droga do miasta
- alphonse berube
- stoke-on-trent-fifty shades of alfons32
- Post n°51
Re: droga do miasta
nie wiem co tam dagna z tym bratem planuje. mógłby być gejem i wdać sie z majkiem w romans xd zerknął na nią ciągle nieco podejrzliwy - z kim w ogóle się tak załatwiłaś i gdzie spałas? - bo oczywiście opieprzył ją, ale o to nie zapytał przy opieprzaniu bo po co ;x
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°52
Re: droga do miasta
ojezu, wtedy allie już w ogóle wpadłaby w depresje i się pocięła xd i nie przespała z majkiem, bo nie czułaby się swobodnie wiedząc, że ruchał jej brata ;x - byłam z gigi, która mnie odprowadziła do domu, a potem nie mogłam znaleźć klucza i przyszedł majk i zabrał mnie do siebie, bo jednak gdzieś te klucze zgubiłam - zaczęła mu opowiadać jak to było. on się tak nią interesował i przejmował, że nawet nie wiedział, że wpuszczała do domu jakiegoś kolesia, którego spotkała przez przypadek xd
- alphonse berube
- stoke-on-trent-fifty shades of alfons32
- Post n°53
Re: droga do miasta
tak jednak nie będzie, bo dagna nie chce xd ogranicza mnie ;c słuchał jej uważnie, a kiedy skończyła to wyraził swoje zdanie - dlaczego nigdy nie poznałem twoich znajomych? nie chcesz żebym ich poznał czy może się ich wstydzisz?- mruknął. czułby się swobodniej gdyby przynajmniej poznał ich twarze ;o
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°54
Re: droga do miasta
przypał. wystarczył jej najwyraźniej gilbert gej xd mi geja murzynka dla harrego też nie chciała zrobić ;c - nie wiem, tak wyszło - wzruszyła ramionami. może się go wstydziła ;x - zawsze jak przychodzili to akurat ciebie nie było. mogę ci ich na razie tak pokazać - wyciągnęła telefon i zaczęła mu pokazywać jakieś zdjęcia, które sobie robili.
- alphonse berube
- stoke-on-trent-fifty shades of alfons32
- Post n°55
Re: droga do miasta
dagna taka złaaaaaa!!!
- tak wyszło? - uniósł brew - pewnie robisz to specjalnie - zaśmiał się oglądając zdjecia. mike był dla niej zbyt przystojny a gigi zbyt szmatowata, ale nie chciał rosalie mówić tego wprost - jesteś pewna że warto się z nimi zadawać? - zapytał.
- tak wyszło? - uniósł brew - pewnie robisz to specjalnie - zaśmiał się oglądając zdjecia. mike był dla niej zbyt przystojny a gigi zbyt szmatowata, ale nie chciał rosalie mówić tego wprost - jesteś pewna że warto się z nimi zadawać? - zapytał.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°56
Re: droga do miasta
tak!
- nie prawda - powiedziała poważnie, ale zaraz się zaśmiała razem z nim. majk za przystojny, żeby się z nią zadawać xdd stereotypowo tak, bo tylko chciałby ją ruchać ;x pewnie dalej chce i zadaje się z nią dlatego, że jeszcze mu nie dała ;c - a dlaczego miałoby nie być? - zamrugała.
- nie prawda - powiedziała poważnie, ale zaraz się zaśmiała razem z nim. majk za przystojny, żeby się z nią zadawać xdd stereotypowo tak, bo tylko chciałby ją ruchać ;x pewnie dalej chce i zadaje się z nią dlatego, że jeszcze mu nie dała ;c - a dlaczego miałoby nie być? - zamrugała.
- alphonse berube
- stoke-on-trent-fifty shades of alfons32
- Post n°57
Re: droga do miasta
hahahhaa, no co.... alfie zawsze ją z nerdami widywał, albo samą to widok takiego majka go zdziwił, sorry. pewnie tak, pewnie dalej chce tylko się ogranicza ;c - nie wiem - wzruszył ramionami - po prostu pytam, nie chce żebyś się na nich przejechała - ale się martwił, brat słodziak.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°58
Re: droga do miasta
pewnie za każdym razem jak widziała takiego przystojnego majka to się chowała i unikała takich osób, więc nic dziwnego, że nie tego się spodziewał. - też na początku nie byłam co do nich pewna, ale okazało się, że są bardziej przyjaźnie nastawieni niż myślałam - uśmiechnęła się, bo była już ich bardziej pewna. - jak ich poznasz to się sam przekonasz - zapewniła go.
- alphonse berube
- stoke-on-trent-fifty shades of alfons32
- Post n°59
Re: droga do miasta
- mam nadzieję, że niedługo - pewnie najbardziej zainteresował sie to gigi bo była sukowata i nieziemsko seksowna xd poszli do domu co nie. next!
- james byron
- st.albansgrafika komputerowałatafak?!34
- Post n°60
Re: droga do miasta
był na jakiejś imprezie na polu niedaleko za miastem i teraz właśnie w niej wracał. ciężko było, bo przywiózł go tutaj jakiś kumpel, do którego nie mógł się dodzwonić i nie mógł z nim wrócić.... musiał iść na nogach, biedak.
- giovanna reeves
- portlandtaniecprzyszła mistrzyni30
- Post n°61
Re: droga do miasta
w niedzielę zawsze biegała, więc tak było i dzisiaj. biegła w przeciwną stronę, w którą szedł james, więc od razu poznała, że to on. zatrzymała się na chwilę gdy już była obok niego. - gdzie cię wywiało tak daleko? - odkręciła butelkę wody, żeby się napić.
- james byron
- st.albansgrafika komputerowałatafak?!34
- Post n°62
Re: droga do miasta
- to jest według ciebie daleko? - zaśmiał się bo pewnie dalej miał resztki alkoholu we krwi. - nie żartuj. dbam o formę nie widzisz? - wyszczerzył się. - może nie biegam tak sprawnie jak ty, ale spacery też w tym pomagają. - zapewnił ją.
- giovanna reeves
- portlandtaniecprzyszła mistrzyni30
- Post n°63
Re: droga do miasta
- trochę - uniosła brew w górę, starając się określić jego stan. na pewno nie raz widziała go pijanego, więc domyśliła się, że to mu właśnie dolegało. zresztą to nie nowość skoro dzisiaj była niedziela i połowa miasta leczyła kaca. - przyda ci się trochę świeżego powietrza - potwierdziła. nie śmiała się razem z nim, bo zwykle ją takie głupkowate rozmowy czy żarty nie bawiły.
- james byron
- st.albansgrafika komputerowałatafak?!34
- Post n°64
Re: droga do miasta
och z pewnością zdarzyło im się poimprezować razem raz czy dwa... po za tym trochę go już znała i nie zdziwiłabym się, gdyby przychodził do niej czasem pijany bo nie miał nic ciekawszego do roboty. - uważasz, że gniję w domu i nie robię nic pożytecznego? - zapytał udając obrażonego, ale zdawał sobie sprawę, że właśnie tak to wygląda xd
- giovanna reeves
- portlandtaniecprzyszła mistrzyni30
- Post n°65
Re: droga do miasta
pewnie raz dała mu się tylko wyciągnąć, bo nie chodziła na takie imprezy. wolała wyjść do teatru czy na jakąś wystawę, gdzie poznawała inteligentnych ludzi. a nie takich, którzy zachowywali się jak zwierzaki i ciągle próbowali ją obmacywać. - bardziej bym powiedziała, że marnujesz czas na niepotrzebne rzeczy, a potem kolejne pół dnia albo nawet cały gnijesz w domu, żeby się wyleczyć - powiedziała prosto z mostu, po czym się uśmiechnęła. nie rozumiała go zupełnie, bo tylko się marnował. cały czas mu to powtarzała.
- james byron
- st.albansgrafika komputerowałatafak?!34
- Post n°66
Re: droga do miasta
jakim cudem oni mogli być przyjaciółmi!? cały czas mnie to zadziwia, serio xd - czasem też zdarza mi się popracować... - przypomniał jej. chociaż jego praca polegała na siedzeniu przed komputerem to i tak wierzył, ze to jest bardzo potrzebne ludzkości xd w końcu gdyby nie tacy jak on nie byłoby żadnych gier! ani innych dziwnych rzeczy, którymi pewnie się zajmował. - z resztą wolę tak spędzać swój czas niż się nudzić w teatrze czy nie daj boże w jakiejś operze i być sztywniakiem... - powiedział. skoro ona mu tak prosto z mostu waliła to on też będzie..
- giovanna reeves
- portlandtaniecprzyszła mistrzyni30
- Post n°67
Re: droga do miasta
też nie mam pojęcia xd może potrzebowała mieć choć jednego znajomego, który nie jest na jej poziomie xd albo widziała w nim jakiś potencjał i uważała, że znajomość z nim będzie miała dla niego korzyści i choć trochę zmądrzeje. dobrze, że go polubiła bo w innym wypadku nie poświęcałaby się. - brawo - pochwaliła go z nie za wielkim entuzjazmem. - byłeś chociaż raz w teatrze? - nie przejęła się tym, że jej dogadywał, bo wiedziała, że jest lepsza od wszystkich tu razem wziętych. zresztą jamesowi alkohol wyżarł pewnie prawie wszystkie szare komórki, więc traktowała go ulgowo skoro się przyjaźnili.
- james byron
- st.albansgrafika komputerowałatafak?!34
- Post n°68
Re: droga do miasta
jaka ona jest kochana.... w sumie on chyba miał mniej wyżarty mózg niż elsa.... ale cii.... nikt nie musi tego wiedzieć. - oczywiście, że byłem i to najgorsze wspomnienie z dzieciństwa. - mruknął. pewnie był na jakiejś wycieczce szkolnej w teatrze i się zanudził prawie na śmierć. - nie sądzisz, że czasem warto się trochę rozluźnić? - zapytał. - i nie chodzi mi o te wasze sztywniackie imprezy, gdzie każdy musi trzymać klasę i nikt nie może się rozluźnić.... - pokręcił głową.
- giovanna reeves
- portlandtaniecprzyszła mistrzyni30
- Post n°69
Re: droga do miasta
czasami jej się zdarza. albo po prostu miała co do niego jakiś plan i chciała go wykorzystać. bardzo prawdopodobne. - bo pewnie zabrali cię na jakiś kiepski spektakl, gdzie aktorzy nawet nie umieli grać - powiedziała pewna, że tak właśnie było. jej w dzieciństwie raz również zdarzyło się na takim być, ale się nie zniechęciła tak od razu. miała już mówić mu, że przecież robi dużo rzeczy żeby się rozluźnić. teraz na przykład biegała. ten jednak wyjaśnił o co mu chodziło. - niedawno się tak próbowałam rozerwać i skończyło się to bardzo źle - skrzywiła się na samo wspomnienie o nocy z rudim.
- james byron
- st.albansgrafika komputerowałatafak?!34
- Post n°70
Re: droga do miasta
- nie ma dobrych spektakli... są nudne... lepsze są filmy z fajnymi efektami specjalnymi. - stwierdził bo na pewno wolał oglądać po raz setny fantastyczną czwórkę czy avengersów niż chodzić do teatru.... powinna go gdzieś kiedyś zabrać xd na jakieś upiora w oprze. jezu ja bym się przeszła na upiora ;x - jak taka impreza mogła się źle skończyć? ktoś wylał ci drinka na super drogą sukienkę? - kpił z niej trochę.
- giovanna reeves
- portlandtaniecprzyszła mistrzyni30
- Post n°71
Re: droga do miasta
na pewno go zabierze xd do londynu na jakiś musical, żeby zrobić na nim dobre wrażenie xd w st albans rzadko kiedy było coś ciekawego. też bym sobie na coś poszła ;x ale nie mam z kim iść, bo jak w żartach zaproponowałam to przyjaciółce to się spojrzała na mnie jakbym zapodała jej najgłupszy pomysł na świecie xd - normalnie - mruknęła i zmierzyła go wzrokiem. - to nie jest śmieszne - skrzyżowała ręce na wysokości cycków.
- james byron
- st.albansgrafika komputerowałatafak?!34
- Post n°72
Re: droga do miasta
nie ma się co dziwić, jak w st albans uczyli się sami wariaci i ignoranci... ja w sumie dawno nie byłam... a z drugiej strony bilety są drogie i chuj ;x za upiora jak byłam raz to płaciłam prawie stówkę za bilet... - o widzisz.... zawsze marudzisz i narzekasz. - wycelował w nią palcem. - zamiast powiedzieć o co chodzi i co się stało, to mrukniesz jakieś nieważne albo coś w tym rodzaju i jeszcze na koniec się na mnie obrazisz jak teraz. - wywrócił oczami.
- giovanna reeves
- portlandtaniecprzyszła mistrzyni30
- Post n°73
Re: droga do miasta
oja to kto w tym grał, że takie drogie ;x poszłabym sobie na takie coś, ale na pewno nie wydałabym ąz tyle kasy ;x tak będzie dopiero jak już będę bogata xdd wywróciła oczami. wspomniała o tym tylko alfonsowi, ktory probował ją przekonać, że nic takiego się nie stało skoro nie zaciążyła. - przespałam się ze swoim wrogiem. zadowolony? - oczywiście nie zdradzi mu kto to był, bo to musiało pozostać tajemnicą.
- james byron
- st.albansgrafika komputerowałatafak?!34
- Post n°74
Re: droga do miasta
nie wiem... na pewno nie gwiazdy hollywood xd znaczy wiesz, no fajnie było, ale bilety troszeczkę drogie xd alfie miał rację xd - o boże, co za tragiczna sytuacja, czy gio kiedykolwiek się z tym faktem pogodzi? co na to jej przyjaciele? czy jeszcze kiedyś się spotkają? tego wszystkiego dowiecie się w następnym odcinku.... - wyrecytował i się zaśmiał. - boże to przecież nic takiego.... każdy normalny człowiek czasem potrzebuje bliskości, chyba nie jesteś jakimś robotem, wyjątkiem od reguły... a to, że to był twój wróg..... hm... najwyraźniej nie aż taki wróg jak ci się wydaje. - wzruszył ramionami.
- giovanna reeves
- portlandtaniecprzyszła mistrzyni30
- Post n°75
Re: droga do miasta
wkurzyła się jak się z niej tak nabijał. jej w ogóle nie było do śmiechu i nadal próbowała pogodzić się z tym, że mogła być na tyle głupia aby się tak upić i zrobić to właśnie z rudim. - wolę już być sama na zawsze niż spać z nim - mruknęła, a potem powiedziała mu, że musi kontynuować trening i pobiegła dalej. dawaj kogoś innego.
|
|