Park handlowy
- Gość
- Gość
- Post n°2
Re: Park handlowy
Dobra, to łaziła tutaj. Miała w rękach kilka toreb z ciuchami, ale bez szaleństw, bo tatuś nie przelał więcej. Nie no, miała jakieś swoje oszczędności jeszcze, to nie tak że ściągała ciągle od ojca pieniądze na jakieś zachcianki. Przechadzała się wzdłuż sklepów, ale na moment przystanęła, żeby sprawdzić coś w torebce, jednocześnie ruszyła powoli do przodu, ale nie zwracała zbyt dużej uwagi na to, co działo się przed nią i z tego założenia wychodził też jej 'przeciwnik', który wpadł na nią wytrącając jej z ręki torebkę, która spadła na kostkę brukową i większa jej zawartość rozsypała się po ziemi. -Wielkie dzięki! -krzyknęła oglądając się za gościem, który nawet się nie obejrzał. Naburmuszona Klaudia kucnęła i zaczęła zbierać rzeczy. -Frajer....-mruknęła do siebie pod nosem.
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: Park handlowy
Charlie szedł sobie spokojnie z jakimiś zakupami na kolację, a że miał tędy bliżej do domu, to jakoś się przemęczył idąc między tłumami ludzi i w ogóle Nie lubił takich uliczek ze sklepami wszędzie. Chociaż często robił zakupy, uwielbiał koszule i miał ich miliony! Ale dziś nie miał na to ochoty, chciał szybko wrócić do domu i tyle. Był nie wyspany po ostatniej nocy z ophelią i co chwilę ziewał bo tak cchiało mu się spać! gdy tak podążał w stronę wybawienia- łożka zobaczył jakąś kucająca na ziemi dziewczynę, przyjrzał się wiec blizej by sprawdzić czy wszystko w porządku, wtedy zauważył że to Klaudia. Kucnął więc przy niej i zaczął pomagać ze zbieraniem -no cześć, znowu nieoczekiwane spotkanie - uśmiechnął się i znów ziewnął - jej.. przepraszam, padam z nóg. -jęknął tylko.
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: Park handlowy
Najpierw dotarł do niej głos, a potem dopasowała go do jego osoby. Odwróciła głowę w jego kierunku. -Cześć, cześć. -odpowiedziała, mniej optymistycznie niż zazwyczaj. -Mamy chyba na drugie imię przypadek, czy przeznaczenie, nie wiem. W każdym razie to prawie, że niespotykane, żeby tak na siebie wpadać co chwilę. -może to nie miało ładu i składu, ale była wytrącona z równowagi przez głupiego kolesia. -Ludzie to nie mają za grosz kultury osobistej. -jęknęła gdy już chowała ostatnią rzecz do torebki. Potem spostrzegła jego zmęczenie. -Ciekawa czy nieprzespana noc? -zapytała unosząc brew. -Czy może jedno i drugie? -zlustrowała go badawczo, po prostu była ciekawska no.
- Gość
- Gość
- Post n°5
Re: Park handlowy
Charlie gdy już pozbierali wszystko wstał i otrzepał kolana -no tak, dlatego większości ludzie gdy osiągają pewny wiek nie lubię - wzruszył ramionami i podrapał się po karku gdy zadała to pytanie. W zasadzie nie miał powodów by nie mówić co wczoraj robił, ale chwalenie się, że zabawiał się ze swoją znajomą czy tam przyjaciółką też nie każdy moze dobrze odebrać! - jedno i drugie! - powiedział swobodnie i znów ziewnął - nie śpię którąś noc i chyba to już za wiele.
- Gość
- Gość
- Post n°6
Re: Park handlowy
Skoro on nie wnikał w szczegóły to nie drążyła tego, co jak, gdzie i z kim, bo przecież z jakiej racji. Widzieli się raptem dwa razy, no, teraz trzeci. Nie są razem, nawet nie flirtowali ze sobą, więc nie oczekiwała spowiedzi. No ale skoro temat przemilczał prawie że to Klaudia sama sobie w myślach dodała to i owo, słusznie czy nie słusznie, nie mi to oceniać. -Biedaczysko z ciebie. -poklepała go po ramieniu, gdy już z ruszyli naprzód. -Ty to jak sowa widzę, nocą funkcjonuje ci się najlepiej? -uniosła kąciki ust w lekkim uśmiechu.
- Gość
- Gość
- Post n°7
Re: Park handlowy
Pokiwał głową na znak zgody z jej słowami - byłem wczoraj u przyjaciółki się.. zasiedziałem! - powiedział, może tak podświadomie chciał w niej wzbudzić trochę zazdrości. -ale tak, nie potrafię robić nic sensownego rano, do wszystkiego zabieram się wieczorem - to miał tak jak ja :c. Ruszyli przed siebie, ale zaraz czarlie się zatrzymał - gdzie my idziemy? - zapytał, w sumie nie wiedział czy idą gdzieś razem czy co, no bo tak wpadli na siebie, ruszyli razem bez celu - masz jeszcze coś do załatwienia? Czy może wpadniesz do mnie? - po chwili dopiero zorientował się, że nie zabrzmiał oto chyba najlepiej! -wybacz, powinienem zaprosić się na kawę, ale nie mam ochoty na żadne kawiarniane krzesła, więc jeśli masz odrobinę czasu i chcesz pogadać, mieszkam niedaleko - uśmiechnął się tylko i nawet wziął od niej torby, uprzednio pytając a nie tak wyrywajac oczywiście.
- Gość
- Gość
- Post n°8
Re: Park handlowy
A ona specjalnie już więcej nie pytała o tą całą przyjaciółkę tylko zaśmiała się do siebie tam w środku, w myślach. Bo to ją bawiło strasznie. -W zasadzie mam czas wolny, nigdzie się nie spieszę. Chętnie zobaczę jak mieszkasz. -ucieszyła się nawet. Chyba pierwszy raz będzie w męskim mieszkaniu i to nie będzie dom jej ojca. Zawsze ją ciekawiło jak to jest z tym ich utrzymywaniem czystości wokół siebie itd. To w sumie możesz zacząć u niego już.
- Gość
- Gość
- Post n°9
Re: Park handlowy
to tędy sobie savannah właśnie szła pewnie sobie coś kupiła, i stwierdziła, że zrobi sobie jakiś powolny spacerek do akademika, nie ma się co spieszyć gdziekolwiek! paliła po drodze papierosa, bo z tego co pamiętam to paliła no i to tak.
- Gość
- Gość
- Post n°10
Re: Park handlowy
Widzę czarlie często chodzi na zakupy, kto by się spodziewał! Pewnie on stoi tutaj i czatuje na dziewczyny, skoro taki z niego złoczyńca. Możliwe, że był w sklepie muzycznym, bo ostatnio postanowił wrócić do muzyki! Kupił może jakieś struny do swojej gitary, której dawno nie używał i coś tam jeszcze, wychodził ze sklepu i oglądał jeszcze zakupy i o mało nie wpadł na Savannah! -och, przepraszam bardzo - powiedział pośpiesznie i dopiero wtedy zerknął na twarz prawie potrąconej dziewczyny -o, a my się już znamy - uśmiechnął się lekko spoglądając na krytyczną panią fotograf.
- Gość
- Gość
- Post n°11
Re: Park handlowy
w końcu zakupy to poważna sprawa! savannah pewnie przeglądała jakieś informacje w telefonie, bo pewnie nie wiedziała jak wrócić do akademika, to se musiała włączyć gpsa xd no i gdyby charlie się nie zorientował, że na nią wpadnie to na pewno sama by tego nie ogarnęła. - znów mnie napadasz? - zapytała unosząc brew i przyglądając mu się. taak, poznali się. savannah chyba nawet go polubiła! a to już jest coś.
- Gość
- Gość
- Post n°12
Re: Park handlowy
-i znów tak nieudolnie. Tym razem w tłumie ludzi - powiedział wzdychając ciężko. Włożył siatkę z zakupami do swojej torby, którą miał przewieszoną przez ramię. -ale może tym razem uda mi się gdzieś cię zaciągnąć - powiedział całkiem radosnym tonem, nawet ucieszył się z tego ich przypadkowego spotkania, chociaż dziewczyna raczej specjalnie dla niego miła nie była.
- Gość
- Gość
- Post n°13
Re: Park handlowy
bo ona nie była mila dla nikogo! i w ogóle sorry, że nie odpisuję szybciej ale mnie pochłania na wspólnej, które własnie idzie w telewizji xddd w każdym bądź razie sav zaśmiała się i pokręciła głową. - w tłumie ludzi przynajmniej nic mi nie zrobisz. - powiedziała z uśmiechem i załozyła włosy za ucho. - gdzie chcesz mnie zaciągnąć? bo w pobliżu nie widzę żadnych krzaków. - powiedziała z rozbawieniem.
- Gość
- Gość
- Post n°14
Re: Park handlowy
hahaa to ja ostatnio długo nie pisałam, bo gadałam przez telefon! xd jak ja dawno na wspólnej nie oglądałam! -krzaki wyszły z mody -powiedział tonem znawcy tematu. -a z tego co pamiętam, ostatnio mówiłaś, że gdy będę chciał cię gdzieś zaciągnąć mam zapytać -powiedział z szerokim uśmiechem -wiec wiesz, mieszkam niedaleko... - zagadał przedłużając, ale w końcu się zaśmiał -zawsze mogę przerzucić cię na plecy i zaciągnąć do mojego mieszkania
- Gość
- Gość
- Post n°15
Re: Park handlowy
ja właśnie też i nie wiem co się dzieje, ale i tak mi wzrok tam leci xd
- naprawdę? myślałam, że krzaki nigdy nie wyjdą z mody! - powiedziała ze zdziwieniem i pokręciła głową. przeciez krzaki to takie popularne miejsce.... no ale co ona się znała! - nie wiem czy czegoś nie ogarniam, ale nie usłyszałam żadnego pytania... - wzruszyła ramionami. - chyba, że to jest nowa forma zadawania pytań i ja jestem tak strasznie zacofana. - dodala bo w sumie nigdy nic nie wiadomo!
- naprawdę? myślałam, że krzaki nigdy nie wyjdą z mody! - powiedziała ze zdziwieniem i pokręciła głową. przeciez krzaki to takie popularne miejsce.... no ale co ona się znała! - nie wiem czy czegoś nie ogarniam, ale nie usłyszałam żadnego pytania... - wzruszyła ramionami. - chyba, że to jest nowa forma zadawania pytań i ja jestem tak strasznie zacofana. - dodala bo w sumie nigdy nic nie wiadomo!
- Gość
- Gość
- Post n°16
Re: Park handlowy
-naprawdę! W krzaki teraz zaciągają same prymitywy -wyjaśnił jej i westchnął kręcąc głową gdy powiedziała o tym pytaniu. Przeczesał palcami włosy i wyprostował się. -dobrze, dobrze- odchrząknął i ustawił się jak do recytacji wiersza w szkole! -zechciałabyś może zostać zaciągnięta do mojego mieszkania? -zapytał dostojnym tonem a przechodnie pewnie się z nich śmiali!
- Gość
- Gość
- Post n°17
Re: Park handlowy
hahaha, wyobraziłam sobie jak czarli to mówi xddd
- serio? kurcze, w takim razie jesteś lepszy od tych co zaciągają w krzaki tak? musze zapamiętać. - powiedziała z powagą i uśmiechnęła się lekko. kiedy proponował jej zaciągnięcie do mieszkania starala się zachować powagę, chociaż nie przyszlo jej to łatwo. - z chęcią. - odpowiedziała z powagą i skinęła glową. w sumie możesz tam już zacząć.
- serio? kurcze, w takim razie jesteś lepszy od tych co zaciągają w krzaki tak? musze zapamiętać. - powiedziała z powagą i uśmiechnęła się lekko. kiedy proponował jej zaciągnięcie do mieszkania starala się zachować powagę, chociaż nie przyszlo jej to łatwo. - z chęcią. - odpowiedziała z powagą i skinęła glową. w sumie możesz tam już zacząć.
- Gość
- Gość
- Post n°18
Re: Park handlowy
dobra to zacznę tutaj, bo co by mógł robić flynn w sobotnie południe? no iść na zakupy. w ogóle niedługo święto szkoły to pewnie chciał sobie kupić jakąś wypasioną, nową koszulę. myślałam w sumie o jakimś szybkim numerku w przymierzalni z moniczką, ale to najwyżej potem hihihi. najpierw trzeba było zrobić mega zakupki, bo lodówka u niego świeciła pustkami :c tak to już jest, jak facet mieszka sam.
Ostatnio zmieniony przez flynn milton dnia Sob Kwi 05, 2014 12:18 pm, w całości zmieniany 1 raz
- Gość
- Gość
- Post n°19
Re: Park handlowy
moniczka nie miała dziś ochoty na seks więc sorry! haha, żartuję ona zawsze ma na to ochotę! :d
pewnie kupowała bieliznę jakąś wypasioną koronkową bo tylko w takiej chodziła! no i teraz zapieprzała z torbami z victoria secret! miała odwiedzić kolejny sklep, ale poczuła jak z nóżki zsuwa się jej pończoszka więc usiadła na najbliższej ławeczce i odłożyła zakupki. wyjęła stopę ze swoich czerwonych szpilek i podciągnęła spódnicę nieco do góry. chwyciła pończoszkę i podciągnęła ją do góry, żeby leżała na swoim miejscu. wszyscy faceci pewnie patrzyli na jej niebotycznie długą nogę, a monique w ogóle to nie przeszkadzało xd
pewnie kupowała bieliznę jakąś wypasioną koronkową bo tylko w takiej chodziła! no i teraz zapieprzała z torbami z victoria secret! miała odwiedzić kolejny sklep, ale poczuła jak z nóżki zsuwa się jej pończoszka więc usiadła na najbliższej ławeczce i odłożyła zakupki. wyjęła stopę ze swoich czerwonych szpilek i podciągnęła spódnicę nieco do góry. chwyciła pończoszkę i podciągnęła ją do góry, żeby leżała na swoim miejscu. wszyscy faceci pewnie patrzyli na jej niebotycznie długą nogę, a monique w ogóle to nie przeszkadzało xd
- Gość
- Gość
- Post n°20
Re: Park handlowy
to ona tak w biały dzień w pończoszkach popierniczała po mieście? szalona! chyba nie muszę mówić, że jak tylko flynn ją dojrzał to zaraz do niej podleciał. strasznie na nią leciał, bo była mega seksowną kobitką, więc co się dziwić. jak to dobrze, że razem pracowali hehehe.
- monique! co za zbieg okoliczności. co tu robisz? - wykrzyknął, podchodząc do ławeczki na której siedziała. trudno mu było utrzymać kontakt wzrokowy, gdyż jej odsłonięta nóżka wszystko utrudniała!
- monique! co za zbieg okoliczności. co tu robisz? - wykrzyknął, podchodząc do ławeczki na której siedziała. trudno mu było utrzymać kontakt wzrokowy, gdyż jej odsłonięta nóżka wszystko utrudniała!
- Gość
- Gość
- Post n°21
Re: Park handlowy
pończochy są zajebiste ze spódniczką :d ja wczoraj na konferencji też miałam pończoszki, są mega wygodne :d
kiedy już poprawiła się znów wsunęła stópkę do szpilki i wstała. teraz wypinała swój duży biust w jego kierunku. ani minuty skupienia dla flynna! - cześć - wymruczała melodyjnie i uniosła kąciki ust ku górze. - a co tutaj można robić? jestem na zakupach - uniosła torbę z victoria secret i pomachała przed nim. potem zerknęła na jego dłonie, które były puste - i widzę, że ty dopiero tutaj przyszedłeś - stwierdziła dość oczywistym tonem głosu.
kiedy już poprawiła się znów wsunęła stópkę do szpilki i wstała. teraz wypinała swój duży biust w jego kierunku. ani minuty skupienia dla flynna! - cześć - wymruczała melodyjnie i uniosła kąciki ust ku górze. - a co tutaj można robić? jestem na zakupach - uniosła torbę z victoria secret i pomachała przed nim. potem zerknęła na jego dłonie, które były puste - i widzę, że ty dopiero tutaj przyszedłeś - stwierdziła dość oczywistym tonem głosu.
- Gość
- Gość
- Post n°22
Re: Park handlowy
ja kiedyś założyłam do kiecki i było spoczko, ale jak się schyliłam to było je widać! akcja prowokacja xd ale jednak pończoszki chyba nie są dla mnie, tak nieswojo się czułam kurde.
no dzięki! mam nadzieję, że mu już nie stanął.
- bielizna? - zerknął na torebkę z vs - to Ty nosisz majteczki? - spytał zadziornie. bo ostatnio chyba nie miała! w pracy! jak ona się nie wstydzi!
- zgadłaś - wyszczerzył się nie odrywając wzroku od jej piersi. bardzo ładnych z resztą.
no dzięki! mam nadzieję, że mu już nie stanął.
- bielizna? - zerknął na torebkę z vs - to Ty nosisz majteczki? - spytał zadziornie. bo ostatnio chyba nie miała! w pracy! jak ona się nie wstydzi!
- zgadłaś - wyszczerzył się nie odrywając wzroku od jej piersi. bardzo ładnych z resztą.
- Gość
- Gość
- Post n°23
Re: Park handlowy
pończochy trzeba lubić, nie każdy się w nich swobodnie czuje :d
zaśmiała się słysząc jego pytanie. zbliżyła się w jego stronę i przyłożyła usteczka do jego ucha po czym wyszeptała - pytanie raczej nie powinno brzmieć czy je noszę lecz czy mam jakiekolwiek na sobie teraz - a potem pewnie przelotnie cmoknęła jego uszko. stanęła znów w poprzedniej pozycji i jak gdyby nigdy nic po poprawieniu włosów zapytała - więc co masz w planie sobie kupić?
zaśmiała się słysząc jego pytanie. zbliżyła się w jego stronę i przyłożyła usteczka do jego ucha po czym wyszeptała - pytanie raczej nie powinno brzmieć czy je noszę lecz czy mam jakiekolwiek na sobie teraz - a potem pewnie przelotnie cmoknęła jego uszko. stanęła znów w poprzedniej pozycji i jak gdyby nigdy nic po poprawieniu włosów zapytała - więc co masz w planie sobie kupić?
- Gość
- Gość
- Post n°24
Re: Park handlowy
słysząc jej odpowiedź, przełknął wielką gulę w gardle i poluźnił trochę kołnierzyk od koszuli, którą miał na sobie, bo mu się trochę gorąco zrobiło no - nie kuś mon, nie kuś.. - odparł, delektując się zapachem jej perfum, który przemknął mu koło nosa - prosisz się o porządne lanie, wiesz? - dodał, bo pewnie jak uprawiali seks to lubiła dostawać od niego klapsy hehehe. z resztą monique wygląda na taką co lubi perwersje.
- tu mam listę, o - wyciągnął wymiętą karteczkę z kieszeni, na której napisał sobie czego mu brakuje. właściwie to było tam wszystko.
- tu mam listę, o - wyciągnął wymiętą karteczkę z kieszeni, na której napisał sobie czego mu brakuje. właściwie to było tam wszystko.
- Gość
- Gość
- Post n°25
Re: Park handlowy
hehe, o tak moniczka lubiła niegrzeczne i perwersyjne zabawy! nie róbmy z niej zwolenniczki sado-maso, ale klapsy jak najbardziej :d
zrobiła zdziwioną minkę i rozchyliła usta, wskazała palcem wskazującym swoją osobę - ja? kusić? nie mam pojęcia o czym ty mówisz - zatrzepotała kilka razy rzęsami - przecież jestem grzeczna - a potem chwyciła jego listę i przejrzała ją - ojej, to szykują ci się na prawdę duże zakupy - zaśmiała się. ona mu nie będzie pomagać z tobołkami, jest damą! xd
zrobiła zdziwioną minkę i rozchyliła usta, wskazała palcem wskazującym swoją osobę - ja? kusić? nie mam pojęcia o czym ty mówisz - zatrzepotała kilka razy rzęsami - przecież jestem grzeczna - a potem chwyciła jego listę i przejrzała ją - ojej, to szykują ci się na prawdę duże zakupy - zaśmiała się. ona mu nie będzie pomagać z tobołkami, jest damą! xd
|
|