sala gimnastyczna

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    sala gimnastyczna Empty sala gimnastyczna

    Pisanie by st. albans Nie Cze 21, 2015 3:54 pm

    sala gimnastyczna Anigif_enhanced-5609-1392685794-14
    holly coleman

    holly coleman

    baltimore
    lotnictwo i kosmonautyka
    satan in a v-neck
    31

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by holly coleman Nie Cze 21, 2015 8:13 pm

    śmigała sobie po sali gimnastycznej. była przebrana w jakąś super postać, znając życie jakąś super panią mechanik i wyglądała prawie jak mario. popijała po kryjomu wódkę.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by finn lore Nie Cze 21, 2015 8:22 pm

    finn przyszedł na imprezę studencką, mimo że wiadomo, że ze studiami miał niewiele wspólnego. przebrał się za jakiegoś super superbohatera, nawet kulę sobie wystroił, jakby był jakimś terminatorem czy w ogóle nie wiadomo kim. wrócił właśnie na salę z fajki i rozglądając się za znajomymi, zauważył holly popijającą po kryjomu. zaraz pojawił się przy niej. 
    - przykro mi, ale tu nie można pić. obawiam się, że będę musiał zarekwirować twoje zapasy. - powiedział na przywitanie z zawadiackim błyskiem w oku.
    holly coleman

    holly coleman

    baltimore
    lotnictwo i kosmonautyka
    satan in a v-neck
    31

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by holly coleman Nie Cze 21, 2015 8:28 pm

    oparła ręce na biodrach - nikt mi nie będzie rozkazywał! a poza tym, ja wcale nic nie piję, to przecież jest woda. mogę ci chuchnąć. co ty tu w ogóle robisz, lore? - zapytała mrużąc oczy podejrzliwie. połknęła kolejnego szota, miała ochotę też na papierosa, ale nie tutaj. tutaj mogła tylko śmigać razem ze swoimi kumplami ze studiów i montować rakiety.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by finn lore Nie Cze 21, 2015 8:33 pm

    - skoro to tylko woda, to chyba nie będziesz miała nic przeciwko temu, żebym sam sprawdził, hm? - zasugerował, dalej z tym samym cwaniackim uśmieszkiem. - odpoczywam od ratowania świata, oto co robię. - wzruszył ramionami jak gdyby nigdy nic. tak naprawdę był w okropnym humorze i miał nawrót beznogiej depresji, więc liczył na to, że impreza go trochę pocieszy. poderwanie holly, która zawsze się opierała, też nie byłoby złe.
    holly coleman

    holly coleman

    baltimore
    lotnictwo i kosmonautyka
    satan in a v-neck
    31

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by holly coleman Nie Cze 21, 2015 8:38 pm

    poderwanie holly graniczyło z cudem. jedynym facetem, który był jej prawdziwą miłością był jej przyjaciel z dzieciństwa, który potem i tak stwierdził, że holly jest zbyt męska dla niego i ją zostawił. holly miała za dużo męskiego pierwiastka w sobie. zlustrowała wzrokiem jakąś dziewczynę, która się jej spodobała i wróciła wzrokiem do finna - a ja naprawiam świat, bo jestem super mechanikiem! wszystko czego dotknę jest od razu naprawione, bez żadnego wysiłku - pochwaliła mu się i wypięla dumnie pierś - chcesz trochę wody? - zaproponowała podsuwając mu kubek pod nos.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by finn lore Nie Cze 21, 2015 8:41 pm

    finnowi nie przeszkadzało to, że holly była chłopczycą. wręcz przeciwnie, tym bardziej go przez to kręciła. nie była taka jak inne dziewczyny. finnowi się to podobało. 
    - chcesz mi naprawić nogę? - zaśmiał się, chociaż trochę gorzko. trochę, bo tylko on mógł dosłyszeć tę nutkę goryczy w swoim głosie. zawsze żartował na temat nogi, wszyscy się do tego przyzwyczaili. teraz, kiedy wrócił mu dół, te żarty miały trochę inny wymiar. - wody, wódy... - wzruszył ramionami.
    holly coleman

    holly coleman

    baltimore
    lotnictwo i kosmonautyka
    satan in a v-neck
    31

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by holly coleman Nie Cze 21, 2015 8:47 pm

    zawsze starała się być bardziej dziewczęcą, ale nie mogła. ojciec chciał mieć syna, to miał. w postaci biednej holly, która lubiła i dziewczynki i chłopców. jednak nigdy nie chciała nikogo na stałe, rzadko z kimkolwiek sypiała. wolała swoje zabaweczki i siedzenie w garażu od seksu xd - chcę ci naprawić nogę. zaraz zobaczymy, co się da z nią zrobić - zachichotała, macając go po udzie. wypiła sama sporego łyka - masz, poprawi ci się humor sztywniaku - klepnęła go w ramię.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by finn lore Nie Cze 21, 2015 8:51 pm

    finn za to zaliczał wyjątkowo dużą ilość dziewczyn jak na fakt braku posiadania nogi. od czasu zdrady lidki poprzysiągł sobie brak związków kiedykolwiek w przyszłości i zaczął nieźle szaleć. już wcześniej lubił podrywać dziewczyny, ale nie na aż taką skalę.
    - jeżeli mi jej nie naprawisz, to ogłoszę przed wszystkimi, że jesteś udawanym superbohaterem i że wkręciłaś się na imprezę superbohaterów nielegalnie! - wymyślił wesoło. przejął zaraz wódkę. - przecież jestem w doskonałym humorze. - zauważył. cały czas się szczerzył i nie sądził, że widać po nim, że jest nie w humorze. no, może miał trochę podkrążone oczy.
    holly coleman

    holly coleman

    baltimore
    lotnictwo i kosmonautyka
    satan in a v-neck
    31

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by holly coleman Nie Cze 21, 2015 8:54 pm

    mogli się wymieniać dziewczynami, oceniać która z nich ma lepsze cycki i tyłek, ot taka zabawa. ewentualnie mogła ona wybierać mu dziewczyny, służyłaby za przynętę. zaliczyłby też trójkącik xd mniejsza o to w tym momencie. ujęła jego twarz w swoje dłonie i mu się przypatrzyła - nie wiem, nie wiem. potrzebujesz w swoim organizmie dużo więcej wódeczki. ona jest dobra na wszystkie smutki, zapewniam. upijmy się w sali gimnastycznej - usiadła sobie pod ścianą, wyciągając nogi do przodu - to jaką chcesz tą nogę? taką samą pewnie, nie? - zapytała poważnie.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by finn lore Nie Cze 21, 2015 9:02 pm

    nie musiała być jego skrzydłowym, wystarczyło, że frankie nim była. pokusiłby się ewentualnie na trójkącik, ale nie chciałby, żeby holly zajmowała się bardziej jakąś lasią zamiast nim. nawet jeśli by mu się to podobało wizualnie.
    - wódka jest równie dobra na smutki i na radości. - zauważył, ciągle utrzymując pozory swojej wesołości. pociągnął więcej wódeczki, skoro holly mu pozwalała. przysunął sobie jakieś krzesełko, żeby usiąść obok niej i odłożyć kulę na bok. nie mógł siadać pod ścianą, bo potem miałby problemy ze wstaniem i nie chciał robic problemów czy widowiska. - drugą do pary poproszę. nie może być czarna albo za krótka... tym bardziej damska! - wymyślał.
    holly coleman

    holly coleman

    baltimore
    lotnictwo i kosmonautyka
    satan in a v-neck
    31

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by holly coleman Nie Cze 21, 2015 9:06 pm

    frankie była skrzydłowym wszystkich facetów. holly po prostu stroniła od chłopaków, bo myślała, że lepiej się z nimi przyjaźnić niż sypiać. oni też nie widzieli w niej niczego szczególnego. miała ładną buźkę, dobrze jeździła na desce, naprawiała samochody lepiej niż oni sami, dlatego nikt się nią nie interesował. przygryzła wargę - dobrze, da się załatwić, niech będzie. nie za krótka, nie czarna, mniej więcej taka jaką masz, tylko że w odwrotnym kierunku niż ta druga - zauważyła - eh, czy my musimy być tacy poważni? opowiedz mi lepiej co tam słychać u ciebie - zaproponowała.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by finn lore Nie Cze 21, 2015 9:20 pm

    frankie była wyjątkowym skrzydłowym dla finna. chyba że dla niej finn nie był wyjątkowy, pfpf! oczywiście, że faceci się nią interesowali, tylko nie miała o tym pojęcia. jej kumple traktowali ją jak kumpla, ale takiemu finnowi, który gadał z nią parę razy w życiu, się spodobała. 
    - taaak, w odwrotnym kierunku, to bardzo ważne. - roześmiał się już zupełnie. kiepsko by było, gdyby dostał drugą taką samą. - to kiedy ją dostanę? - spytał, bo mu nie powiedziała ile ma czekać na przesyłkę. poważni? finn nic nie mówił na poważnie, cały czas żartował, więc nie wiem czego holly od niego oczekiwała. właśnie opowiadanie co u niego przeniosłoby rozmowę na poważne tory. - to tajemnica jaki wielki czarny charakter pokonałem w tym tygodniu. - wypiął dumnie pierś.
    holly coleman

    holly coleman

    baltimore
    lotnictwo i kosmonautyka
    satan in a v-neck
    31

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by holly coleman Nie Cze 21, 2015 9:29 pm

    finn był dla niej wyjątkowy, owszem! przecież był jej najlepszym przyjacielem od zawsze. holly nigdy nie zauważyła, że finn próbuje ją poderwać. nie miała tego swojego wypracowanego instynktu, który by jej mówił, że akurat ten facet chciałby ją zaciągnąć do łóżka, może na kolację, czy nawet chciałby ją pocałować - wykonanie zależy od tego czego ja będę chciała w zamian. bo to zawsze musisz też uczynić coś dobrego dla społeczeństwa, a ja ci załatwię nogę, pasuje? jutro! jutro będzie nowa - wyszczerzyła się - tajemnica? ja chcę wiedzieeeeeeć - zajarała się jak małe dziecko.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by finn lore Nie Cze 21, 2015 9:41 pm

    wcale nie od zawsze, bo od śmierci elodie. hehehehehehe. takie żarty nigdy mi się nie znudzą.
    finn początkowo wyraźnie do niej uderzał, ale później zauważył, że holly nie jest jak reszta dziewczyn i że trzeba trochę nad nią popracować. to dlatego zachowywał się trochę jak każdy jej kumpel, ale tak naprawdę cały czas szukał okazji, żeby naprowadzić ich znajomość na odpowiednie tory. musiał się spieszyć, żeby nie minęło za dużo czasu i żeby nie wylądował we friendzonie.
    - nie zdradzam tajemnic ot tak, musisz sobie zasłużyć! coś za coś. - zauważył. - i nie używaj tu karty nogi. wolałbym jakiegoś buziaka. - zaczął wymyślać.
    holly coleman

    holly coleman

    baltimore
    lotnictwo i kosmonautyka
    satan in a v-neck
    31

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by holly coleman Nie Cze 21, 2015 9:45 pm

    a weź się w ogóle. pewnie elodie do niego nocami przychodzi we snach i go nawiedza, sprawdzając czy jest takim samym grzecznym chłopcem jak był wcześniej. holly za to zaśmiała się na jego propozycję. jak chce ją poderwać, będzie musiał się sporo postarać! holly po prostu nie umiała odczytywać intencji facetów poprawnie, każdy był jej kumplem i koniec - buziaka? dobra, ale w policzek. na nic więcej nie możesz liczyć - rozłożyła ręce. usiadła na jego kolanach i pocałowała go w ten policzek - może być? - zapytała.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by finn lore Nie Cze 21, 2015 9:48 pm

    elodie przychodziła do niego jak miał chemioterapię i myślał, że jest już na granicy światów. 
    - skoro tylko takiego mogę dostać. - zrobił słodką minkę. nawet ją objął, jak mu usiadła na kolanach. - ale w takim razie nie zdradzę ci tajemnicy, bo to i tak za mało. - wymyślił, chociaż było słodko jak go ubuziała. ale dla niego to też za mało. musiał zacząć ją urabiać.
    holly coleman

    holly coleman

    baltimore
    lotnictwo i kosmonautyka
    satan in a v-neck
    31

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by holly coleman Nie Cze 21, 2015 9:52 pm

    szczególnie, że była w połowie zjedzona. szkoda takiej ładnej elodie, ale nic już na to nie poradzę, trudno, stało się. wydęła usta - nie dostaniesz buziaka prosto w usta, bo nie zasłużyłeś. możesz dostać buziaka w nos. to będzie buziak ostateczny - pocałowała go w sam czubek nosa. bawiła się z nim jak z małym dzieckiem, z resztą miała go przecież za kumpla a nie za faceta, który by chciał ją poderwać.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by finn lore Nie Cze 21, 2015 9:59 pm

    - to ty miałaś zasługiwać na moje tajemnice, więc co to za porządki, w których ja mam zasługiwać na buziaki?! - kręcił głową, udawanie niezadowolony. chwilę próbował zachować poważną minę, ale zaraz na jego twarzy znów pojawił się szeroki uśmiech. zaśmiał się pod nosem. pod nosem, w którego dostał buziaka. aww.
    holly coleman

    holly coleman

    baltimore
    lotnictwo i kosmonautyka
    satan in a v-neck
    31

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by holly coleman Nie Cze 21, 2015 10:03 pm

    - ja nie rozdaję buziaków kumplom, niestety przykro mi. kumple mogą być tylko całowani w czoło, nos, ewentualnie w policzek ale nic więcej - pokiwała głową. zmierzwiła mu włosy, finn był zabawnym gościem. holly jednak umieściła go od razu we friendzone, nie licząc się z tym, że może chciałby się z nią przespać - no powiedz mi tą tajemnicę, proooszę - zrobiła słodkie oczka.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by finn lore Nie Cze 21, 2015 10:06 pm

    - nie jestem twoim kumplem, prawie się nie znamy. - pokazał jej język. nie uważał się za jakiegoś jej super kumpla, skoro widział ją parę razy w życiu i gadał o głupotach. łatwo nawiązywał przyjaźnie, ale ją przyporządkował do dziewczyn do poderwania, a nie do koleżanek. - nie! nie zasłużyłaś. - upierał się przy swoim.
    holly coleman

    holly coleman

    baltimore
    lotnictwo i kosmonautyka
    satan in a v-neck
    31

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by holly coleman Nie Cze 21, 2015 10:08 pm

    zeszła z jego kolan - skoro nie zasłużyłam to w takim razie pójdę sobie gdzieś indziej - wzruszyła ramionami - nie uważasz się za kumpla, straciłeś ten status w trybie natychmiastowym. idę pić ze swoją paczką. a ta wódka, którą ci dałam, weź ją sobie. poprawi ci humor i od razu będziesz luźniejszy - poklepała go po ramieniu.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by finn lore Nie Cze 21, 2015 10:14 pm

    - ale jesteś obrażaaalska. - zauważył. jednak była jak wszystkie inne dziewczyny, skoro stroiła fochy z niczego. zaśmiał się mimo to. nie mogła mu zepsuć humoru. przyszedł tu się bawić, a nie obrażać też. - myślałem, że to cię sprowokuje do poznania mnie lepiej, ale nie będę cię zatrzymywać. idź do swojej paczki. - wzruszył ramionami.
    holly coleman

    holly coleman

    baltimore
    lotnictwo i kosmonautyka
    satan in a v-neck
    31

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by holly coleman Nie Cze 21, 2015 10:17 pm

    - to cześć - machnęła ręką i poszła do swoich kumpli.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by finn lore Nie Cze 21, 2015 10:20 pm

    on poszedł do swoich.

    Sponsored content

    sala gimnastyczna Empty Re: sala gimnastyczna

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Czw Mar 28, 2024 9:54 am