namioty

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    namioty Empty namioty

    Pisanie by st. albans Czw Cze 05, 2014 6:50 pm

    namioty Tumblr_n6dsuoAYmy1skfi9fo1_500
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Czw Cze 05, 2014 11:43 pm

    napierdzielał pijaniutki w stronę ścieżki, bo chciał na piechotę wracać do domu. ale był tak pijany że wpierdzielił się jakimś laskom do namiotu i wśród tych lasek była cherry obok której teraz leżał bo resztę dziewczyn wystraszył, hehe! - ojeeeeeeeeeeeeej - zaśmiał się, wiadomo był wesoły po alko - twoje koleżanki wyglądały na wystraszone! - dodał zaraz i zerknął na nią. była śliczna!
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Czw Cze 05, 2014 11:48 pm

    wleciał na cherry, która wylała na siebie piwo, więc była teraz seksi miss mokrego podkoszulka! ale wcale nie było jej tak do śmiechu jak jemu. - benjamin! - warknęła odrzucając go na bok i patrząc na te swoje cycki. a specjalnie nie założyła stanka, bo lubiła kusić frajerów, którzy gapili się w jej bujny dekolt i westchnęła. - chowaj nogi, łajzo - klepnęła go w dupsko i zaczęła zapinać ten namiot bo przecież musiała ogarnąć sobie inną bluzkę. nie chciała jebać piwem i dodatkowo cała się kleić. fuj. nie znosiła tego. tak samo jak nie znosiła pijanego benjamina, bo stawał się wtedy idiotą. i był nieobliczalny! wolała go zdecydowanie bardziej w ogarniętej, inteligentnej i trzeźwej wersji.
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 12:17 am

    no tak, benjamin wcale nie żałował za swoje grzechy i gapił się na jej mokry podkoszulek. gdyby byl trzeźwy to przynajmniej robiłby to jakoś bardziej dyskretnie. a teraz? teraz gapił się i cieszył michę. kto by nie cieszył widząc sutki cherry! i każdy facet był debilem po alko więc sorry! - przecież wyglądasz super w tej koszulce - zaczął marudzić i zaśmiał się gapiąc na cherry. dla niego w sumie mogła zdjąc tą koszulke i zostać bez.
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 12:22 am

    - lepiej wyglądam bez - przypomniała mu szybko, bo pewnie zawsze jej to mówił. zresztą nie jest ślepa, widzi jak jest. na razie jednak została w tym, bo benjamin słodko wyglądał śliniąc się do jej stojących sutków. dawno tak nie było. no, może na balu trochę bardziej się na nią łasił ale generalnie był oschły, a nie znosiła jak się do niej niemiło odzywał! - co robisz na gówniarskiej imprezie? - zapytała wypinając jeszcze bardziej biust w jego stronę. nawet się trochę pochyliła udając, że poprawia za nim podusię, by było mu wygodniej.
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 12:39 am

    kiedy to powiedziała to podjarał się bo przypomniał sobie jak wygląda bez, a wyglądała naprawdę apetycznie! no i jasne, że się do niej ślinił. byli w jednym namiocie na ognisku, nic dziwnego! - eeeeeeeeeee - zagapił się na jej sterczące sutki - siostra mnie namówiła, żebym przyszedł - wykpił się szybko bo wiadomo, że mary w szpitalu u lorki, a on chciał jakieś młode dupy poobczajać, ale nie mógł tego cherry powiedzieć - ale już znalazłem to czego chciałem - zaśmiał sie, a teraz chciał cherry. wyglądała tak seksi!
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 12:49 am

    kiedy jej powiedział, ze jest tym czego chce jakoś mimowolnie się rozkleiła. naprawdę się wzruszyła! dlatego też się przygarbiła i już wcale nie myślała o tym, jaka jest cudna, seksowna i może mieć cały świat u swoich stóp. teraz powróciło jej miękkie serce i uczucie do benjamina. - och - westchnęła patetycznie myśląc, że wróciła na plan swojego filmu romantycznego i zagryzła wargę. - benjamin... - mruknęła cicho i objęła swoje kolana. czuła się znów jak mała dziewczynka, która potrzebuje całą masę ciepła, uczucia i przytulasków, które zwykle dostawała od benjamina. trudno jej to przyznać, ale szalenie jej tego wszystkiego brakowało, dlatego niewiele myśląc po prostu ułożyła się obok benjamna i położyła głowę na jego ramieniu. zapomniała o swojej mokrej bluzce i się mocno przytuliła. - chyba dalej ciebie kocham - szepnęła cicho z łamiącym się głosikiem!
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 8:33 am

    boże jak mnie boli głowa, dlaczego wczoraj musiałam wypić o jedno piwo za dużo.............
    pewnie dawno nie widział takiej cherry, bo zazwyczaj to zimna suka, która nie zwraca uwagi na nikogo i nic! uśmiechnął się kiedy zobaczył jaka słodka jest pod tą skorupą! kiedy się do niego przykleiła to od razu ją objął i westchnął. pewnie nie raz mieli tak że spotykali się na imprezie i wracali do tamtych czasów kiedy byli razem, ale takiej deklaracji od dziewczyny dawno nie słyszał? - na prawdę? - zapytał bardzo zdziwiony. ten łamiący głosik cherry sprawiał że miękło mu serce. więc zaraz skradł jej pocałunek bo nie mógł dłużej wytrzymać!
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 12:46 pm

    skoro tu każą to tu piszę a Ty Skiba weź zimnej mocno mineralizowanej wody się napij.
    Victora nie wiem co tu przywiało, pewnie nuda i to wkurwienie na tą grubą krowę co mu ujebała jego zajebistą koszulkę Lacoste, szmata. Powinna mu oddać za pralnie, jakby tego mało też ujebała mu buty. Tacy ludzie to tylko powinni być w zoo, naprawdę. Wkurzony się przebrał i słyszał o tym ognisku więc wziął sobie jakąś taką markową whiskey, ze dwie butelki i też tam się udał. Sobie chodził, rozglądał się i pewnie szukał sobie dupki do wyruchania, jak to on.
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 12:47 pm

    zara też tu była, naćpana jak zawsze, pewnie planowała połykać ogień i te rzeczy. normalka! moje posty takie piękne.
    wilk

    wilk

    ma bardzo ostre kly
    wilczek
    jest bardzo zły
    109

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by wilk Pią Cze 06, 2014 12:47 pm

    melanż trwał na całego, kiedy na horyzoncie pojawiła się niewielkich rozmiarów awionetka, prowadzona przez bezimiennego pilota, którego postać nie będzie szczególnie kluczowa w przypadku dalszych wydarzeń. pech chciał, że pilot dostał zawału za sterami, także samolot nagle zaczął się niebezpiecznie obniżać, zbliżając w kierunku polany, na której urzędowali uczniowie celebrując początek wakacji. wszystko działo się tak szybko, że prawdopodobnie mało kto zwrócił uwagę na szybujący w dziwny sposób samolot, który z impetem uderzył w ziemię, rozpadając się na drobne części i zgarniając ze sobą ludzi i namioty.
    namioty 23089799-boom-in-pop-art
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 12:55 pm

    zarze coś tam się złego stało i będzie w śpiączce przez miesiąc.
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 12:56 pm

    a kenny'emu coś się wbiło w nogę i musieli mu ją amputować, pozdrawiam!
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 1:05 pm

    kenny <3
    całe szczęście w miłosnych uniesieniach była sobie cherry z benjaminem, akurat sprawy przybrały na mocy i pijany benek był na niej, więc wbił mu się jakiś wielki odłamek tego samolotu w dupę i plecy przecinając mu pewnie niezłą część ciała i się biedny wykrwawiał. dobrze, że osłonił cherry, to tylko zaczęła panikować bo krew zaczęła sikać na wszystkie strony. - o matko, o matko... benjamin, nie umieraj! - jęczała okropnie, było jej zimno bo wywiało jej ten namiot i od widoku krwi zemdlała, biedna. benjamina wzięli do szpitala i ją pewnie też. a pomógł jej victor bo to jej hiroł namber łan!
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 1:08 pm

    vincent po akcji z effie wirował wśród wszystkich namiotów. akurat jak się to stało grał z jakimiś pierwszoklasistkami w rozbieranego pokera. prawie mu łeb oderwało, ale całe szczęście jedna laska się podniosła i miała zjąć stanik! no i ją przecięło na pół... siedział obok jolene, bo grała z nim, ale w sumie ich tylko opryskała krew tej drugiej. będą mieć traumę do końca żywota, myślę.
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 1:09 pm

    Victor szedeł z boku gdy tak pierdolneło, w sumie nic mu się nie stało, tu sobie rękę rozciął tu coś tam innego sobie obił ale był cały. Ludzie latali, ktoś nie miał nogi, ktoś pewnie ręki, no chuj straszny się dział. Sodoma i gomora ale bez ruchania, usłyszał krzyk Cherry i ją znalazł. Benjamin nie wyglądał za fajnie, wręcz wyglądał fuj, Jednak jego zabrali medycy, a Victor zabrał Cherry na rękę i sam ją zawiózł do szpitala, bo musieli ją zbadać czy nic jej nie jest, a jego zszyć.
    avatar

    Gość
    Gość

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Gość Pią Cze 06, 2014 1:10 pm

    valeria spała, a opiekowała się nią effie, która pewnie też zasnęła. niestety jakiś wielki odłamek pierdalnął valerii w łepetynkę odrywając jej jakąś część głowy, ale spoko.. bez mózgu. więc pewnie przeżyje ale będzie jeszcze większą patolką niż była. effie dostała w girę, którą jej trochę zmiażdżyło, więc może się pożegnać z byciem baletnicą!

    Sponsored content

    namioty Empty Re: namioty

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Maj 10, 2024 6:20 pm