mangolds

    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty mangolds

    Pisanie by Gość Czw Lut 16, 2012 2:59 pm

    mangolds 08585c0b9b328e779f1eb9f2b6fa38af_large
    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Gość Pon Maj 28, 2012 11:07 am

    z pewnością napatoczył się na kawę, bo miał właśnie okienko. co prawda, mógłby wrócić już na dobre do domu, bo wcale nie miał nawet jakiejś ochoty na siedzenie na uczelni, ale już tyle naopuszczał, tym bardziej, że była sesja, chyba, że mają jakoś inaczej, to musiał się tam od czasu do czasu zjawić. siedział przy którymś ze stolików czytając poranną prasę ale na tablecie, bo lubił przyszpanować, udawał, że chodzi mu jedynie o ekologię, bo nie zużywa papieru i w ogóle.
    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Gość Pon Maj 28, 2012 11:11 am

    Gii ostatnio całkiem nieźle się układało, bo przespała się z właścicielem jakiejś galerii, który uznał, że ewentualnie może wciąż ją na próbę pod swoje skrzydła i przygarnąć ze dwa jej malunki, by zobaczyć, czy da się je wcisnąć jakimś naiwniakom, więc miała nawet trochę grosza na to, by kupić sobie kawę. Stała przy barze, próbując wyjaśnić kobiecie jaką chce kawę, ale ta chyba nie za bardzo ją rozumiała, więc po chwili dłuższej dyskusji Gia poprosiła o zwykłe cappuccino. A jak zobaczyła Bruce'a to się do niego dosiadła, bez słowa, tym bardziej bez pytania o to, czy może, czy przypadkiem na kogoś nie czekał, bo czemu miałaby się tym przejmować.
    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Gość Pon Maj 28, 2012 11:15 am

    narobiła pewnie sporo hałasu swoimi obcasami, chyba że ich nie miała. to wtedy mogła zgrzytać zębami tak głośno, że bruce musiał podnieść głowę. zdziwił się widząc ją w takim miejscu. tym bardziej był nieco niespokojny, bo obiecał się odezwać, a to chyba przypadkowo wypadło mu z głowy. - o! hej.. - poprawił się na krześle i odłożył tablet na bok, by zmierzwić swoje włoski i przekrzywić głowę. - dzwoniłem do ciebie w sobotę ale nie odbierałaś. - mruknął z jakimś niezadowoleniem w głosie. co za kłamczuch!
    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Gość Pon Maj 28, 2012 11:18 am

    Miała koturny, to chyba średnio stukała. Albo może jednak chociaż troszeczkę. Odgarnęła włosy za uszy i zmrużyła oczy, uśmiechając się nieznacznie. - Nie gadaj głupot. Doskonale wiem, że kiedy facet obiecuje zadzwonić znaczy to tylko tyle, że już więcej się nie odezwie. Jak leci? - Spytała, zakładając nóżkę na nóżkę, a potem podziękowała kelnerce, która podała jej kawkę wraz z jakimś malutkim ciasteczkiem, które Gia zaraz ze smakiem schrupała, bo nie jadła śniadania, jako że uważała, że skoro ma zostać światowej sławy artystką, w co szczerze wierzyła, to musi być przynajmniej dwa rozmiary chudsza, by wiatr mógł ją zwiewać z ulicy.
    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Gość Pon Maj 28, 2012 11:24 am

    no właśnie później zobaczyłam! i ogółem całkiem nieźle wyglądała, więc brucowi nie narobi aż takiego wstydu swoim wieśniactwem. uniósł brew. - okej..... - podrapał się po skroni. - tyle, że faktycznie dzwoniłem. ale nieważne, mów sobie co chcesz. - uciął ten temat, bo jeszcze się wyda. - u mnie w porządku. mam okienko. a co u ciebie? - oparł łokieć o stolik. wcale nie chciał słuchać o tym, co u niej i w jakich nudnych miejscach to nie była. ale skoro już chciała o tym gadać to zmusi się do kiwania głową i przytakiwania. miała jakieś okruchy na brodzie, które trochę go obrzydzały, ale nie chciało mu się wyciągać do niej łapy i jej tego ścierać, dlatego też sam się macał po brodzie, jakby miał na niej wszy i musiał się koniecznie podrapać.
    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Gość Pon Maj 28, 2012 11:28 am

    - Skoro tak mówisz - wzruszyła ramionami, bo nie była specjalnie zainteresowana tym, czy Bruce ściemniał, czy mówił prawdą, bo i tak wiedziała swoje, ale wolała nie męczyć swego gardełka na kłótnie z nim. Później pokłóci się ze swoim telewizorem, kiedy ten tradycyjnie odmówi posłuszeństwa akurat kiedy ona będzie chciała obejrzeć któryś ze swych ulubionych seriali południowoamerykańskich. - Okienko? Co studiujesz? - Spytała, bo nie wydawało jej się, by jej o tym mówił. Upiła łyk kawy i pewnie starła przy tym ze swego ryjka te okruszki, by nie było, że jest brudaską i wieśniarą!:<
    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Gość Pon Maj 28, 2012 11:30 am

    i tak jest brudaską i wieśniarą. i nie wspominał o tym, bo nie pytała. poza tym bał się, że jak już dowie się, gdzie i co studiuje to będzie tam koczowała i na niego polowała, przez co musiałby przenieść się na studia w innej części kraju albo zacząć uczyć przez internet. - stosunki międzynarodowe - wzruszył ramionami, jakby to było takie byle co, bo w sumie nieszczególnie był z tego zadowolony. w sumie wolałby jakieś zarządzanie albo marketing, ale dostał się na to. o żadnym prawie nawet nie marzył, bo nie jarało go uczenie się dzień i noc, chociaż z tego co obserwował po bracie, to to prawo jest jakieś przereklamowane.
    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Gość Pon Maj 28, 2012 11:34 am

    Gia zmrużyła oczy i westchnęła, mieszając w swojej kawie, do której wsypała saszetkę cukru, bo chwilowo zapomniała o tym, że miała się wychudzać. - Brzmi średnio interesująco. Ale co kto lubi - stwierdziła i oblizała usta, przyglądając się swoim dłoniom na filiżance, by potem zerknąć na Bruce'a, bo był ładny, nawet jeśli był idiotą i studiował jakiś beznadziejny kierunek, o którym ona pewnie nic nie słyszała, bo na tym jej zadupiu w Brazylii nikt nie skończył studiów jeśli nie liczyć burmistrza czy innego prezydenta miasta, który i tak skończył jako gruby pijak pieprzący więcej dziwek niż niejeden europejski turysta.
    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Gość Pon Maj 28, 2012 11:40 am

    - w zasadzie to nie jest tak źle. ja nie narzekam. - powiedział upijając swojego espresso, którego już nie miał zbyt wiele. no i co on może teraz mówić? sam sobie taki kierunek wybrał, to musi teraz na to chodzić. - poza tym nie wszyscy mogą być artystami. ja nie potrafię nawet narysować ładnego kółka. nie wspominając o jakiś innych talentach, typu pisanie książek albo śpiewanie. - zaśmiał się cicho, bo facetom nie przystoi chichotać, więc starał się tego nie robić.
    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Gość Pon Maj 28, 2012 11:44 am

    Wyśmiała go za to kółko, a mi się nie chce nią grać już to możesz zacząć Dianą albo kimś!
    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Gość Sro Cze 13, 2012 3:32 pm

    Był bardzo wdzięczny za parasol! Dobrze, że miał kapelusz, to aż tak mu się włosy nie popsują, pewnie o nie dbał! Przyszli tutaj, bo było najbliżej i całkiem w porządku. Nie wiedział, że jest córką jakiegoś milionera w końcu. Chociaż, w Rosji to albo milionerzy, albo biedota, a na biedną nie wyglądała. Gdy weszli odsunął jej nawet krzesło, a wcześniej pomógł z tym parasolem i jakimś tam pewnie odzieniem wierzchnim, bo najcieplej dziś nie było. Sam ściągnął marynarkę i ten kapelusz właśnie! Podał jej kartę, bo załóżmy, że mieli spory wybór w kawach, taki był dla niej milutki.
    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Gość Sro Cze 13, 2012 3:37 pm

    zawsze w rosji mogła być biedna, a przyjechała do londynu by zostać luksusową dziwką i powodzi się jej już trochę lepiej. jaki szarmancji srna... pewnie uśmiechała się do niego cały czas słodko, bo ogółem była kochana. no dobra, w większości przypadków pokazywała pazury, bo posługiwała się nimi wyśmienicie, ale jednak wysocy blondyni zasługiwali na łagodniejsze traktowanie. - dla mnie mocha - powiedziała bez zaglądania w kartę, bo od rana chodziła za nią czekolada, a że to kawiarnia to wyszedł prosty rachunek. nie chciała go naciągać więc nie żądała żadnych wymyślnych ciast, żeby przypadkiem biedny chorwat w kowbojskim kapeluszu nie musiał zbyt wiele bulić.
    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Gość Sro Cze 13, 2012 3:44 pm

    A on zamówił espresso, że niby taki męski i jakiś tam innych kaw nie pije. Albo po prostu potrzebował silniejszej kawy, żeby nie zasnąć, tym bardziej, że nie ma gdzie! A pewnie na ten wypasiony hotel w Londynie go nie stać. Zamówił kawe dla nich i usiadł już wygodnie przy niej. -długo już tu mieszkasz? - zapytał, nie był nigdy w Rosji, ale obstawiał, że jest lepsza niż deszczowa Anglia, chyba, że mi na Syberii, tego by nie zniósł. Dopiero teraz zerknął na jej oczy, uśmiechnął się automatycznie lekko, skoro były takie śliczne.
    avatar

    Gość
    Gość

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Gość Sro Cze 13, 2012 3:52 pm

    były były! i pogadali jeszcze ze sto lat, a później szofer po nią przyjechał i wróciła do jest gorszego st. albans. papa

    Sponsored content

    mangolds Empty Re: mangolds

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 3:49 pm