bajorko

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    bajorko Empty bajorko

    Pisanie by st. albans Czw Cze 05, 2014 6:55 pm

    bajorko Tumblr_n5sv8v1stA1qh4vv7o1_500
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Czw Cze 05, 2014 10:47 pm

    tyle wolnych miejsc, nie wiem gdzie zacząć.
    effie miała oczywiście super wyrzuty sumienia z powodu wszystkiego, ale i tak przyszła na ognisko i właśnie puszczała kaczki, nie wiem jak to się nazywa, u nas mówi się na to puszczanie kaczek. więc puszczała kaczki do jeziorka tego. nie piła nic, bo po alkoholu głupie rzeczy robiła, a tego nie chciała.
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Czw Cze 05, 2014 10:53 pm

    a kazałaś mi nakurwiać tematy ;x
    a on pił! i palił! ale był sam, bo daisy w pracy. miała do niego dołączyć później. przyszedł sobie nad bajorko, bo musiał trochę odetchnąć chociaż był tak najebany i zjarany że się zataczał chichrając się pod nosem. - sieeema, stewart - usiadł jakby nigdy nic obok niej. pewnie zapomniał o daisy i myślał teraz, ze jest z effie, skoro tutaj była.
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Czw Cze 05, 2014 11:03 pm

    bo się martwiłam, że zbraknie. przynajmniej zajęcie miałaś!
    zlustrowała go wzrokiem i od razu zczaiła że jest pijany, zjarany i w ogóle beznadziejny! - cześć - mruknęła nieznacznie. ona pewnie jakiś soczek bananowy popijała żeby być trzeźwą. zaraz przeczesała włosy i zerknęła na niego. serce waliło jej mocno w jego obecności. no i zaraz złapała go za rączkę bo potrzebowała dotyku, jego dotyku, och!
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Czw Cze 05, 2014 11:14 pm

    pf xd
    sama była beznadziejna. on zawsze jest zajebisty. pewnie był tym bardziej zajebany, bo palił skręty kenniego z prochami roja. a wiadomo, że to daje zajebistego kopa, skoro to dyro. - no, siema. - jak go złapała to od razu ją do siebie przyciągnął i pocałował w skroń. jak to zwykle robił! bo hej. skoro są razem to niby czemu nie? głupi vincent. później będzie miał tym bardziej kaca po wszystkim. moralniaka! - co tam, mała? co tak sama siedzisz? - bo chyba lepiej z innymi ziomkami. on pewnie chciał się utopić najpierw, ale skoro widzi effie to się woli do niej poprzytulać.
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Czw Cze 05, 2014 11:23 pm

    jemu sie chyba wydawało, żesą razem bo przecież effie sie puściła z lukiem! ojej ale słodko, bo sie nie spodziewała takiego przytulania. mimowolnie się uśmiechnęła i zerknęła na niego kątem oka. - nie siedzę sama, tylko z tobą - mruknęła zaraz podjarana bardzo i pocałowało go, bo stęskniła się za jego ustami, za jego dotykiem, za nim całym. boże jaka głupia! była trzeźwa i robiła takie rzeczy! nawet kaca nie będzie mogła mieć!
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Czw Cze 05, 2014 11:27 pm

    w tej chwili nie pamiętał o luku i pewnie najchętniej by się z nim upalił i w ogóle. bo skoro był z effie to jednocześnie jego kumplem był luke. wiadomo. vincent cofnął się w czasie xd - teraz już tak - zacieszył się jak debil (czyli jak zawsze, w sumie) i zaraz odwzajemnił jej pocałunek, bo miała takie fajne bananowe usta. a on był bananowym chłopcem, więc wszystko pasowało idealnie. zaraz szybciutko wsadził jej łapę pod bluzkę i macał cycki, ale ich tam nie znalazł, więc od niej odskoczył. - JESTEM Z DEJZI! - przypomniał sobie i wstał!
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Czw Cze 05, 2014 11:32 pm

    a powinien mu przywalić i dzielnie o nią walczyć. ale wiadomo to był tylko vincent, on się nigdy nie starał! tak uwielbiam obrażać twoje postaci, hehhehe! i było jej super kiedy się całowali, bo znów poczuła tą moc drzemiącą w jej serduchu, a kiedy ten się oderwał zrobiła smutną minkę i złączyła rączki prawie jakby się modliła. bidulka tak siedziała! - okej, jesteś z nią i co? - bo dalej nie wierzyła, że mógł się z tą cycata zdzirą związać!
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Czw Cze 05, 2014 11:34 pm

    - i nie mogę się z tobą całować, bo jesteś szmatą i poleciałaś na mojego kumpla! - podniósł jakiegoś małego kamyka i rzucił jej prosto w czoło, a później odwrócił się na pięcie i sobie poszedł! nie będzie z taką szmatą dłużej gadał.
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 12:40 am

    joshua jest zawsze na czasie, więc jak usłyszał o jakiejś imprezce to musiał iść i obczaić o co cho. może chciał zareklamować klub albo coś i teraz łazi z wizytówkami xd. w każdym razie przechadzał się teraz z fajką w ręku i tradycyjnie butelką whisky. nikt go teraz nie widział, więc nie musiał jak dżentelmen ładnie ze szklaneczki doić.
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 12:43 am

    a valeria się naćpała to siedziała na zimnym piasku z puszką piwa między nogami i rozmyślała nad beznadzieją swojego życia. zara dała jej jakiś kwas po jakim wcale nie miała dobrego humoru tylko była na maksa zdołowana. tym bardziej, że chuj josh przetrzymywał jej simona w robocie i naganiał go na nadgodziny, przez co ona czuła się samotna, niekochana i niepotrzebna. ach, te myśli samobójcze.. xd
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 12:52 am

    to simon dla niego pracuje? ma pod sobą wszystkich, a ja nawet nie ogarniam xd ale skoro tak, to joshua na pewno robił to celowo. nie obchodziły go uczucia innych, więc zupełnie nie obchodziło go to, że oboje cierpią. lubił valerię, ale nie chciał się do tego przyznać przed samym sobą, więc był dla niej jeszcze bardziej wredny. tak jakby chciał sam sobie udowodnić, że joshua nic nigdy do nikogo nie czuł i nie poczuje.
    zauważył ją, więc podszedł do niej i bez słowa usiadł obok. widział dużo, więc wiedział, że jest pod wpływem czegoś. - co tu robisz sama? - zapytał całkiem normalnie, zaciągając się fajką.
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 12:59 am

    no pewka xd jest barmanem u niego xddddddddd
    jej pewnie było dodatkowo przykro, że dyro nie żyje bo jako jedyna osoba na świecie go lubiła nawet (podziwiała go i chciała być tak stanowcza jak on pewnie xd), tak więc tym bardziej jej serce krwawiło. poza tym skończyła się trzecia klasa, a ona miała wrażenie że jest ze wszystkim w dupie. teraz stało przed nią tyle wyborów życiowych! na jakie studia iść, czy w ogóle na nie iść.. a jeśli tak to gdzie. i że się zadłuży na milion funtów i będzie musiała to spłacać. joshua jaki znawca! pewnie valeria się kołysała jakby miała chorobę sierocą i wykonywała jakieś tiki, to może faktycznie to ogarniał. spojrzała na niego w jakimś sloł mołszyn i pochyliła w jego stronę, by się przyjrzeć. - życie jest do dupy... takie krótkie ale chujowe - mruknęła filozoficznie nie odpowiadając na jego pytanie bo go nie ogarnęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 1:09 am

    dobrze wiedzieć xd tyle niespodzianek. chwile mnie nie było, wracam a się okazuje, że dziesięć osób nie żyje, kenny oświadcza się grace, tyle osób w szpitalu, jakieś melodramaty xd ciekawe co jeszcze mnie zaskoczy xd
    joshua szczerze mówiąc miał wylane na śmierć dyrka, bo nigdy go nie lubił. valeria była dziwna, co jeszcze bardziej dziwiło go, że nie potrafi nią gardzić aż tak. co oczywiście jest komplementem, bo joshua totalnie brzydzi się wszystkim z wyjątkiem kilku osób xd
    - tak bywa. w takich momentach musisz się wziąć w garsć albo jesteś w totalnej dupie - przemówił słowami mądrości, wywalając peta gdzieś do wody. w tej chwili nie wiedział czy ma ją przytulić czy co, żeby się przypadkiem nie porzygała na niego. objął ją jednak ramieniem, bo nikt ich nie widział, to mógł być dla niej milszy. po za tym miał pewnie nadzieje, że ją bzyknie xd
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 1:17 am

    zapomniałaś dodać, ze zachary jest duchem :c ee, a to, że pszema suka w sensie pies mu regularnie obciąga i jakiś czas temu go za to aresztowali bo sobie używał z pieskiem na spacerku? xd
    ej, a nie powinien! bo dyro to był jego klient i zostawiał u niego pełno mamony xd jak w tych klubach gogo tutaj, co dosypują ludziom coś do drinów i później okazuje się, ze zostawili u nich grube miliony xd jeden znajomy mi mówił, że był z kumplem zobaczyć czy tak serio jest, zamówili jedno piwo, dostali już otwarte nie otwierane przy nich i jeden się napił to po dwóch łykach miał taką czopę, że spieprzali xdddddddd
    - śmiecisz - stwierdziła beznamiętnie patrząc jak pet gaśnie w wodzie a później unosi się na jednej z niewielkich fal, bo wiatr był spokojny i raczej przyjemny. nawet ciepły! a przynajmniej tak się jej wydawało. - siedzę tutaj sobie - odparła mu z uśmiechem myśląc, że właśnie teraz zadał pytanie, które usłyszała dobrą chwilę temu. oparła głowę na jego ramieniu uznając, że to całkiem normalne zachowanie. w tej chwili chyba nie ogarniała, ze joshua to ten cham, który ją przeleciał a później olał na ulicy jak chciała się z nim umówić na powtórkę, a później widziała go z tysiąc razy z innymi dupami. no i nie ogarniała, że to on wykorzystuje jej przyjaciółkę w swoim klubie do zabawiania starych fagasów! - po co się męczyć... myślisz, że niebo istnieje? - powinna zapytać zacka. szybko by jej powiedział jakie są realia.
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 1:28 am

    oboże, a już myślałam, że w miarę ogarnęłam o co chodzi, a tu się okazuje, że zwierzęta komuś obciągają xd coś jeszcze? xd
    no fakt, roy był stałym bywalcem i było mu smutno, że umarł, ale tylko dlatego, ze lubił jego kasę, a nie jego osobę. może jego ojciec się z nim trzymał, ale josh miał złe wspomnie zza czasów szkoły. chyba, że jego traktował specjalnie to już inna sprawa xd. a teraz jak roya już nie ma, to będzie musiał zgarnąć kenniego, żeby bulił kasę, a tego gówniarza tez nie lubił. przykra sprawa. spoko xd całkiem mozliwe, że coś tam dosypywali. w końcu liczy się tylko kasa i jakoś trzeba zarobić, a josh nie ma żadnych uczuć, więc nie ma problemów z takimi rzeczami xd
    zaśmiał się pod nosem, kiedy stwierdziła, że śmierdzi. - to widzę - powiedział po czym upił kilka głębszych łyków swojego napoju. nie zadawał jej więcej pytań, bo wiedział, że i tak mu nie odpowie.
    - nie istnieje - nie zawahał się nawet. nie wierzył w takie bzdury.
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 1:36 am

    jak mi się przypomni to dam znać :c
    jezu. a kenniego czemu nie lubi? xd bo dupczy jego dupy czy co? xp simon to ma przejebane życie w tym jego klubie. pewnie płaci mu grosze, wymaga nie wiadomo co i jeszcze musi dosypywać ludziom nielegalne substancje. mógłby za to iść siedzieć! nie wiem, czemu jest takim debilem i się na to zgadza xd pewnie joshua wszystkim w tym klubie grozi, że jak nie będą robić to idą do piachu. kto wie, czy nie ma czasem jakiejś niepisanej umowy z hugo, ze ma mu podrzucać takich ludzi do sprzątnięcia! boże! wcale nie mówiła mu że ŚMIERDZI tylko że śmieci........ xp obruszyła się jak rozwiał jej wszelkie marzenia. - jeśli nie to co jest po drugiej stronie! - żądała od niego odpowiedzi. to dla niej było szalenie istotne, bo od tego zależało to, czy chce umrzeć czy dalej żyć.
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 1:50 am

    jeny dobra ja już nawet czytać nie umiem xd
    kenniego nie lubił, bo go wkurzał samym swoim istnieniem xd może za rzadko przychodził do jego klubu i za mało kasy wydawał i to dlatego. w każdym razie idę spać, a josh przekonał ją jakoś, że nic nie ma po śmierci i że takie do dupy życie jest lepsze niż żadne i wrócił się nachlać w najtklubie jak zwykle.
    avatar

    Gość
    Gość

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 1:51 am

    a ona zasnęła na tej plaży zanim zakończył jej wywód, znając josha wyruchał ją na śpiku i tak porzucił tam. dopiero jakieś kumpele ją odnalazły prawie zamarzniętą, co uznała za znak, że jednak ma żyć i poszła imprezować dalej xd

    Sponsored content

    bajorko Empty Re: bajorko

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Czw Maj 09, 2024 11:57 pm