Parc de la Ciutadella / Parque de la Ciudadela – znajduje się on we wschodniej części miasta, jest to przestronny park, który swą nazwę zawdzięcza znajdującym się na tym terenie XVIII-wiecznemu więzieniu, które w 1869 r. zburzono. W parku występują liczne ścieżki, ogrody, stawy i duża fontanna.
Parc de la Ciutadella
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
Parc de la Ciutadella
Parc de la Ciutadella / Parque de la Ciudadela – znajduje się on we wschodniej części miasta, jest to przestronny park, który swą nazwę zawdzięcza znajdującym się na tym terenie XVIII-wiecznemu więzieniu, które w 1869 r. zburzono. W parku występują liczne ścieżki, ogrody, stawy i duża fontanna.
- Gość
- Gość
- Post n°2
Re: Parc de la Ciutadella
piękne miejsce na gwałt! :d
ophelia wracała z jakiejś nocnej przechadzki! pewnie jej koleżanki z pokoju (nie mam pojęcia z kim była w pokoju) postanowiły iść do klubu, ale ją bolała głowa i postanowiła sobie odpuścić. nie wiem co to sie z nią dzieje, że nie imprezuje........ no i szła sobie tędy, a w uszach miała słuchawki więc miała kompletnie w nosie to co się wokół niej dzieje xd
ophelia wracała z jakiejś nocnej przechadzki! pewnie jej koleżanki z pokoju (nie mam pojęcia z kim była w pokoju) postanowiły iść do klubu, ale ją bolała głowa i postanowiła sobie odpuścić. nie wiem co to sie z nią dzieje, że nie imprezuje........ no i szła sobie tędy, a w uszach miała słuchawki więc miała kompletnie w nosie to co się wokół niej dzieje xd
- wilk
- ma bardzo ostre klywilczekjest bardzo zły109
- Post n°3
Re: Parc de la Ciutadella
musisz sobie wyobrazić jakiegoś hiszpana, bo nie mogę znaleźć idealnego avka na niego! chyba, że to nie musi być hiszpan...... to inna sprawa.
ale szedł sobie tędy strasznie sfrustrowany gostek, bo był prawiczkiem i miał swoją lasię, ale ona nie chciała mu dać i przez to się właśnie rozstali a był już w trakcie macania jej cycków, więc tym bardziej się wkurzył, że powiedziała mu, że jednak nie chce w takim momencie! dlatego szedł tędy i potrącił ofelkę ramieniem. zmierzył ją wzrokiem i wiedział, że będzie idealna!
ale szedł sobie tędy strasznie sfrustrowany gostek, bo był prawiczkiem i miał swoją lasię, ale ona nie chciała mu dać i przez to się właśnie rozstali a był już w trakcie macania jej cycków, więc tym bardziej się wkurzył, że powiedziała mu, że jednak nie chce w takim momencie! dlatego szedł tędy i potrącił ofelkę ramieniem. zmierzył ją wzrokiem i wiedział, że będzie idealna!
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: Parc de la Ciutadella
szukałaś pod nazwą gwałciciel tych obrazków? :d
świetnie, ophelia go nie zauważyła i kiedy potrącił ją ramieniem od razu zdjęła słuchawki i powiedziała niezadowolona - mógłbyś uważać jak chodzisz! - pewnie znał angielski, a jak nie to usłyszał tylko jakiś bełkot. w każdym bądź razie zmierzyła go niezadowolonym wzrokiem i oczekiwała przeprosin.
świetnie, ophelia go nie zauważyła i kiedy potrącił ją ramieniem od razu zdjęła słuchawki i powiedziała niezadowolona - mógłbyś uważać jak chodzisz! - pewnie znał angielski, a jak nie to usłyszał tylko jakiś bełkot. w każdym bądź razie zmierzyła go niezadowolonym wzrokiem i oczekiwała przeprosin.
- wilk
- ma bardzo ostre klywilczekjest bardzo zły109
- Post n°5
Re: Parc de la Ciutadella
no weź w ogóle. teraz znalazłam idealnego. w końcu nikt nie mówil, że musi być piękny i młody!
nie sądzę, żeby znał angielski, bo to jakiś ułomek był, więc pewnie jednak usłyszał bełkot, ale wcale mu to nie przeszkadzało w natarczywym gapieniu się na jej cycki. do jednego nawet po chwili wyciągnął rękę i położył ją na jej piersi. nawet głupawo się uśmiechnął. pewnie jak na avku.
nie sądzę, żeby znał angielski, bo to jakiś ułomek był, więc pewnie jednak usłyszał bełkot, ale wcale mu to nie przeszkadzało w natarczywym gapieniu się na jej cycki. do jednego nawet po chwili wyciągnął rękę i położył ją na jej piersi. nawet głupawo się uśmiechnął. pewnie jak na avku.
- Gość
- Gość
- Post n°6
Re: Parc de la Ciutadella
ogólnie to mozilla mi się zepsuła i muszę z głupiej opery pisać................
tak, piekny gwałciciel! chyba jednak nie był prawiczkiem, nie ważne!
ophelia pewnie zaraz odtrąciła jego rękę i dała mu liścia w twarz, bo sorry ale to ona wybiera kto dotyka jej piersi! i na pewno tym wybrańcem nie był on!
tak, piekny gwałciciel! chyba jednak nie był prawiczkiem, nie ważne!
ophelia pewnie zaraz odtrąciła jego rękę i dała mu liścia w twarz, bo sorry ale to ona wybiera kto dotyka jej piersi! i na pewno tym wybrańcem nie był on!
- wilk
- ma bardzo ostre klywilczekjest bardzo zły109
- Post n°7
Re: Parc de la Ciutadella
ja mam chroma... i na szczęście mi się nie psuje. Nie używałam nigdy opery xd dlaczego uważasz, że nie jest prawiczkiem? z takim uśmiechem to chyba wszystko jednak możliwe......
kiedy go uderzyła zmarszczył brwi i znów się wkurzył więc ją złapał za ręce i mocno trzymał. a skurczybyk był silny chociaż może nie wyglądał! - jesteś taka piękna. - mruknął po swojemu bo nie chce mi się szukać w googlach nic. zaciągnął ją zaraz w jakieś miejsce, gdzie nikt kto chciałby sobie zrobić nocny spacerek nie zajrzy.
kiedy go uderzyła zmarszczył brwi i znów się wkurzył więc ją złapał za ręce i mocno trzymał. a skurczybyk był silny chociaż może nie wyglądał! - jesteś taka piękna. - mruknął po swojemu bo nie chce mi się szukać w googlach nic. zaciągnął ją zaraz w jakieś miejsce, gdzie nikt kto chciałby sobie zrobić nocny spacerek nie zajrzy.
- Gość
- Gość
- Post n°8
Re: Parc de la Ciutadella
ja to mam już ledwo działający komputer dlatego mam takie problemy! :d
kompletnie nie rozumiała co do niej mówił, ale przestraszyła się i chciała uciekać. tylko, że gościu złapał ją w ostatniej chwili i zaciągnął w jakieś niezidentyfikowane miejsce! pewnie próbowała mu się wyrywać i krzyczeć, ale nic to nie dało, bo o dziwo barcelona w tym miejscu była opustoszała. pewnie biła go po torsie, żeby ją puścił i nawet ugryzła w rękę!
kompletnie nie rozumiała co do niej mówił, ale przestraszyła się i chciała uciekać. tylko, że gościu złapał ją w ostatniej chwili i zaciągnął w jakieś niezidentyfikowane miejsce! pewnie próbowała mu się wyrywać i krzyczeć, ale nic to nie dało, bo o dziwo barcelona w tym miejscu była opustoszała. pewnie biła go po torsie, żeby ją puścił i nawet ugryzła w rękę!
- wilk
- ma bardzo ostre klywilczekjest bardzo zły109
- Post n°9
Re: Parc de la Ciutadella
a to u mnie wszystkie działają szalenie sprawnie, więc nie mogę na to narzekać bo jeszcze się zepsuje czy coś. muszę je chwalić wszystkie xd
nie musiała rozumieć, najważniejsze że on wiedział co ma zamiar z nią zrobić. kiedy krzyczała zasłonił jej dlonią usta, żeby się zamknęła bo go to tylko irytowało. a jeśli dalej się próbowała wyrywać i drzeć to ją uderzył, żeby przestała o tym myśleć. nie był przygotowany na takie okoliczności więc nie wziął sobie nic czym mógłby ją zastraszyć. zdarł z niej koszulkę jedną ręką, bo drugą ciągle ją musiał trzymać i dobierał się do jej spodni. nie bylo to wygodne ale nie chcial jej uderzyć tak, żeby straciła przytomność.
nie musiała rozumieć, najważniejsze że on wiedział co ma zamiar z nią zrobić. kiedy krzyczała zasłonił jej dlonią usta, żeby się zamknęła bo go to tylko irytowało. a jeśli dalej się próbowała wyrywać i drzeć to ją uderzył, żeby przestała o tym myśleć. nie był przygotowany na takie okoliczności więc nie wziął sobie nic czym mógłby ją zastraszyć. zdarł z niej koszulkę jedną ręką, bo drugą ciągle ją musiał trzymać i dobierał się do jej spodni. nie bylo to wygodne ale nie chcial jej uderzyć tak, żeby straciła przytomność.
- Gość
- Gość
- Post n°10
Re: Parc de la Ciutadella
no ja na swój komputer też nie chcę narzekać, ale czasem muszę :d
no to ophelia wpadła w panikę - o boże! mam dużo pieniędzy dam ci je, jesli mnie zostawisz! - zaczęła mu tłumaczyć, ale ten pewnie nic nie ogarniał. no i jak ją uderzył to pewnie coś jej rozwalił, łuk brwiowy czy coś. jezu, ofelka znowu pobita........... biła go po łapach, bo nie chciała żeby go dotykał i próbowała krzyczeć, ale to był niemy krzyk skoro miała zasłonięte usta.
no to ophelia wpadła w panikę - o boże! mam dużo pieniędzy dam ci je, jesli mnie zostawisz! - zaczęła mu tłumaczyć, ale ten pewnie nic nie ogarniał. no i jak ją uderzył to pewnie coś jej rozwalił, łuk brwiowy czy coś. jezu, ofelka znowu pobita........... biła go po łapach, bo nie chciała żeby go dotykał i próbowała krzyczeć, ale to był niemy krzyk skoro miała zasłonięte usta.
- wilk
- ma bardzo ostre klywilczekjest bardzo zły109
- Post n°11
Re: Parc de la Ciutadella
on nic nie rozumiał z tego co do niego mówiła. irytował sie tylko że tyle gada i mu przeszkadza w tym co chciał zrobić! to było takie super istotne dla niego! - zamknij się zamknij! - krzyknął po angielsku bo pewnie wyłapał to z jakiś filmów które oglądał. taki zdolniacha. tylko tyle umiał powiedzieć, ale sądził, że na ich znajomość to tyle wystarczy. szarpał zapięciem od spodni aż odleciał guzik i zaraz je opuścił razem z majtkami. pewnie mu ślina pociekła po brodzie z podniecenia. oprócz tego oczywiście, że mu stanął.
- Gość
- Gość
- Post n°12
Re: Parc de la Ciutadella
pewnie nauczył się z jakieś głupawej bajki typu south park tych słówek! ophelia próbowała się jakoś bronić, ale raczej jej to nie wychodziło więc sytuacja wyglądała dość kiepsko. kiedy leżała już bez niczego to po prostu się rozryczała bo była taka bezradna. udało jej się jeszcze uderzyć go parę razy po twarzy, może nawet go zadrapała paznokciami, ale nie udało jej się uciec! dalej się szamotała, jednak wszystko na marne!
- wilk
- ma bardzo ostre klywilczekjest bardzo zły109
- Post n°13
Re: Parc de la Ciutadella
a on się nie przejmował jej płaczem ani niczym innym! miał ochotę kogoś wyruchać i trafiła się piekna ruda ofelka i od razu złapał na nią ochotę. miał zamiar skorzystać. dlatego szybko rozpiął swoje spodnie, opuścił je i zaczął ją posuwać ostro. co biorąc pod uwagę że jednak był prawiczkiem nie trwalo zbyt długo. a potem uciekł!
- Gość
- Gość
- Post n°14
Re: Parc de la Ciutadella
pewnie jeszcze na koniec walnął ją mocno tak że straciła przytomność i dopiero rano ktoś ją znalazł no i karetka zabrała ją do szpitala! a że jej stan był dość poważny bo załóżmy że gdzieś tam w międzyczasie uderzyła się w głowę i w ogóle to zaraz skontaktowali się z opiekunami i rodzicami, którzy zadecydowali że poleci śmigłowcem do szpitala w londynie, gdzie zaraz zjawiła się i mamusia i tatuś. smutna historia, obudzę ją dopiero w poniedziałek wieczorem, albo we wtorek, hehehe.
|
|