strange
- victor strange
- nottingham-dr strange40
- Post n°2
Re: strange
nie dorobiłam pokoju dla wynter bo mi sie nie chce, swoją drogą zastanawiam się dlaczego ona nie ma winter he he.
victor miał dziś wolne i szlag go trafiał. dlatego wysprzątał całe mieszkanie, zrobił pranie, potem posprzątał drugi raz i teraz robił obiad składający się z przystawek, dwóch dań i deseru. pracoholik!
victor miał dziś wolne i szlag go trafiał. dlatego wysprzątał całe mieszkanie, zrobił pranie, potem posprzątał drugi raz i teraz robił obiad składający się z przystawek, dwóch dań i deseru. pracoholik!
- wynter strange
- nottinghamchemiawynter is coming29
- Post n°3
Re: strange
wynter chciała się wyspać, a nie mogła! co za dramaty. nie ma winter bo nie. nie umiem tego wytłumaczyć xd heheszki. w każdym bądź razie wylazła z pokoju w jakimś dużym podkoszulku bo fajnie jej się w takich spało. pewnie zabierała od victora.... wyszła do kuchni z pokoju i wskoczyła na blat. - co mi robisz na obiad? - zapytała i wyciągnęła szyję, żeby zobaczyć co tam pichci.
- victor strange
- nottingham-dr strange40
- Post n°4
Re: strange
nie mogła bo victor od rana latał z odkurzaczem, pewnie u niej też był i wysprzątał!
nie wiem czy nosił takie koszulki bo w końcu był porządnym facetem, ale cóż... załóżmy że tak. lepiej że nosi jego niż facetów których notorycznie rucha! - tobie? nic - odgonił ją od kuchenki - nie pomogłaś mi to nic nie dostaniesz - zamachał łyżką którą mieszał sos przed jej oczyskami.
nie wiem czy nosił takie koszulki bo w końcu był porządnym facetem, ale cóż... załóżmy że tak. lepiej że nosi jego niż facetów których notorycznie rucha! - tobie? nic - odgonił ją od kuchenki - nie pomogłaś mi to nic nie dostaniesz - zamachał łyżką którą mieszał sos przed jej oczyskami.
- wynter strange
- nottinghamchemiawynter is coming29
- Post n°5
Re: strange
pewnie się wkurzyła, że victor jej wysprzątał bo to przecież jej pokój i na pewno miała tam wiecznie bałagan.
jasne, że nosił.... każdy normalny człowiek ma w szafie jakieś zwyczajne podkoszulki. victor nie mógł być inny. tych facetów pewnie koszulki też miała ;x - jak to nic? - zapytała i zrobiła smutną minkę. - victoooor. jestem głodna. - pociągnęła noskiem, żeby pokazać mu, że chce się jej jeść.
jasne, że nosił.... każdy normalny człowiek ma w szafie jakieś zwyczajne podkoszulki. victor nie mógł być inny. tych facetów pewnie koszulki też miała ;x - jak to nic? - zapytała i zrobiła smutną minkę. - victoooor. jestem głodna. - pociągnęła noskiem, żeby pokazać mu, że chce się jej jeść.
- victor strange
- nottingham-dr strange40
- Post n°6
Re: strange
on za to nie lubił bałaganu, dlatego wiecznie sprzątał. pewnie nawet jak jej nie było. więc kiedy wracała i miała czysto to myślała, że krasnoludki to zrobiły pewnie!
on był dżentelmenem! może nie nosił! ;x - no to sama się nakarm - zaśmiał się przygotowując te wszystkie pyszności, których wynter nie dostanie - może ty kiedyś ugotowałabyś coś dla mnie hm? - szczegolnie wtedy kiedy wracał zmęczony po pracy. na pewno by to docenił!
on był dżentelmenem! może nie nosił! ;x - no to sama się nakarm - zaśmiał się przygotowując te wszystkie pyszności, których wynter nie dostanie - może ty kiedyś ugotowałabyś coś dla mnie hm? - szczegolnie wtedy kiedy wracał zmęczony po pracy. na pewno by to docenił!
- wynter strange
- nottinghamchemiawynter is coming29
- Post n°7
Re: strange
oni z louisem muszą być najlepszymi ziomeczkami ;x
może na pewno nosił, chociażby białe podkoszulki pod koszule..... ogarnij skiba. - jak mi dasz to co gotujesz to się sama nakarmię. potrafię trzymać sztućce. - powiedziała uśmiechając się szeroko bo co on myślał, że nie umie! - wodę na herbatę mogę ci ugotować.... - bo tyle potrafiła!
może na pewno nosił, chociażby białe podkoszulki pod koszule..... ogarnij skiba. - jak mi dasz to co gotujesz to się sama nakarmię. potrafię trzymać sztućce. - powiedziała uśmiechając się szeroko bo co on myślał, że nie umie! - wodę na herbatę mogę ci ugotować.... - bo tyle potrafiła!
- victor strange
- nottingham-dr strange40
- Post n°8
Re: strange
na pewno byli, nawet to w relkach pisałaś. pewnie victor był jego nauczycielem he he.
może nie nosił białych koszul!!!!!!!! ogarnij ewka! ;x - nie chce herbaty, wole kawę - wzruszył ramionami. spróbował trochę sosu i dalej go mieszał wzdychając - myślałem, że mając trzy siostry nie będe musiał gotować, rzeczywistość okazała się brutalna - zaśmiał sie.
może nie nosił białych koszul!!!!!!!! ogarnij ewka! ;x - nie chce herbaty, wole kawę - wzruszył ramionami. spróbował trochę sosu i dalej go mieszał wzdychając - myślałem, że mając trzy siostry nie będe musiał gotować, rzeczywistość okazała się brutalna - zaśmiał sie.
- wynter strange
- nottinghamchemiawynter is coming29
- Post n°9
Re: strange
wiem, że pisałam, że się lubią.... tyle kojarzyłam xd ale są różne etapy lubienia się xd
na pewno nosił białe koszule! - okej.... to mogę ci zrobić kawę z ekspresu... - zaproponowała. to potrafiła akurat xd zeskoczyła z blatu i podeszła bliżej brata. - ale co zrobisz jak gotujesz najlepiej i w ogóle jesteś najcudowniejszy.... - wymruczała i przytuliła go, żeby jednak jej dał jeść bo była głodna naprawdę, a nie chciało jej się ogarniać i wychodzić na miasto.
na pewno nosił białe koszule! - okej.... to mogę ci zrobić kawę z ekspresu... - zaproponowała. to potrafiła akurat xd zeskoczyła z blatu i podeszła bliżej brata. - ale co zrobisz jak gotujesz najlepiej i w ogóle jesteś najcudowniejszy.... - wymruczała i przytuliła go, żeby jednak jej dał jeść bo była głodna naprawdę, a nie chciało jej się ogarniać i wychodzić na miasto.
- victor strange
- nottingham-dr strange40
- Post n°10
Re: strange
pewnie victor był dla niego jak starszy brat czy coś!
nie mów mi jak chodzą ubrane moje postacie! powinnyśmy mieć lookbooka i ustawiać im kreacje na każdy dzień xd - to zrób - poprosił i zaśmiał się kiedy zaczęła się przymilać - zrobisz wszystko żeby tylko mnie udobruchać i żebym dał ci jeść co? - zaraz nałożył jedzonko i jej i sobie żeby nie marudziła.
nie mów mi jak chodzą ubrane moje postacie! powinnyśmy mieć lookbooka i ustawiać im kreacje na każdy dzień xd - to zrób - poprosił i zaśmiał się kiedy zaczęła się przymilać - zrobisz wszystko żeby tylko mnie udobruchać i żebym dał ci jeść co? - zaraz nałożył jedzonko i jej i sobie żeby nie marudziła.
- wynter strange
- nottinghamchemiawynter is coming29
- Post n°11
Re: strange
pewnie tak. pewnie lepiej się z nim dogadywał niż ze swoimi.
jak ty nie wiesz jak chodzą ubrane no to muszę ci mówić.... hahaha ja i tak bym tego nie ogarniała... westchnęła ale skoro mu obiecała to poszła mu zrobić tą kawę. czekając oparła się tyłkiem o blat. zaśmiała się na jego słowa. - może nie wszystko. - uniosła kącik ust. ucieszyła się ogromnie kiedy dostała jedzenie - jesteś najlepszy. - zaraz zabrała się za jedzenie
jak ty nie wiesz jak chodzą ubrane no to muszę ci mówić.... hahaha ja i tak bym tego nie ogarniała... westchnęła ale skoro mu obiecała to poszła mu zrobić tą kawę. czekając oparła się tyłkiem o blat. zaśmiała się na jego słowa. - może nie wszystko. - uniosła kącik ust. ucieszyła się ogromnie kiedy dostała jedzenie - jesteś najlepszy. - zaraz zabrała się za jedzenie
- victor strange
- nottingham-dr strange40
- Post n°12
Re: strange
- tak, tak - usiadł przy stole - jedz i nie marudź że ci nie smakuje bo więcej nie dostaniesz - zastrzegł. pewnie potem dalej sprzątał he he. zacznij kimś innym!
- wynter strange
- nottinghamchemiawynter is coming29
- Post n°13
Re: strange
nie marudziła! bo jej smakowało. nie zaczynam bo zaraz jadę po psa ;x
|
|