łazienki
- grace kay
- rzympani milionerkaniania do zadań specjalnych33
- Post n°2
Re: łazienki
grace stała przed łazienką, pudrowała sobie nosek w małym lusterku bo do środka nie miała szans wejść przecież.
- victor kay
- st. albansmilionersłodziak32
- Post n°3
Re: łazienki
Victor mial sie spotkac z nia na miejscu, bo pewnie miala sie zajmowac tu jakimis dzieciakami czy cos. Kupil jej jakis duzy bukiet kwiatow u marthy i z lekkim usmiechem szedl w jej strone.
- grace kay
- rzympani milionerkaniania do zadań specjalnych33
- Post n°4
Re: łazienki
grace jak go tylko zobaczyła to miała ochotę mu tymi kwiatkami dać w twarzyczkę, czytała ploty i dowiedziała się że ściska się po kątach z jakąś szmatą. oczywiście, że była zazdrosna, w końcu byli razem i nie zamierzała go nikomu oddawać. wyruszyła w jego stronę, pokazała mu na telefonie plotki - masz mi coś do powiedzenia, kochanie? - zapytała krzyżując ręce na piersiach.
- victor kay
- st. albansmilionersłodziak32
- Post n°5
Re: łazienki
zamachała przed jego nosem tym jej wielkim smartfonem, aż go oczy rozbolały, bo wczoraj nie miał tego długopisu i ślęczał przed komputerem do rana, więc miał jakieś przekrwione oczy. tak samo ledwo się tu ogarnął, bo pewnie niedawno dopiero wstał, nawet się nie zdążył ogolić i wyglądał jakoś żulowato. - co to? - zaciekawił się, bo jej ton głosu brzmiał poważnie. nawet miał dać jej buziaczka, ale wyglądała groźnie więc wziął tylko ten telefon w zamian za kwiaty i spojrzał co tam piszą. - violet howell! - krzyknął jakby odkrył amerykę i się zaśmiał. - a więc ona ma a imię violet howell... - powtórzył do siebie.
- grace kay
- rzympani milionerkaniania do zadań specjalnych33
- Post n°6
Re: łazienki
zamrugała kilka raz oczami - to ty nawet nie wiesz z kim się przytulasz po kątach, victorze kay! myślałam, że mi to jakoś wytłumaczysz zanim się zdenerwuję jeszcze bardziej na ciebie - wzięła od niego kwiatki, ładnie pachniały, od razu się w nie wtuliła - ładnie pachną - wymruczała do siebie, ale przyjęła zaraz nieprzyjemną minkę, chciała być zdenerwowana ale jej nie wychodziło - no to o co tutaj chodzi - czekała na wyjaśnienia.
- victor kay
- st. albansmilionersłodziak32
- Post n°7
Re: łazienki
podniósł głowę znad tego telefonu, żeby znowu zerknąć na grace. - a o co ma tu niby chodzić? - podrapał się po swoim zarośniętym policzku. trochę minęło zanim zrozumiał, jak to mogło wyglądać i szybciutko pogładził jej policzek. - gracie... no proszę cię. wyskoczyłem w nocy do sklepu, bo nie uwierzysz - zaczął gestykulować - ale nie miałem żadnego długopisu, a wiesz, jak lubię nimi pisać... więc musiałem iść do sklepu, tam też spotkałem tą.. - tu spojrzał na telefon, żeby upewnić się, jak ona się nazywa. - violet howell. facet zaczął coś do niej gadać.. wiesz, że dobra jest i w ogóle. - przewrócił oczami. - to mnie wkurzyło, bo dziewczyna wyglądała, jakby była w jakimś mega dołku. kupowała całe whisky i jak się za nią wstawiłem chciała, żebym z nią pił - westchnął. - ale mi było zimno, bo miałem na sobie dół od piżamy... no i po prostu ją przytuliłem, powiedziałem, że będzie dobrze - aż mu w gardle zaschło taki słowotok miał - i kazałem, żeby zalazła mnie na fejsie, bo może z nią pogadam i w ogóle. wydaje mi się, że facet ją zostawił... a że mam trochę doświadczenia w tym temacie, to wiesz... - oblizał usta. - jesteś bardzo na mnie zła?
- grace kay
- rzympani milionerkaniania do zadań specjalnych33
- Post n°8
Re: łazienki
kiedy tak mówił, coraz mniej była na niego zła. spojrzała na te kwiatki, zabrała mu swój telefon bo nie był mu już potrzebny, pocałowała go w sam środek ust - już nie, skoro tak było to ja ci wierzę, bo wiem że nigdy byś mnie nie skrzywdził - uśmiechnęła się do niego szeroko - to co, idziemy się pobawić teraz? nie ogoliłeś się, ale to nie szkodzi, dla mnie i tak zawsze będziesz seksownym chłopakiem - pocałowała go w policzek - jak ci poszło dzisiaj w pracy? znaczy jak te wiersze? - zapytała, bo interesowała się jego losem - pewnie jesteś bardzo zmęczony - na takiego wyglądał.
- victor kay
- st. albansmilionersłodziak32
- Post n°9
Re: łazienki
pewnie z każdym jego słowem jej serce coraz bardziej topniało, awwwwww! zarumienił się na te jej komplementy i pewnie opowiedział jej co tam u niego, sam zapytał, co u niej i bawili się do białego rana, tańcząc wpieprzając smakołyki i w ogóle same fajne rzeczy, dawaj suzkę!
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°10
Re: łazienki
nie wiem czy arvid przygotował jakiś niecny plan dużo wcześniej, ale teraz stali sobie przed łazienkami we dwójkę i coś tam gadali, bo arvid już ją wcześniej zagadał, a teraz przyprowadził tutaj... pewnie wymyślił, żeby sobie porobili selfie w lustrze, bo tak ładnie się dziś wystroili, że szkoda by było zmarnować okazję!
- ben albright
- st. albansrobi herbatezabawny słodziaszek29
- Post n°11
Re: łazienki
on tu przyszedł z seksi taylor, więc bee na pewno widziała już ich razem, tak samo jak setka fotoreporterów i tylko krzeczli "tyler! tyler! spójrz tutaj! kim jest twój nowy cukiereczek?!", więc benio czuł się trochę nieswojo i był raczej onieśmielony tym wszystkim. tym bardziej, że swift dzisiaj wyglądała ba je cznie! ale gdy dostał smsa, że arvid też tu jest i mogą się spotkać w kiblu to czmychnął swojej cudnej kobiecie i znalazł się tutaj chichrając trochę. - stary, ale wczoraj było zajebiście! jaki ona ma ję... - i zobaczył bee robiącą sobie selfie z arvidem, więc zatkało go trochę i spojrzał na niego zabójczym wzrokiem, bo bez jaj, ale co to za głupie zagrywki.
- arvid lindström
- st. albans-geek33
- Post n°12
Re: łazienki
arvid niewiele myśląc, złapał ich razem, zakuł w kajdanki, dał im kluczyk i zamknął w jednej z kabin żeby się pogodzili - nie wyjdziecie stąd dopóki się nie pogodzicie barany! macie być przyjaciółmi! wracam za godzinę - pohasał do mimi. ale wcześniej zamknął łazienkę na klucz.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°13
Re: łazienki
hahaha, zakuł w kajdanki! <3
bridget ledwo zdążyła zauważyć, że benek wszedł do łazienki, a zaraz już wylądowała przykuta do niego w ciasnej kabinie. alfons na pewno na nią czekał, a jej torebka została na umywalce! spojrzała na benka głupawo. w sumie ona nic do niego nie miała i chętnie by była jego przyjaciółką.
- czy to jest męski kibel? - spytała więc, bo co innego jej zostało.
bridget ledwo zdążyła zauważyć, że benek wszedł do łazienki, a zaraz już wylądowała przykuta do niego w ciasnej kabinie. alfons na pewno na nią czekał, a jej torebka została na umywalce! spojrzała na benka głupawo. w sumie ona nic do niego nie miała i chętnie by była jego przyjaciółką.
- czy to jest męski kibel? - spytała więc, bo co innego jej zostało.
- ben albright
- st. albansrobi herbatezabawny słodziaszek29
- Post n°14
Re: łazienki
pewnie przykuł ich do jakiegoś pisuaru! benio nie wiedział co się dzieje, bo arvid miał jakieś nadprzyrodzone umiejętności, szybkość błyskawicy i zrobił to raz dwa, więc ben nie zdążył nawet mrugnąć a już siedział na podłodze przy tym śmierdzącym pisuarze, prawie mając w nim swoją głowę ze swoją byłą dziewczyną, szmatą obok siebie. - wracaj tu! ja pierdole, arvid! powyrywam ci nogi z dupy!!!!!!!!!!!!!11 - krzyknął za nim i spojrzał na bee, jakby była kompletną idiotką, jak się odezwała i przewrócił oczami, a zaraz je zamknął i w myślach odliczał czas.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°15
Re: łazienki
bridget była zła na arvida, że zamknął ich w śmierdzącym kiblu bez możliwości poruszenia się, ale nie była zła, że obok niej siedział ben. właściwie nie rozmawiała z nim odkąd pokłóciła się z alfonsem, a od tamtego momentu minęło już tyyyle czasu i tyle się wydarzyło, zresztą i dla niej, i dla benka. ale nie wiedziała, co tam u niego! i tęskniła za nim. jeszcze bardziej niż jak wyjechał, bo wiedziała, że jest na miejscu, a i tak go nie widywała.
- o co mu chodzi? przecież jesteśmy przyjaciółmi. - zauważyła błyskotliwie.
- o co mu chodzi? przecież jesteśmy przyjaciółmi. - zauważyła błyskotliwie.
- ben albright
- st. albansrobi herbatezabawny słodziaszek29
- Post n°16
Re: łazienki
jezu! dopiero teraz zrozumiał, że tak naprawdę bee jest głupią nastolatką, która faktycznie dalej siedzi w liceum. nie mógł uwierzyć, jak ten alfons z nią w ogóle wytrzymuje! to była normalnie woda i ogień, jeśli porównać ją z taylor. dlatego ben spojrzał na nią z niedowierzaniem. - słucham? nie jesteśmy przyjaciółmi i nie będziemy. nie odzywaj się, błagam cię. - i znowu przymknął oczy.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°17
Re: łazienki
ładne mi godzenie się! i że niby taylor swift jest tak wiele dojrzalsza od bridget? bree przynajmniej nie pisze piosenek o swoich byłych chłopakach! chociaż oczywiście taylor była idolką bridget i pewnie już wyczytała na pudelku, że ben z nią kręci.
- utknęliśmy tu, więc równie dobrze możemy pogadać. - wzruszyła ramionami. ona nie zamierzała siedzieć w ciszy. - jesteś zły o to, że sobie kogoś znalazłam? ty jesteś z taylor swift, więc chyba nie masz powodów do narzekań. - zauważyła. - właśnie, gratulacje! - dodała jeszcze wesoło. całowała się kimś, kto teraz całuje się z taylor swift! jaaa!
- utknęliśmy tu, więc równie dobrze możemy pogadać. - wzruszyła ramionami. ona nie zamierzała siedzieć w ciszy. - jesteś zły o to, że sobie kogoś znalazłam? ty jesteś z taylor swift, więc chyba nie masz powodów do narzekań. - zauważyła. - właśnie, gratulacje! - dodała jeszcze wesoło. całowała się kimś, kto teraz całuje się z taylor swift! jaaa!
- ben albright
- st. albansrobi herbatezabawny słodziaszek29
- Post n°18
Re: łazienki
przecież ci mówię, że oni się nie pogodzą xd benowi wydawało się, że taylor faktycznie jest dojrzalsza, bo nie wymigiwała się przed seksem i nawet mu obciągnęła. poza tym był w niej zakochany i widział ją w samych superlatywach. nie to co bee. ona wydawala mu się głupia, zakłamana i szmatowata, bo oczywiście dowiedział się, że już NIE jest dziewicą. co go bolało, bo on nie mógł się doprosić seksu parę lat, a tu raz dwa wskoczyła jakiemuś pedałkowatemu studencikowi do łóżka. dziwka. - daruj sobie. serio nie chcę z tobą gadać. - mruknął beznamiętnie.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°19
Re: łazienki
a ja ci mówię, że się pogodzą! czemu mieliby się nie pogodzić? przyjaźnili się od dziecka, zawsze znali się najlepiej i bridget bardzo brakowało bena! jak miał się jej doprosić seksu, jeżeli miała jakieś piętnaście lat, kiedy się rozstali?! nie wiem kiedy on zaczął się dopraszać seksu, ale jeżeli zaczął parę lat wcześniej, to nic dziwnego, że bridget go nie chciała!
- ale ja chcę rozmawiać z tobą. - uparła się.
- ale ja chcę rozmawiać z tobą. - uparła się.
- ben albright
- st. albansrobi herbatezabawny słodziaszek29
- Post n°20
Re: łazienki
pogodzą się, jak zerwie z alfonsem! bo nie podobało mu się, że jakiś facet ma taki wpływ na bee, żeby ta w jego towarzystwie kazała mu spadać. dalej go to bolało, pewnie. ugodziła jego męską dumę! przwrócił oczami i stukał palcem w podłogę, odliczając kolejne sekundy. stwierdził, że jak nie będzie się do niej odzywać to da sobie spokój.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°21
Re: łazienki
ooooj. spoko, alfons zrywa z bree, bo ta dostała poduszkę z harry'm. xd bridget wtedy była cała poddenerwowana i wyżyła się na biednym benku. w innych warunkach na pewno by tak nie zrobiła. ale było już za późno, a ona nie wiedziała, że to chodzi o to, więc cóż mogła zrobić. przez chwilę siedzieli w niezręcznej ciszy. ale bree nie umie siedzieć w ciszy, tym bardziej niezręcznej.
- pamiętasz jak kiedyś ukrywaliśmy się w szkolnej łazience, bo uciekliśmy z lekcji i woźna nas goniła? - roześmiała się na samo wspomnienie. ale byli dzieciakami!
- pamiętasz jak kiedyś ukrywaliśmy się w szkolnej łazience, bo uciekliśmy z lekcji i woźna nas goniła? - roześmiała się na samo wspomnienie. ale byli dzieciakami!
- ben albright
- st. albansrobi herbatezabawny słodziaszek29
- Post n°22
Re: łazienki
jasne, że pamiętał, ale starał się nawet nie uśmiechać. zacisnął zęby i dalej milczał trzymając oczy zamknięte. pewnie jakoś napisał do taylor, że siedzi w toalecie i ma go uwolnić, więc przyleciała jak najszybciej mogła, powyzywała stukniętą bee i poszli do jakiegoś warsztatu rozwalić te kajdanki, bo arvid zapomniał, że ma ich uwolnić i pojechał z mimi do domu xd
|
|