędzia na ciebie spojrzy to już będzie wiedział, ze nie chciałeś nikomu zrobić tym krzywdy.. - mruknął bo percy z taką miną to u wszystkich musiał wywoływać litość. nawet u nieugiętego sędziego czy sędziny.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 10:50 pm

    /ma valerię, która na niego leci przynajmniej... i nie ma wyroku. i ma gołe dupy w pracy, więc jednak persil ma gorzej xp
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 10:57 pm

    zawsze lilkę wszyscy ogarniają, to teraz musisz się odwdzięczyć. xd
    napił się tego piwa i skrzywił się jakby to była jakaś ohydna wódka. zdecydowanie wolał swoją dwuprocentową lemoniadkę, która tylko w nazwie miała coś wspólnego z piwem.
    - nawet tego nie porównuj! - zdenerwował się, bo jednak wiedział, że ma gorzej, poza tym halo, to on przyszedł do niego się użalać, więc simon powinien go głaskać po główce i mu współczuć, a nie próbować znaleźć się w centrum uwagi. percy też czasem na to zasługiwał. - a co z tego, że nie chciałem nikomu zrobić krzywdy! byłem dilerem! sprzedawałem narkotyki! - gestykulował żywo, bo na tyle to jeszcze miał siły najwyraźniej. - będę miał to na zawsze w papierach! nie przyjmą mnie nigdzie do pracy! - upierał się. już rozkminiam, że simon mu załatwi pracę w barze ze striptizem, to dopiero by było xddddddddd
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 11:02 pm

    też o tym pomyślałam!!! to znaczy o tym, że simon załatwi mu robotę u siebie xd
    simon wcale nie chciał znaleźć się w centrum uwagi tylko pokazać mu, że nie jest tak najgorzej. chociaż jednak kolorowo to nie było! - okej. okej. - mruknął kiedy ten się tak unosił. nie chciał go denerwować ani się z nim kłócić. percyemu wystarczało kłopotów na razie. - przestań tak mówić. jasne, że cię przyjmą do pracy. chłopie masz 17 lat! całe życie przed tobą. pracodawcy potraktują to jako wybryki młodości.. - powiedział spokojnie. simon chyba nie był najlepszym pocieszycielem świata...
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 11:10 pm

    nie wyobrażam sobie tego...... nauczony doświadczeniem, będzie musiał teraz robić coś grzecznego. i prostego. żeby przypadkiem nie musiał wracać do tłuczenia talerzy w restauracjach.
    - mam 17 lat i już byłem aresztowany i będę miał proces i to na zawsze będzie się za mną ciągnęło! a co jeśli... - aż wstrzymał oddech - ...nie pozwolą mi być pilotem?! - przestraszył się nie na żarty. zostanie pilotem było jego największym marzeniem, nie mógł tego zaprzepaścić tylko dlatego, że znalazł desperacki sposób zarabiania pieniędzy. aż znowu sięgnął po butelkę, bo zapomniał już, jak piwo jest okropne, ale po pociągnięciu łyka sobie przypomniał i aż się zakrztusił, jak to on.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 11:29 pm

    jak to nie... to najlepsza fucha dla percyego! simon będzie się nim tam opiekował xd
    - percy, mówiłem ci już. nie ma mowy, żeby cię w ogóle skazali! nie wyglądasz na groźnego przestępcę. sędzia na pewno znajdzie jakieś dowody uniewinniające cię, nie możesz panikować. na pewno będziesz mógł zostać pilotem. - zapewnił go, chociaż sam średnio był przekonany bo jakby go jednak skazali to pilot chyba nie może być karany co nie. więc słabo. nawet taksówkarzem by nie mógł być bo oni też nie mogą. ciężka sprawa. simon też akurat pił kiedy ten zakrztusił się piwem to poklepał go mocno po plecach. - chyba nie chcesz kończyć swojego życia topiąc się piwem, co percy? - mruknął.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 11:35 pm

    tak jak napisałam w innym miejscu, on nawet nigdy na dziewczyny w strojach od wfu nie patrzył, bo się wstydził. a co dopiero takie półnagie oglądać!
    - jestem winny, więc będę musiał się przyznać, bo pod przysięgą nie można kłamać, więc na pewno mnie nie uniewinnią, a nawet jeśli, to i tak miałbym w papierach areszt i proces! - upierał się przy swoim. uważał swoje życie za skończone i nikt go nie przekona, że było inaczej. głupi pomysł zniszczył mu wszystkie życiowe możliwości... jejku, biedny on jest. - jakoś muszę je zakończyć! - oświadczył, bo oczywiście kolejna moja postac postanowiła zwariować i skończyć ze sobą.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 11:44 pm

    praca to praca, jak nie będzie mial innego wyjścia to będzie pracować w barze ze striptizem i przyzwyczai się do półnagich panienek. simon tego nie lubił ale nie miał innego wyjścia i proszę, pracował tam.
    no biedak z niego jest! taki słodziak i w takie bagno się wpakował. no ale miał powody. - percy nikt nie każe ci kłamać.... ale jeśli zaczniesz mówić dlaczego to zrobiłeś i jak się czujesz z tym wszystkim to nie mogą ci nic zrobić. - powiedział z przekonaniem, a przynajmniej tak mu się wydawało, bo od percyego skruchą i bólem przez to co robił to aż raziło po oczach! - przestań tak mówić! - powiedział stanowczo. - nie możesz sobie decydować kiedy twoje życie ma się kończyć. - dodał poważnym tonem bo to poważne sprawy!
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Pią Maj 02, 2014 11:56 pm

    no tak, w sumie percy gardził narkotykami, a je sprzedawał i jeszcze chciał nawracać tych ćpunów, to i do klubu ze striptizem może przyjść... przykrywać dziewczyny kocami, żeby nie było im zimno i żeby nie chodziły takie roznegliżowane. xd
    - ty w ogóle filmów nie oglądasz! za mniejsze rzeczy ludzi skazują! za niewinność ludzi skazują! karę śmierci na niewinnych stosują! - teraz to już w ogóle wyolbrzymiał i wariował. ale od tych kilku dni miał taki chaos w głowie, że może dobrze mu zrobi, jeśli to wyrzuci z siebie. - ono już się skończyło, przecież ci mówiłem... to tylko formalność. - jęknął i wbił się bardziej w oparcie kanapy.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 12:02 am

    no właśnie. zawsze by się coś dla niego znalazło xd mógłby sortować butelki z alkoholem na zapleczu czy coś.....
    - jezu, percy. naprawdę całą swoją wiedzę opierasz na tym co jest w filmach? a mówił ci ktoś kiedyś, ze filmy to stek bzdur wymyślony przez scenarzystów i reżyserów tylko po to, żeby ludzie to oglądali z zachwytem? - zapytał i pokręcił głową bo jak percy mógł wierzyć w to, co pokazywali w filmach! przecież to niedorzeczne. ale może jak u simona trochę popanikuje to będzie mu lepiej. - to nie prawda. twoje życie dopiero się zaczyna. jakoś to wszystko rozwiążemy, percy..... - westchnął i objął go ramieniem żeby go jakoś duchowo wesprzeć bo w sumie nie wiedział co ma robić.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 12:07 am

    powypadałyby mu te butelki z rąk i wszystkie potrzaskały... dla niego to ciężko znaleźć odpowiednią pracę. xd powinien jeździć autobusami i liczyć ile osób wsiada i wysiada na każdym przystanku.
    - skądś musieli to wziąć! - zawołał i sięgnął po butelkę, żeby pociągnąć łyka, bo znów zapomniał jak smakuje i oczywiście zaraz się skrzywił, kiedy poczuł i sobie przypomniał. - czemu cały czas to robię! - warknął bardziej do siebie, odkładając butelkę z powrotem. taki biedny percy, "keep making mistakes". kiedy simon objął go ramieniem, to był błąd, bo percy zaczął mu szlochać w ramię i nie mógł się uspokoić.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 12:14 am

    to z pewnością byłaby ogromnie fascynująca praca! a ile miałby nowych znajomości xd
    - z głowy, percy! z głowy! to są artyści, jebani artyści, którzy piszą to co im się upierdzieli w glowie i to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością! - powiedział święcie o tym przekonany. - nie mogą nic takiego zrobić, rozumiesz? - dodał już super spokojnie, zeby percy się nie stresował. no i on pewnie zdążył już wypić całe swoje piwo i pusta butelka leżała gdzieś na stole. - co robisz? - mruknął trochę nieogarnięty. a kiedy ten mu zaczął płakać w ramię westchnął i klepał go po plecach. - już dobrze, percy. naprawdę wszystko się ułoży. chociażby miała to być ostatnia rzecz w zyciu którą zrobię, okej? obiecuję ci. - mruknął. musiał coś zrobić. musiał mu jakoś pomóc.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 12:32 am

    on zbyt nieśmiały na zawieranie nowych znajomości, tylko by ich obserwował z daleka.... borze, jaką on jest chodzącą porażką xd
    nic już nie mówił na to gadanie o artystach, bo upierał się przy swoim, ale nie umiał bronić swojego zdania, to nie chciał wdawać się w dyskusje. nie tłumaczył też co takiego robi nie tak, bo skoro simon już dopił swoje piwo, to śmiałby się z percy'ego, że ten się wkurza na siebie, że ciągnie łyki ohydnego piwa i po tych trzech łykach już zaczyna mu się kręcić w głowie. zamiast tego po prostu pociągał nosem w jego koszulkę i płakał jak mała dziewczynka.
    - przestańcie wszyscy tak mówić! - wydusił z siebie. isaac też obiecywał mu, że go z tego wyciągnie. no i dochodzi do tego jeszcze niezwykle pomocna ofelka. - sam się w to wpakowałem! mam to na własne życzenie! - zawodził.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 12:36 am

    no.... a myslałam, że to daniel jest chodzącą porażką. jak dużo może sie zmienić w tak krótkim czasie. wystarczy poznać percyego xd ja idę spać, więc simon go pocieszał milion lat i starał się mu wmówić, że będzie dobrze i że ma przyjaciół, którzy mu pomogą! a potem nie wiem poszli spać czy coś.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 12:37 am

    najwyraźniej tworzę same chodzące porażki xd
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Wto Maj 13, 2014 10:42 am

    po powrocie z wycieczki, zara od razu przyszła tutaj ze wszystkimi rzeczami, bo nie zamierzała wracać do tego przeklętego pokoju w akademiku, w którym mieszkała z cassie. jej humor wcale nie uległ poprawie, wciąż leżała i nic nie robiła i trwała w takim zawieszeniu od tygodnia i nie mówiła ani słowa, ale teraz siedziała sama w mieszkaniu i zaskakująco podekscytowana klikała coś na laptopie. obok leżało pudełeczko z tabletkami, które podkradła z szafki simona.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Wto Maj 13, 2014 10:48 am

    nie wiem co simon mógł mieć za tabletki w sumie w mieszkaniu.... pewnie nic groźnego, a przynajmniej tak mu się wydawało, bo zara to chyba ma talent do robienia niebezpiecznych rzeczy z niczego. w każdym bądź razie jak do niego niego przyszła to się zdziwił ale oczywiście ją wpuścił. próbował ją nawet namówić do tego żeby mu coś powiedziała i tak dalej ale pewnie z marnym skutkiem... teraz poszedł na zakupy. pytał nawet zary czy ma na coś konkretnego ochotę, ale pewnie jeśli mu coś odpowiedziała to, że na śmierć, więc za dużo się nie dowiedział... wrócił z tych zakupów i poszedł do kuchni. odstawił tam wszystkie siatki i poszedł zobaczyć co z nią. - co tak zawzięcie piszesz? - zapytał.
    avatar

    Gość
    Gość

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Gość Wto Maj 13, 2014 10:53 am

    zara potrafiłaby się rutinoscorbinem nawet zaćpać, poza tym od tygodnia nic nie brała... i może miał schowane tabletki, które kiedyś jej skonfiskował, to były bardziej niebezpieczne!
    na jego widok wyszczerzyła się, co nie zdarzało się już od bardzo dawna. jeszcze jak wychodził, leżała zawinięta na kanapie w tych samych ciuchach, w których odjeżdżała tydzień temu, a teraz nagle zachowywała się jak gdyby nigdy nic. uniosła ręce do góry.
    - kupiłam nam bilety do wenecji. - oznajmiła z wyraźnym samozadowoleniem.

    Sponsored content

    simon Empty Re: simon

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Nie Maj 12, 2024 10:03 am