First topic message reminder :
kuchnia
- alphonse berube
- stoke-on-trent-fifty shades of alfons32
- Post n°26
Re: kuchnia
a mogłyśmy! tylko na krym nie pojechałaś ;x
nie zgwałci jej tak jak mason, spokojnie! - nie, nie - wzbraniał się - nie tłumacz mi wszystkiego od nowa - zaprotestował, bo nie chciał słuchać jej teorii od początku - przecież to logiczne że przez cały film będę patrzeć na ciebie - zaśmiał się i walnął piąstką w blat - kurde, odgadłaś mnie tak szybko! - boże ale z niego bajerant, ale przynajmniej mnie brutalny niż seba.
nie zgwałci jej tak jak mason, spokojnie! - nie, nie - wzbraniał się - nie tłumacz mi wszystkiego od nowa - zaprotestował, bo nie chciał słuchać jej teorii od początku - przecież to logiczne że przez cały film będę patrzeć na ciebie - zaśmiał się i walnął piąstką w blat - kurde, odgadłaś mnie tak szybko! - boże ale z niego bajerant, ale przynajmniej mnie brutalny niż seba.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline26
- Post n°27
Re: kuchnia
skąd miałam wiedzieć, że tam będziesz! było do stanów jechać.;x
dobrze, że mówisz, bo ja już żadnej postaci nie ufam!
- to nie zadawaj głupich pytań. - droczyła się z nim. - to w którym momencie będę miała się wzruszyć? - spytała, a na jego walnięcie pięścią w blat roześmiała się znowu. w ogóle cały czas się śmiała. i alfons jest słodziakiem! nic dziwnego, że bridget miała kisiel w gaciach. - widzisz, nie musiałeś nawet zdradzać mi wszystkich swoich tajemnic, ja już wszystko wiem. - dodała, unosząc dumnie podbródek do góry.
dobrze, że mówisz, bo ja już żadnej postaci nie ufam!
- to nie zadawaj głupich pytań. - droczyła się z nim. - to w którym momencie będę miała się wzruszyć? - spytała, a na jego walnięcie pięścią w blat roześmiała się znowu. w ogóle cały czas się śmiała. i alfons jest słodziakiem! nic dziwnego, że bridget miała kisiel w gaciach. - widzisz, nie musiałeś nawet zdradzać mi wszystkich swoich tajemnic, ja już wszystko wiem. - dodała, unosząc dumnie podbródek do góry.
- alphonse berube
- stoke-on-trent-fifty shades of alfons32
- Post n°28
Re: kuchnia
e tam stany!
ahahahaha, ja też nie ufam. szczególnie patce ;x
- nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi - zacytował jakiegoś filozofa. w ogóle nie żebym powinna iść spać bo jutro rano muszę wstać i w ogóle, skądże znowu! - no w tym jak będziemy zapatrzeni na siebie - przewrócił oczami - to ja jestem większym romantykiem niż ty? - pstryknął ją w noc - nie wszystko - wystrzelił wskazujący palec w jej stronę - ale część na pewno - posmutniał zaraz - jestem taki przewidywalny - pociągnął nosem. chyba nie będzie takim słodziakiem jak sie dowie ile bridget ma na serio lat ;o
ahahahaha, ja też nie ufam. szczególnie patce ;x
- nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi - zacytował jakiegoś filozofa. w ogóle nie żebym powinna iść spać bo jutro rano muszę wstać i w ogóle, skądże znowu! - no w tym jak będziemy zapatrzeni na siebie - przewrócił oczami - to ja jestem większym romantykiem niż ty? - pstryknął ją w noc - nie wszystko - wystrzelił wskazujący palec w jej stronę - ale część na pewno - posmutniał zaraz - jestem taki przewidywalny - pociągnął nosem. chyba nie będzie takim słodziakiem jak sie dowie ile bridget ma na serio lat ;o
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline26
- Post n°29
Re: kuchnia
to akurat wiadomo od zawsze, nie wiem czemu zawsze się nabieramy...
- czy moje odpowiedzi były głupie? - spytała od razu, czekając na jego błyskotliwą odpowiedź! wkręciłaś się jak ewka? xd - masz rację, to będzie bardzo wzruszające. - przyznała z przekornym uśmieszkiem. - ależ jestem romantyczką! płakałam na titanicu i pamiętniku i jak poznałem waszą matkę, po prostu nie płakałam na królu lwie. - wyjaśniła mu, cały czas się słodko uśmiechając, bo chyba nie umiała inaczej, a na pewno nie przy nim. - będziesz musiał się bardzo postarać, żeby mnie zaskoczyć! - stwierdziła. ona bardzo chętnie to zobaczy, hihi. no co ty, najpierw oszaleje na jej punkcie i wiek nie będzie grał roli! no dobra, wiem, drama.
- czy moje odpowiedzi były głupie? - spytała od razu, czekając na jego błyskotliwą odpowiedź! wkręciłaś się jak ewka? xd - masz rację, to będzie bardzo wzruszające. - przyznała z przekornym uśmieszkiem. - ależ jestem romantyczką! płakałam na titanicu i pamiętniku i jak poznałem waszą matkę, po prostu nie płakałam na królu lwie. - wyjaśniła mu, cały czas się słodko uśmiechając, bo chyba nie umiała inaczej, a na pewno nie przy nim. - będziesz musiał się bardzo postarać, żeby mnie zaskoczyć! - stwierdziła. ona bardzo chętnie to zobaczy, hihi. no co ty, najpierw oszaleje na jej punkcie i wiek nie będzie grał roli! no dobra, wiem, drama.
- alphonse berube
- stoke-on-trent-fifty shades of alfons32
- Post n°30
Re: kuchnia
zaraz dostaniesz od niej minusa pewnie xd
- ależ nie skądże - wyprostował się zaraz. trochę zapędził się w kozi róg, ale to alfons on zawsze spada jak kot na cztery łapy. tak, wkręciłam się choć i tak wiem że zaraz muszę iść bo jutro muszę się pouczyć więc trzeba być w miarę przytomnym ;x - na pamiętniku i titanicu płakała każda dziewczyna którą znam - zafalował brwiami - żebyś wiedziała, że się postaram - i w tym momencie przyciągnął ją do siebie żeby pocałować bo miał na to ochotę odkąd zobaczył jej słodką buźkę - to na pewno cię zaskoczyło co? - zapytał kiedy się od niej oderwał.
- ależ nie skądże - wyprostował się zaraz. trochę zapędził się w kozi róg, ale to alfons on zawsze spada jak kot na cztery łapy. tak, wkręciłam się choć i tak wiem że zaraz muszę iść bo jutro muszę się pouczyć więc trzeba być w miarę przytomnym ;x - na pamiętniku i titanicu płakała każda dziewczyna którą znam - zafalował brwiami - żebyś wiedziała, że się postaram - i w tym momencie przyciągnął ją do siebie żeby pocałować bo miał na to ochotę odkąd zobaczył jej słodką buźkę - to na pewno cię zaskoczyło co? - zapytał kiedy się od niej oderwał.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline26
- Post n°31
Re: kuchnia
nie, bo nie czyta. xd ja też chyba powinnam się już zbierać, bo coś zmęczona dzisiaj jestem.
cokolwiek by alfie (!) nie powiedział, bree i tak byłaby totalnie oczarowana, więc mógł mówić co chciał. no, ale niech nie przesadza, wiadomo.
- no i co? nie jestem jak wszystkie, bo one pewnie płakały też na królu lwie. - złapała się za boczki, że ją śmie porównywać do każdej innej dziewczyny, którą znał! oczywiście odwzajemniła jego pocałunek i skorzystała z okazji, żeby znowu zatopić dłonie w jego czuprynie. zamrugała parę razy, wpatrując się w niego po wszystkim. - to nie był pierwszy raz. - zauważyła, bo już całowali się przy trzech różnych okazjach! tyle o tym myślała, że nie mógł jej zaskoczyć, hehe. ale on nie musi o tym wiedzieć.
cokolwiek by alfie (!) nie powiedział, bree i tak byłaby totalnie oczarowana, więc mógł mówić co chciał. no, ale niech nie przesadza, wiadomo.
- no i co? nie jestem jak wszystkie, bo one pewnie płakały też na królu lwie. - złapała się za boczki, że ją śmie porównywać do każdej innej dziewczyny, którą znał! oczywiście odwzajemniła jego pocałunek i skorzystała z okazji, żeby znowu zatopić dłonie w jego czuprynie. zamrugała parę razy, wpatrując się w niego po wszystkim. - to nie był pierwszy raz. - zauważyła, bo już całowali się przy trzech różnych okazjach! tyle o tym myślała, że nie mógł jej zaskoczyć, hehe. ale on nie musi o tym wiedzieć.
- alphonse berube
- stoke-on-trent-fifty shades of alfons32
- Post n°32
Re: kuchnia
alfie ;x
- nie powiedziałem, że jesteś jak wszystkie - łapał ją za słówka, a kiedy usłyszał jej kolejne słowa to zaśmiał się - ale każdy kolejny jest jeszcze bardziej wyjątkowy - nie ma to jak dobra teoria! potem pewnie odprowadził ją do domu i było słodko, idę papa!
- nie powiedziałem, że jesteś jak wszystkie - łapał ją za słówka, a kiedy usłyszał jej kolejne słowa to zaśmiał się - ale każdy kolejny jest jeszcze bardziej wyjątkowy - nie ma to jak dobra teoria! potem pewnie odprowadził ją do domu i było słodko, idę papa!
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline26
- Post n°33
Re: kuchnia
alfie <3
bridget tam prawie w majtki sikała z podniecenia, ale na szczęście się opanowała, bo nie była postacią patki. było słodko i bree nie mogła zasnąć, bo wyobrażała sobie już ich wspólną przyszłość razem!
bridget tam prawie w majtki sikała z podniecenia, ale na szczęście się opanowała, bo nie była postacią patki. było słodko i bree nie mogła zasnąć, bo wyobrażała sobie już ich wspólną przyszłość razem!
|
|