matt - leo
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°2
Re: matt - leo
to odebrał! - eeee, halo - pewnie nie miał tego numeru!
- matt caplan
- belfastcollege dropoutmądry, ale leniwy29
- Post n°3
Re: matt - leo
- leeeeeoooś, to ja. - zamruczał mu do telefonu xd zjarał się pierwszy raz od miesiąca i uciekł gdzieś na drugi koniec belfastu od problemów. - pamiętasz mnie jeszcze? - zarechotał mu do słuchawki.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°4
Re: matt - leo
pewnie przez chwilę nie odpowiadał bo nie ogarnął głosu matta, który był zmutowany pod wpływem telefonu - eeeeeeeeeeeeeeeeee - jęczał tak przez chwilę - w sensie kto? - dopiero słysząc rechot zczaił, że to caplan - jezusieprzenajświętszyimaryjo matt! - pisnął - jesteś głupi, przyjedź tu! - warknął od razu.
- matt caplan
- belfastcollege dropoutmądry, ale leniwy29
- Post n°5
Re: matt - leo
czekał dłuższą chwilę aż leo ogarnie, że matt to matt. po rechocie pewnie łatwiej odróżniał bliźniaków niż po wyglądzie.
- to ja! - zawołał mu. - sam tu przyjedź! - zaproponował, chociaż raczej nie spodziewał się takich gestów ze strony leo, tym bardziej, że w belfaście panowały aktualnie raczej depresyjne klimaty.
- to ja! - zawołał mu. - sam tu przyjedź! - zaproponował, chociaż raczej nie spodziewał się takich gestów ze strony leo, tym bardziej, że w belfaście panowały aktualnie raczej depresyjne klimaty.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°6
Re: matt - leo
na pewno odróżniał ich po śmiechu i tyłkach he he xd
- ja? po co? to za daleko - jęknął - zostawiłeś mnie z babami! - dalej mu narzekał! pewnie musiał słuchać płaczów edie, marylin i niny i w ogóle. essie pewnie też słuchał! biedny leo otoczony przez same baby!
- ja? po co? to za daleko - jęknął - zostawiłeś mnie z babami! - dalej mu narzekał! pewnie musiał słuchać płaczów edie, marylin i niny i w ogóle. essie pewnie też słuchał! biedny leo otoczony przez same baby!
- matt caplan
- belfastcollege dropoutmądry, ale leniwy29
- Post n°7
Re: matt - leo
trzeba mieć swoje sposoby...
nie zapominaj o bridget i piper! chociaż one nie płakały. no ale wiadomo, że otoczony przez same baby.
- słyszałem, że mieszka z tobą nina i że na dobre ci to wyszło. - zaśmiał się zaraz, bo leo mu tu narzekał, a nina była całkiem zadowolona.
nie zapominaj o bridget i piper! chociaż one nie płakały. no ale wiadomo, że otoczony przez same baby.
- słyszałem, że mieszka z tobą nina i że na dobre ci to wyszło. - zaśmiał się zaraz, bo leo mu tu narzekał, a nina była całkiem zadowolona.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°8
Re: matt - leo
powinien harem założyć xd to dobry plan!
- wolałbym gdybyśmy wszyscy razem mieszkali, ja, ty, cody i nina! - jęknął. poza tym dalej pewnie nie ogarniał że nina to jego dziewczyna, ech biedaczek - wróóóóóóćcieeee - marudził.
- wolałbym gdybyśmy wszyscy razem mieszkali, ja, ty, cody i nina! - jęknął. poza tym dalej pewnie nie ogarniał że nina to jego dziewczyna, ech biedaczek - wróóóóóóćcieeee - marudził.
- matt caplan
- belfastcollege dropoutmądry, ale leniwy29
- Post n°9
Re: matt - leo
wtedy na pewno byłby szczęśliwy! i lepiej by mu to wyszło niż mattowi xd
- wiesz, że też byśmy tego chcieli. - westchnął, bo mu się przypomniało, że wcale nie może być radosny, bo ma przerąbane w życiu. - wariuję już w tym belfaście i nawet trawa nie smakuje tu jak w st. albans. - stwierdził, kręcąc jointem między palcami.
- wiesz, że też byśmy tego chcieli. - westchnął, bo mu się przypomniało, że wcale nie może być radosny, bo ma przerąbane w życiu. - wariuję już w tym belfaście i nawet trawa nie smakuje tu jak w st. albans. - stwierdził, kręcąc jointem między palcami.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°10
Re: matt - leo
no oczywiście, leo na czele haremu!
- zabierzcie swoją mamę tutaj, wszyscy będziemy się nią opiekować - pewnie jak przyjeżdżała do nich w odwiedziny to wszyscy wpadali do mieszkania i celebrowali to razem z bliźniakami! pewnie była matką dla całej paczki! - w st. albans nic nie jest takie same bez was - pociągnął nosem, boże zaraz się rozryczy.
- zabierzcie swoją mamę tutaj, wszyscy będziemy się nią opiekować - pewnie jak przyjeżdżała do nich w odwiedziny to wszyscy wpadali do mieszkania i celebrowali to razem z bliźniakami! pewnie była matką dla całej paczki! - w st. albans nic nie jest takie same bez was - pociągnął nosem, boże zaraz się rozryczy.
- matt caplan
- belfastcollege dropoutmądry, ale leniwy29
- Post n°11
Re: matt - leo
- nie pomyślałem o tym nawet... musiałbym skontaktować się ze szpitalem i tak dalej... - zmarszczył czoło i zaczął się nad tym głęboko zastanawiac. kto by pomyślał, że leo okaze się najmądrzejszy i wpadnie na najlepszy pomysł xd - a w belfaście jest chujowo i nawet nie ma punktu zaczepnego. - przyznał. w st. albans było wszystko, czego potrzebował.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°12
Re: matt - leo
leo to jednak geniusz! wtedy wszyscy byliby szczęśliwi - jeśli trzeba będzie załatwić jakieś formalności w szpitalu to ja i nina możemy się tym zająć - zaproponował. od kiedy był taki poważny? to pewnie mieszkanie z niną tak go zmieniło ;x - dlatego musicie wrócić - wyjaśnił śmiejąc się przy tym uroczo do słuchawki, aww.
- matt caplan
- belfastcollege dropoutmądry, ale leniwy29
- Post n°13
Re: matt - leo
wrócą i rozbiją mu harem i już nie będzie taki szczęśliwy.
- najpierw musiałbym porozmawiać ze szpitalem tutaj, z mamą... nie wiem czy będzie miała siłę na podróż. - też próbował myśleć racjonalnie, bo jednak czasami było to potrzebne w życiu. spodobał mu się pomysł leo i bardzo chętnie go zrealizuje, o ile będą ku temu możliwości. - ech, leo, bez ciebie jak bez ręki. - westchnął z tęsknoty.
- najpierw musiałbym porozmawiać ze szpitalem tutaj, z mamą... nie wiem czy będzie miała siłę na podróż. - też próbował myśleć racjonalnie, bo jednak czasami było to potrzebne w życiu. spodobał mu się pomysł leo i bardzo chętnie go zrealizuje, o ile będą ku temu możliwości. - ech, leo, bez ciebie jak bez ręki. - westchnął z tęsknoty.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°14
Re: matt - leo
leo nie chciał haremu, macał ninę po cyckach kiedy chciał to po co mu harem ;x
- no to powinieneś skonsultować to z codym, szpitalem, mamą i w ogóle powinieneś to zrobić jak najszybciej - nakręcał go jeszcze bardziej. dziś powie ninie żeby też do niego zadzwoniła i go namawiała. ciekawe co na to edie i marylin hehe - oczywiście, że tak. jestem niezastąpiony - śmiał się dalej.
- no to powinieneś skonsultować to z codym, szpitalem, mamą i w ogóle powinieneś to zrobić jak najszybciej - nakręcał go jeszcze bardziej. dziś powie ninie żeby też do niego zadzwoniła i go namawiała. ciekawe co na to edie i marylin hehe - oczywiście, że tak. jestem niezastąpiony - śmiał się dalej.
- matt caplan
- belfastcollege dropoutmądry, ale leniwy29
- Post n°15
Re: matt - leo
no tak, to potrzebował, żeby matt przyjechał i się haremem zaopiekował.
- dobra. dzisiaj to zrobię. albo jutro. teraz jestem gdzieś na końcu miasta. zjarany jak dzikus. - rozchichotał się. uciekl dzisiaj ze szpitala, a tu takie dobre plany! edie i marylin raczej się nie ucieszą. - nie to co ja, skoro już nas sobie zastąpiłeś niną. - śmiał się też. pierwszy raz od dawna miał dobry humor. pewnie dlatego, że się zjarał.
- dobra. dzisiaj to zrobię. albo jutro. teraz jestem gdzieś na końcu miasta. zjarany jak dzikus. - rozchichotał się. uciekl dzisiaj ze szpitala, a tu takie dobre plany! edie i marylin raczej się nie ucieszą. - nie to co ja, skoro już nas sobie zastąpiłeś niną. - śmiał się też. pierwszy raz od dawna miał dobry humor. pewnie dlatego, że się zjarał.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°16
Re: matt - leo
matt najlepszy w prowadzeniu haremu ;x
- zjarałeś się!? - jęknął - i mnie nie zaprosiłeś! - dalej jeczał - marny z ciebie kumpel - westchnął ale zaraz się roześmiał - nina ma cycki, a wy mieliście tylko playstation do zaoferowania, ona wygrywa - śmiał się dalej, bo wiadomo że żartował i ich kochał!
- zjarałeś się!? - jęknął - i mnie nie zaprosiłeś! - dalej jeczał - marny z ciebie kumpel - westchnął ale zaraz się roześmiał - nina ma cycki, a wy mieliście tylko playstation do zaoferowania, ona wygrywa - śmiał się dalej, bo wiadomo że żartował i ich kochał!
- matt caplan
- belfastcollege dropoutmądry, ale leniwy29
- Post n°17
Re: matt - leo
też mu kiepsko to wyszło.
- przecież cię zapraszałem, nie chciałeś przyjechać, bo daaaleko. - przedrzeźniał go. śmiał się teraz, chociaż sam nie wiedział z czego. ale to dobrze. lepiej było się tak głupawo śmiać niż znowu siedzieć i się dąsać na cały świat. - z cyckami nigdy nie wygramy. - przyznał mu rację. - a jak tam, no wiesz, pozostali? - podrapał się pod okiem. wiadomo, że miał konkretne osoby na myśli.
- przecież cię zapraszałem, nie chciałeś przyjechać, bo daaaleko. - przedrzeźniał go. śmiał się teraz, chociaż sam nie wiedział z czego. ale to dobrze. lepiej było się tak głupawo śmiać niż znowu siedzieć i się dąsać na cały świat. - z cyckami nigdy nie wygramy. - przyznał mu rację. - a jak tam, no wiesz, pozostali? - podrapał się pod okiem. wiadomo, że miał konkretne osoby na myśli.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°18
Re: matt - leo
smuteczki.
- jakbyś mnie wcześniej zaprosił to może dałbym się namówić - zachichotał. dobrze, że leo był w stanie go rozśmieszyć - cycki zawsze są górą - zawył wesolutko - pozostali? - zastanowił się chwilę o co może chodzić i dopiero po jakimś czasie zczaił że chodzi o dziewczyny - nooooo, edie już trochę lepiej - wyjaśnił - a marylin nie wiem, wyjechała gdzieś na wakacje - nie wiedział, że szalała z aggie w hiszpanii!
- jakbyś mnie wcześniej zaprosił to może dałbym się namówić - zachichotał. dobrze, że leo był w stanie go rozśmieszyć - cycki zawsze są górą - zawył wesolutko - pozostali? - zastanowił się chwilę o co może chodzić i dopiero po jakimś czasie zczaił że chodzi o dziewczyny - nooooo, edie już trochę lepiej - wyjaśnił - a marylin nie wiem, wyjechała gdzieś na wakacje - nie wiedział, że szalała z aggie w hiszpanii!
- matt caplan
- belfastcollege dropoutmądry, ale leniwy29
- Post n°19
Re: matt - leo
- najwyraźniej używałem nieodpowiednich argumentów. - zauważył i dalej się śmiał. - prawda. dlatego nawet nie jestem zły. - stwierdził wesoło. zaciągnął się znowu, bo joint miał na niego dobry wpływ. chyba że to leoś miał taki dobry wpływ, aww. - mhmm. - wymruczał tylko, bo nie spodziewał się, ze leo będzie taki sprytny i mu dokładnie opowie o edie i marylin. chociaż nie wiem skąd wszyscy wiedzą, że go stan mary interesuje.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°20
Re: matt - leo
- nie potrafisz przekonywać ludzie - śmiał się dalej. leo miał na niego najlepszy wpływ! wszyscy wiedzieli, że coś było na rzeczy z marysią, która nigdy nie miała depresji, a potem nagle ją miała ;x świetnie, to pogadali, leo mu jeszcze poopowiadał o edie, marylin i cyckach niny, a potem poszedł piec dla niej babeczki. next!
|
|