night club
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
night club
First topic message reminder :
- joy lancaster
- tutejszasocjologiamystery28
- Post n°201
Re: night club
sorry siostra mnie przez telefon zagadała! pogubiłaś się, ech dagna..... ogarnij się i skup troche xd
wzięła go za debila jak tak oskarżał kumpli, których pierwszy raz na oczy widziała. zaraz pochyliła się w jego stronę i zamruczała mu do uszka - przykro mi kolego, ale twoi średnio atrakcyjni kumple mnie nie znają, a ja nie znam ich - hahaha, jeszcze obraziła jego ziomków - i szczerze powiedziawszy z takim zachowaniem nie wydaje mi się że potrafisz poderwać nawet głuchoniemą dziewczynę - zderzyła go z brutalną prawda xd
wzięła go za debila jak tak oskarżał kumpli, których pierwszy raz na oczy widziała. zaraz pochyliła się w jego stronę i zamruczała mu do uszka - przykro mi kolego, ale twoi średnio atrakcyjni kumple mnie nie znają, a ja nie znam ich - hahaha, jeszcze obraziła jego ziomków - i szczerze powiedziawszy z takim zachowaniem nie wydaje mi się że potrafisz poderwać nawet głuchoniemą dziewczynę - zderzyła go z brutalną prawda xd
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°202
Re: night club
hahaha, przecież ja poszłam i idealnie teraz wróciłam xd
joy wzięła go za debila, także od razu bez niepotrzebnego mydlenia sobie oczu poznała jego prawdziwą naturę i nie będzie żadnych niedopowiedzeń.
- mówi to dziewczyna, który tańczy na rurze, chociaż nie pracuje w klubie. - mruknął niezadowolony. popijał swoje piwko, bo musiał się bardziej upić, skoro to była jego najdziwniejsza eskapada do nocnego klubu w życiu.
joy wzięła go za debila, także od razu bez niepotrzebnego mydlenia sobie oczu poznała jego prawdziwą naturę i nie będzie żadnych niedopowiedzeń.
- mówi to dziewczyna, który tańczy na rurze, chociaż nie pracuje w klubie. - mruknął niezadowolony. popijał swoje piwko, bo musiał się bardziej upić, skoro to była jego najdziwniejsza eskapada do nocnego klubu w życiu.
- joy lancaster
- tutejszasocjologiamystery28
- Post n°203
Re: night club
mentalnie się zgadałyśmy xd
tak od razu rozpoznała co to za jeden, nie musiał więc udawać że jest inny. joy to ma nosa do ludzi! - robię to na co mam ochotę - stwierdziła niczym wyzwolona kobieta którą oczywiście była - ale z pewnością mogę powiedzieć że poderwałam więcej facetów niż ty dziewczyn - pokazała na jego kumpli, którzy patrzyli na nią świecącymi oczyskami. pewnie przez to że dalej w najlepsze siedziała sobie w staniku.
tak od razu rozpoznała co to za jeden, nie musiał więc udawać że jest inny. joy to ma nosa do ludzi! - robię to na co mam ochotę - stwierdziła niczym wyzwolona kobieta którą oczywiście była - ale z pewnością mogę powiedzieć że poderwałam więcej facetów niż ty dziewczyn - pokazała na jego kumpli, którzy patrzyli na nią świecącymi oczyskami. pewnie przez to że dalej w najlepsze siedziała sobie w staniku.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°204
Re: night club
nie, po prostu nie patrzyłaś, że wysłałam informację o zw.
neil też rozpoznał, że nie jest striptizerką, także wow!
- gdybym tańczył w samych majtkach przed napalonymi dziewczynami, też na pewno poderwałbym ich mnóstwo. - odparł od razu, całkiem rozbawiony. neil powinien teraz zostać striptizerem hehe! skoro z dilerką mu nie wyszło, a do żadnej innej pracy go nie przyjmą.
neil też rozpoznał, że nie jest striptizerką, także wow!
- gdybym tańczył w samych majtkach przed napalonymi dziewczynami, też na pewno poderwałbym ich mnóstwo. - odparł od razu, całkiem rozbawiony. neil powinien teraz zostać striptizerem hehe! skoro z dilerką mu nie wyszło, a do żadnej innej pracy go nie przyjmą.
- joy lancaster
- tutejszasocjologiamystery28
- Post n°205
Re: night club
to może być prawda xd
nie rozpoznałby gdyby mu nie powiedziała więc jednak nie wow! - jakbyś zaczął tańczyć w gatkach ze spidermanem, a zakładam po twoim zachowaniu że takie nosisz to niestety, ale mój drogi nie poderwałbyś nikogo - uśmiechnęła się zadziornie - bo chłopcy w ciele mężczyzn nie są ani pociągający ani przydatni - dlatego joy leciała na finna hahahahaha bo wcale nie był chłopcem tylko dzikusem xd tak, powinien sie zakumplować z majkiem i zostać striptizerem.
nie rozpoznałby gdyby mu nie powiedziała więc jednak nie wow! - jakbyś zaczął tańczyć w gatkach ze spidermanem, a zakładam po twoim zachowaniu że takie nosisz to niestety, ale mój drogi nie poderwałbyś nikogo - uśmiechnęła się zadziornie - bo chłopcy w ciele mężczyzn nie są ani pociągający ani przydatni - dlatego joy leciała na finna hahahahaha bo wcale nie był chłopcem tylko dzikusem xd tak, powinien sie zakumplować z majkiem i zostać striptizerem.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°206
Re: night club
widział, że wygląda inaczej niż reszta. nie miała brokatu na cyckach i w ogóle cycków tak dużych jak pozostałe.
joy miała z neilem romansować, a tu wychodzi tylko na to, że neil utwierdzi ją w przekonaniu, że powinna lecieć na finna. w sumie też dobrze. neilowi kumpelstwo z majkiem i bycie striptizerem pójdzie tak dobrze jak bratanie się z sebą i dilerka. twoje postacie lubią żyć na krawędzi.
- więc dlaczego chciałaś na mnie tańczyć? - uniósł brwi do góry. to ona podeszła do niego, nie on do niej. i nawet tu nie pracowała, więc nie musiał jej za to płacić!
joy miała z neilem romansować, a tu wychodzi tylko na to, że neil utwierdzi ją w przekonaniu, że powinna lecieć na finna. w sumie też dobrze. neilowi kumpelstwo z majkiem i bycie striptizerem pójdzie tak dobrze jak bratanie się z sebą i dilerka. twoje postacie lubią żyć na krawędzi.
- więc dlaczego chciałaś na mnie tańczyć? - uniósł brwi do góry. to ona podeszła do niego, nie on do niej. i nawet tu nie pracowała, więc nie musiał jej za to płacić!
- joy lancaster
- tutejszasocjologiamystery28
- Post n°207
Re: night club
bo miała naturalne cycki, a nie implanty. i na pewno wyglądała lepiej niż te wszystkie klubowe zdziry. ale neil lubił klubowe zdziry jak widać ;x
świat jest dziwny tutaj na forku więc kto wie może jeszcze joy wyląduje romansując z rudym zamiast neila czy finna, nie mów nigdy hop! moje postacie po prostu nie lubą neila debilka ;c taka prawda!
- bo wiedziałam że to będzie jedyny raz w twoim życiu kiedy jakaś kobieta będzie na tobie tańczyć za darmo - mrugnęła do niego - potraktuj to jak przysługę - roześmiała się i zabrała jednemu z chłopaków drinka, którego w najlepsze piła.
świat jest dziwny tutaj na forku więc kto wie może jeszcze joy wyląduje romansując z rudym zamiast neila czy finna, nie mów nigdy hop! moje postacie po prostu nie lubą neila debilka ;c taka prawda!
- bo wiedziałam że to będzie jedyny raz w twoim życiu kiedy jakaś kobieta będzie na tobie tańczyć za darmo - mrugnęła do niego - potraktuj to jak przysługę - roześmiała się i zabrała jednemu z chłopaków drinka, którego w najlepsze piła.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°208
Re: night club
neil lubił kobiety! co to za różnica czy klubowe zdziry czy po prostu fajne laski, i tak wszystkie pozostawały poza jego zasięgiem.
leo bardzo lubi neila i na pewno świetnie się dogadują! i aggie, bo mogą razem budować roboty! w neilu są same zalety i wszystkie twoje postacie powinny go kochać tak mocno jak ty. joy taka szalona, że wyląduje romansując z gigi, mówię ci.
- więc? - poprawił okulary na nosie i spojrzał na nią wyzywająco. chciała, to niech tańczy. nawet nie będzie się bronił przed jej słownymi atakami.
leo bardzo lubi neila i na pewno świetnie się dogadują! i aggie, bo mogą razem budować roboty! w neilu są same zalety i wszystkie twoje postacie powinny go kochać tak mocno jak ty. joy taka szalona, że wyląduje romansując z gigi, mówię ci.
- więc? - poprawił okulary na nosie i spojrzał na nią wyzywająco. chciała, to niech tańczy. nawet nie będzie się bronił przed jej słownymi atakami.
- joy lancaster
- tutejszasocjologiamystery28
- Post n°209
Re: night club
czyli taką kobietę typu klementyna też lubił co? xd
no dobra to dobrze się dogadywał z leo i aggie, wystarczy moich postaci które go lubią! na sympatię joy może kiedyś zasłuży xd - więc nic - zdjęła mu okulary z nosa, a potem założyła je na siebie i zwiała ;x kradziejka!
no dobra to dobrze się dogadywał z leo i aggie, wystarczy moich postaci które go lubią! na sympatię joy może kiedyś zasłuży xd - więc nic - zdjęła mu okulary z nosa, a potem założyła je na siebie i zwiała ;x kradziejka!
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°210
Re: night club
ja mówię o takich laskach, na które miło popatrzeć, a nie o klementynie czy heldze...
jak mogła mu ukraść okulary!!! przecież on teraz nie będzie nic widział.
jak mogła mu ukraść okulary!!! przecież on teraz nie będzie nic widział.
- michail mikhailov
- ukrainabudowlaniecsię nie martw35
- Post n°211
Re: night club
miechaszek jak na niego przystało dobrze rozpoczął tydzień od wizyty w klubie. imprezował tu juz z pół godziny, ale jakiś młodzieniaszek wcisnął mu jakieś gówno i już nie ogarniał. a przecież to ukrainiec i ma głowę z żelaza czy czegoś tam! no i taki biedny wypadł z tego klubu, wlazł w pierwszą lepszą uliczkę i rzygał jak kot!
- frankie ross
- bangladeszpani wykładowcamaneater33
- Post n°212
Re: night club
ale fajną miał zabawę. frankie jak tylko go zauważyła, o mało co sama się na niego nie zrzygała. rzuciła w niego paczką chusteczek xd
- michail mikhailov
- ukrainabudowlaniecsię nie martw35
- Post n°213
Re: night club
dostał w łeb tymi chusteczkami, ale przecież w chwili obecnej nie miał specjalnie szybkiego refleksu, więc pozwolił im opaść na chodnik. całe szczęście gdzieś obok tej kałuży rzygowin, bo inaczej na nic by mu to było... no i jak w matrixie, w zwolnionym tempie, przetarł usta rękawem i spojrzał w kierunku napastnika. i olśnił go jej blask! - łooot... - mruknął pod nosem i zmrużył oczy. i zobaczył najpiękniejszą osobę w swoim życiu! zatkało kakało!
- frankie ross
- bangladeszpani wykładowcamaneater33
- Post n°214
Re: night club
- no co się tak na mnie patrzysz? - zapytała poprawiając kabaretki. poprawiła też przy okazji płaszcz idealnie podkreślający jej figurę. ona za to nie była pod jego wrażeniem, bo wyglądał jak żul spod sklepu a z takimi to ona się nie zadawała. stanęła dalej, wyciągnęła papierosa a potem rozmawiała krótko z kimś przez telefon.
- michail mikhailov
- ukrainabudowlaniecsię nie martw35
- Post n°215
Re: night club
bo on jest żulem! no ale bez przesady, przynajmniej jest słodkim misiem z wyglądu. zaraz się ogarnął, oblizał swoje zęby, w razie jakby między nimi pozostały jakieś obrzydliwe resztki i podszedł pewnym, acz nieco chwiejnym krokiem do swojego aniołeczka. postukał ją po ramionku i zamachał tymi chusteczkami, bo chyba po drodze je zgarnął z ziemi. ale skoro gadała to nie chciał jej przeszkadzać. no i zapomniał jęzora w gębie.
- frankie ross
- bangladeszpani wykładowcamaneater33
- Post n°216
Re: night club
skrzywiła się tylko. - możesz je sobie wziąć żulu. trzymaj się i uważaj, żebyś nie wpadl pod samochód - poklepała go przez chusteczkę po ramieniu i weszła do klubu, next.
- michail mikhailov
- ukrainabudowlaniecsię nie martw35
- Post n°217
Re: night club
złamała serce michaszkowi i nigdy więcej już nie będzie tą samą osobą! pewnie z tego wszystkiego podkulił ogon i wrócił na swoją melinę.
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę32
- Post n°218
Re: night club
dawno nigdzie nie był to wyszedł dzisiaj na imprezę.
- daniel roosevelt
- st. albansprawopracoholik32
- Post n°219
Re: night club
zabrał ze sobą daniela, który nie był z tego powodu zadowolony, tym bardziej, gdy się okazało, że harry go oszukał.
- mówiłeś, że idziemy na kolację do królowej! - wyrzucił mu jak tylko weszli do night clubu. królowej tu raczej nie było.
- mówiłeś, że idziemy na kolację do królowej! - wyrzucił mu jak tylko weszli do night clubu. królowej tu raczej nie było.
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę32
- Post n°220
Re: night club
wiedział, że daniel będzie marudził, więc musiał go oszukać, żeby tu z nim przyszedł. - żartowałem - podszedł do baru i zamówił sobie szkocką z lodem. - wyluzuj trochę, są święta - poklepał go po plecach.
- daniel roosevelt
- st. albansprawopracoholik32
- Post n°221
Re: night club
wszyscy o świętach gadają u nas xd świąteczne awki się udzieliły. daniel i tak ma najlepszy awek, rodzinny portret z duffy'm.
- przed świętami muszę jeszcze dopiąć dwa projekty i przygotować już harmonogram na przyszły rok. - poinformował harry'ego. ten na pewno martwił się o niego, bo dawno nie moczył i chciał, żeby chociaż popatrzył na panienki na rurach.
- przed świętami muszę jeszcze dopiąć dwa projekty i przygotować już harmonogram na przyszły rok. - poinformował harry'ego. ten na pewno martwił się o niego, bo dawno nie moczył i chciał, żeby chociaż popatrzył na panienki na rurach.
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę32
- Post n°222
Re: night club
święta są to o świętach gadają. ja sobie podaruje chyba świąteczne awki bo nie mogę żadnych zdjęć nawet znaleźć i nie chce mi się dalej szukać dla wszystkich. - do nowego roku jeszcze dużo czasu, zdążysz to zrobić potem - pokręcił głową. bał się pewnie, że daniel jeszcze bardziej zeświruje. dobrze, że on miał ludzi, którzy wszystko za niego planowali.
- daniel roosevelt
- st. albansprawopracoholik32
- Post n°223
Re: night club
ja tam nie czuję świąt. ja znalazłam tylko dla niektórych, parę zimowych, a tak to na siłę nie chce mi się czapek mikołajowych doklejać xd
- ale to nie znaczy, że mogę marnować czas na... na oglądanie tych kobiet. - machnął ręką na jakąś biuściastą panią wywijającą na rurze bez stanika. - nie boisz się, że cię tu ktoś zobaczy? - w końcu był żonatym mężczyzną, a w dodatku księciem.
- ale to nie znaczy, że mogę marnować czas na... na oglądanie tych kobiet. - machnął ręką na jakąś biuściastą panią wywijającą na rurze bez stanika. - nie boisz się, że cię tu ktoś zobaczy? - w końcu był żonatym mężczyzną, a w dodatku księciem.
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę32
- Post n°224
Re: night club
ja czułam święta i zaczęłam nawet dekorować pokój z jakieś dwa dni pod koniec listopada xd ale ostatnio jakoś nie mam humoru i nie czuje się już tak świątecznie. narysuj w paintcie xd
- to właśnie dokładnie to znaczy - chwycił swoją szklankę i podsunął drugą w stronę daniela. - nawet moja babcia jest mniej sztywna od ciebie - zaczął narzekać mając nadzieję że to pomoże. - no i co z tego, że mnie zobaczą? - upił łyka. nie uważał, że robił coś złego. próbował tylko pomóc danielowi.
- to właśnie dokładnie to znaczy - chwycił swoją szklankę i podsunął drugą w stronę daniela. - nawet moja babcia jest mniej sztywna od ciebie - zaczął narzekać mając nadzieję że to pomoże. - no i co z tego, że mnie zobaczą? - upił łyka. nie uważał, że robił coś złego. próbował tylko pomóc danielowi.
- daniel roosevelt
- st. albansprawopracoholik32
- Post n°225
Re: night club
w ogóle składałam taki piernikowy domek, o jakim mówiłaś w którymś tam roku xd i to tyle z moich świąt. aa, no i codziennie jem czekoladkę z kalendarza adwentowego. to chyba też na początku miesiąca czułam święta bardziej niż teraz.
- to dlaczego też jej tu nie zaprosiłeś? - od razu spytał. może jakby elka im towarzyszyła, to by tak nie marudził. wyobraziłam sobie jak jakaś striptizerka odstawia lap dance na królowej w koronie. - nie powinieneś oglądać się za striptizerkami. - przypomniał mu, bo najwyraźniej aggie tego nie robiła.
- to dlaczego też jej tu nie zaprosiłeś? - od razu spytał. może jakby elka im towarzyszyła, to by tak nie marudził. wyobraziłam sobie jak jakaś striptizerka odstawia lap dance na królowej w koronie. - nie powinieneś oglądać się za striptizerkami. - przypomniał mu, bo najwyraźniej aggie tego nie robiła.
|
|