buckingham palace

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    buckingham palace - Page 5 Empty buckingham palace

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 12:31 pm

    First topic message reminder :

    buckingham palace - Page 5 Buckinghampalace03
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by aggie holtzman Sro Lis 11, 2015 9:49 pm

    jasne, na pewno kręciły go trójkąty z facetami xd - lizus - zaśmiała się kiedy ją objął i poklepała delikatnie po policzku. chwyciła zaraz przygotowane dla niej szpilki i wskoczyła w niej. stanęła obok księcia, o którego luzacko oparła się - nawet w tak wysokich butach nie dorównuję ci wzrostem - mruknęła niezadowolona z tego faktu. cóż, aggie była po prostu karaczanem.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by harry windsor Sro Lis 11, 2015 9:56 pm

    tak, ale nie jeśli miałaby w nich być aggie xd jej nie miał nikt ruszać. zmierzył ją wzrokiem od góry do dołu. - bo jesteś malutka i urocza - zaśmiał się i dał jej buziaka w kącik ust. był chudy i nie za silny, więc dobrze, że nie była wielka bo nie mógłby jej nawet unieść. a tak przynajmniej dawał radę. - chodźmy gdzieś stąd - kontynuował marudzenie. spojrzał w kierunku drzwi, kiedy wszedł ktoś ze służby, żeby im przekazać, że babka się niecierpliwi.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by aggie holtzman Sro Lis 11, 2015 10:01 pm

    jacy oboje byli o siebie zazdrośni! szczególnie w trójkątach! he he he, jednak byli troche podobni do siebie - a ty jesteś wielki i się ze mnie naśmiewasz - zachichotała kiedy dawał jej buziaczka. zaraz jednak wszystko popsuła służba, która tylko ich pośpieszała. aggie westchnęła i próbowała przeczesać swoje zlepione lakierem włosy - chyba jedynym miejscem, w które możemy iść jest przyjęcie twojej babci - mruknęła równie niezadowolona.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by harry windsor Sro Lis 11, 2015 10:06 pm

    uroczo. - nie naśmiewam - zaśmiał się. chciał ją namówić, żeby uciekli, ale nie udało mu się bo inaczej elka by ich pewnie oboje udusiła, więc musieli iść na przyjęcie.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by aggie holtzman Sro Lis 11, 2015 10:08 pm

    ale uciekli w trakcie!
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by daniel roosevelt Nie Lut 14, 2016 1:46 pm

    harry wkręcił daniela na jakieś charytatywny event u królowej. ten oczywiście się zajarał, wystroił, ale teraz stał w progu sali i nie mógł nigdzie zobaczyć harry'ego. pewnie dlatego, że wcale go tu nie było i to był tylko kolejny etap swatania go z beatrice! przynajmniej do pałacu się dostał. hehe.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by beatrice windsor Nie Lut 14, 2016 1:49 pm

    bea za to kręciła się i uroczo uśmiechała do ludzi, którzy przyszli..... była zmęczona już tym wszystkim, więc w końcu poszła odpocząć do stolika, żeby spokojnie napić się drinka. ale wtedy zobaczyła daniela, więc się uśmiechnęła i ruszyła tyłek w jego stronę. - nie wiedziałam, że pan tu będzie. - uśmiechnęła się i dała mu buziaka w policzek na przywitanie.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by daniel roosevelt Nie Lut 14, 2016 1:56 pm

    odwzajemnił uśmiech beatrice.
    - witam panią. - ucałował jej dłoń na przywitanie, najwyraźniej zachowywał wszystkie zasady obcowania z księżniczkami, tym bardziej, jeśli znajdowali się właśnie w pałacu pod czujnym okiem straży i samej królowej. - pięknie wyglądasz. - powiedział od razu, bo nie uszło to jego uwadze. - miałem tu być z harry'm, ale nigdzie nie mogę go znaleźć. - rozejrzał się jeszcze razy. harry pewnie pojechał na parę dni na jakąś wizytę w indonezji znając życie.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by beatrice windsor Nie Lut 14, 2016 2:06 pm

    jezu mnie ostatnio też całował jeden z kierowców po rękach i myślałam, że mu przywale pierwszą rzeczą, którą miałam pod ręką, ale była to paczka fajek, więc krzywdy bym mu nie zrobiła. eh. uśmiechnęła się szeroko słysząc komplement. - dziękuję bardzo. - dygnęła bo zrobiło jej się cieplutko na sercu od razu. - harryego? harry wyjechał przedwczoraj. - zaśmiała się. - nie powiedział ci o tym? - zapytała
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by daniel roosevelt Nie Lut 14, 2016 2:09 pm

    hahaha, co innego kiedy całuje cię po rękach kierowca, a co innego daniel! danielowi bym pozwoliła. od innych bym uciekała xd
    - jak to? żartujesz? jeszcze wczoraj upewniał się, że tu przyjdę i ubiorę najlepszy garnitur... - spojrzał w dół na swoje wdzianko. i tak by ubrał najlepszy garnitur, w końcu nie mogł się pojawić w byle czym w pałacu. - po co miałby to robić, skoro nawet nie zamierzał tu przyjść? - zmarszczył czoło. analizował wszystko zamiast się cieszyć, że harry wkręcił go do królowej.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by beatrice windsor Nie Lut 14, 2016 2:17 pm

    co racja to racja xd
    - nie żartuję, daniel.... - wywróciła oczami. - nie wiem czy to jest w ogóle powód do żartów bo mnie też długo zapewniał, że będzie, że będzie a teraz zostawił mnie samą z tymi wszystkimi ludźmi i nikt nie odwróci ode mnie uwagi jak go nie ma. - westchnęła ciężko bo wolałaby jednak móc się po cichu wymknąć z tej imprezy. a przy harrym było to możliwe, bez niego niekoniecznie. - nie wiem, jego się musisz zapytać. chociaż możliwe, że on sam nie wie. - zmarszczyła nosek.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by daniel roosevelt Nie Lut 14, 2016 2:20 pm

    podrapał się po głowie.
    - mam małe deja vu, a ty? - spojrzał na nią niepewnie. harry'emu coś ostatnio odwalało i sam nie wiedział co wyprawia, skoro umawiał się z ludźmi, a potem zostawiał ich na pastwę losu. kiedyś już to przetrwali. - jeśli ci to nie przeszkadza, chętnie dotrzymam ci towarzystwa. - wykonał ręką gest zapraszający do stolika. wolał jej potowarzyszyć niż uganiać się za ważnymi ludźmi, wow.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by beatrice windsor Nie Lut 14, 2016 2:26 pm

    zmarszczyła nosek. - głupi harry. chyba będę musiała z nim poważnie porozmawiać. - powiedziała niezadowolona, bo przecież nie może tak umawiać się z kumplami i ich zostawiać! nawet w tak dobrych rękach jak jej. - z wielką przyjemnością! - ucieszyła się. - oczywiście, że mi to nie przeszkadza. - usiadła sobie na krzesełku obok. - w sumie cieszę się, że harry cię tu zaprosił. mój wieczór od razu stał się przyjemniejszy.- uśmiechnęła się szeroko.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by daniel roosevelt Nie Lut 14, 2016 2:38 pm

    - ja też. ostatnio cały czas odwołuje nasze spotkania bez żadnego uprzedzenia. chociaż zawsze wtedy ląduję z tobą, więc są tego jakieś pozytywy. - posłał jej szczery, sympatyczny uśmiech. chyba sam jeszcze nie wiedział jaki ma do niej stosunek i że powinien ją kochać nad życie, bo jest rudą księżniczką. - no tak, domyślam się, że wolałabyś pójść na zwyczajną walentynkową kolację, a nie siedzieć na imprezie babci. - myślał, że ktoś taki jak bea musi mieć chłopaka, ale jego wypowiedź zabrzmiała raczej jak propozycja wspólnej kolacji xd nieświadomie zupełnie.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by beatrice windsor Nie Lut 14, 2016 2:42 pm

    zaśmiała się. - cieszę się, że uważasz siedzenie ze mną za pozytyw. - powiedziała rozbawiona. ale to na pewno było milusie dla niej. w końcu lubiła daniela. a powinien na to wpaść jak tylko ją zobaczył! co ten daniel... - nie obchodzę walentynek. - powiedziała od razu. nie lubiła tego święta i nie widziała w sumie nic do świętowania w tym dniu. był dla niej jak każdy inny, pomijając wszędzie "zakochane" pary i tak dalej.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by daniel roosevelt Nie Lut 14, 2016 2:52 pm

    - oczywiście, że tak! może kiedyś uda nam się nawet siedzieć ze sobą wcale nie przypadkiem. - zaśmiał się, bo przecież się zrobił taki zabawowy i zabawny ostatnimi czasy. danielowi chyba odbiło po tym jak kolejna ruda miłość go zostawiła i uodpornił się na kolejne rudzielce. chociaż do trzech razy sztuka! - jak widać ja też nie, skoro planowałem je spędzić z harry'm. - zaśmiał się. jedyny rudzielec, za którym aktualnie latał xd
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by beatrice windsor Nie Lut 14, 2016 2:57 pm

    - to nie taki głupi pomysł. - powiedziała rozbawiona. - dobrze by się było spotkać wiedząc, że to nie przez żadne dziwne wygłupy harrego... - pokiwała głową. bo była pewna, że on coś kombinuje ale ostatnio nie chciał jej powiedzieć o co chodzi. najwyraźniej daniel teraz dłużej przekonuje się do kolejnej swojej miłości.... nie wie po prostu jak wielka jest ta, która ma nadejść xd - ale przynajmniej planowałeś je z kimś spędzić. ja chciałam przesiedzieć je w mieszkaniu i przeczekać ten tłum par trzymających się za rączki i całujących na każdym kroku.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by daniel roosevelt Nie Lut 14, 2016 3:00 pm

    - to co chciałabyś porobić? gdzie mógłbym cię zabrać? - zaczął ją zasypywać pytaniami, bo musiał przecież wszystko zaplanować od a do z, a najlepiej przygotować cały segregator na temat ich pierwszego umówionego i całkowicie zaplanowanego spotkania. którego chyba nie zamierzał nazywać randką. chociaż? cholera go tam wie. "kiedy nie szukasz miłości, ona sama cię znajduje" xdddd - tutaj też jest dobre miejsce na ukrycie się przed nimi. - skinął głową w stronę dyskutujących na ważne światowe problemy podstarzałych ważniaków. - nie lubisz zakochanych? - spojrzał na nią. on był w głębi duszy romantykiem, tylko nigdy mu w miłości nie wychodziło.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by beatrice windsor Nie Lut 14, 2016 3:05 pm

    - nie możemy po prostu się spotkać i wtedy wymyślić gdzie pójdziemy? - zapytała unosząc brew.- tak jest lepiej. - zauważyła, bo co jak mu teraz powie, żeby wziął ją na drinka jak wtedy kiedy będą się mieli spotkać to jej się tego drinka odechce.... taaak, zdecydowanie coś w tym jest ;x albo cię znajduje, albo od razu atakuje jak terrorysta. różnie to bywa. - tak? chyba nie masz na myśli tego stolika bo coś mi się wydaje, że któraś z tych pań uważnie się nam przyglądających zakłóci nam spokój tej rozmowy. - spojrzała w ich stronę z miłym uśmiechem, ale trochę wymuszonym. - och nie to, że nie lubię... po prostu.... nie rozumiem tego całego świętowania miłości jednego dnia. - wzruszyła ramionami
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by daniel roosevelt Nie Lut 14, 2016 3:10 pm

    - myślałem, że to nie ma być przypadkowe spotkanie. - strzyknął palcami. dla niego takie spontaniczne decyzje o spędzeniu wspólnie czasu były i tak przypadkowe! wolał mieć wszystko zaplanowane i wiedzieć, czego się spodziewać... chociaż jak wiemy i tak wszystko potem szło nie tak. może spontan jest jednak lepszy, przynajmniej nie ma się żadnych oczekiwań i zawodów. - może i nie ukryjesz się tu przed całym światem, ale przed walentynkowym szaleństwem z pewnością. - uśmiechnął się jednokącikowo. - miłość trzeba świętować każdego dnia, tylko niektórzy o tym zapominają na co dzień. - wzruszył ramionami. sam był chyba jedną z tych osób.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by beatrice windsor Nie Lut 14, 2016 3:13 pm

    - przypadkowe by było jakbyśmy na siebie wpadli na ulicy i stwierdzili, że gdzieś pójdziemy, a nie jak się wcześniej umówimy..... to, że nie dogadamy szczegółów nie oznacza, że to będzie wpadnięcie na siebie. - wzruszyła ramionami. trochę nie ogarniała rozumowania daniela, ale cóż. nie musi wszystkiego pojmować. - no tak. racja. - uśmiechnęła się. a schowanie się przed walentynkowym szaleństwem było jej dzisiejszym priorytetem. - no właśnie. i sądzą, że kupując czekoladki czy kwiaty nadrobią cały rok.... - skrzywiła się.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by daniel roosevelt Nie Lut 14, 2016 3:21 pm

    - całe spotkanie wciąż będzie niespodziewane i przypadkowe, skoro nie będziemy mieli żadnych planów jak je spędzić. spotkamy się i pójdziemy gdzieś, nie wiadomo gdzie... równie dobrze moglibyśmy wpaść na siebie przypadkiem i również postanowić spędzić ze sobą czas. - upierał się przy swoim. nie było w nim ani krzty spontaniczności, beatrice będzie musiała go jeszcze dużo nauczyć. - jeżeli ktoś wyraża ci swoją miłość tylko raz w roku, to znaczy, że nie jest odpowiednią osobą dla ciebie. - patrzcie go, jaki wielki znawca miłości się odezwał.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by beatrice windsor Nie Lut 14, 2016 3:24 pm

    - spotkanie będzie niezaplanowane a nie niespodziewane. - ona też się upierała bo nie rozumiała jak daniel może tak bardzo nie lubić odrobiny spontnaiczności. - ale właśnie chodzi o to, że nie wpadniemy na siebie przypadkowo. przypadkowe będzie to co będziemy robić. - westchnęła bo nie umiała mu tego lepiej i inaczej wytłumaczyć. - jeżeli ktoś wyraża ci miłość raz w roku to cię nie kocha. - takie było jej zdanie.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by daniel roosevelt Nie Lut 14, 2016 3:34 pm

    przeżywam dramaty, bo miałam końcówkę zielonej herbaty i mnóstwo listków mi wpadło do kubka ;x
    - to jedno i to samo. - nie zamierzał zmieniać zdania. oczywiście, że nie lubił spontaniczności! teraz nie będzie wiedział, czy ma się ubrać w garnitur czy bardziej casualowe ciuchy (czyli koszulę bez marynarki), czy coś zjeść przed spotkaniem i w ogóle jak się przygotować. - i tak jeżeli się umówimy na konkretny termin, do tego czasu będę się zastanawiał co możemy robić i przyjdę z całą listą potencjalnych aktywności. - zapowiedział. - więc chyba nie o to chodzi w walentynkach. nikt nie spędzałby ich na siłę z kimś, kogo nie kocha. - wzruszył ramionami.
    beatrice windsor

    beatrice windsor

    londyn
    HR
    sweet child
    28

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by beatrice windsor Nie Lut 14, 2016 3:38 pm

    ojej. jak mi się rozwali jakaś torebka z herbatą i te fusy pływają w kubku to wylewam całą herbatę i robię nową..... ;x
    - wcale, że nie. - pokręciła głową. ale nie wiedziała za bardzo jak mu to wytłumaczyć. jak przedstawić to tak, żeby się z nią zgodził. daniel ma strasznie ciężkie problemy na to wychodzi. - walentynki są bez sensu. - skomentowała. spędzili milusi wieczór i pewnie nie doszli do porozumienia w sprawie ich umówionego spotkania a ja ide bo zaraz chyba mam gości i musze sie jakos ogarnąć ;xx

    Sponsored content

    buckingham palace - Page 5 Empty Re: buckingham palace

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Kwi 19, 2024 3:30 pm