|2| jeremy & vincent

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    |2| jeremy & vincent Empty |2| jeremy & vincent

    Pisanie by st. albans Sro Paź 15, 2014 2:01 pm

    |2| jeremy & vincent DSC_0155


    Ostatnio zmieniony przez st. albans dnia Wto Cze 23, 2015 7:50 pm, w całości zmieniany 3 razy
    chachi mcadams

    chachi mcadams

    potatoland
    null
    ayeeeee!
    29

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by chachi mcadams Wto Lis 04, 2014 8:14 pm

    Po długiej, gorącej kąpieli postanowiła wpaść do Paula, tak bez zapowiedzi jak to miała w zwyczaju no bo kto jej tego zabroni co? Chyba, że w końcu Paul będzie zamykał drzwi i ta biedna pomyśli, że go nie ma, ale niech tak nie robi bo się bidula załamie. A męczyć go swoją osobą lubiła, no bo taka z niego urocza osoba, że grzech było się z nim nie kolegować. No tak więc zgarnęła swój telefon i wkładając słuchawki do uszu tanecznych krokiem, ruszyła w kierunku jego pokoju. A do przejścia miała tyle, że chyba zabije chłopaka za to, że mieszka tak daleko. Na dodatek musiała się wrócić bo jej zapominalska natura zapomniała wziąć czegoś mocniejszego z pokoju, a co to tak w gości wpadać z pustymi rękoma. Ponownie wyruszając w dluuugą drogę odliczała tylko numerki pokoi, a gdy w końcu trafiła na tą pechową trzynastkę, mało co nie dostała zawału gdy usłyszała jak głośno coś zadzwoniło gdy wyciągnęła słuchawki z uszu. Otworzyła drzwi jak do siebie i akurat miała całkiem przyjemny widok bo chłopak stał do niej tyłem przez co mogła popatrzeć na jego seksowny tyłeczek. No kiedyś będzie musiała go poprosić by jej potweerkował, no. Podeszła do jego podstawiając mu przed nos jedynie butelkę whisky.Po niej powinien już rozpoznać kto miał przyjemność go odwiedzić.
    - Cześć, Paulyyyy.


    Wybacz, że dopiero teraz, ale duż sprawdzianów miałam Surprised
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 29, 2014 12:55 am

    powinien ktoś zrobić wróżkę, która zdjęłaby z juda tą klątwę xd
    w ogóle dylan na bank odziedziczył najgorsze geny jakie tylko rodzice mogli posiadać. był takim nieudanym dzieckiem. w końcu mercedes też ćpała i w ogóle w ciążę zaszła i usunęła zanim poznała franka ;o więc to pewnie jej wina xd
    no i przyszli tutaj. otworzył drzwi i wpuścił ją pierwszą do środka, po czym sam wszedł za nią i zamknął je za sobą. całe szczęście paula nie było, bo znowu bzykał violkę. - rozgość się, czuj się jak u siebie i tak dalej - machnął ręką. zaraz potem podszedł do swojego malutkiego barku, który zamykał na kluczy, bo tak jak aggie musiał chronić swój alkohol, bo paul alkoholik by mu wychlał od razu xd wyciągnął jakieś whisky, po czym chwycił dwie szklanki.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by lydia scavo Sob Lis 29, 2014 1:02 am

    z wilka sie kiedyś wróżkę zrobi xd
    a no tak, mercedes mu przekazała te beznadziejne ćpunerskie geny i wyszedł taki dylan, zakała rodziny i w ogóle wszystko co najgorsze! ja nie wiem co madeline w nim widziała, że się z nim puściła i zaciążyła xd lepszym wyborem byłby jeremy!
    weszła więc i pierwsze co zrobiła to weszła do łazienki gdzie przejrzała się w lusterku - dlaczego mi nie powiedziałeś wyglądam okropnie? - pociągnęła nosem i przetarła oczy z rozmazanego tuszu. usiadła przy kaloryferze i zaczęła tam grzać zmarznięte łapki, bo na zewnątrz było raczej chłodno. zerknęła kątem oka na to co jeremy wyciąga z barku - oja, wypas, masz whisky! - powiedziała uradowana - wczoraj upiłam się piwem, dziś upiję się whisky, przerzucam się na typowo męskie alkohole - odparła dumnie.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 29, 2014 1:13 am

    też może być xd
    no wiadomo, że jeremy o wiele lepszy! nawet teraz z małą annie (tak miała na imię?xd) miał super kontakt i się by nią lepiej zajął niż taki dylan. w sumie to był najlepszy z braci chyba, bo jude niezdara się dziecka bał, dylan miał ją gdzieś, a wuja jeremiego uwielbiała, bo zawsze się nią super zajął. w ogóle on chyba nawet środkowy był wiekowo. jude najmłodszy, trochę niedorobiony, jeremy środkowy, bardziej dopracowany i raczej w miarę normalny i dylan idiota, dla którego zabrakło dobrych genów xd
    spojrzał na nią kiedy wyszła z łazienki. - bo dla mnie nadal wyglądasz ładnie. ale trzeba wziąć pod uwagę też to, że jestem pijany - roześmiał się, bo przecież był taki zabawny. zrobił im drinka z jakąś kolą. sam raczej nie był aż tak twardy, żeby popijać samą whisky i wytrzymać w miarę długo. szczególnie, że już był napity. - każdy alkohol dobry - podsumował, dając jej szklankę.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by lydia scavo Sob Lis 29, 2014 1:21 am

    dobra teoria, ja jestem najmłodsza to znaczy że też jestem niezdarą ;x ale w sumie na prostej drodze czasem się wywalam, to może faktycznie coś w tym jest! boże, nie chcę jak dżud skończyć!!!!!!!!
    uśmiechnęła się słysząc ten pijacki komplement - ale jesteś uroczy - stwierdziła na jego roześmianą buzię i chwyciła whisky z colą - nie prawda, wczoraj piłam to wasze piwo - skrzywiła się na samą myśl - jest gorzkie, chce się po nim cały czas do łazienki, a na dodatek po trzech chciałam podrywać barmana, który wcale nie był zanadto przystojny - wyjaśniła szybko i napiła się. to też było dla niej gorzkie, ale zdecydowanie smaczniejsze aniżeli piwo - słodkie, kolorowe drinki są lepsze - pokiwała głową i szturchnęła go przyjaźnie zaraz - przyznaj się że piłeś kiedyś takiego babskiego drinka co? - uniosła brew.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 29, 2014 1:30 am

    ja jestem najstarsza, czyli moi rodzice nie wiedzieli jeszcze co robią i wychodzi na to, że jestem debilem xd
    patrz pod nogi i pamiętaj, żeby nigdy nie otwierać szampana! po też dostaniesz w twarz i kto wie co się z tobą stanie xd
    - dziękuję - ukłonił się nawet na ten komplement, uśmiechając się głupkowato cały czas. po alkoholu był jeszcze bardziej wesoły niż zwykle. o ile to w ogóle w jego przypadku możliwe. bo to jednak radosny chłopaczek był. czasem aż za bardzo jeśli patrzeć na realia życiowe. też bym chciała być zawsze dobrej myśli, ale coś mi się ostatnio nie udaje ;x - zależy jakie piwo pijesz. każde ma inny smak - zauważył. zdążył się już piwem opić, to wiedział. - pewnie tak - wzruszył ramionami - zresztą ja lubię słodkie picie. szkoda tylko, że te drinki to takie siki i nie da się nimi za bardzo upić - usiadł sobie obok niej.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by lydia scavo Sob Lis 29, 2014 1:38 am

    otwierałam już szampana i nic mi się nie stało, więc chyba klątwa dżuda na mnie nie ciąży ;x
    roześmiała się widząc jak dyga kiedy go skomplementowała - twoje ukłony są lepsze od moich, musisz mnie nauczyć - pstryknęła zaraz - bo musze z jak największą gracją kłaniać się na scenie po udanym przedstawieniu - nawet wstała żeby spróbować, ale zachwiało jej się więc klapnęła z powrotem tyłkiem na łóżko - ale to jednak nie dziś - zaśmiała się - piwo to piwo, dla mnie każde ma ten sam smak i jest gorzkie - wzdrygnęła się na myśl o tym smaku piwa - na prawdę was podziwiam, że to pijecie - pstryknęła go zaraz w nos bo usiadł obok niej, a głowę położyła na jego ramieniu - no co ty? to chyba jakieś beznadziejne drinki piłeś, albo masz taką mocarną głowę, ja to zawsze się nimi upijam - nagle przypomniało jej się że miała przeszukać torebkę - torebka! - wydała z siebie okrzyk i wysypała z torebki wszystko na łóżko chłopaka. zrobiła smutną minkę - i widzisz! nie mam nic, ani kluczy, ani telefonu, ani pieniędzy, ktoś po prostu bezczelnie mi to ukradł! - westchnęła i napiła się. chwyciła jednak czerwoną pomadkę, którą zawsze malowała usteczka - może cię upiększyć co? - zaproponowała z uśmiechem.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 29, 2014 1:48 am

    - z przyjemnością podzielę się z tobą swoją taktyką - nawet się ukłonił jej ponownie, żeby zademonstrować jej to po raz drugi. roześmiał się widząc, że nawet nie umiała utrzymać równowagi. - przed tobą długa droga, ale nie martw się, dojdziemy do perfekcji - zapewnił ją. - po prostu wy kobiety nie potraficie docenić prawdziwego smaku piwa i ujrzeć zalety chmielnych bąbelków łaskoczących podniebienie - zaczął gadać bez sensu z jakimś dziwnym akcentem. pewnie naoglądał się jakichś programów na discovery channel albo tvn turbo, żeby wiedzieć więcej i być bardziej męskim. obserwował ją jak tak grzebała w tych rzeczach w poszukiwaniu klucza. - no nie fajnie - zgodził się z nią. - to dlatego zawsze pilnuje się swoich rzeczy, albo w ogóle się nie nosi torebki - pouczył ją. - i co teraz? - zamrugał kilka razy, dalej gapiąc się na te rzeczy rozsypane na łóżku. po chwili się jednak od niej odsunął kiedy zobaczył, że ma w posiadaniu czerwoną szminkę. - o nie, nie. to że próbowałem damskich drinków nie znaczy, że będę się malował - zakrył sobie dłonią usta.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by lydia scavo Sob Lis 29, 2014 1:58 am

    - następnym razem! - wskazała na niego - jak będę trzeźwa... to masz mi udzielić lekcji kłaniania! - rozkazała wręcz bo to niedopuszczalne żeby się kłaniał lepiej od niej! to ona miała być najlepszą kłaniaczką na świecie, jezu jak to brzmi, kłaniaczką....... dobra zdecydowanie była pijana, bo na trzeźwo to w życiu nie czepiałaby się o takie rzeczy tylko poćwiczyłaby przed lustrem - nie potrafimy docenić, bo to po prostu nie smakuje dobrze - wyjaśniła zaraz sposób myślenia większej części kobiet na świecie, choć mi osobiście piwo smakowało xd - to gdzie niby mam chować swoje rzeczy skoro mam nie nosić torebki co? - zerknęła na niego - masz na to jakiś sposób inspektorze gadżecie? - spakowała to co jej zostało z powrotem - nie wiem, albo będę spać u brata, albo w parku, albo tutaj - rozejrzała się po pokoju - ale nie mam nawet nic do przebrania, a przecież nie mogę spać w sukience, cała się wygniecie - wyjęczała, ach te kobiece problemy. chwyciła go po chwili delikatnie za buźkę i obróciła w swoją stronę żeby na nią popatrzył - cicho, kto mówi o malowaniu twoich ust co? - znów zwróciła jego buźkę tak że mogła podziwiać jego profil, a na policzku narysowała mu czerwoną szminką kwiatuszka, dobrze że nie kutasa xd
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 29, 2014 2:10 am

    - dobrze, skontaktuj się ze mną jak wytrzeźwiejesz. a ja poszukam wolnego miejsca w swoim grafiku i umówimy się na najbliższy odpowiadający nam obojgu termin - powiedział zupełnie poważnie, ale nie mógł tak długo nadwyrężać twarzy, więc się zaraz roześmiał. będzie z niej super kłaniaczka xd w ogóle dziwna jest przez to, że nawet na trzeźwo by ćwiczyła pokłony przed lustrem. w końcu raczej myślałam, że była nastawiona na to, że to jej się powinni kłaniać, a nie na odwrót. zresztą kto normalny się taką błahostką przejmuje. nie była księżniczką, żeby to musieć opanować do perfekcji. - marudzisz - stwierdził. mi też piwo smakuje i nic do niego nie mam xd - nie wiem, do kieszeni? - skąd miał wiedzieć, że dziewczyny często kieszeni nie mają. myślał, że może jakieś ukrywają od spodu xd w końcu nie przyglądał się ciuchom lasek, nawet jak je z siebie przy nim ściągały. - do parku na pewno cię nie puszczę, więc albo będziesz musiała obudzić brata, żeby się dostać do środka, abo zostaniesz tutaj - zapowiedział jej już na serio. - paula nie ma więc możesz się przespać albo na jego albo moim łóżku. a jak już nie chcesz spać w sukience, to mogę ci pożyczyć jakąś koszulkę - i wszystko jasne. roześmiał się, kiedy zaczęła mu coś bazgrać na policzku. - i jak wyglądam? - ujął twarz w dłonie i zamrugał kilka razy.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by lydia scavo Sob Lis 29, 2014 2:22 am

    - ojojojojjjj, kto by pomyślał, że jesteś taki zapracowany i musisz umawiać terminy. możesz wciśniesz gdzieś mnie bez umawiania? - zamrugała parę razy wesoło żeby go przekonać. no jasne, że jej się powinni kłaniać, ale ona chciała być najlepszą aktorką pod słońcem więc też musiała potrafić kłaniać się swojej publiczności, dlatego to wszystko ćwiczyła. była perfekcjonistką w swojej głupocie, co zrobisz xd - do kieszeni? - roześmiała się tak, że o mały włos się nie zachłysnęła własną śliną - widziałeś żeby jakakolwiek dziewczyna miała jakieś kieszenie żeby pomieścić telefon, kosmetyki i jakiekolwiek inne rzeczy? - dalej się śmiała - to musiałyby być na prawdę spore kieszenie! - podniosła się momentalnie i otworzyła szafkę z ciuchami jeremiego żeby wybrać koszulkę do spania - wow, masz prawie tyle ciuchów co ja! - odparła wyraźnie zdziwiona - to w czym mogę spać? - zerknęła na niego, a potem na łóżka - wybieram twoje, cholera wie gdzie paul się szlajał i z kim spał - stwierdziła bo znała dość dobrze paula z tego co mi się kojarzy ;o - wyglądasz obłędnie - odparła chwytając go znów za buźkę, a potem dała mu wielkiego, czerwonego, zostawiającego ślad buziaka w czysty, nieumazany policzek.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 29, 2014 2:32 am

    - no dobrze, dla ciebie wszystko - wyszczerzył się szeroko. szkoda, że lydia nie chciała przyjąć najwyraźniej do wiadomości, że publiczność i łowcy talentów nie patrzą na to jak się ktoś kłania tylko na umiejętności aktorskie. tą całą energię, którą zużywa na próby skłonów mogłaby poświęcić na coś bardziej pożytecznego. w końcu nawet takie kilka minut dziennie nawet raz na jakiś czas ma swoje znaczenie. uniósł jedną brew, kiedy tak się z niego brechała. - a kto wam każe nosić ze sobą kosmetyki? - w sumie nie pomyślał o tym, że praktycznie każda dziewczyna, którą znał nosiła ze sobą milion niepotrzebnych rzeczy. a potem się dziwią, że je okradają. - w czymś muszę chodzić - zaśmiał się. nie był typem, który czułby się dobrze mając w posiadaniu tylko dwie koszulki, nosząc jej na przemian. - w czym tylko chcesz, wybierz sobie - machnął ręką, bo było mu to obojętne. - kurcze, teraz ja będę musiał w takim razie na nim spać - powiedział wyraźnie zawiedziony. nawet nie chciał myśleć co paul na tym łóżku wyprawiał. pewnie całe jest naznaczone jego nasieniem. ohyda. - chociaż może na podłodze byłoby mi lepiej - zaśmiał się po chwili. - tak myślałem - położył sobie dłoń na jej kolanie kiedy dawała mu buziaka.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by lydia scavo Sob Lis 29, 2014 2:44 am

    talent już miała to teraz tylko zostawało jej ćwiczenie kłaniania się! - to jest podstawa ekwipunku każdej kobiety, która gdzieś wychodzi - zaraz mu wyjaśniła, bo jak mógł w tak trywialnie traktować noszenie przez dziewczyny kosmetyków! - i bardzo dobrze, że zwracasz na to uwagę, całkiem nieźle się prezentujesz - wskazała na koszulkę którą teraz miał na sobie. pochwaliła go bo wiadomo nie znosiła typów, którzy chodzili niechlujnie ubrani, albo w brudnych ciuchach. to ich od razu dyskwalifikowało - no to.... - przyjrzała się szafie - wybieram ciebie - wyciągnęła jakaś czarną koszulkę i rzuciła na jego łóżko - przecież możesz spać obok mnie, nie jestem grubą świnką więc się zmieścimy i obiecuje że nie kopię, ani nie gryzę w nocy - pokiwała głową. jej to nie robiło różnicy - widzisz, do twarzy ci w czerwonej pomadce - zachichotała i wstała. chwyciła koszulkę i pomaszerowała do łazienki żeby się przebrać, twarz przemyła wodą. po chwili wymaszerowała stamtąd prezentując się godnie w jego koszulce! chwyciła szklaneczkę z whisky, którą opróżniła za jednym zamachem i położyła się na jego łóżku - hm, wygodne - stwierdziła zaraz, opatulając się kołdrą i gapiąc na chłopaka.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 29, 2014 2:55 am

    roześmiał się tylko głośno. kobiety miały tyle problemów, że ona nawet nie miał zamiaru tego próbować zrozumieć. lepiej było kiedy każdy robił swoje. i tak nie ogarnie nigdy toku myślenia przeciwnej płci, więc po co się starać. - nie mogę chodzić jak wieśniak - nie żeby miał coś do biednych ludzi, bo oczywiście chodziło mu o takich, którzy nie dbali o siebie. nie był żadnym pedziem, ale o higienę osobistą trzeba było dbać. gdyby chodził śmierdzący i w koszulkach uwalonych keczupem i kto wie czym jeszcze, to by wszyscy od niego pouciekali. - bardzo dobry wybór - pokiwał głową, upijając kilka łyków drinka. - świetnie, trzymam cię za słowo, że jutro nie obudzę się z siniakami - powiedział rozbawiony. przetarł palcem po pomadce na swoim policzku, po czym spojrzał na niego. jak lidka nie patrzyła to wytarł sobie dłoń w bluzkę xd i tak idzie do prania, więc co tam. - no widzisz, wyglądasz nawet ładniej niż w tej sukience - podniósł się z ziemi, po czym ściągnął z siebie bluzkę i zaraz rzucił ją do kosza. poszedł do łazienki, bo też musiał się ogarnąć. zmył z siebie tą pomadkę i tak dalej i w końcu wyszedł. - a wiesz jak będzie ci wygodniej? - podrapał się po klacie, po czym wskoczył obok niej na łóżko. - będę twoim prywatnym kaloryferem. pewnie oszczędzają na ogrzewaniu, bo w nocy robi się dosyć chłodno - uprzedził ją. nadal się go trzymał głupkowaty humor.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by lydia scavo Sob Lis 29, 2014 3:03 am

    dobra, pewnie mimo wszystko patrzyła na niego ukradkiem kiedy ściągał koszulkę. bo wiadomo klata to klata, warto popatrzeć xd pewnie próbowała się zagrzać, ale wiadomo nie była to ta sama puchowa kołdra którą miała u siebie, brakowało jej też ciepłych wełnianych skarpetek ;c no ale nie będzie narzekać, ważne że ma się gdzie przespać, a jutro będzie ogarniać sprawy zaginionych rzeczy! - tak mówisz? że będziesz znakomicie spisywał się w roli kaloryfera? - uniosła kącik ust ku górze - no zobaczymy czy za tą rolę dostaniesz oscara - pewnie zaraz się przytuliła i faktycznie był ciepły więc zasnęła jak dziecko w przeciągu kilku chwil, bo i tak była zmęczona dzisiejszymi przygodami. jeremy mógł być z siebie dumny bo lidka nie trzęsła się z zimna! dobra, nie wytrzymałam do rana, ale i tak dłużej niż dagna, to idę spać, papa!
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by jeremy hurd Sob Lis 29, 2014 3:12 am

    haha, teraz wychodzi, że jeremy wcale nie jest lepszy od juda, bo też spał z dziewczyną obok siebie i nawet nic nie próbował robić xd przypał trochę, że nawet ze szmatą lidką się jeszcze nie przespał. no ale przynajmniej było przytulnie i uroczo, więc nie miał na co narzekać. jaka rywalizacja xd ja mam godzinę przewagi, więc wybaczam ci, że mnie zostawiasz. papa!
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by lydia scavo Sob Sty 03, 2015 9:02 pm

    drama musi być, obiecuję że nikogo nie zabije. nie jestem jak psychPATKA.
    lidka ululała finna w swoim mieszkaniu, a że miała paskudny humor przez tego bęcwała, któremu nie stawał to musiała poszukać pocieszenia. a kto najlepiej pocieszał? jeremy oczywiście! wymknęła się więc zostawiając swojego chłopaka w łożu. po drodze kupiła wino i stała teraz przed drzwiami jego pokoju. w końcu zapukała. dobrze, że mieszkał sam. pewnie paul go nawiedzał ;x
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by jeremy hurd Sob Sty 03, 2015 9:08 pm

    ha, no to ci się udało.
    jeremiemu raczej za to nie na rękę było takie mieszkanie samemu, bo lubił towarzystwo i tak mu się nudziło. łaził sobie bez koszulki i pewnie już mu się siniaki zaczęły robić po tej dzisiejszej bitwie przez amelię, bo jednak nieźle oberwał zanim dylan się ogarnął i mu pomógł. napił się trochę u niego, a że usnął to zarąbał mu butelkę i sam sobie pił do lustra, bo dlaczego nie. super sobotni wieczór! nie spodziewał się nikogo, więc lydia go zaskoczyła. uśmiechnął się jednak szeroko na jej widok. - cześć. co cię do mnie sprowadza? - dał jej nawet buziaka w policzek, po czym ją wpuścił do środka.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by lydia scavo Sob Sty 03, 2015 9:15 pm

    amelia taka kochana siostra chociaż juda uratowała. morgan powinna być jej za to dozgonnie wdzięczna! - hej - uśmiechnęła się bardzo bo przecież jeremy bez koszulki to powód do radości. dopiero kiedy weszła do środka i jego klatę oświetliła żarówka zobaczyła, że ma siniory - co ci się do cholery stało? - z tego wszystkiego upuściła wino na podłogę, butelka rozbiła się w drobny mak, nici z picia, a lidka stała jak zamurowana. z tego huku rozbijanej butelki aż zaczęła ją boleć głowa.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by jeremy hurd Sob Sty 03, 2015 9:22 pm

    na pewno jest, bo jeremy czy dylan ją w ogóle nie interesują. a dżud biedny nie dość, że sam się o własne nogi zabija to jeszcze na niego napadają. ciężkie życie chłopak ma!
    aż podskoczył kiedy usłyszał trzask butelki. pewnie miał uraz z dzisiaj i bał się, żeby go znów ktoś nie pobił. - nic takiego - machnął ręką, bo takiego twardziela dzisiaj cały dzień zgrywał. stał się bardziej męskim mężczyzną przez tą bitwę. taki jakby chrzest bo wątpię, że się kiedyś lał tak na serio. to taki dobry chłopak przecież. no oczywiście nie liczę tych bójek z rodzeństwem. chociaż w sumie dobrze, bo przynajmniej dylan go trochę przygotował do prawdziwego życia. - wszystko w porządku? - chwycił jakąś szmatę i zaczął wycierać zmarnowane wino z podłogi.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by lydia scavo Sob Sty 03, 2015 9:35 pm

    no ciężkie, może zła passa minie jak morgan go w końcu wyrucha xd
    biedaczek, będzie miał traumę do końca życia z powodu tej jednej bójki którą rozpętała jego siostrzyczka. ta w ogóle nie przejmowała się zdrowiem psychicznym starszego brata ups! - nic takiego? - uniosła brew ku górze - jesteś pewien, wyglądasz tak jakby przejechał po tobie buldożer - stwierdziła padając na kolana i zbierać co większe odłamki szkła - boże, krew! - zaczęła panikować że się zacięła odłamkiem i umrze na zakażenie jakieś, ale po chwili przyjrzała się dłoni - a nie to wino - odetchnęła z ulgą widząc na swojej dłoni resztki czerwonego wina, które wytarła o dywan xd - tak jakby trochę przeciętnie - stwierdziła wstając i siadając na łóżku. pewnie nawet nie zdążyła się porządnie pomalować, bo bała się że finn ją obudzi i zatrzyma, ups.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by jeremy hurd Sob Sty 03, 2015 9:44 pm

    może tak xd zdejmie z niego klątwę.
    no może nie do końca życia, ale będzie omijał amelię, żeby czasem znów nie wrobiła go w takie coś. no dobra, może nie, ale na pewno będzie się czuł niekomfortowo skoro napadli na nich w biały dzień. może zacznie chodzić do dylana, żeby ten nauczył go się lepiej bić i wtedy zostanie prawdziwym twardzielem. - no nic takiego, musiałem dzisiaj obronić młodszą siostrę - pogładził dłonią jeden z siniaków. - gdzie? - miał już jej lecieć po plasterek, ale wydało się, że to tylko wino. nie ogarniał jej lekko, bo zachowywała się dzisiaj trochę dziwnie. posprzątał to wszystko i zaraz zrobił im po drinku. - to chyba jeszcze nie najgorzej? - podał jej szklankę.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by lydia scavo Sob Sty 03, 2015 10:18 pm

    wraz ze zdjętym dziewictwem zdejmie z niego zły los.
    mogę się założyć że to nie był pierwszy taki wybryk siostry. pewnie nie raz odbierał ją z komisariatu, ściągał z drzew bo protestowała na nich itp. urocze miała życie - jaki z ciebie rycerz jeremy - zaśmiała się - jesteś przekonany, że nie musi tego zobaczyć lekarz? - dopytywała, bo przecież się martwiła. jak miała się nie martwić o takiego słodziaka ja jeremy! - zawsze mogło być lepiej - westchnęła upijając zaraz trochę drinka, po którym na chwilę zrobiło jej się lepiej, ale potem znów było gorzej - po prostu czuję się trochę zmęczona - bo naparzała ją głowa strasznie - nie ważne - klasnęła w dłonie - opowiedz mi coś wesołego żebym się nie martwiła - poprosiła, bo on zawsze mówił jej wesołe rzeczy.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by jeremy hurd Sob Sty 03, 2015 10:27 pm

    na pewno, bo najstarszy hurd w ogóle się niczym nie interesował, a młodego pewnie zamiast jej by aresztowali jakimś cudem. albo spadła by mu na głowę gałąź razem z amelią. lepiej było nie ryzykować. a jeremy latał i ją ratował z każdej opresji. jakby nie miał co robić no ale cóż, rodziny się nie wybiera. - od razu rycerz - zaśmiał się. chociaż całkiem fajnie, że tak pomyślała. - chyba nie. boli trochę ale jakoś przeżyję - wzruszył ramionami. nie był przyzwyczajony do tego, że ktoś inny niż jude znajduje się w szpitalu czy w gabinecie lekarza. kiwał głową gdy mówiła. - no dobra - zamyślił się. - my przypadkiem nie mieliśmy obejrzeć filmu? - przypomniało mu się o terminatorze czy co ona tam mu chciała pokazać.

    Sponsored content

    |2| jeremy & vincent Empty Re: |2| jeremy & vincent

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Czw Mar 28, 2024 9:36 pm