sala #1138

    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #1138 Empty sala #1138

    Pisanie by lydia scavo Sro Sty 07, 2015 1:08 am

    ***
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by lydia scavo Sro Sty 07, 2015 1:09 am

    szpital taki oblegany!
    lidka się kręciła po korytarzach bo wybitnie jej się nudziło. skąd miała wiedzieć, że jeremy też w szpitalu skoro finn go pobił, ups ;x weszła tutaj przypadkowo, ale od razu poznała wybranka morgan. gdzieś tam na bank się kiedyś poznali bo przecież jej psiapsia to jego dziewczyna, a jego brat ją ruchał xdd - cześć jude - mruknęła bo widziała że nie spał!
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by jude hurd Sro Sty 07, 2015 1:14 am

    wszyscy się wynieśli z balu do szpitala xddd
    jude czytał jakąś książkę, bo rodzinka przyszła go wcześniej odwiedzić i go zaopatrzyli w lektury i mandarynki, więc mógł tu siedzieć. dylan na pewno się z niego śmiał, a jeremy był dumny, że w końcu stracił cnotę, ale już chyba lepiej było, jak jude był prawiczkiem i przynajmniej miał sprawnego, nawet jeśli nieużywanego, penisa.
    - cześć. jak się czujesz? - od razu zagadał, bo morgan mu mówiła, że lidka też leży w szpitalu. cała ekipa się tu zbiera, pewnie zaraz wszyscy hurdowie będą leżeć.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by lydia scavo Sro Sty 07, 2015 1:21 am

    trzeba było impreze w szpitalu urządzić!
    do lidki nikt nie przychodził! nic dziwnego! finn ją nienawidził, dix chciał udusić, a morgan śleczała przy dżudzie przecież......... pewnie liczyła na to, że jeremy się zjawi ale miała go za chujka bo nie przyszedł w ogóle! skąd miała wiedzieć, że jej eks go dopadł - w porządku? a ty? - podeszła do jego łóżka w międzyczasie zerkając z ciekawości co ma w karcie wpisane i okazało się, że złamał penisa. zaśmiała się krótko ale nic nie komentowała.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by jude hurd Sro Sty 07, 2015 1:29 am

    impreza przeniosła się do szpitala! tak jak w mieszkaniach zawsze do kuchni xd
    jude cały czas miał gości! oprócz rodzinki jeszcze morgan i w ogóle. to nic, że morgan teraz poszła ćpać do abla. w ogóle muszą się jeszcze z johnem skonfrontować na temat swoich osiągnięć!
    - jakoś. - odparł, wkładając zakładkę do książki i odkładając ją na miejsce. jak dużo słów z rodziny wyrazów "kłaść" ;xxx chciał powiedzieć, że bywało gorzej, ale nawet u niego nie bywało. miał teraz nową kończynę do kolekcji złamań! zmarszczył czoło, kiedy się zaśmiała. - nie śmiej się! wiem, że morgan wszystko ci powiedziała i się ze mnie śmiałyście. - powiedział smutno, bo było mu wstyd. chociaż lidka też nie lepsza, jak dostała padaczki w czasie seksu. dobrze, że dżud z lidką ze sobą nie spali, bo to byłby pogrom!
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by lydia scavo Sro Sty 07, 2015 1:43 am

    tylko niech jude najpierw wyjdzie ze szpitala xd może john do tego czasu już prawiczkiem nie bedzie ;x
    przyjrzała się książce którą czytał. może nawet ją chwyciła do rączek i przeczytała co tam z tyłu jest napisane. pewnie jej to nie zacheciło bo czytał o jakiś samolotach - no co ty, nie śmieje się z ciebie - próbowała być poważna. wiedziała że nie może się zbijać bo to w końcu chłopak morgan - przestań brać wszystko dosłownie do siebie to może uda ci się trochę wyluzować co - odparła klepiąc go po ramieniu. nie ma to jak złote rady lidki.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by jude hurd Sro Sty 07, 2015 1:48 am

    jude to trochę posiedzi w gipsie jeszcze.... john go nie odwiedzi w szpitalu? też mi kolega! nie przejmuje się ani piper, ani dżudem, tylko za elką lata...
    - nieważne. i tak wiem, że morgan ci wszystko zawsze mówi. - odparł od razu. niepewny dżud oczywiście musiał się aktywować i może nie gadał tym razem o tym, że morgan chce pewnie z nim zerwać, ale o tym, że się z niego śmieje owszem. - jak mam wyluzować, skoro jestem w szpitalu? - spytał. na pewno bardzo go bolało! dobrze, że nie powiedziała "zluzuj gatki", bo w jego przypadku to słabo. ;x
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by lydia scavo Sro Sty 07, 2015 1:55 am

    oj pewne go odwiedzi. czepiasz się jak karola. z dextera też kiepski brat, pf! zmieniłam tessie wszystko.
    - mówi mi wszystko bo się przyjaźnimy, a nie dlatego że chce się z ciebie posmiać - wyjaśniła szybko. nie chciała żeby dżud powiedział morgan że lidka się z niego śmiała, bo wtedy i morgan się na niego wkurzy, a nie chciała kolejnej osoby denerwować - nie wiem, może tak po prostu? - wzruszyła ramionami - może dlatego, że jesteś prawie cały i zdrowy i żyjesz? - odłożyła jego ksiażkę na szafkę - po prostu wyluzuj, będąc cały czas spiętym nie jesteś aż tak atrakcyjny - i nie chodziło jej, że dla niej. ale ogólnie!
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by jude hurd Sro Sty 07, 2015 2:00 am

    takie czepialskie jesteśmy. jak ty! ja już nie ogarniam kto leży w szpitalu, to tym bardziej nieogar dexter. tessa piękna <3
    - czyli i tak mówi ci wszystko. - podsumował. chociaż nie wiem co on miał za problem, skoro sam wszystko opowiadał chociażby jeremy'emu, czasem nawet z za dużymi szczegółami. - ledwo parę słów do ciebie powiedziałem, a ty już mówisz, że mam się wyluzować. coś jest ze mną nie tak? - zająknął się. było mu przykro, że przyjaciółka jego dziewczyny go nie lubi. - nie muszę być atrakcyjny, mam złamane....części ciała. - przypomniał jej. nawet nie umiał powiedzieć słowa "penis" na głos. chyba nigdy go nie wypowiedział!
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by lydia scavo Sro Sty 07, 2015 2:05 am

    ja sie czepiam? ;ooo
    - przecież to normalne, ty też przecież mówisz wszystko swoim przyjaciołom - skąd miała wiedzieć, że jego przyjacielem był jego brat. na pewno nie był nim quentin hehe - właśnie to - wskazała na moment którym jęczał głosem męczennika wręcz - sam sobie tym krzywdę wyrządzasz, bądź pewniejszy siebie, bardziej uśmiechnięty - lidce to nic nie dało. dalej mieli ją za szmatę ;o - mylisz się! - pstryknęła mu przed oczami - atrakcyjnym trzeba być cały czas, nigdy nie wiesz co czeka cię za rogiem, zawsze mówisz być przygotowanym, nawet kiedy jesteś uszkodzony! - tłumaczyła mu. może powinna wykłady motywacyjne prowadzic?
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by jude hurd Sro Sty 07, 2015 2:10 am

    - co ona ci znowu powiedziała! - westchnął zrezygnowany, bo lidka pewnie już zdążyła na bieżąco się dowiedzieć o zakładzie i innych takich. na pewno miała jude'a za głupka! i namówi morgan, żeby z nim zerwała! na pewno tak będzie! może już nawet namówiła?! jak zaczęła z tymi swoimi motywacjami to się przestraszył, bo całe spotkanie poszło zupełnie w drugą stronę. było wręcz przeciwnie niż myślał, lidka go podrywała! - przepraszam, ale bardzo kocham morgan i jestem jej wierny, nieważne kto wyszedł zza rogu. - pokręcił głową. ach, ten urok donżuana dżuda!
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by lydia scavo Sro Sty 07, 2015 2:15 am

    jaki awek. lidce też musze zmienić bo już jest za długo, aż tydzień xd
    - nic takiego - rozłożyła bezradnie ręce patrzac na niego - dlaczego sądzisz że cokolwiek mi powiedziała? dlaczego się o to tak denerwujesz? czy to coś wstydliwego? - zaczęła go bombardować pytaniami. kiedy zaczął tłumaczyć, że kocha morgan zaczęła się śmiać - mówisz to tak jakbyś próbował się bronić przed podrywem - nie zczaiła na początku, przecież była głupio - po chwili klepnęła go w kolanko - jezu ty myślałeś, że cię podrywam! - śmiała się dalej - nie, nie. zapewniam cię że jesteś bezpieczny - pokiwała głową - mam facetów po dziurki w nosie - bo wow, serio miała ich dość.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by jude hurd Sro Sty 07, 2015 2:24 am

    mi też się za szybko nudzą avki, a potem marudzę, że mi się ryjki nudzą i nie mają zdjęć. xd
    - zadajesz za dużo pytań. prawie się nie znamy. - przypomniał jej i pogroził palcem. nie chciał jej zdradzać swoich tajemnic! nawet przed morgan się wstydził, a tym bardziej przed lidką. no dobra, przed morgan się najbardziej wstydził, ale ona już widziała wszystko... zrobiło mu sie znowu głupio, że źle wszystko odczytał. chyba ze lidka udawała, że tak było, bo to jej było wstyd, że nie udało jej się poderwać jude'a, heheh. - czemu? mi możesz wszystko powiedzieć. jestem dobrym słuchaczem. - zapewnił ją. dżud naprawdę był godny zaufania! ale nie wiem czy lydia była chętna do zwierzeń. tak czy inaczej hurd zamienił się w słuch.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by lydia scavo Sro Sty 07, 2015 2:32 am

    nie żeby mi się nudziło, ale robię oli awki dla connora xd
    jak tak groził jej tym palcem to go złapała i roześmiała się. w ogóle dżud ją rozbawiał, podobnie jak jego brat zresztą. byli tak wesołą rodziną, że lidka zapomniała wtedy że powinna być wyrafinowaną suką xd - lubie cie, nie spierdol tego - hehehehe, pochwaliła go i dała mu błogosławieństwo żeby dalej dzielił swoje nieszczęścia z morgan! - doprawdy? - usiadła sobie na stołeczku obok jego łóżka - więc co ty na to? do wczoraj miała chłopaka, którego zdradziłam z najsympatyczniejszym gościem jakiego znam i to tylko dlatego że mój chłopak w ogóle nie okazywał mi zainteresowania - zaznaczyła, jasne że to wina finna xd - jestem okropną suką? - zapytała. nie wiem dlaczego pytała jude'a, ale pewnie naćpali ją lekami, to dlatego.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by jude hurd Sro Sty 07, 2015 2:36 am

    mam się czuć winna, że ja tobie nie zrobiłam? xd
    to urocze, że lidka lubiła rodzinkę hurdów. zostanie żoną jeremy'ego i szwagierką morgan i wpasuje się w wielkie rodzinne obiadki w paryżu. słodko.
    - ja nic nie robię! - w geście obronnym uniósł ręce do góry. dobrze, że lidka powiedziała, że go lubi, chociaż druga część zdania sprawiła, że wcale nie dodało mu to wszystko pewności siebie. jude zawsze taki niepewny! - ojej! - tyle zdołał odpowiedzieć, bo nie spodziewał się takiej historii. spojrzał na lydię i westchnął. to, że był dobrym słuchaczem, nie oznaczało, że był dobry w dawaniu rad! - najważniejsze, żebyś to ty była szczęśliwa ze sobą i innymi. - odparł, drapiąc się po czole.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by lydia scavo Sro Sty 07, 2015 2:44 am

    TAK!
    lidka do paryża by pasowała jako wielka aktorka!
    zobaczyła to przerażenie na jego twarzy więc wstała - oj jude - poklepała go po ramieniu - musisz się jeszcze wiele nauczyć, bo wierz mi nie tak łatwo być szczęśliwym - uśmiechnęła się po chwili nieznacznie - trzymaj się - pomachała i wyszła. rzucała takimi aforyzmami, jak mistrz yoda prawie. idę spać!
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by jude hurd Sro Sty 07, 2015 2:47 am

    jak niewinnie wygląda na avku! i dobrze, że dałaś jej słodki gifek. xd
    - ja jestem szczęśliwy. - stwierdził po prostu. mimo tego, że miał złamanego penisa, i tak był szczęśliwy. i kto tu powinien się nauczyć czegoś o szczęściu i życiu, no kto?! - dobranoc! - rzucił do niej i zabrał się z powrotem za książkę. ja też życzę dobranoc!
    polly hollywood

    polly hollywood

    st. albans
    -
    pogodynka
    31

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by polly hollywood Sob Sty 10, 2015 12:57 am

    polly przykicała do dżuda, nie wiem, byli widocznie przyjaciółmi. była prosto z imprezy, więc była super ubrana i miała ze sobą alkohol, który przemyciła gdzieś pod kurtką. weszła do niego jak do siebie do domu - jude! mam dla ciebie prezent specjalny - wyciągnęła zza pazuchy wódzię. będą pić, tak postanowiłam xd
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by jude hurd Sob Sty 10, 2015 1:02 am

    jude dalej tu leżał i pewnie prędko nie wyjdzie. a jak już wyjdzie, to i tak będzie leżał w łóżku z gipsem na kroku...
    - cześć polly! - zamachał jej z daleka, bo cieszył się na wszystkich gości. ale na widok wódki się nie ucieszył! na jego twarzy wymalowało się przerażenie. - polly! ja nie mogę! jesteśmy w szpitalu! - od razu ją zbeształ. polly zawsze próbowała go rozkręcać, ale teraz to przesadziła! jude odpadał już po jednym piwie smakowym, a co dopiero po wódce połączonej z lekami przeciwbólowymi...
    polly hollywood

    polly hollywood

    st. albans
    -
    pogodynka
    31

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by polly hollywood Sob Sty 10, 2015 1:08 am

    - nie marudź jude. jak mówimy, że pijemy to pijmy - wlała mu do kubeczka coś dobrego z soczkiem, a potem kazała mu to wypić, wepchnęła mu na siłę pewnie bo polly miała dar przekonywania. sama wypiła sporo już wcześniej to kręciło się jej w głowie. nie ogarniała, dlaczego przyszła do dżuda, widocznie się za nim stęskniła - jak się czujesz? regenerujesz się? no wiesz, tam na dole? - usiadła na jego łóżku.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by jude hurd Sob Sty 10, 2015 1:14 am

    - ja nic nie mówię! - jęczał, bo był jęczybułą. chyba że polly trochę robiła z siebie taką mamusię utożsamiającą się ze swoim dzieckiem i mówiła, że "teraz zjemy obiadek", "wypijemy wódkę" i tak dalej. - nie bardzo. musieliśmy ograniczyć wizyty morgan, bo zawsze na jej widok mi staje i mnie strasznie boli. - tłumaczył jej, bo już jeden łyk wódki rozwiązał mu język.
    polly hollywood

    polly hollywood

    st. albans
    -
    pogodynka
    31

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by polly hollywood Sob Sty 10, 2015 1:18 am

    - staje ci na widok twojej dziewczyny? wiesz co ja zawsze radzę facetom, którym zdarza się mieć małe wpadki? otóż spróbuj wyobrazić sobie coś okropnego, okropnie brzydkiego kiedy będziesz czuł zbyt duże podniecenie - wypiła trochę z butelki, boo jej gardło zaschło - poza tym, zawsze stare babcie i obwisle cycki działają, to prawda - pokiwała głową, rozsiadając sie wygodnie na jego łóżku - będzie dobrze, posłuchaj cioci polly - poklepała go po udzie.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by jude hurd Sob Sty 10, 2015 1:23 am

    - nie chcę kojarzyć takich rzeczy z morgan. morgan jest najpiękniejszą rzeczą, jaką w życiu widziałem! - zapewnił ją. rzeczą. xd - poza tym czemu "zawsze" dajesz takie rady facetom? zresztą to dobrze, że dużo facetów tak ma, bo morgan nie będzie się ze mnie śmiała, że cały czas mi się takie rzeczy przytrafiają... - stwierdził. taaak, kilkusekundowy seks, złamany penis i wzwód na sam widok morgan i weź tu żyj jej życiem xd
    polly hollywood

    polly hollywood

    st. albans
    -
    pogodynka
    31

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by polly hollywood Sob Sty 10, 2015 1:27 am

    - ale to nie o to chodzi jude. chodzi o to, żebyś za wcześnie nie podniecał się na jej widok, żebyś nie miał potem dziesięć sekund przyjemności a ona żeby nie miała z tego orgazmu, bo nie na tym seks przecież polega - zachichotała - jeżeli będziesz czuł, że zbytnio się podniecasz, to wtedy to sobie wyobraź, posłuchaj mnie lepiej. tak będzie przyjemniej dla ciebie i morgan. im dłużej wytrzymasz tym więcej orgazmów - klasnęła w dłonie. współczuję morgan, johnny wygrywa xd
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by jude hurd Sob Sty 10, 2015 1:35 am

    - jak to nie? tak nasz seks wyglądał. - zdziwił się bardzo. blaise mu nie dawał żadnych lekcji, to polly mu da. xd jude najwyraźniej bardzo jej zaufał w tym momencie, bo gadała do rzeczy, a może po prostu te dwa łyki wódki wystarczyły, żeby już się schlał jak świnia. - jak ma być mi przyjemniej, jeżeli będę sobie wyobrażać jakieś obleśne babcie? - wzdrygnął się na samą myśl! ważne, że chociaż zakład wygrał dżud!

    Sponsored content

    sala #1138 Empty Re: sala #1138

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pią Mar 29, 2024 1:49 am