kanciapa

    avatar

    Gość
    Gość

    kanciapa Empty kanciapa

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 8:23 pm

    W roku stoi bordowa kanapa, wokół pełno jest szaf i szafek z różnymi rzeczami, pod jedną ze ścian jest biurko.


    ***

    Weszli tutaj. Jude dzierżyła w dłoni szklankę z doprawionym ponczem, oczywiście. Rozejrzała się dookoła i uśmiechnęła pod nosem.
    - Mam nadzieję, że nie zaciągnąłeś mnie tutaj w jakiś niecnych celach i faktycznie masz tego skręta - powiedziała z rozbawieniem, mrużąc przy tym oczy.
    avatar

    Go??
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 8:27 pm

    - Dzielenie się z tobą moim towarem jest już chyba dosyć niecnym celem, biorąc pod uwagę to, że to impreza szkolna, prawda? - Zauważył, unosząc kąciki ust, a potem rozsiadł się na kanapie, klepiąc miejsce obok siebie, następnie zaczął grzebać w kieszeniach swojej marynarki, z której zaraz wyciągnął skręta oraz zapalniczkę, którą owego odpalił. Najpierw sam się zaciągnął, ale zaraz podał owego skręta dziewczynie, bo nie kłamał z tym, że się z nią podzieli.
    avatar

    Gość
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 8:36 pm

    - W sumie masz raję - powiedziała opadając na kanapę, przez co jej sukienka odsłoniła nieco większy fragment jej zgrabnych ud. Co oczywiście nie było zamierzone. Jude nawet grzecznie poprawiła sukienkę, o dziwo! Postawiła szklankę z ponczem na podłodze obok kanapy i sięgnęła po skręta.
    - Zapalenie z nauczycielem to marzenie większości uczniów, wiesz? - powiedziała z rozbawieniem i zaciągnęła się mocno dwa razy. Oddając jointa zsunęła się nieco po kanapie, kładąc głowę na jej oparciu.
    avatar

    Go??
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 8:41 pm

    Gonzo zdążył przez ten ułamek sekundy, albo nawet trochę dłużej, zauważyć, że Jude ma bardzo zgrabne uda, w związku z czym się uśmiechnął, oblizując wargi. - Naprawdę? Więc pewnie nie możesz wytrzymać teraz ze szczęścia - zauważył, by potem się zaśmiać i biorąc od niej skręta, by znów się mocno zaciągnać i wypuścic potem dym nad ich głowami. Miał cichą nadzieję, że nie było tu pochowanych po kątach kamer, ale nic na to nie wskazywało. Nachylił się do niej, wsuwając jej skręta między wargi. - O czym jeszcze marzą uczniowie..?
    avatar

    Gość
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 8:46 pm

    Jude była cała zgrabna i idealna, ale sama w sumie nie zdawała sobie z tego sprawy! W końcu podobno niegrzeczna dziewczyna to ideał dla faceta. Zaciągnęła się skrętem, patrząc Gonzo prosto w oczy, bo dzieliła ich teraz bardzo niewielka odległość. Potem wsunęła go między palce (skręta, nie Gonzo) i uśmiechnęła się znów nieco przebiegle.
    - Sporo jest tych marzeń. O większości nie powinieneś raczej usłyszeć - odparła, obniżając ton głosu, przez co stał się bardziej seksowny.
    avatar

    Go??
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 8:49 pm

    Głos Jude, jak dla niego, i bez tego był szalenie seksowny, więc nie mógł przestać się do niej uśmiechać. A może to przez skręta, który nieco zamieszał mu w glowie, razem z alkoholem, który wypił przed przyjściem i w przerwach na sikanie, gdy to łykał sobie ze swej piersiówki w toalecie. - Czemu nie? Mogłabyś się nimi ze mną podzielic tak wiesz.. - Odgarnął kosmyk jej włosów za ucho. - W sekrecie. Nikomu nie powiem - obiecał jej, chcac dodać "słowo harcerza", jednak uznal, że to zaburzyłoby atmosferę, która całkiem mu się podobała.
    avatar

    Gość
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:06 pm

    Jude właściwie nie mogła uwierzyć, że siedzi w kanciapie z nauczycielem i to w dość dwuznacznej sytuacji. Nie, żeby jej się to nie podobało, Gonzo był przecież strasznie seksowny. Będzie się martwić o jakieś zasady, kiedy będzie starsza, teraz mogła je łamać, nieprawdaż? No właśnie. Przygryzła lekko wargę, zastanawiając się co powiedzieć, żeby nie zaburzyć, a nieco podkręcić atmosferę. Sporo przecież było tych marzeń uczniów, co jedno to bardziej niedorzeczne.
    - Yhm. Sporo uczennic marzy o jakimś fajnym sam na sam z przystojnym nauczycielem - mruknęła i zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, tym razem to ona wsunęła mu skręta między wargi.
    avatar

    Go??
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:12 pm

    Gonzo, chociaż był już niby starszy, więc co za tym idzie, powinien być mądrzejszy i bardziej odpowiedzialny niż taka Jude, na przykład, nie miał zamiaru pilnować żadnych zasad, które przecież ciągle notorycznie łamał. Przecież dzisiaj, na przykład, pił alkohol, chociaż nie powinien, przynajmniej podczas pilnowania uczniów, później, gdyby ktoś go zastąpił, mógłby pewnie wypić ze dwie lampki drogiego szampana, czy coś podobnego. - Naprawdę? Ale w naszej szkole chyba nie ma zbyt wielu seksownych nauczycieli - zauważył, ale oczywiście się z nia droczył, wiedział, że sam był nieprzeciętnie przystojny. Gdy wsadziła mu do ryja skręta, musnął ustami jej palce, ale tylko przez momencik, by potem się uśmiechnąć.
    avatar

    Gość
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:25 pm

    Jude lubiła ludzi, którzy nie przejmowali się ogólnie przyjętymi konwenansami i żyli własnym życiem. Sama w kilku rodzinach zastępczych doświadczyła reżimu wręcz i musiała przestrszegać całego tego sawłarwiwru, ale średnio jej to odpowiadało. Nie, żeby była niewychowana, ale po prostu męczyło ją usilne wpasowywanie się w ideał.
    - To fakt, zbyt wielu ich nie ma - powiedziała z rozbawieniem. Też się z nim droczyła, bo nie wyglądał na takiego, który nie byłby świadomy swojego dobrego wyglądu. Narcyzm bił od niego na kilometry;d. Odwzajemniła uśmiech, a właściwie uniosła tylko delikatnie kącik ust i przygryzła znowu dolną wargę.
    avatar

    Go??
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:29 pm

    - W sumie całkiem mi to odpowiada, nie mam za dużej konkurencji - zauważył, by potem unieść kąciki swoich ust, z których wyciągnął skręta, by potem nachylić się nad dziewczyną i musnąć ustami jej usta, by sprawdzić, czy były wystarczająco miękkie i delikatne, by mógł do nich jeszcze wrócić. Były wręcz idealne, pewnie Jude robiła sobie codziennie peelingi na usta i smarowała je miodem, w związku z czym w szkole czasami jej się jakieś robale do nich przyklejały, ale teraz nic takiego się całe szczęście nie działo. Przesunął opuszkami palców od jej kolana w górę, ale zatrzymał się na jakiejś raczej bezpiecznej odległości.
    avatar

    Gość
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:37 pm

    - Jesteś zbyt pewny siebie - powiedziała, wciąż z rozbawieniem, mrużąc przy tym hipnotyzujące oczęta. Po jej plecach przebiegł przyjemny dreszcz, kiedy poczuła miękkie usta mężczyzny, a potem jego dłoń na swoim udzie. Raczej nie miała zamiaru mu przywalić, więc ta bezpieczna odległość nie musiała zostać zachowana. Za bardzo ją kręcił! Spojrzała mu w oczy i uśmiechnęła się. Można by powiedzieć, że nieco zachęcająco. Wyjęła mu skręta spomiędzy palców i zaciągnęła się, a kiedy tylko wypuściła z płuc dym, musnęła swoimi wargami linię szczęki Gonzo.
    avatar

    Go??
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:41 pm

    - To źle? Ty natomiast jesteś zbyt piękna - zauważył, unosząc prawy kącik ust, wzdychając, gdy usta dziewczyny przesunęły się po jego skórze. Była szalenie atrakcyjna i wiedział, że nie powinien w jakikolwiek sposób spoufalać sie z uczennicami, które mogłyby potem pozwać go o molestowanie seksualne albo coś podobnego, ale co tam, już i tak przespał się z Ophelią i nic mu się w związku z tym nie stało, więc i tym razem nie powinno mu nic grozić. Przesunął dłoń nieco wyżej, pod jej sukienkę, by masować jej szczupłe udo, drugą dłonią odbierając od niej skręta, którym znów się zaciągnął, całując potem prawą kość policzkową dziewczyny.
    avatar

    Gość
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:52 pm

    - Nie, raczej dobrze. I wiem. Wszyscy mi to mówią - odparła z łobuzerskim uśmieszkiem. Trafił swój na swego. To znaczy Jude nie miała wysokiej samooceny, ale pewna siebie była. Przynajmniej pozornie. Nadal czekała na księcia, który sprawi, że poczuje się piękna!;d Ale Gonzo nie powinien czuć się zagrożony, ona nie piśnie ani słówka. No chyba, że nie będzie jej dobrze! Uda były czułym punktem Jude, więc westchnęła cicho, kiedy zaczął ją masować. Przymknęła na moment oczy, a kiedy je otworzyła, zabrała mu resztkę skręta niemalże z ust i muskając je, wsunęła go między swoje wargi. Zaciągnęła się nim, a dym wydmuchała prosto w usta Gonzo. Tak wiesz, żeby się mógł jeszcze tym dymem zaciągnąć. Chciałam znaleźć gifa, bo to taak fajnie wygląda, ale nie potrafię xd
    avatar

    Go??
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:57 pm

    Potrafię sobie wyobrazić! Zaciągnął się tymże dymem, a potem wziął niedopałek od Jude i zgasił go o obicie kanapy, wyrzucając go za nią, bo nie sądził, by ktoś się trudził o to, by po znalezieniu owego badać DNA ze śliny na nim się znajdującej, by dojść do tego, kto tak niegrzecznie zabawiał się w kanciapie. - To dobrze, że wszyscy to tobie mówią, Jude - pokiwał głową, chcąc coś jeszcze powiedzieć, ale chyba język zaczynał mu się plątać więc tylko się uśmiechnął, nie przestając masować jej uda, by potem nachylić się do niej bardziej, by oprzeć drugą rękę obok jej głowy, o oparcie kanapy, i pocałować ją dosyć zachłannie w usta.
    avatar

    Gość
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 10:04 pm

    Uśmiechnęła się lekko, błogo wręcz, bo skręt powoli zaczął ją kompletnie rozluźniać. Musiał mieć jakiś mocniejszy towar, bo normalnie musiała wypalić kilak skrętów, żeby ją ruszyło mocniej. W końcu jeśli chodzi o narkotyki, miała niezłe doświadczenie. Wracając do tematu, kiedy tylko Gonzo wpił się w jej usta, opadła na oparcie kanapy, żeby było im wygodniej. Jedną dłoń zarzuciła mu na szyję, a drugą zaczęła luzować jego krawat, który zapewne miał. Wsunęła przy okazji język pomiędzy jego wargi i teraz całowali się coraz bardziej zachłannie.
    avatar

    Go??
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 10:10 pm

    Całe szczęście nie miał czasu przejmować się tym, że Jude jest od niego prawie dziesięć lat młodsza, bo pewnie poczułby się strasznie stary, gdyby zdał sobie z tego sprawę, podwinął jednak nieco jej sukienkę, ale chyba miała rajstopki, nie?, więc nie mógł za szybko dostać się do jej majteczek, więc zostawał przy masowaniu jej uda, całując ją coraz to zachłanniej i namiętniej, zastanawiając się nad tym, czy Jude ćwiczyła całowanie na swoim pluszowym misiu, czy raczej na naiwnych chłopcach w przedszkolu, bo zdecydowanie musiała mieć wieloletnie doświadczenie.
    avatar

    Gość
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 10:42 pm

    3 RAZY STRACIŁAM POSTA, JESTEM ZŁA, BĘDZIE KRÓTKO!;<
    Jude lubiła starszych. Miała wrażenie, że byli na jej poziomie intelektualnym, hihi. Poza tym byli dojrzalsi i lepiej wiedzieli jak zaspokajać jej potrzeby, które przyznajmy, jak na osobę w jej wieku były dosyć spore. I miała rajstopki, czego teraz żałowała bardzo. W końcu ściągnęła mu ten krawat i wzięła się za rozpinanie jego koszuli. Całowali się teraz tak zachłannie, że musieli co jakiś czas oderwać się od siebie na kilka sekund, żeby zaczerpnąć powietrza.
    avatar

    Go??
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 10:58 pm

    Nie powinna sobie schlebiać, na pewno nie była tak inteligentna jak Gonzo! Ok, nie, może jemu dorównywała inteligencją, bo on ogólnie nie był żadnym geniuszem. Gonzo odsunął się od niej, by ściągnąć swoją marynarkę, bo się zgrzał, poza tym kompletnie o niej najpierw zapomniał, a że byla droga, to nie chciał jej za bardzo zapocić. Za chwilę jednak wrócił do całowania Jude, która szalenie go kręciła, bo była śliczna, mloda i urocza, ale nawet jakby była głupia i brzydka to by go kręciła, bo był łatwy po trawce!
    avatar

    Gość
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 11:15 pm

    A pfy, Jude była nieprzeciętnie inteligentna i pewnie by pobiła Gonzo na łeb na szyję w IQ!
    W końcu jego koszula podzieliła losy marynarki i Jude błądziła opuszkami palców po jego brzuchu. Nie wiem czy mi się podoba, że Gonzo było wszystko jedno, czy całował ją, czy tą rudą świnkę, której nalewał wcześniej poncz. Ale dobrze, że nie słyszała jego myśli, bo mimo wypalonej trawki, miała jeszcze jakąś godność, czy coś. Ramiączko jej sukienki zsunęło się, kiedy zaczęła się nieco pod nim wiercić, odsłaniając niewielki kawałek piersi. Bo nie miała stanika. O.
    avatar

    Go??
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 11:28 pm

    Dlatego też Gonzo zaraz zanurkował w jej dekolcie, całując jej obojczyki, piersi, co tylko się dało, zaraz przechodząc do szyi dziewczyny, jednocześnie szukając zamka od jej sukienki, ale miał z tym problemy, więc po prostu podciągnął jej sukienkę do góry, uznając, że później zajmie się kompletnym jej ściąganiem. Najwyżej wydobędzie z kieszeni scyzoryk i ją rozetnie. Albo rozerwie zębami! Bo zamieniał się w zwierzę, albo w wilkołaka (:OOO!). Próbował pozbawić ją rajstopek, ale z tym też sobie średnio radził, bo jakiś był dzisiaj ciapowaty.
    avatar

    Gość
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 11:37 pm

    Jude oddychała coraz szybciej, bo Gonzo był dobry w te klocki i to trzeba mu było przyznać. W końcu pomogła mu ze ściągnięciem sukienki i rajstopek. Przy okazji ściągnęła mu spodnie i oboje zostali w samych majtaskach. Zaczęła wiercić się pod nim coraz bardziej, ocieając się o niego całą powierzchnią ciała, przez co było im obojgu całkiem przyjemnie. I ja spadam, bo muszem, zakończ albo dokończymy jutro, paaa:*
    avatar

    Go??
    Gość

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 11:41 pm

    Więc pewnie kochali się na milion sposobów, a potem się rozeszli, albo ją odprowadził do akademiku!

    Sponsored content

    kanciapa Empty Re: kanciapa

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 5:48 pm