l1l jude &

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    l1l jude &  Empty l1l jude &

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:02 pm

    l1l jude &  DSC_0155


    Ostatnio zmieniony przez st. albans dnia Nie Sie 30, 2015 11:12 pm, w całości zmieniany 5 razy
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by jude hurd Sob Paź 11, 2014 7:30 pm

    siedział sobie na łóżku i składał model samolotu, który dostał na dwunaste urodziny i który składał już 907352 razy w życiu, ale nie zaszkodzi przecież jeszcze raz. w ogóle miał dużo tych modeli samolotów poukładanych na półce, jarał się takimi rzeczami. musiał się trochę odstresować tym składaniem, bo wczoraj go wyrzucili z pracy i teraz nie wiedział gdzie szukać kolejnej, bo już się przekonał, że na kelnera się nie nadaje.
    quentin halter

    quentin halter

    belfast
    fizyka
    freak
    31

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by quentin halter Sob Paź 11, 2014 7:35 pm

    to taka fajtłapa jak percy? :d
    quentin wrócił właśnie z jakiegoś ekstra seminarium o teorii strun, na którym dostał mnóstwo trudnych książek, których czytanie miał zamiar rozpocząć już dzisiaj. wszedł do pokoju nie witając się nawet z dżudem. książki rzucił na pewno tam gdzie leżały jego poskładane samoloty. wszystkie wylądowały na podłodze, ojej - masz pięć lat że bawisz się w składanie zabawkowych pojazdów latających? - burknął grzebiąc w swoich bardzo istotnych notatkach.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by jude hurd Sob Paź 11, 2014 7:49 pm

    on ma kartę percy'ego, tylko nie jest dilerem...........
    - to nie jest tylko zabawa. - mruknął dżud smutno, bo już się przyzwyczaił, że nowy współlokator raczej go nie polubi, nieważne, jak bardzo młody by się nie starał. chociaż na pewno cały czas się starał! gotował mu i tak dalej. a ten i tak nie chciał go polubić. serduszko dżuda było przez niego tylko łamane i łamane w kółko. - byłeś w bibliotece czy na jakimś wykładzie? - spytał, zabierając się za podnoszenie swoich samolotów z podłogi. wbrew rozsądkowi cały czas pozostawał milusiński dla quentina.
    quentin halter

    quentin halter

    belfast
    fizyka
    freak
    31

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by quentin halter Sob Paź 11, 2014 8:00 pm

    on gotował a quentin niczym gordon ramsay krytykował wszystko w jego kuchni, od podania potrawy poprzez smak. dobrze, że talerzami jeszcze nie rzucał, choć może do tego dojść. pewnie większość rzeczy które przygotowywał jude była na prawdę smaczna, ale q. miał we krwi narzekanie i marudzenie, więc sorry pochwał się nie doczeka - to jest zabawa - stwierdził siadając przy biurku - mogę ci następnym razem kupić barbie skoro tak lubisz zabawki - zakpił i otworzył któryś z notatników, pewnie miał ich mnóstwo - byłem na wykładzie, którego i tak byś nie zrozumiał - był trochę jak sheldon z big bang theory, uważał że to on wie wszystko z fizyki, a wszyscy inni to idioci, szczególnie humaniści. po chwili otworzył jedną z książek i zaczął zapisywać w zeszycie jakieś skomplikowane wzory.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by jude hurd Sob Paź 11, 2014 8:03 pm

    - gdyby nie te modele samolotów, to nigdy nie odkryłbym swojej pasji i nie zadecydował o tym, że chcę zostać pilotem! - wyrzucił z siebie na jednym wdechu, bo uznał nakreślenie tej historii za bardzo istotne, chociaż i tak pominął parę ważnych kwestii jak na przykład to, że fascynuje się samą budową samolotów również i dlatego jest na takich studiach jakich jest. nie tylko quentin był tu pasjonatem swojego kierunku. - nie studiuję fizyki, więc nie musiałbym rozumieć. - zachichotał ze swojego nieudanego żarciku i usiadł na łóżku, kiedy już ułożył wszystkie modele z powrotem na półce.
    quentin halter

    quentin halter

    belfast
    fizyka
    freak
    31

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by quentin halter Sob Paź 11, 2014 8:14 pm

    mogę się założyć, że quentin nawet nie wie co dżud studiuje, bo kompletnie go to nie obchodziło - to doprawdy urocza historia - mruknął nie odrywając przy tym wzroku od zeszytu - ale kompletnie mnie nie obchodzi - w tym samym momencie zwrócił oczyska ku jude'owi i uśmiechnął się kąśliwie w jego stronę. potem znów wrócił do zapisywania jakiś dziwnych symboli i cyferek - nie rozumiesz tego podobnie jak większość naszego społeczeństwa, zapewniam cię akurat w tym aspekcie nie jesteś wyjątkowy - wyjaśnił mu zaraz - zrób mi kawę - rozkazał, zupełnie jakby to on był tutaj panem i władcą.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by jude hurd Sob Paź 11, 2014 8:25 pm

    to takie przykre! kiedy jude przyjeżdżał do nowej uczelni, myślał, że on i jego współlokator zostaną najlepszymi przyjaciółmi na zawsze. zawsze tak się działo w filmach!
    - to tym bardziej cię podziwiam, że ty rozumiesz. - uśmiechnął się szeroko, mając nadzieję, że słodkimi słówkami udobrucha niewdzięcznego współlokatora. - trochę za późno na kawę, nie uważasz? - oho, postawił mu się, i to w jak wielkim stylu! aż był z siebie dumny. nie, tak naprawdę to sam nie pijał kawy, więc nie wiedziałby nawet jak ją przyrządzić, więc jeśli quentin chce pić to niezdrowe paskudztwo, niech radzi sobie sam.
    quentin halter

    quentin halter

    belfast
    fizyka
    freak
    31

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by quentin halter Sob Paź 11, 2014 8:34 pm

    no to kiedy spotkał quentina to jego marzenia o fajowym współlokatorze zderzyły się z brukiem. trochę to przykre, ale q. jak zawsze nie zwracał na to uwagi. dla niego ważna była tylko nauka, na niczym, ani nikim innym mu nie zależało - mhm, masz rację że mnie podziwiasz - stwierdził najnormalniejszym na świecie głosem, a potem momentalnie się wyprostował i spojrzał na współlokatora - za kogo ty się uważasz? za moją matkę? nie będziesz mi mówił czy mam pić kawę, czy też nie - burknął i sam nastawił elektryczny czajnik, który mieli w pokoju. wsypał do kubka dwie łyżeczki rozpuszczalnej kawy i wrócił do pracy.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by jude hurd Sob Paź 11, 2014 8:43 pm

    znając wolfsy, i tak quentin pewnie zaraz umrze, a potem piątka innych współlokatorów dżuda, więc jego marzenia o przyjaźni z współlokatorem będą tylko coraz bardziej i bardziej się niszczyć. przykre, taki miły chłopiec...
    - tak tylko powiedziałem... - zaczął się tłumaczyć, bo oczywiście czuł się zobowiązany, żeby wszystko wyjaśnić, żeby nie było nieporozumien i żeby quentin go przypadkiem nie znielubił. aha, na to już chyba trochę za późno. - będziesz siedział do późna? - spytał za to. skoro chciał pić tę kawę. dżud chętnie poszedłby zaraz spać, ale pewnie quentin nie zgasi światła do 4 nad ranem. znowu.
    quentin halter

    quentin halter

    belfast
    fizyka
    freak
    31

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by quentin halter Sob Paź 11, 2014 8:47 pm

    dlaczego niby quentin ma umrzeć? nie mam w planach go zabijać xd
    - mhm, jasne - burknął na odczepnego i ogarnął sobie tą kawkę. siedział zaraz z tym czarny, diabelskim napojem w kubku i rozkminiał jakieś równanie - interesujące, tak tak, to można zapisać tylko w ten sposób - gadał do siebie jak pojeb i zapisywał rzędy cyferek i literek - co mówiłeś? - z tego zamyślenia wyrwał go głos jude'a. - aaa, tak pewnie będę siedział długo - nawet nie przyszło mu do głowy że zaświecone światło i jego siedzenie do późna przeszkadza w spaniu współlokatorowi. zresztą nawet gdyby wiedział to nie za bardzo by go to obeszło.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by jude hurd Sob Paź 11, 2014 8:55 pm

    ktoś na pewno musi tu umrzeć, a dżuda zabijać nie zamierzam tym bardziej! czysta matematyka. quentin-mózgowiec by to zrozumiał.
    - hej, zawsze mnie to zastanawiało. - odezwał się w końcu po jakiejś dłuższej chwili zastanowienia. bo wcale nie "zawsze go to zastanawiało", tylko tak dopiero przed chwilą nad to wpadł jak obmyślał jakąś dobrą odpowiedź na słowa quentina. - biblioteka jest otwarta w nocy? w końcu niektórzy lubią się uczyć własnie w nocy. - wyjaśnił mu swój tok myślenia, chociaż współlokatora pewnie to nie bardzo obchodziło.
    quentin halter

    quentin halter

    belfast
    fizyka
    freak
    31

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by quentin halter Sob Paź 11, 2014 9:02 pm

    ja quentina też nie mam zamiaru hehehehe ;d
    - nie przebywam w bibliotece dłużej niż to jest konieczne, jest tam pełno zarazków i można złapać jakieś przeziębienie, a kiedy jest się chorym organizm jest osłabiony co oznacza, że musiałbym więcej spać, a mniej czytać - wzruszył ramionami i w ogóle nie zrozumiał tej drobnej aluzji co do tego, że mógłby się wynieść uczyć do biblioteki. nagle jednak jakiś wynik mu nie wyszedł i wzór okazał się błędny - cholera jasna, szlag by to trafił! - warknął i z tej złości zrzucił kubek z kawą na podłogę. ten oczywiście się rozpadł, a kawa zalazła część podłogi.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by jude hurd Sob Paź 11, 2014 9:10 pm

    słodko!
    - och. myślałem, że tacy jak ty lubią siedzieć w bibliotece. - wzruszył ramionami. "tacy jak ty". trochę stanął na minę, ale wiadomo, był niezręczny i nic nie mógł na to poradzić, że czasem nie umiał rozmawiać z ludźmi, zwłaszcza długowłosymi. bez sensu. xd - ojejku! - aż wyprostował się na łóżku, kiedy quentin rozbił kubek i rozlał kawę. - jesteś taką niezdarą jak ja. - zaśmiał się, jakby to było najśmieszniejsze na świecie i w ogóle jakby to było coś, co ich powiąże jako braci, bo mają ze sobą coś wspólnego.
    quentin halter

    quentin halter

    belfast
    fizyka
    freak
    31

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by quentin halter Sob Paź 11, 2014 9:28 pm

    - co niby oznacza "tacy jak ja"? - odwrócił się zaraz by spojrzeć gniewnym wzrokiem na dżuda - wytłumacz mi to - oho, nadepnął mu na odcisk. teraz będzie miał przejebane. - nie jestem niezdarą, zrobiłem to specjalnie i z premedytacją - najlepsze jest to, że w ogóle nie kwapił się do posprzątania tego syfu. zaraz odpaliła papierosa i otworzył okno, nie zwracał nawet uwagi na to czy jego współlokatorowi to pasuje, miał to w dupie.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by jude hurd Sob Paź 11, 2014 9:37 pm

    - no wiesz, tacy, którzy lubią dużo czytać i liczyć... - tłumaczył się znowu. nie widział nic złego w tym co powiedział, w końcu quentin sam wiedział jaki był! to tak jakby ktoś powiedział "tacy jak ty" na wszystkie ofermy i jude by tylko przytaknął. ale pewnie dlatego, że on to się nie lubił kłócić i by o swoje nie walczył. - ojej, mógłbyś nie palić w pokoju? - aż wstał, bo się zestresował. - i posprzątać? - wskazał na podłogę, ale zaraz sam zaczął zbierać co większe kawałki rozbitego kubka. ostatnio pomagał sophie zbierać resztki lampy z podłogi w pokoju i to też nie była jego wina. a niby to on tu jest taką ofermą!
    quentin halter

    quentin halter

    belfast
    fizyka
    freak
    31

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by quentin halter Sob Paź 11, 2014 9:52 pm

    - chciałeś powiedzieć kujony? - zmierzył go rozgniewanym wzrokiem. dla quentina wszystkie słowa, każdego człowieka były niczym atak. a on musiał się bronić chamskimi odzywkami. taka była jego strategia. nie wiem czy miał chociaż jednego przyjaciela. miał kiedyś dziewczynę, ale ta postanowiła się zabić i cóż, quentin zrezygnował z wszelkich towarzyskich interakcji - czym jest palenie w pokoju do problemów wszechświata - mruknął nie zwracając nawet uwagi na to, że jude zaczął sprzątać jego syf - próbuję tutaj zapracować na nagrodę nobla, mógłbyś mi nie przerywać zadając idiotyczne pytania? - westchnął.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by jude hurd Sob Paź 11, 2014 10:00 pm

    - tego nie powiedziałem! powiedziałem, że tacy, którzy lubią czytać i liczyć. ty lubisz czytać i liczyć, prawda? - zająknął się, bo już niczego na tym świecie nie był pewien i chciał zadzwonić do rodziców. oni zawsze wiedzieli dokładnie co powiedzieć i jak radzić sobie ze światem. - rozumiem, że ciężko pracujesz i że będziesz siedział przy zapalonym świetle i hałasował całą noc, widzisz, nie robię ci problemów o to, chociaż chciałbym spać, proszę tylko o jedną rzecz, żebyś nie palił w pokoju, bo tego naprawdę nie znoszę. okeeej? mógłbyś to dla mnie zrobić? - spytał błagalnie i spojrzał na niego wzrokiem zbitego psiaka.
    quentin halter

    quentin halter

    belfast
    fizyka
    freak
    31

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by quentin halter Sob Paź 11, 2014 10:12 pm

    przewrócił oczami i widząc tą żałosną minę współlokatora wywalił fajkę przez okno - dobra będę wychodzić na zewnątrz - mruknął - jeśli za parę lat okazałoby się, że masz raka płuc to na pewno zwaliłbyś winę na mnie, nie mogę ryzykować - usiadł z powrotem do notatek, jednak jude zdecydowanie za głośno sprzątał - mógłbyś to zrobić szybciej i ciszej? na prawdę potrzebuje skupienia, a dźwięk sprzątanych odłamków porcelany mi w tym nie pomaga - myślę, że dogadaliby się z danielem, przecież to dwie marudy xd
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by jude hurd Sob Paź 11, 2014 10:22 pm

    - dziękuję! - aż wyciągnął ręce, żeby go przytulić, ale zaraz je cofnął, bo sobie uświadomił jak bardzo był to głupi pomysł. na szczęście quentin nie za bardzo ogarnął o co chodziło, a może nawet nie zwrócił uwagi na poczynania współlokatora, zresztą jak zawsze. był za bardzo zapatrzony w notatki, żeby się przejmować dżudem. ten prawie chciał odtańczyc taniec radości na środku pokoju, bo po raz pierwszy od dwóch tygodni halter poszedł z nim na kompromis! może będą z tego jeszcze przyjaciele na śmierć i życie. - nie wolisz odpocząć od nauki na jeden wieczór i posiedzieć, pogadać? - wymyślił podczas tego sprzątania. wyczuł dobrą okazję do zawierania więzi, skoro już tak dobrze mu poszło z tym papierosem. ej, nawet daniel by się z nim nie dogadał. ;x
    quentin halter

    quentin halter

    belfast
    fizyka
    freak
    31

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by quentin halter Sob Paź 11, 2014 10:33 pm

    wydaje mi się, że był towarzysko i społecznie zacofany, nawet nie zwrócił uwagi na to, że chciał go przytulić. uporczywie notował coś i mruczał pod nosem jak obłąkany. był tak zafascynowany tym co próbował stworzyć, że kompletnie się wyłączył. z zamyślenia wyrwały go dopiero słowa współlokatora. spojrzał na niego z niedowierzaniem, a potem wybałuszył oczy - coo? - uniósł brew ku górze - czy widziałeś żebym kiedykolwiek odpoczywał od nauki. od tego się nie odpoczywa, to sama przyjemność - wyjaśnił przecierając nieco zmęczone oczy - zresztą po co miałbym rozmawiać? przecież to strata czasu - wzruszył ramionami.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by jude hurd Sob Paź 11, 2014 10:39 pm

    jude cały czas nie mógł rozgryźć quentina. sam był trochę dziwny, nieśmiały, więc myślał, że może współlokator też i przez to nie potrafią do siebie dotrzeć i potencjał wspaniałej znajomości się marnuje. chłopak nie mógł tego przeżyć!
    - ale można sobie zrobić przerwę i od tego. - zauważył, drapiąc się po czole i czując się coraz bardziej bezradnym. wyrzucił odłamki kubka do kosza, ale rozlaną kawę zostawił, bo sam już był zmęczony. padł na łóżko i wbił wzrok w ścianę. - no nie wieeeem... myślałem, że moglibyśmy się lepiej poznać. czy coś... w końcu mieszkamy razem i fajnie by było trochę więcej o sobie wiedzieć. - zauważył. pewnie szukał męskiego kumpla, co by z nim pogadać o dziewczynach i morgan i w ogóle. szkoda, że wypatrzył sobie najgorszego kandydata.
    quentin halter

    quentin halter

    belfast
    fizyka
    freak
    31

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by quentin halter Sob Paź 11, 2014 10:43 pm

    z quentinem można było porozmawiać tylko o fizyce, ewentualnie się pokłócić. nie czuł się nie śmiały, nie miał problemów z nawiązywaniem znajomości, po prostu uważał to za zbędne. przywiązywanie się do ludzi było dla niego zbędne, szczególnie że uważał iż często bezpowrotnie znikają z naszego życia, ojej - nie chcę robić sobie przerwy - dalej coś notował. jednak ciągle gadanie współlokatora wytrącało go z równowagi - jaki ty jesteś irytujący - mruknął zamykając zeszyt - co niby chcesz wiedzieć? - zerknął w końcu na niego.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by jude hurd Sob Paź 11, 2014 10:52 pm

    - no nie wieeeeeem. opowiedz mi coś o sobie. miałeś jakieś zwierzątka w domu? w ogóle skąd jesteś? masz rodzeństwo? - zalał go pytaniami, podekscytowany, że it's happening i jutro będzie mógł zadzwonić do rodziców i powiedzieć im, że znalazł drużbę na swój ślub, który wygłosi toast, że poznali się na studiach, kiedy dzielili ze sobą pokój i najlepsze uniwersyteckie wspomnienia. uwagę o byciu irytującym puścił mimo uszu, to nie był moment na rozczulanie się wrażliwego dżuda.
    quentin halter

    quentin halter

    belfast
    fizyka
    freak
    31

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by quentin halter Sob Paź 11, 2014 10:57 pm

    przewrócił oczami i odłożył długopis, położył go równiuśko na zeszycie, w którym notował. dziś już nie popisze, smutek. westchnął i w myślach policzył do dziesięciu, nie mógł się przecież denerwować. nie mógł wybuchnąć gniewem. przecież takie niestabilne emocjonalnie zachowanie mogłoby sprawić że znów wylądowałby w psychiatryku, a tego nie chciał - nie uznaję niewolniczego hodowania zwierząt, te powinny żyć i cieszyć się wolnością - wyjaśnił. nigdy nie miał żadnego zwierzątka, nie chciał. zresztą jego dziewczyna broniła praw zwierząt. to ona wyrobiła mu po części takie zdanie o zwierzętach - belfast, irlandia północna. nie mam rodzeństwa - nie zapytał nawet o nic w zamian, nie obchodziło go to.

    Sponsored content

    l1l jude &  Empty Re: l1l jude &

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -
      » jude
      » Jude Cavendish
      » jude
      » Jude
      » Jude

      Obecny czas to Pią Kwi 19, 2024 6:35 am