shapur
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°2
Re: shapur
był w pracy, ale zamiast zmywać to zapatrzył się kucharzom na ręce.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°3
Re: shapur
rowniez dzisiaj pracowala. nie miala jeszcze nikomu komu moglaby zaufac wiec spedzala w restauracji duzo czasu. weszla do kuchni obadac jak sobie radza i stanela za chlopakiem. - wesley - spojrzala na niego znaczaco. - zmywarka juz sie wylaczyla - spokojnie zwrocila mu uwage.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°4
Re: shapur
odwrócił się słysząc swoje imię. poczuł się jak na matmie kiedy nauczyciel go wywoływał, a on myślał o niebieskich migdałach i nie wiedział przy którym są zadaniu.
- naczynia zawsze muszą chwilę postać w zmywarce, żeby ochłonąć - zaczął się wykręcać, ale już zrobił dwa kroki w kierunku swojego stanowiska pracy, żeby się nie czepiała. dopiero co dostał tę pracę, nie chciał od razu wylecieć.
- naczynia zawsze muszą chwilę postać w zmywarce, żeby ochłonąć - zaczął się wykręcać, ale już zrobił dwa kroki w kierunku swojego stanowiska pracy, żeby się nie czepiała. dopiero co dostał tę pracę, nie chciał od razu wylecieć.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°5
Re: shapur
- ochlonelyby szybciej gdybys ja otworzyl - zauwazyla i poszla za nim. wiedziala, ze zatrudniajac takiego mlodziaka ryzykuje tym, ze bedzie sie troche obijal. byla cierpliwa, ale moglaby sie zdenerwowac gdyby zabraklo talerzy. - interesuje cie to? - pokazala na kucharza. zauwazyla jak sie przygladal.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°6
Re: shapur
- mam swoje sprawdzone sposoby - zapewniał ją, a tak naprawdę to improwizował i nie mógł się przyznać do tego, że zignorował swoje obowiązki. był pracowitym gościem, ale trochę inne rzeczy bardziej go interesowały w kuchni niż naczynia. otworzył teraz zmywarkę, żeby nie było przypału i spojrzał w stronę kucharza, znowu zawieszając na nim wzrok. - nigdy nie widziałem, żeby ktoś robił sambar i że dodaje się bakłażana - mówił wyraźnie zafascynowany. robił sobie mentalne notatki na temat przepisów.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°7
Re: shapur
- mhm - nie kontynuowala tej rozmowy. nawazniejsze zeby sie wyrobil na czas. doceniala jesli ktos sie staral. i nie potrafilaby chyba az tak nikogo gonic zeby stali tylko przy swoim stanowisku. byla pod wrazeniem, ze wiedzial czym zajmowal sie kucharz. - jesli bedziesz dobrze sie spisywal tu - pokazala na zmywarke. - to moze bedziesz mial szanse poduczyc sie tam - znowu wskazala kucharza. byla gotowa wspierac jego pasje. ale najpierw musial sie wykazac w swojej aktualnej roli.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°8
Re: shapur
póki mieli na czym serwować kolejne dania gościom nie mogła się denerwować. nie jego wina, że miał chwilę wolnego czasu skoro zmywarka go wyręczała częściowo w robocie xd oczy mu się zaświeciły kiedy już zaczął sobie wyobrażać opcję awansu na krajacza warzyw xd powoli wspinałby się na drabinie kariery. raczej przy zmywaniu wiele nie spieprzy, chyba że potłucze całą zastawę.
- nie będziesz zawiedziona, szefowo, wszystkie naczynia będą błyszczeć! - zapewniał ją (i przyjmuję, że mówił do niej na "ty" z takim łobuzerskim "szefowo". troche bajerki, żeby uwazała go za dobrego pracownika xd).
- nie będziesz zawiedziona, szefowo, wszystkie naczynia będą błyszczeć! - zapewniał ją (i przyjmuję, że mówił do niej na "ty" z takim łobuzerskim "szefowo". troche bajerki, żeby uwazała go za dobrego pracownika xd).
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°9
Re: shapur
mogl polerowac sztucce xd zawsze znajdzie sie cos do roboty!
gdyby potlukl naczynia to by sie zaczela zastanawiac czy sie nadaje na awans. nie chcialaby zeby sobie ucial palce!
- na to licze - zasmiala sie. nawet go lubila!
gdyby potlukl naczynia to by sie zaczela zastanawiac czy sie nadaje na awans. nie chcialaby zeby sobie ucial palce!
- na to licze - zasmiala sie. nawet go lubila!
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°10
Re: shapur
obstawiam, że część naczyń czy sprzętu i tak trzeba było myć ręcznie, więc też tym się zajmował. musiał mieć coś do roboty xd ale jednocześnie nie przemęczał się zbytnio i i tak zagadywał kucharzy. pierwszy raz pracował w indyjskiej restauracji, wcześniej pracował np. w tajskiej, więc wszystko go interesowało.
- jeśli masz dla mnie jakieś zadania specjalne to też chętnie się podejmę - już się podlizywał, bo chciał dostać pozwolenie na męczenie kucharzy.
- jeśli masz dla mnie jakieś zadania specjalne to też chętnie się podejmę - już się podlizywał, bo chciał dostać pozwolenie na męczenie kucharzy.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°11
Re: shapur
moze jednak powinna byla ostatnio powiedziec george'owi gdzie jest. przyciagnalby wiecej klientow i wesley by nie mial czasu sie nudzic xd
anglicy lubili swoje niedobrawione jedzenie wiec cieszyla sie kiedy ktos wykazywal zainteresowanie innymi smakami. - na dzisiaj twoim zadaniem specjalnym jest dokonczenie zmywania - przypomniala mu z rozbawieniem.
anglicy lubili swoje niedobrawione jedzenie wiec cieszyla sie kiedy ktos wykazywal zainteresowanie innymi smakami. - na dzisiaj twoim zadaniem specjalnym jest dokonczenie zmywania - przypomniala mu z rozbawieniem.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°12
Re: shapur
haha, wtedy czeka ich zatrzęsienie xd
wes był zainteresowany najróżniejszymi kuchniami i smakami i lubił to wszystko mieszać i tworzyć coś nowego. może kiedyś po godzinach będzie miał okazję przyrządzić coś dla szefowej i oceni jego zdolności jako ekspertka.
- tak jest! - zasalutował - a potem wyszoruję kuchenki i wszystkie szafki - dodał jeszcze, żeby wiedziała, że podchodzi do sprawy na poważnie. pewnie to też należało do jego obowiązków. zaszczytem dla niego było sprzątać po tak utalentowanych kucharzach xd no i zaczął w końcu wyciągać i wycierać naczynia ze zmywarki, żeby przekuć słowa w czyny.
wes był zainteresowany najróżniejszymi kuchniami i smakami i lubił to wszystko mieszać i tworzyć coś nowego. może kiedyś po godzinach będzie miał okazję przyrządzić coś dla szefowej i oceni jego zdolności jako ekspertka.
- tak jest! - zasalutował - a potem wyszoruję kuchenki i wszystkie szafki - dodał jeszcze, żeby wiedziała, że podchodzi do sprawy na poważnie. pewnie to też należało do jego obowiązków. zaszczytem dla niego było sprzątać po tak utalentowanych kucharzach xd no i zaczął w końcu wyciągać i wycierać naczynia ze zmywarki, żeby przekuć słowa w czyny.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°13
Re: shapur
porobia sobie z nim zdjecia i powiesza w ramki na sali xd
moze bedzie mial okazje! wiedziala, ze miala szczescie majac ojca, ktory mial swoj biznes. jesli moglaby to jakos uzyc do zrobienia dobrego uczynku i pomocy komus to chciala to zrobic.
usmiechnela sie gdy zasalutowal. podobala jej sie jego energia. widac, ze mu zalezalo. - jesli szybko sie z tym wyrobisz moze amar pozwoli ci przygotowac warzywa na zupe - to bedzie jego nagroda xd
moze bedzie mial okazje! wiedziala, ze miala szczescie majac ojca, ktory mial swoj biznes. jesli moglaby to jakos uzyc do zrobienia dobrego uczynku i pomocy komus to chciala to zrobic.
usmiechnela sie gdy zasalutowal. podobala jej sie jego energia. widac, ze mu zalezalo. - jesli szybko sie z tym wyrobisz moze amar pozwoli ci przygotowac warzywa na zupe - to bedzie jego nagroda xd
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°14
Re: shapur
najlepsza reklama xd
może i właścicielem biznesu był ojciec khai, ale dla wesa, który go nie znał, to ona była swego rodzaju wzorem do naśladowania i też chciał się od niej uczyć prowadzenia knajpy. niby tylko zmywał naczynia, a chłonął wszystko od wszystkich xd
ufff, udało mu się wybrnąć i jednak nie miała go za obiboka. był pozytywnie nakręcony, więc nawet jeśli nie widziała jak pracuje to sprawiał wrażenie takiego, ktoremu można zaufać, że faktycznie to zrobi.
- już awansowałem? będę mógł dotknąć warzyw? - zajarał się jakby wygrał najlepszą nagrodę na loterii. do tej pory nie miał pozwolenia dotykania składnikow. amar na niego nakrzyczał jak wąchał i przestawiał jakieś przyprawy xd
może i właścicielem biznesu był ojciec khai, ale dla wesa, który go nie znał, to ona była swego rodzaju wzorem do naśladowania i też chciał się od niej uczyć prowadzenia knajpy. niby tylko zmywał naczynia, a chłonął wszystko od wszystkich xd
ufff, udało mu się wybrnąć i jednak nie miała go za obiboka. był pozytywnie nakręcony, więc nawet jeśli nie widziała jak pracuje to sprawiał wrażenie takiego, ktoremu można zaufać, że faktycznie to zrobi.
- już awansowałem? będę mógł dotknąć warzyw? - zajarał się jakby wygrał najlepszą nagrodę na loterii. do tej pory nie miał pozwolenia dotykania składnikow. amar na niego nakrzyczał jak wąchał i przestawiał jakieś przyprawy xd
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°15
Re: shapur
tak xd
haha skoro nie mial za duzo roboty ze zmywaniem to przynajmniej mial czas wszystkich podgladac xd khai byla zbyt niesmiala zeby w ogole pomyslec o tym, ze mozeb byc czyims wzorem. mimo wszystko byloby jej milo! - to jeszcze nie awans. bardziej proba na zachete - ostudzila jego entuzjazm. nie mogl awansowac za szybko bo by nie mial kto zmywac xd
haha skoro nie mial za duzo roboty ze zmywaniem to przynajmniej mial czas wszystkich podgladac xd khai byla zbyt niesmiala zeby w ogole pomyslec o tym, ze mozeb byc czyims wzorem. mimo wszystko byloby jej milo! - to jeszcze nie awans. bardziej proba na zachete - ostudzila jego entuzjazm. nie mogl awansowac za szybko bo by nie mial kto zmywac xd
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°16
Re: shapur
będzie zawiedziony jak będzie miał więcej pracy przez natłok klientów. chyba że wtedy będzie więcej pomagać przy przygotowywaniu dań, bo kucharze nie będą wyrabiać.
no tak, zatrudniła dobrego wafla do zmywania naczyń, który jarał się niewdzięczną pracą za grosze, drugiego takiego szybko nie znajdzie. nie mogła go stracić xd
- jesteś najlepsza, szefowo - słodził jej i musieli skończyć rozmowę, bo miał dużo pracy do wykonania.
no tak, zatrudniła dobrego wafla do zmywania naczyń, który jarał się niewdzięczną pracą za grosze, drugiego takiego szybko nie znajdzie. nie mogła go stracić xd
- jesteś najlepsza, szefowo - słodził jej i musieli skończyć rozmowę, bo miał dużo pracy do wykonania.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°17
Re: shapur
nie był w najlepszej kondycji psychicznej i prawie cały czas chodził wkurwiony i pod wpływem! nie próżnował jednak i dowiedział się która knajpę ogarnia khai i teraz siedział przy stoliku prosząc o menadżerkę i drinka przy okazji!
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°18
Re: shapur
khai nie spodziewala sie odwiedzin ksiecia. ani ogolnie nikogo waznego. zestresowala sie gdy powiadomili ja, ze jest potrzebna. poleciala szybko na sale i wcale jej nie ulzylo gdy zobaczyla znajoma twarz. z tego stresu zapomniala sie przywitac wiec tylko sie usmiechnela kiedy juz podeszla xd
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°19
Re: shapur
jego obecność zawsze wywoływała stres! przywykł do tego że wszyscy wokół niego skakali i się denerwowali. on natomiast siedział odprężony i zadowolony (po kilku drinkach) i kiedy dostał następnego to się uśmiechnął co się zbiegło z przybyciem khai. wskazał na krzesło żeby usiadła na przeciwko - co polecasz? - zapytał otwierając menu.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°20
Re: shapur
spojrzala na krzeslo i poslusznie usiadla. klient nasz pan xd
polozyla rece na kolanach i nerwowo mietosila skrawek sukienki pod stolem. - butter chicken to nasza najpopularniejsza opcja - polecila mu.
polozyla rece na kolanach i nerwowo mietosila skrawek sukienki pod stolem. - butter chicken to nasza najpopularniejsza opcja - polecila mu.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°21
Re: shapur
klient nasz pan albo wiedziała że musi rozkazy księcia spełnić xd
nie widział tego jak mietosila pod stołem sukienkę ale widział jak się denerwowała i tak. trochę ja znał! - i to polecasz? - dopytal jeszcze raz i dość intensywnie wbił w nią wzrok. tak na prawdę nie był w najlepszym stanie mentalnym po tym ile informacji na temat jego rozstania z florence wypływało.
nie widział tego jak mietosila pod stołem sukienkę ale widział jak się denerwowała i tak. trochę ja znał! - i to polecasz? - dopytal jeszcze raz i dość intensywnie wbił w nią wzrok. tak na prawdę nie był w najlepszym stanie mentalnym po tym ile informacji na temat jego rozstania z florence wypływało.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°22
Re: shapur
haha nie wierzyla w monarchie, nie byl jej ksieciem xd
probowala ukryc zdenerwowanie, ale najwyrazniej nie wychodzilo jej to az tak dobrze jak myslala. jego intensywny wzrok jej nie pomagal. - tak - pokiwala glowa. to byla bezpieczna opcja wiec najczesciej ja polecala. - chociaz mi ostatnio najbardziej smakuje tikka masala - dodala.
probowala ukryc zdenerwowanie, ale najwyrazniej nie wychodzilo jej to az tak dobrze jak myslala. jego intensywny wzrok jej nie pomagal. - tak - pokiwala glowa. to byla bezpieczna opcja wiec najczesciej ja polecala. - chociaz mi ostatnio najbardziej smakuje tikka masala - dodala.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°23
Re: shapur
on miał inne i jak zawsze bardziej liczące się zdanie na ten temat! xd
specjalnie na nią tak patrzył żeby wprawić ja w takie niezręczne emocje - chce to drugie - oznajmił i poda kelnerowi menu - to znaczy poprosze - uśmiechnął się - jesteś dumna z tego? - zapytał wskazując na całą restauracje.
specjalnie na nią tak patrzył żeby wprawić ja w takie niezręczne emocje - chce to drugie - oznajmił i poda kelnerowi menu - to znaczy poprosze - uśmiechnął się - jesteś dumna z tego? - zapytał wskazując na całą restauracje.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°24
Re: shapur
oczywiscie xd
znecal sie nad nia, ech. sama jego obecnosc byla dla niej wystarczajacym stresem! nie potrzebowala zeby na dodatek ja tak obserwowal. slyszala co nieco o tym co sie ostatnio dzialo w jego zyciu i nie wiedziala czego sie moze spodziewac jesli chodzilo o jego zachowanie. - jasne - usmiechnela sie lekko i zerknela na kalnera przekazujac mu wzrokiem, ze to ma byc najlepsze danie jakie kiedykolwiek wyniesie na ta sale xd - bardzo - rozejrzala sie. spedzala tu duzo czasu zeby upewnic sie, ze wszystko wyglada zgodnie z jej wizja. - bede czekac na szczera opinie - dodala co do jedzenia.
znecal sie nad nia, ech. sama jego obecnosc byla dla niej wystarczajacym stresem! nie potrzebowala zeby na dodatek ja tak obserwowal. slyszala co nieco o tym co sie ostatnio dzialo w jego zyciu i nie wiedziala czego sie moze spodziewac jesli chodzilo o jego zachowanie. - jasne - usmiechnela sie lekko i zerknela na kalnera przekazujac mu wzrokiem, ze to ma byc najlepsze danie jakie kiedykolwiek wyniesie na ta sale xd - bardzo - rozejrzala sie. spedzala tu duzo czasu zeby upewnic sie, ze wszystko wyglada zgodnie z jej wizja. - bede czekac na szczera opinie - dodala co do jedzenia.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°25
Re: shapur
trochę się znęcał, a trochę tak na prawdę chciał ją zobaczyć skoro teraz była relatywnie blisko!
pewnie bała się że jej zrobi burdę ale george był wytresowany jak piesek więc wiedział jak ma się zachować. odprowadził kelnera wzrokiem a potem wrócił do niej wzrokiem - przecież wiesz że zawsze jestem szczery - był, kiedy rozmawiali w cztery oczy na pewno. w innych okolicznościach to różnie! - ładnie wyglądasz - pochwalił ja nagle - mówię szczerze - zaśmiał się i napił drinka. skoro już mieli być szczerzy w opiniach xd
pewnie bała się że jej zrobi burdę ale george był wytresowany jak piesek więc wiedział jak ma się zachować. odprowadził kelnera wzrokiem a potem wrócił do niej wzrokiem - przecież wiesz że zawsze jestem szczery - był, kiedy rozmawiali w cztery oczy na pewno. w innych okolicznościach to różnie! - ładnie wyglądasz - pochwalił ja nagle - mówię szczerze - zaśmiał się i napił drinka. skoro już mieli być szczerzy w opiniach xd
|
|