twister z farbą

jeeeeej, edie się bawiła z jakimś kumplem w twistera i była cała umazana teraz.

leo był od początku urodzin ufajdany! i teraz wskoczył na nich na twistera i wytarzał się w farbie - czeeeeeeeeeeeeeeeeeść - zachichotał słodko mrugając oczyskami.

fajnie, że leo nawet nie ogarnia co się dzieje obecnie xd myślała, że ją połamie, jak tak na nią wskoczył. była od niego większa, to złapała go i wytarzała w tej farbie jeszcze bardziej - czeeeść misiu puchaty - pocałowała go w usta na przywitanie bo była pijana xd

ogarnia, ale niezbyt się wzrusza bo jest pod wpływem xd
- czeeeeeeeść tygrysku - wycałował ją w policzki i zaraz założył na nią nogę żeby ją przewrócić i też wytarzać w tej farbie - wygrałem, wygrałem!! - uniósł lapy do góry. był dumni, że powalil edie xd

no tak, kto by się tam przejmował w końcu co kto robi ;x szkoda, że jutro nie będzie tak fajnie i kolorowo eh
- słoneczko jak ja cię dawno nie widziaaaaaaałam - tarzała się dalej w tej farbie - będziesz musiał mi umyć potem włosy, wypaćkałeś mnie - chichotała turlając się razem z nim po podłodze. - gdzie zgubiłeś swoją ukochaną żonę i żonę numer dwa? - zapytała rozbawiona.

oj cicho xd
- ja ciebieeeee też - przytulił ja do siebie i poczochrał je ufajdane włosy - umyje je i uczesze jak kucykowi - zachichotał ze swoim głupawych żarcików - nieeee wiem, jestem tutaj dzisiaj incognito - tłumaczył, choć pewnie nawet nie znal znaczenia tego słówka.

nie uciszaj mnie xdd
- jak to nie wiesz? zgubiłeś swoje dwie żony! nieładnie! - przewróciła go tak, że usiadła na nim okrakiem i go zdominowała w tym momencie - to musisz się pospieszyć, bo ta farba szybko zaschnie. a moich włosów się nie szarpie! - zmierzwiła mu włosy - iii cooo teraz? - zapytała mażąc go po nosie farbą.

bede!
pewnie jak na nim usiadła to mimowolnie się podniecił i zaczerwienił cały - niiiiic - mruknął chichocząc głupio a potem zwiał spod niej gdzieś daleko, pewnie musiał sobie zrobić dobrze xd

o boże...... nie ma co, leo teraz leci na wszystkich. edie rozbawiona poszła szukać kogoś, kto pójdzie z nią pod prysznic.