sea life
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°2
Re: sea life
była lekko zjarana (pewnie wcześniej widziała się z leilą!), wsiadła w pociąg do londynu i na spontanie wylądowała tutaj patrząc właśnie na przyssane duże glonojady.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°3
Re: sea life
widze ze rozmowa z wczoraj cie zainspirowala.
Thomas pisal kolejna ksiazke I potrzebowal natchnienia do jednej ze scen, ktore opisywal. takie atrakcje go osobiscie nie bawily, ale dla sztuki trzeba bylo sie poswiecic czasami. chodzil ze swoim notesikiem, w ktorym zapisywal kazdy szczegol, ktory go zainspirowal. akurat przeplywal obok rekin. byl tak skupiony na nim, ze nawet nie zauwazyl jo. polozyl reke na jej ramieniu by ja odsunac I blizej przyjrzec sie zwierzakowi.
Thomas pisal kolejna ksiazke I potrzebowal natchnienia do jednej ze scen, ktore opisywal. takie atrakcje go osobiscie nie bawily, ale dla sztuki trzeba bylo sie poswiecic czasami. chodzil ze swoim notesikiem, w ktorym zapisywal kazdy szczegol, ktory go zainspirowal. akurat przeplywal obok rekin. byl tak skupiony na nim, ze nawet nie zauwazyl jo. polozyl reke na jej ramieniu by ja odsunac I blizej przyjrzec sie zwierzakowi.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°4
Re: sea life
jade tam w przyszłym tygodniu, myslisz że do czego mnie to zainspiruje xd
jo kompletnie nie zwracała uwagi na innych ludzi dopóki ktoś jej nie dotknął. spojrzała spowolnionym wzrokiem na dłoń, która leżała na jej ramieniu, a potem na właściciela tej dłoni - nie możesz mnie dotykać! - odskoczyła od niego - nie możemy się więcej spotykać! - użyła słów, których użył wobec niej ostatnio. nieco bardziej krzykliwie i teatralnie, ale to była wina zioła.
jo kompletnie nie zwracała uwagi na innych ludzi dopóki ktoś jej nie dotknął. spojrzała spowolnionym wzrokiem na dłoń, która leżała na jej ramieniu, a potem na właściciela tej dłoni - nie możesz mnie dotykać! - odskoczyła od niego - nie możemy się więcej spotykać! - użyła słów, których użył wobec niej ostatnio. nieco bardziej krzykliwie i teatralnie, ale to była wina zioła.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°5
Re: sea life
do zjarania sie znowu xd
spojrzal na ni gdy sie odezwala I szybko zabral reke. - nie widzialem cie - odpowiedzial szybko na swoje wytlumaczenie, ale jo nadal krzyczala. polozyl dlon na jej buzi zeby ja uciszyc. - spotkalismy sie przypadkowo, nie mam zamiaru z toba spedzac czasu - uwolnil ja gdy juz sie troche uspokoila. no I odsunal sie pare krokow dalej, znow poswiecajac cala swoja uwage rybkom.
spojrzal na ni gdy sie odezwala I szybko zabral reke. - nie widzialem cie - odpowiedzial szybko na swoje wytlumaczenie, ale jo nadal krzyczala. polozyl dlon na jej buzi zeby ja uciszyc. - spotkalismy sie przypadkowo, nie mam zamiaru z toba spedzac czasu - uwolnil ja gdy juz sie troche uspokoila. no I odsunal sie pare krokow dalej, znow poswiecajac cala swoja uwage rybkom.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°6
Re: sea life
he he he.
jo najwyraźniej po jointach była krzykliwa i nadpobudliwa. możliwe, że dochodzi jeszcze gastrofaza - och - ogarnęła się trochę i pogładziła dół swojej bluzki słysząc jego wytłumaczenia - szkoda, myślałam że mnie śledziłeś tak jak twoja dziewczyna - najwyraźniej nie miała zamiaru trzymać gęby na kłódkę. może dalej bała się o to, że mary ją stalkuje.
jo najwyraźniej po jointach była krzykliwa i nadpobudliwa. możliwe, że dochodzi jeszcze gastrofaza - och - ogarnęła się trochę i pogładziła dół swojej bluzki słysząc jego wytłumaczenia - szkoda, myślałam że mnie śledziłeś tak jak twoja dziewczyna - najwyraźniej nie miała zamiaru trzymać gęby na kłódkę. może dalej bała się o to, że mary ją stalkuje.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°7
Re: sea life
skrzywil sie gdy uslyszal slowa 'twoja dziewczyna'. najgorsze bylo to ze teraz rzeczywiscie nia byla! - nie musisz sie nia juz martwic, teraz powinna ci dac spokoj - mruknal. jedyna zaleta ich dziwacznego zwiazku bylo to ze Mary mogla byc teraz spokojniejsza. pewnie byla zbyt zajeta planowaniem slubu by przejmowac sie co robi jo.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°8
Re: sea life
na jego własne życzenie xd - mhm - pokiwiała głową i zaczęła grzebać po kieszeniach spodni. zaraz znalazła listek gumy balonowej i rozpakowała żeby wcisnąć ją do buzi. najwyraźniej juz robiła się głodna! - czyli pozbyłeś się jej? - zażartowała, bo nie wzięła pod uwagę faktu, że po prostu był jej chłopakiem. nie był ostatnio zainteresowany przecież.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°9
Re: sea life
I tak byl na przegranej pozycji wiec chociaz przynajmniej nie musial miec wiecej paranoi, ze go sledzi xd
- chcialbym sie jej pozbyc, ale niestety chyba zycie bez niej nie bedzie mi dane - byl bardzo niezadowolony. na chwile stracil nadzieje, ale teraz powoli knul jak moze ja do siebie zniechecic. zniechecanie nie zadzialalo jak nie byli razem wiec nie wiem czemu myslal, ze teraz ma jakies szanse. nadzieja matka glupich.
- chcialbym sie jej pozbyc, ale niestety chyba zycie bez niej nie bedzie mi dane - byl bardzo niezadowolony. na chwile stracil nadzieje, ale teraz powoli knul jak moze ja do siebie zniechecic. zniechecanie nie zadzialalo jak nie byli razem wiec nie wiem czemu myslal, ze teraz ma jakies szanse. nadzieja matka glupich.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°10
Re: sea life
bo cały czas była w jego życiu! choć dzisiaj pewnie cały dzień poświęciła olivii, uff!
- brzmi trochę jak piekło - podsumowała i chyba trafnie, bo thomas chyba właśnie tak się czuł? - skoro to już na zawsze to kiedy planujecie ślub? - dalej żartowała sobie z niego - będzie tak duży i pompatyczny jak królewski czy może mała skromna ceremonia w zaciszu tylko z najbliższą rodziną i przyjaciółmi? - najwyraźniej ją to troszkę bawiło w tym stanie - a może zamiast tego chcesz zniknąć? mogę ci pomóc uciec - zaproponowała niezbyt na serio - przemycę cię do szkocji, moi rodzice pomogą ci postawić pierwsze kroki, tam też jest kilka fajnych uczelni - planowała. a mógł pozwolić jej knuć, może coś by z tego było!
- brzmi trochę jak piekło - podsumowała i chyba trafnie, bo thomas chyba właśnie tak się czuł? - skoro to już na zawsze to kiedy planujecie ślub? - dalej żartowała sobie z niego - będzie tak duży i pompatyczny jak królewski czy może mała skromna ceremonia w zaciszu tylko z najbliższą rodziną i przyjaciółmi? - najwyraźniej ją to troszkę bawiło w tym stanie - a może zamiast tego chcesz zniknąć? mogę ci pomóc uciec - zaproponowała niezbyt na serio - przemycę cię do szkocji, moi rodzice pomogą ci postawić pierwsze kroki, tam też jest kilka fajnych uczelni - planowała. a mógł pozwolić jej knuć, może coś by z tego było!
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°11
Re: sea life
chociaz jeden dzien spokoju.
- zdecydowanie - tu sie niestety mogl z nia zgodzic. od czasu gdy Mary sie pojawila w St Albans jego zycie zmienilo sie na gorsze. - to nie jest zabawne - skarcil ja za te zarty! moze jej sie to wydawalo smieszne, ale z jego perspektywy Mary to bylo najgorsze co mu sie przytrafilo. - skonczylas juz? - zmierzyl ja wzrokiem. zaczynala mu dzialac na nerwy.
- zdecydowanie - tu sie niestety mogl z nia zgodzic. od czasu gdy Mary sie pojawila w St Albans jego zycie zmienilo sie na gorsze. - to nie jest zabawne - skarcil ja za te zarty! moze jej sie to wydawalo smieszne, ale z jego perspektywy Mary to bylo najgorsze co mu sie przytrafilo. - skonczylas juz? - zmierzyl ja wzrokiem. zaczynala mu dzialac na nerwy.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°12
Re: sea life
tak!
trochę spoważniała i poczuła się jak karcona uczennica kiedy zapytał czy skończyła już. była dziś trochę roztrzepana, lekko nieogarnięta, zjarana. może faktycznie nie powinna przekraczać pewnych granic? przecież to nie jej sprawa! a jednak coś sprawiało że było jej trochę szkoda thomasa - wybacz - chwyciła się za zaczerwienione od gorąca i wstydu policzki - nie powinnam, to było nie na miejscu - wytłumaczyła się. zaraz przepłynął obok nich rekin który zjadł jakąś mniejszą rybę - ughhhhhh - jęknęła krzywiąc się na widok rybiej krwi.
trochę spoważniała i poczuła się jak karcona uczennica kiedy zapytał czy skończyła już. była dziś trochę roztrzepana, lekko nieogarnięta, zjarana. może faktycznie nie powinna przekraczać pewnych granic? przecież to nie jej sprawa! a jednak coś sprawiało że było jej trochę szkoda thomasa - wybacz - chwyciła się za zaczerwienione od gorąca i wstydu policzki - nie powinnam, to było nie na miejscu - wytłumaczyła się. zaraz przepłynął obok nich rekin który zjadł jakąś mniejszą rybę - ughhhhhh - jęknęła krzywiąc się na widok rybiej krwi.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°13
Re: sea life
Thomas teraz pewnie uzywal swojego nauczycielskiego tonu gdy z nia rozmawial. zwykle czul sie swobodnie w jej towarzystwie, ale dzisiaj wyprowadzila go z rownowagi swoimi glupimi tekstami. - nie wazne - westchnal I spojrzal na resztki ruby pomieszanej z krwia. teraz chyba chcialby byc na jej miejscu. przynajmniej jego meczarnie by sie w koncu skonczyly.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°14
Re: sea life
bronił się przed urokiem jo jak tylko mógł, nawet ryby mu pomagały! trochę było jej smutno, że tak poważnie ją traktował. przecież potrafili sobie ucinać całkiem miłe pogawędki, czasami z głupimi dodatkami - awwww - podeszła do niego i szturchnęła go lekko boczkiem - więc teraz już zawsze będziesz poważny? - zapytała - wolałam thomasa luzaka - przyznała się po chwili. wszyscy woleli thomasa luzaka xd
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°15
Re: sea life
nie bylo latwo! I skoro ostanio kazal sie jej trzymac od niego z dale to musial sie do tego dostosowac sam. zerknal na nia katem oka. - Thomas luzak juz nie powroci - powiedzial lekko dramatycznie. teraz byl Thomas depresja xd
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°16
Re: sea life
musiał sam nad tym panować skoro chociażby zjarana jo nie mogła! - o nie - jęknęła troszkę przejęta, troszkę śmiejąc się - a może jednak? - wyjęła z kieszeni spodni zawiniętego i gotowego jointa którego nie dały rady spalić z leilą i chciała wsunąć do tylnej kieszeni spodni thomasa, ale źle skalibrowała coś i zamiast trafić w kieszeń to włożyła mu dłoń pod koszulkę i smyrnęła jego plecy - oj - zaśmiała się i zaraz poprawiła cela wsuwając mu jointa do kieszeni i unosząc ku górze brew jednocześnie patrząc na niego trochę zadziornie.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°17
Re: sea life
zwykle mial duzo samokontroli, ale jo byla zbyt urocza by potrafil nad soba panowac. przeszedl go lekki dreszcz gdy dotknela jego plecow. wyprostowal sie, dalej przygladajac sie rybom. nie mogl sie jednak powstrzymac by na nia spojrzec, co okazalo sie bledem. chyba nie potrafil jej odmowic! - no dobra - mruknal I chwycil ja za reke, po czym zaciagnal go w jakies ciche miejsce gdzie nie bylo nikogo.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°18
Re: sea life
była słodka jak cukierek. szczególnie kiedy była pijana lub zjarana! ach te zielone kusicielki!
pewnie zaciągnął ją na jakąś ławeczkę w rogu, o której nikt nie wiedział bo dzieciaki zazwyczaj zatrzymywały się wcześniej - to się nazywa nastawienie - śmiała się podając mu zapalniczkę żeby odpalił jointa. usiadła na ławeczce wciskając się róg żeby nikt jej nie widział po czym poklepała miejsce obok siebie - chyba nie myślałeś że spalisz całego sam i nie podzielisz się? - schodziła jej faza a była zbyt dobra żeby to zmarnować.
pewnie zaciągnął ją na jakąś ławeczkę w rogu, o której nikt nie wiedział bo dzieciaki zazwyczaj zatrzymywały się wcześniej - to się nazywa nastawienie - śmiała się podając mu zapalniczkę żeby odpalił jointa. usiadła na ławeczce wciskając się róg żeby nikt jej nie widział po czym poklepała miejsce obok siebie - chyba nie myślałeś że spalisz całego sam i nie podzielisz się? - schodziła jej faza a była zbyt dobra żeby to zmarnować.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°19
Re: sea life
maja w sobie cos czemu nikt nie jest sie w stanie oprzec!
powinni sie zamknac w schowku woznego I zrobic sobie hotboxa. przyszli by do nich strazacy bo by mysleli, ze cos sie pali tak jak kiedys u snoop dogga w hotelu hehe. - nie mialem takiego zamiaru - mowil do niej juz bardziej lagodnie niz zwykle. moze przypomnial sobie, ze jego ukochana jest teraz w paryzu. usiadl obok niej I odpalil jointa, a po chwili jej go podal.
powinni sie zamknac w schowku woznego I zrobic sobie hotboxa. przyszli by do nich strazacy bo by mysleli, ze cos sie pali tak jak kiedys u snoop dogga w hotelu hehe. - nie mialem takiego zamiaru - mowil do niej juz bardziej lagodnie niz zwykle. moze przypomnial sobie, ze jego ukochana jest teraz w paryzu. usiadl obok niej I odpalil jointa, a po chwili jej go podal.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°20
Re: sea life
to prawda, bardziej niż te dystyngowane niebieskie sztywniary.
mogliby tam zemdleć od nadmiaru dymu i ocucić się dopiero nad ranem. thomas miałby pewnie tysiąc nieodebranych połączeń xd
skoro mówił bardziej łagodnie to i jo było jakoś łatwiej się z nim komunikować. dlatego kiedy podał jej jointa oparła się wygodnie o ścianę i zarzuciła mu nogi na kolana. zaciągnęła się kaszlając cicho i oddała mu znowu śmiesznego papieroska - jak zgłodnieje to idziemy na chińszczyznę - oznajmiła.
mogliby tam zemdleć od nadmiaru dymu i ocucić się dopiero nad ranem. thomas miałby pewnie tysiąc nieodebranych połączeń xd
skoro mówił bardziej łagodnie to i jo było jakoś łatwiej się z nim komunikować. dlatego kiedy podał jej jointa oparła się wygodnie o ścianę i zarzuciła mu nogi na kolana. zaciągnęła się kaszlając cicho i oddała mu znowu śmiesznego papieroska - jak zgłodnieje to idziemy na chińszczyznę - oznajmiła.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°21
Re: sea life
zdecydowanie.
zanim by sie ockneli to Mary by ich juz odnalazla xd
polozyl rece na jej nogach bo tak mu bylo wygodniej. nici z tego by trzymali sie od siebie z daleka. nawet troche sie cieszyl, ze tak wyszlo. potrzebowal pozytywnej energii jo po dluzszym czasie spedzonym z Mary. - jak sobie zyczysz - zaciagnal sie, gapiac sie przed siebie.
zanim by sie ockneli to Mary by ich juz odnalazla xd
polozyl rece na jej nogach bo tak mu bylo wygodniej. nici z tego by trzymali sie od siebie z daleka. nawet troche sie cieszyl, ze tak wyszlo. potrzebowal pozytywnej energii jo po dluzszym czasie spedzonym z Mary. - jak sobie zyczysz - zaciagnal sie, gapiac sie przed siebie.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°22
Re: sea life
na pewno. thomasowi już zainstalowała chipa jak spał xd
mary była też pełna pozytywnej energii, tylko tej bardziej szalonej he he. jo szybko go zbałamuciła żeby jednak nie trzymali się z dala od siebie, sprytna dziewczyna! - tak? - pochyliła się w jego stronę z szatańskim uśmieszkiem - czy na prawdę byłbyś skłonny pójść ze mną na taniego chińczyka tylko po to żeby spełnić moje życzenie? - zabrała mu jointa z ust i włożyła sobie. jo była dziana a lubiła tanie chinole xd
mary była też pełna pozytywnej energii, tylko tej bardziej szalonej he he. jo szybko go zbałamuciła żeby jednak nie trzymali się z dala od siebie, sprytna dziewczyna! - tak? - pochyliła się w jego stronę z szatańskim uśmieszkiem - czy na prawdę byłbyś skłonny pójść ze mną na taniego chińczyka tylko po to żeby spełnić moje życzenie? - zabrała mu jointa z ust i włożyła sobie. jo była dziana a lubiła tanie chinole xd
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°23
Re: sea life
powinien sobie kupic czytacza czipow dla zwierzakow I sie codziennie skanowac w razie czego xd
jej pozytywna energia dla niego nie byla pozytywna. byla o wiele za bardzo dzika I intensywana.
odwrocil glowe w jej strone I sie nawet usmiechnal lekko. co bylo zasluga jo bo ziolo raczej jeszcze nie zaczelo na niego dzialac. - byc moze - przygladal sie jej. jo lepiej wygladala w taniej knajpie niz fancy restauracji xd
jej pozytywna energia dla niego nie byla pozytywna. byla o wiele za bardzo dzika I intensywana.
odwrocil glowe w jej strone I sie nawet usmiechnal lekko. co bylo zasluga jo bo ziolo raczej jeszcze nie zaczelo na niego dzialac. - byc moze - przygladal sie jej. jo lepiej wygladala w taniej knajpie niz fancy restauracji xd
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°24
Re: sea life
codzienny poranny rytuał xd
jo też czasami była dzika, ale w lepszy sposób niż mary.
lustrowała go wzrokiem i analizowała z zaciekłą miną - być może to żadna odpowiedź - oznajmiła wkładając mu z powrotem jointa do buzi i uśmiechnęła się - tak czy nie? - zapytała wprost. najwyraźniej teraz włączyła jej się bezpośredniość. miała różne stany zjarania.
to prawda tani chinczyk lepiej pasował xd
jo też czasami była dzika, ale w lepszy sposób niż mary.
lustrowała go wzrokiem i analizowała z zaciekłą miną - być może to żadna odpowiedź - oznajmiła wkładając mu z powrotem jointa do buzi i uśmiechnęła się - tak czy nie? - zapytała wprost. najwyraźniej teraz włączyła jej się bezpośredniość. miała różne stany zjarania.
to prawda tani chinczyk lepiej pasował xd
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°25
Re: sea life
jo byla dzika w prawdzywy pozytywny sposob. Mary byla toksyczna.
przygladal jej sie chwile, myslac nad tym czy to dobry pomysl. nic jednak nie wymysli wiec zaraz odpowiedzial - tak - zaciagnal sie skretem. - masz w sobie cos co sprawia, ze nie jestem w stanie ci odmowic - wyznal jej. najwyrazniej jemu tez zaczela sie udzielac bezposredniosc.
przygladal jej sie chwile, myslac nad tym czy to dobry pomysl. nic jednak nie wymysli wiec zaraz odpowiedzial - tak - zaciagnal sie skretem. - masz w sobie cos co sprawia, ze nie jestem w stanie ci odmowic - wyznal jej. najwyrazniej jemu tez zaczela sie udzielac bezposredniosc.
|
|