Ca' d'Oro – pałac w Wenecji, położony w dzielnicy Cannaregio, nad Kanałem Grande. Obecnie jest siedzibą muzeum Galleria Giorgio Franchetti.
Ca' d'Oro
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
Ca' d'Oro
Ca' d'Oro – pałac w Wenecji, położony w dzielnicy Cannaregio, nad Kanałem Grande. Obecnie jest siedzibą muzeum Galleria Giorgio Franchetti.
- Gość
- Gość
- Post n°2
Re: Ca' d'Oro
jezu tu nie ma żadnego klubu, baru ani nic takiego a ja zadbałam o to, żeby nawet pierwszaczki miały xd nieważne. bea strasznie się nudziła w sumie, więc znalazła sebastiana i wyciągnęła go tutaj.... jakiś niby pałac czy coś, super sprawa. pewnie latali po całej wenecji teraz w poszukiwaniu klubu jakiegoś bo bea miała ochotę się napić i pobawić, ale wyglądało na to, że nie ma tu takich miejsc albo się głęboko gdzieś chowają przed nimi. - jezus maria, trzeba było pić w pokoju a nie szukać klubu bo tu chyba nic nie znajdziemy. - jęknęła i zawiesiła się na nim bo była tak znudzona, że aż nie mogła iść.
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: Ca' d'Oro
no ktoś nie zadbał za bardzo o kluby! ogólnie moje dziewczyny wymiękły z piciem więc dobrze, że to somersby kupiłam :d sebastiana nie trzeba było dwa razy prosić, żeby wyjść do klubu. teraz rozglądał się jednak z zawiedzioną miną - jezu, tu chyba sami emeryci mieszkają skoro nie ma żadnego baru, ani klubu - mruknął poirytowany, bo chciał się zabawić w tej wenecji, a wyszło na to że imprezę mogą co najwyżej w pokoju właśnie rozkręcić! - w ogóle to ostatnio - wskazał na nią palcem - za mało mnie przytulałaś! - powiedział z wyrzutem, bo jak ostatnio się narąbali i poszli do niej spać razem to nie dostał tyle czułości na ile zasłużył.
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: Ca' d'Oro
no właśnie, nieładnie bardzo! skoro w trzeciej klasie są najgorsi alkoholicy i ćpuni to kompletnie nie rozumiem dlaczego tu nie ma klubów xd no widzisz, ja poszłam rodzicom do sklepu po piwo to moja mama jak tylko otworzyła to wylała połowę i zalała sobie klawiaturę xd najbardziej zawiedziona to była chyba bea bo ona chciała się tutaj bawić ale co zrobić! - może źle patrzymy...... ej umiesz włoski?! może kogoś zapytasz.... - wymruczała i uśmiechnęła się do niego uroczo. - naprawdę!? - otworzyła szeroko oczy. - a jak wskoczę ci na plecy i każę ci się nieść to będziesz miał więcej czułości? - zapytała z rozbawieniem.
- Gość
- Gość
- Post n°5
Re: Ca' d'Oro
wczoraj chwaliłyśmy minnie to dziś musi krytykę za kluby dostać :d
moja współlokatorka ostatnio kupiła jakiś olej, który się podgrzewa i na włosy nakłada i zalała sobie kompa no i ma teraz takie jaskrawe plamy na ekranie, pozdro kto takie rzeczy nad kompem robi ;x
stanął dumnie i wypiął pierś do przodu - skarbie! znam trzy języki oprócz angielskiego! - bo znał, nawet w karcie wpisałam hehehe! - niemiecki, francuski i......... - tutaj zrobił dramatyczną pauzę - i portugalski - zachlipał teatralnie - ale włoskiego nie znam - zrobił smutną minkę i westchnął. - na prawdę! jak się obudziłem w nocy to nie przytulałaś mnie, a bałem się potworów z szafy - zaśmiał się - ejej, to żadne okazywanie czułości jak wskoczysz mi na plecy, a ja będę udawał konia pociągowego - zbulwersował się i naburmuszył bo pewnie chodziło mu o coś innego.
moja współlokatorka ostatnio kupiła jakiś olej, który się podgrzewa i na włosy nakłada i zalała sobie kompa no i ma teraz takie jaskrawe plamy na ekranie, pozdro kto takie rzeczy nad kompem robi ;x
stanął dumnie i wypiął pierś do przodu - skarbie! znam trzy języki oprócz angielskiego! - bo znał, nawet w karcie wpisałam hehehe! - niemiecki, francuski i......... - tutaj zrobił dramatyczną pauzę - i portugalski - zachlipał teatralnie - ale włoskiego nie znam - zrobił smutną minkę i westchnął. - na prawdę! jak się obudziłem w nocy to nie przytulałaś mnie, a bałem się potworów z szafy - zaśmiał się - ejej, to żadne okazywanie czułości jak wskoczysz mi na plecy, a ja będę udawał konia pociągowego - zbulwersował się i naburmuszył bo pewnie chodziło mu o coś innego.
- Gość
- Gość
- Post n°6
Re: Ca' d'Oro
no tak, nie może być za pięknie xd no co ty mówisz. w życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby coś takiego robić nad komputerem... za bardzo sobie cenię to, że świetnie działa xd
- no co ty mówisz! - podjarała się jak powiedział, że zna trzy języki, ale potem spochmurniała bo nie było w nich włoskiego. - o nie! już myślałam, że będę ci padać do nóg przez to, że znajdziesz nam jakiś bar. - powiedziała ze smutną minką. - nie mam potworów w szafie, sebastian. - wywróciła oczami. - ale się poprawię, obiecuję. - zaśmiała się i wzruszyła ramionami bo teraz to już tego nie naprawi. - naprawdę? a ja sądziłam, że to też jest okazywanie czułości. - westchnęła. stanęła więc i chwyciła go za rękę, żeby stanął i zarzuciła mu ręce na szyję. - więc co mogę zrobić, żebyś mi wybaczył, że tak cię zaniedbałam? - zapytała przyglądając mu się uważnie.
- no co ty mówisz! - podjarała się jak powiedział, że zna trzy języki, ale potem spochmurniała bo nie było w nich włoskiego. - o nie! już myślałam, że będę ci padać do nóg przez to, że znajdziesz nam jakiś bar. - powiedziała ze smutną minką. - nie mam potworów w szafie, sebastian. - wywróciła oczami. - ale się poprawię, obiecuję. - zaśmiała się i wzruszyła ramionami bo teraz to już tego nie naprawi. - naprawdę? a ja sądziłam, że to też jest okazywanie czułości. - westchnęła. stanęła więc i chwyciła go za rękę, żeby stanął i zarzuciła mu ręce na szyję. - więc co mogę zrobić, żebyś mi wybaczył, że tak cię zaniedbałam? - zapytała przyglądając mu się uważnie.
- Gość
- Gość
- Post n°7
Re: Ca' d'Oro
no ja też nad kompem takich rzeczy nie robię, ale co poradzisz na współlokatorkę która nie myśli, a potem kwęka nad kompem. :d
- przecież nie jesteśmy w jakieś indianskiej wiosce w lesie deszczowym amazonki, żeby nie znaleźć baru. zaraz coś znajdziemy! - pociągnął ją za rękę przed siebie, bo on też uporczywie chciał znaleźć jakiś fajny lokal. ale o takiej porze ulice wenecji już nieco opustoszały więc trudno było znaleźć jakiegoś tubylca, smutek! - w ogóle się nie znasz na czułościach wiesz! - mówił jak obrażony dzieciak - okazywaniem czułości jest na przykład przytulanie - i w tym momencie ją przytulił - albo smyranie nosem po szyi - i w tym momencie ją posmyrał nosem po szyi - albo całowanie się - i hehe w tym momencie ją pocałował bo miał na to taką, a nie inną ochotę i w nosie miał to co sobie pomyśli!
- przecież nie jesteśmy w jakieś indianskiej wiosce w lesie deszczowym amazonki, żeby nie znaleźć baru. zaraz coś znajdziemy! - pociągnął ją za rękę przed siebie, bo on też uporczywie chciał znaleźć jakiś fajny lokal. ale o takiej porze ulice wenecji już nieco opustoszały więc trudno było znaleźć jakiegoś tubylca, smutek! - w ogóle się nie znasz na czułościach wiesz! - mówił jak obrażony dzieciak - okazywaniem czułości jest na przykład przytulanie - i w tym momencie ją przytulił - albo smyranie nosem po szyi - i w tym momencie ją posmyrał nosem po szyi - albo całowanie się - i hehe w tym momencie ją pocałował bo miał na to taką, a nie inną ochotę i w nosie miał to co sobie pomyśli!
- Gość
- Gość
- Post n°8
Re: Ca' d'Oro
co kto lubi co nie ;d
- no ja nie wiem. coraz mniej w to wierzę. przeszliśmy chyba pół miasta i zaraz mi nogi odpadną i będziesz mnie musiał ciągnąć za rękę po tej kostce brukowej. - mruknęła. czy kocich łbach bo to chyba się wymiennie używa, ale ja to tam nie jestem pewna xd chociaż mama mi mówi, że jednak jest różnica i że kocie łby to stara kostka brukowa z początku 20 wieku więęęc.... to pewnie były kocie łby jednak xd - ej to nie moja wina. - westchnęła. - nikt mnie nie uczył! - dodała na swoją obronę i zaśmiała się jak jej tak wszystko pokazywał. - w takim razie wszystkie te czułości są bardzo przyjemne. - wymruczała kiedy się oderwała od jego super ust. - ale mam coś równie przyjemnego.... - mruknęła - klub!- dodała z rozbawieniem i pociągnęła go tam i polecieli i możesz tam zacząć.
- no ja nie wiem. coraz mniej w to wierzę. przeszliśmy chyba pół miasta i zaraz mi nogi odpadną i będziesz mnie musiał ciągnąć za rękę po tej kostce brukowej. - mruknęła. czy kocich łbach bo to chyba się wymiennie używa, ale ja to tam nie jestem pewna xd chociaż mama mi mówi, że jednak jest różnica i że kocie łby to stara kostka brukowa z początku 20 wieku więęęc.... to pewnie były kocie łby jednak xd - ej to nie moja wina. - westchnęła. - nikt mnie nie uczył! - dodała na swoją obronę i zaśmiała się jak jej tak wszystko pokazywał. - w takim razie wszystkie te czułości są bardzo przyjemne. - wymruczała kiedy się oderwała od jego super ust. - ale mam coś równie przyjemnego.... - mruknęła - klub!- dodała z rozbawieniem i pociągnęła go tam i polecieli i możesz tam zacząć.
|
|