miejsce dla palących
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°2
Re: miejsce dla palących
siedziała sobie tutaj i paliła fajkę. trochę ją irytowało to bycie zamkniętym na lotnisku. nie dość, że nie było tutaj niczego ciekawego do roboty, to musiała jeszcze uważać, żeby czasem nie wpaść na juda.
- elsa ayers
- londynmuzykologiabitch31
- Post n°3
Re: miejsce dla palących
elsa spędzała tutaj zdecydowaną większość czasu bo z nerwów nic nie robiła tylko paliła. pewnie wydała milion monet już na fajki. no ale co zrobić. zauwazyła morgan, którą znała na milion procent i razem imprezowały często pewnie. przynajmniej wcześniej. - ale chujnia. - mruknęła na przywitanie i klapnęła na jakiejś sofie, ktora na pewno tu byla dla wygody turystów.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°4
Re: miejsce dla palących
ucieszyła się nawet na widok elsy. większość ludzi tutaj to nudziarze, z którymi nawet nie można było porządnie porozmawiać. na pewno się znały, skoro obydwie lubiły imprezować. - nic nawet nie mów - wywróciła oczami. - mam już dosyć siedzenia tutaj bez sensu - zaciągnęła się. nie dość, że będą mieli tyle do nadrobienia, to jeszcze w dodatku nie mogła się porządnie upić, bo by zbankrutowała przez te ceny.
- elsa ayers
- londynmuzykologiabitch31
- Post n°5
Re: miejsce dla palących
elsa na szczęście miała coś w zanadrzu i zaraz podała jej buteleczkę. przecież ayers bez wódki to jak nie ona! - ja też... nie dość, że wcale świetnie się tu nie bawiłam, to jeszcze nas skurwysyny tu zamknęły. - wymruczała niezadowolona i zaraz sama sobie łyknęła. może nie do końca było tragicznie na seszelach, bo jak wypiła i bawiła się na conocnym ognisku na plaży to pewnie było jej fajnie, ale reszta była średnio udana... zdecydowanie nie była pod wrażeniem.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°6
Re: miejsce dla palących
z chęcią przechwyciła od niej butelkę. potrzebowała alkoholu, żeby przetrwać jakoś na tym lotnisku. czuła się jak tom hanks w terminalu i wcale się jej to nie podobało. - ogólnie nie było źle gdybyśmy mogli normalnie wrócić do domu - napiła się, po czym jej oddała wódkę. jej się podobało, bo bawiła się całkiem nieźle i rzeczywiście odpoczęła od ostatnich wydarzeń.
- elsa ayers
- londynmuzykologiabitch31
- Post n°7
Re: miejsce dla palących
elsa w sumie robiła to samo co i w st. albans więc jakoś bardzo jej to nie pomogło. piła, imprezowała, szła spać... i tak budziły ją koszmary i tak. ciężko sobie z tym wszystkim radziła, a jeszcze przed tą masakrą jej ojciec trafił do szpitala z powodu jakiegoś ciężkiego wypadku, więc nie była w najlepszej formie psychicznej. może nawet ciągle leży w szpitalu w ciężkim stanie a ona się o niego martwi... - wiem, że wam wszystkim się super podobało. jedyne czego mi zabraknie to to palące słońce przez cały dzień i ciepłe noce. - wzruszyła ramionami, bo niczego innego raczej jej brakować nie będzie. korzystała z tego i nawet się opaliła ładnie, żeby nie być blada jak ściana.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°8
Re: miejsce dla palących
morgan całe szczęście nie śniły się koszmary. pewnie dlatego, że piła i ćpała, przez co prawie nie ogarniała świata. przeważnie dobrze się bawiła i tylko czasami przypominały się jej te przykre obrazy. a wtedy piła dalej i było o wiele lepiej. sama zresztą nie za dużo widziała przez to, że została postrzelona i zaczęła odpływać. - tak, za słońcem zdecydowanie będę najbardziej tęsknić - pokiwała głową. - i za wodą i plażą - westchnęła. a ja sobie idę, więc obydwie się pewnie upiły, żeby jakoś przetrwać kolejne nudne godziny.
|
|