korytarz

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    korytarz Empty korytarz

    Pisanie by st. albans Sob Lut 18, 2012 2:56 pm

    korytarz Tumblr_lwnamjd1Za1qfgye4o1_500_large
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 7:11 pm

    - Chyba się zgubiłem - stwierdził, rozglądając się po korytarzu, bo nie wiedział, gdzie teraz iść, miał tylko nadzieję, że nie spóźnią się na tego całego walca, bo już się napalił na jego tańczenie i ćwiczył cały dzień ze swoją poduszką, bo nikogo innego nie miał. Potem tańczył też ze swym garniturem, ale ten był jakiś sflaczały. Dopóki go nie włożył, bo na nim idealnie leżał. - Jak myślisz, gdzie teraz powinniśmy iść? - Spytał, bo może Melinda lepiej ogarniała.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 7:16 pm

    - coo? - jęknęła. ona miała okropną orientację w terenie! i co teraz mają zrobić? pewnie przy wejściu stały jakieś broszury, z programem na dzisiejszy wieczór, planem pałacu i menu. no ale pablo tak gapił się na jej cycki, że zupełnie o tym zapomniał. a melinda nie byla na tyle inteligentna by w ogóle zwrcić na to uwagę. zerknęła przez barierkę i zawirowało jej w głowie.
    - cholera! mam lęk wysokości - złapała się jego ramienia.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 7:18 pm

    - Zaraz sobie poradzimy - obiecał jej, bo nie chciał jej martwić, poza tym nie chciał wychodzić na nieogarniętą ciotę! Złapał ją w talii, by przypadkiem nie nie wywróciła i nie wypadła przez barierkę. Chwilę nasłuchiwał aż w końcu uniósł dłoń. - Stamtąd dobiega muzyka, to pewnie w tą stronę - stwierdził, kiwając dłonią w którąś stronę, ale nie był co do tego do końca przekonany, bo równie dobrze owa muzyka mogła dochodzić z kantorka sprzątaczek, które lubowały się w muzyce klasycznej i tyle.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 7:23 pm

    melinda złapała go za nadgarstek i zerknęła na jego zegarek. oparła się tyłem o barierkę odsuwając go trochę od siebie. póki nie patrzyła w przepaść za sobą było wszystko w porządku.
    - mamy jeszcze chwilę, pablo. możemy jeszcze chwilę tu postać? - zapytała uśmiechając się niesmiało. chyba złapała ją trema. przestąpiła z nogi na nogę i zerknęła na czubki swoich butów. o rety! tam było tyle znajomych. a nie była pewna, czy wygląda dostatecznie ładnie.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 7:31 pm

    Zastanawiał się, czemu Melinda się tak denerwuje, bo było widać, że jest zdenerwowana. Pewnie cycki się jej czerwone zrobiły z nerwów! Uśmiechnął się do niej krzepiąco i pokiwał głową. - Mel, jasne, możemy tu postać ile tylko chcesz. Tylko żeby tort nas nie ominął! - Zaśmiał się, by potem zerknać na swoje buty, czy te się mu nie ubrudziły przypadkiem po drodze z auta tutaj, ale nie, dalej były idealnie czyściutkie.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 8:06 pm

    coś czuję, że wstydziła się tu po prostu z nim być. ahaha! i zastanawiała teraz gdzie mogą być toalety, by i jego zamknąć tam na klucz, jak zrobiła to z wendy!
    - w sumie to nie lubię tortow. - nie mogła ich upchnąc w swoją diastemę, a później chwalić się cały wieczór co jadła. no chyba, że biszkopt. no ale...
    - ty się nie denerwujesz? - zapytała łapiąc go za brodę, by przyciągnąć do siebie. był brudny od jej szminki, kiedy udawał, ze są wyboje i wpadł ze swoim ryjem na nią w samochodzie.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 8:09 pm

    Zasmucił się, że Melinda nie lubi tortów. Najwidoczniej nie mieli żadnych, wspólnych zainteresowań! On nie jadł dzisiaj nic oprócz skromnego śniadanka, więc był głodny i nie mógł się doczekac kolacji, ale Melinda najwidoczniej zamierzała nawet nie zasiadać do stołu. - Nie denerwuję się. Myślisz, że jest czego? - Spytał nieco zaniepokojony, czekając cierpliwie, aż Mel starła mu szminkę z ryja. Trochę się zmieszał, że był brudny już na wstępie!
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 8:18 pm

    - no wiesz. tyle ludzi... każdy cię obserwuje. - wzruszyła ramionami i oparła swoje ręce o jego ramiona, dystansując go na ich długość. nie ramion tylko rąk! no w każdym bądź razie westchnęła sobie jeszcze cicho i złapała go za rękę. nie jak dziecko, tylko jak para! słodkie.
    - chodźmy odwalić tego walca, chyba nie chcemy by zabrakło cię na filmie. - pewnie poszli tańczyć walca i do stolika, skoro był głodny. zaaaczynasz.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 8:57 pm

    wyszła zapalić i zostawiła Cartera żeby się użerał z jakimiś tam swoimi fankami. Niech się chłop męczy! Potrąciła przez przypadek Minnie jak wychodziła z sali ale jej nie zauważyła i wyleciała jak rakieta z balu bo wolała nie widzieć jak lasie ślinią sie do "jej chłopaka".
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:04 pm

    Minnie właśnie stała sobie na korytarzu i poprawiała swoją sukienkę, w której czuła się strasznie nienaturalnie i sztywno, pewnie to był pierwszy raz w jej życiu, kiedy w ogóle miała sukienkę na sobie! Znając ją, miała też jakiś krawat na szyi, albo nie, muszkę!, którą ukradła kumplowi i teraz biedak chodził nieelegancko w samej koszuli. Kiedy Samantha ją potrąciła, ta musiała się chwilę przyjrzeć, żeby wiedzieć, kto to jest, bo wszystkie dziewczyny były wymalowane, w niesamowitych fryzurach i w ogóle odmienione i nie rozpoznawała ich!
    - Hej, piękna! - zawołała do niej. - Nie wyglądasz, jakbyś się dobrze bawiła. - stwierdziła od razu, chociaż był to dopiero początek balu i wszystko mogło się jeszcze zdarzyć.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:08 pm

    Spojrzała na Minnie i odetchnęła z ulgą że to ona a nie jakaś fanka Cartera. Bo w sumie teraz się ich trochę obawiała.
    - Łaaaaaaaał. - wydała z siebie cichy pomruk na widok Minnie. -Jak ty ślicznie wyglądasz! - powiedziała jej z pełnym przekonaniem i ucałowała jej oba policzki na przywitanie. Ale tak by jej nie pobrudzić swoją szminką. - W sumie sama nie wiem. - wzruszyła ramionami. - Przyszłam z Carterem i nie mamy chwili dla siebie bo ciągle go ktoś zaczepia. - mruknęła a Minnie pewnie nie wiedziała zbyt dużo o Carterze bo niby skąd jak się nie widują zbyt często.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:12 pm

    Przeczesała włosy palcami. Akurat z włosami nic nie robiła i makijażu zbyt dużego też nie miała, ale ta sukienka!
    - Dzięki. Czuję się jak jakaś kukła. - mruknęła, poprawiając tę muszkę na szyi. - Za to ty wyglądasz naprawdę cudownie! - zmierzyła ją wzrokiem od góry do dołu i od dołu do góry, bo musiała się jej przyjrzeć. - To dopiero początek, na pewno całą noc spędzicie razem. - machnęła ręką. Pewnie wiedziała, że Carter to ten sławny Carter. - I tak te wszystkie piszczące dziewczyny pewnie nie robią na nim żadnego wrażenia, skoro ma ciebie, taką piękną! - dodała z pełnym przekonaniem.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:17 pm

    - Och Minnie, ale za to jesteś piękną kukłą. Przemęczysz się ten jeden wieczór, a wszyscy już będą cię pamiętać jako zjawiskową dziewczynę ze studniówki i dostaniesz na facebooku milion ofert matrymonialnych. - roześmiała się do niej przyjaźnie. Miała iść zapalić ale rozmowa z Minnie chyba bardziej ją odpręży więc postanowiła zostać. - Nie wiem, Minnie. Wszystkie dziewczyny ślinią się na jego widok, on w sumie też się trochę ślini. Po za tym.... Nie przesadzajmy. Widziałam kilka ładniejszych dziewczyn, które rozbierały go wzrokiem. - powiedziała rozgoryczona. - W sumie to się zagubiłam. - wyznała jej siadając gdzieś pod ścianą na ławce i ciągnąc ją za sobą.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:23 pm

    - Wątpię, żeby ktoś w ogóle mnie w tej sukience rozpoznał! Sama czuję się jak nie ja. - przyznała szczerze, gładząc sukienkę. Chociaż pewnie zamiast szpilek miała trampki i dzięki temu czuła się jakoś pewniej. - Na twój widok na pewno ślini się najbardziej. Zresztą nie zapominaj, że to z tobą tutaj przyszedł. Poza tym już ci udowodnił, jak bardzo mu na tobie zależy! - zauważyła, opadając na ławce obok niej. - W czym? - zmierzyła ją wzrokiem.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:28 pm

    - Och panikujesz. Wyglądasz cudownie. - zamruczała poważnie. bo Minnie wydawała jej się taką nie wierzącą w siebie dziewczynką. Przytuliła się do niej i uśmiechnęła się lekko. - Nie wiem, mogę się tylko domyślać, że się ślini. - wzruszyła ramionami. - No udowodnił....... - prychnęła cichutko. Jasne, że to zrobił ale Sam była dzisiaj w średnim nastroju. - Jakbyś chciała go poznać to przedstawia się jako mój chłopak. - powiedziała wzdychając. - W czym? w tym wszystkim! Tym, że on ciągle jest blisko, że........ Że mi zależy! - jęknęła chowając twarz w swoich drobnych dłoniach.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:34 pm

    - Po prostu dziwnie się czuję! Dlaczego nie mogliśmy po prostu pójść się porządnie schlać na sto dni przed egzaminami? - zmarszczyła czoło. I nie wiem, czy oni tam mają maturę czy jak to się tam u nich nazywa. Nieważne! - To chyba dobrze? Podkreśla, że żadna zdzira nie ma u niego szans, bo należy do ciebie! - uśmiechnęła się szeroko i zaczęła głaskać Samanthę po plecach, żeby ją jakoś wesprzeć na duchu. - Wiem, że cię to przeraża, mnie też by to przerażało. Doskonale cię rozumiem. Ale wszyscy ludzie w kółko powtarzają, że pewnego dnia i ja się zakocham i pewnie tobie też to powtarzają i wiesz.... może to jest prawda. - powiedziała poważnie.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:39 pm

    - Tez bym tak wolała! Tu jest tak sztywno..... - musiała się chować po kątach z Carterem żeby się całować bo lasie chciały się na nią rzucać! A tego nie chciała. - Nie wiem czy to dobrze. Bo nie sądzę by uważał się za mojego chłopaka. Znaczy Minnie! To dobrze, że nie uważa się za mojego chłopaka bo ja kompletnie nie uważam się za jego dziewczynę. Przecież wszyscy wiedzą że po prostu się do tego nie nadaję, prawda? - uśmiechnęła się do niej gorzko trochę ale uważała że minnie tego nie zobaczy. - Gówno prawda. Miłości nie ma. To tylko chore przywiązanie i obsesja na punkcie drugiej osoby. - Sam mogła o tym mówić bo to znała z autopsji. - Jezu jak mnie skręca jak widze jak ona do niego podchodzi! - jęknęła bo Carter pojawił się gdzieś na horyzoncie a za nim z wywieszonym jęzorem ta Pam, która rzuciła się na niego na początku.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:43 pm

    - Niby największy i najważniejszy bal w naszym życiu. Jakbym naprawdę chciała chodzić na bale! - prychnęła. To było takie nie w jej stylu. Te wszystkie sukienki, garniaki, sztuczna atmosfera luksusu i elegancji! Chciała pójść na zwyczajną, szaloną imprezę, czy o tak wiele prosiła? - Co mogę ci powiedzieć? Nie będę ci tłukła do głowy, że się nadajesz i każdy się nadaje, bo ja też się do tego nie nadaję i nie chciałabym słuchać, że jest inaczej. - wzruszyła ramionami. - Ale skoro ci na nim zależy i skoro tak bardzo wkurza cię to, że inne dziewczyny mają na niego oko, to chyba coś jest na rzeczy, co? Nie zaprzeczaj. - spojrzała jej w oczy, mówiąc całkiem poważnie i całkiem sensownie, co było zaskakujące, ale zapewne było wynikiem tego, że zabroniono pić alkoholu (chociaż Minnie pewnie i tak coś przemyciła...... pewnie nie miała jeszcze okazji się napić. nie chciała zawalić walca czy coś!).
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:53 pm

    Samantha tylko westchnęła i podziękowała i poleciała uwalniać Cartera od tej napalonej suczki.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:54 pm

    No sorry, ja tu takie mądre rzeczy piszę, a Ty mi odpisujesz jednym zdaniem. :c Minnie poszła się w takim razie napić gdzieś w ukryciu!

    Sponsored content

    korytarz Empty Re: korytarz

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 9:31 am