Tunel

poszalałam z nowymi tematami, to teraz trzeba je zapełnić. w ogóle powiem ci, że to jest tunel ode mnie z redy. codziennie nim chodzę dwa razy, a teraz jest w st. albans! heheh. to percy sobie przechodził tutaj.

jednak dam ci arielkę, skoro dałam jej ostatnią szansę. w ogóle bym jej zmieniła w sumie buzie, bo mi się już nie podoba, ale nie wiem na kogo ;c jak by była ładniejsza to bym ją bardziej lubiła xd
haha, spoko! fajne rysunki
arielle jak zwykle chodziła bez celu. pewnie jej diler ją zrobił w balona i teraz nie miała ani zioła ani niczego, a na alkohol w tej chwili nie miała ochoty. co za pech. to chyba są największe problemy jakie w życiu miała. zauważyła jednak perciego, więc od razu odżyła.
- percy! - zawołała radośnie. - jak dobrze cię widzieć - wyszczerzyła się, podchodząc do niego.

zaraz ci podrzucę jakieś inne buzie na fejsie, chociaż cora keegan jest fajna moim zdaniem, sama chętnie bym zrobiła z nią postać, gdybym mogła mieć 50 postaci.
nawet więcej jest tych różnych prac, ciągną się przez cały tunel, ale dobra, nie będę cię zamęczać tym. w sumie ta kobietka z jeleniem najbardziej mi się podoba!
kiedy usłyszał, że ktoś go woła po imieniu, od razu zaczął się rozglądać naokoło, spodziewając się, że jednak idzie sobie tym tunelem jakiś inny percy, ale byli tylko oni. rozpoznał w niej dziewczynę, której kiedyś coś sprzedał. pamiętał wszystkich swoich klientów, bo im współczuł, że są takimi biedakami uzależnionymi od tego całego syfu. najchętniej jakoś by im pomógł i zniechęcił do dragów, ale zamiast tego im je dostarczał. mądrze.
- chyba mnie z kimś mylisz. - zaśmiał się głupawo i podrapał po karku, bo go onieśmielała, jak wszystkie dziewczyny czy pewne siebie osoby.

dzięki! mi też się ona podobała na początku, ale jak tak ostatnią się na nią patrzyłam, to stwierdziłam, że jednak nie jest aż taka ładna.
w sumie fajnie, że takie ładne rzeczy malują, a nie jakieś bezsensu napisy i przekleństwa.
musiałam sobie przeczytać aż jego kartę, bo się w sumie spodziewałam czegoś innego po dilerze. - chyba nie - powiedziała rozbawiona jak już znalazła się obok niego. normalnie nie zwróciłaby na niego większej uwagi, skoro taki niewyraźny był. musiała jednak znać swoich dilerów i nawet jeśli nie kupowała od niektórych za często, to warto było wiedzieć co i jak. przydawało się to w takich chwilach jak ta. - co tam? - zapytała wesoło.

dobra, tu ci napiszę. xd w sumie to nie wiem jakie buzie ci podrzucić... alissa geraghty, brynja jónbjarnardóttir, dasha sidorchuk, giza lagarce, aida domenech, beth ogden, rachel ballinger, tanya katysheva, kate bogucharskaia, dorothea barth jorgensen, imogen morris clarke, nimue smit, hannah glasby, zhenya katava, kayla graninger, filippa smeds. cora na niektórych zdjęciach jest ładna, a na innych brzydka. xd
od razu przyjemniej się idzie takim tunelem, bo nie czujesz się jak w jakiejś melinie, chociaż i tak zaraz jacyś idioci mażą te swoje bazgroły i niszczą prace. percy jest dilerem jedynym w swoim rodzaju! xd
- ach. no tak. co chcesz? - spytał z lekkim uśmiechem, rozglądając się ciągle naokoło, bo bał się, że zaraz ktoś ich przyłapie, chociaż tunel to całkiem niezłe miejsce na takie transakcje. raczej nie sądził, by arielle chciała z nim rozmawiać co u niego słychać. on był przyjacielsko nastawiony do ludzi, ale jego klienci do niego niekoniecznie.

ta brynja ma nazwisko jakby ktoś jakieś przypadkowe literki na klawiaturze ponaciskał xd no właśnie wiem i widząc te brzydkie stwierdziłam, że mi się za bardzo nie podoba. tylko w makijażu w miarę wygląda przeważnie.
niektórzy ludzie nie potrafią uszanować czyjejś pracy. strasznie mnie to czasami irytuje jak widzę takie coś. no tak, teraz już to wiem xd
- jakieś piguły. masz coś nowego? - zapytała, zniżając trochę ton głosy. też nie chciała, żeby ktoś ich usłyszał bo by mogło być nieprzyjemnie. szczególnie, że w tunelu wszystko roznosi się jeszcze bardziej. arielle była raczej dość miła większość czasu. o ile nie była na głodzie albo jeśli nie męczyli jej w szkole. wtedy raczej nie warto było w ogóle zaczynać z nią żadnego tematu, bo stawała się bardzo nerwowa.

wszyscy się śmieją z jej nazwiska! patka nawet chciała robić postać, która by się tak nazywała. xd cały czas mam wrażenie, że ostatnio wpadłam na jakiś fajny wygląd, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć kto to był. dlatego idzie druga tura, miłego szukania xd diana farkhullina, anabela belikova, andie arthur, anna selezneva, ruby tanja, shelley mulshine, julija steponaviciute, kendra spears, julia johansen, julia saner, clara alonso, maud welzen, skye stracke.
też mnie to irytuje! tylko niszczą to i jest brzydko i nikt nie ma z tego pożytku.
- ekhem, właściwie nie mam nic przy sobie, nie spodziewałem się żadnych... spotkań. - podrapał się pod okiem poddenerwowany. - jeżeli chcesz, na pewno mam coś jeszcze w akademiku. - wskazał ręką w bliżej nieokreślonym kierunku.

haha, to czemu nie zrobiła? xd skąd ona w ogóle jest, że ma takie nazwisko? jeny, ale dużo xd teraz to już się w ogóle nie będę mogła zdecydować, bo już trzy mi się podobają z tej poprzedniej, a nawet jeszcze wszystkich nie przejrzałam. i w tym jest rachel ballinger, ale chyba jej nie wezmę jednak bo za bardzo mercedesowa mi się przypomina i jeszcze z arielki zrobi się ona xd
trochę jej uśmiech zszedł gdy powiedział, że nic nie ma przy sobie, ale zaraz znów wrócił na jej twarz. -  chodźmy więc - i poszli i zacznij.

cassie kupowała jakieś prochy oczywiście, bo skończyły się jej zapasy. miała nawet hajs bo ostatnio komuś zrobiła dobrze za pieniądze jak się upiła, taka z niej agentka! no i jak już kupiła paczuszkę to ruszyła w stronę wyjścia, ale postanowiła jeszcze zapalić fajkę. więc oparła się o ścianę tunelu i paliła.

a connor sobie poszedł na spacerek po takich chujowych tunelach i sobie bansująco szedł, bo słuchał akurat reggae. nawet sobie podśpiewywał pod noskiem. ale jak zobaczył cassie podbiegł do niej i z miejsca ucałował ją w usta. - siema, królewno - pewnie wyczuł, że kupiła towar, a więc będzie łatwiejsza. w ogóle spoko, że obracał zarę i cassie też...

okropny ma ten awek i w ogóle profilku mu nie wypełniłaś smutek wielki!
ona nie musiała być łatwiejsza, ona była łatwa :d fajnie jej się zrobiło, że ją ubuział na powitanie i w ogóle nazwał ją królewną. w ogóle ona taka niedoceniona to wystarczył jeden komplement i mogła się ruchać - cześć przystojniaku - odparła zaciągając się fajeczką - po co łazisz po takich ciemnych zakamarkach, szukasz przygód? - uniosła brew i zlustrowała jego twarz.

lepiej? w ogóle on nie ma domu, haha xd
pewnie tak naprawdę nazwał ją kurewną, ale ona słyszała co chciała xd zmierzył ją wzrokiem i oblizał usta. - nie wiem, chciałem iść na skróty ale się zgubiłem - powiedział na odwal się, bo tak naprawdę chciał poszukać jakiegoś swojego dilera, ale jej tego nie powie, bo będzie coś od niego chciała. wiedział, jakie z nich są ćpunki. takie same jak z zoe alkoholiczka! - ale fajnie, bo znalazłem tu ciebie. - objął ją w pasie i przyciągnął do siebie. - ty czego tu szukasz? - zapytał patrząc w jej oczka. - nie chcesz mi obciągnąć, cassie? - zapytał, bo zwykle była chętna.

pewnie żyje w jakimś kartonie w tym tunelu!
nic by od niego nie chciała bo miała swoich osobistych dilerów i nie potrzebowała jakiegoś podrzędnego dilera connora! zachichotała głupio kiedy ją przyciągnął i wyrzuciła gdzieś obok fajke, żeby przypadkiem nie zjarać mu czegoś - ja już znalazłam to czego chciałam - i wcale nie chodziło o connora, tylko o dragi. przewróciła oczętami kiedy usłyszała jego pytanie - a gdzie jakieś "proszę"? mógłbyś być bardziej wychowany - bez "proszę" mu nie obciągnie xd

bo myślałam, że mieszka z siostrami, ale chyba prudenc nie miała domu xd
a on naiwnie myślał, ze właśnie o niego mu chodziło, dlatego jeszcze szczerzej się wyszczerzył, bo cassie to jednak cudowna dziewczyna jest! - proszęęęę - zamruczał do jej uszka i musnął swoimi warami jej szyjkę.

prudka chyba w akademiku mieszka xd
jaki głupek skoro pomyślał że chodziło o niego. cassie zależało tylko i wyłącznie na prochach w jej marnym życiu! roześmiała się przeuroczo kiedy cmoknął ją w szyję! pewnie jedną rączką już masowała go po kroczu, ale wiadomo jest trochę kusicielką to jeszcze się pobawi - powiedziałeś to jakoś bez przekonania - no i dalej go tam masowała, pewnie już mu stwardniał bo cassie miała taki magiczny dotyk, że nawet przez spodnie twardniał!

a to chujek z nią. zrobię mu super chatę, he he
connor jest trochę egoistą, co zrobić. myślał, że wszystkie laski (oprócz zoe) go kochają, uwielbiają i chcą mu obciągać. - ja?! bez przekonania... - momentalnie mu cała krew poszła do kutasa, dlatego przymknął oczy i wsadził jej łapkę w gacie. - no, cassie..... proszęęęę - szepnął wzdychając jakoś pod nosem, bo mogłaby już mu obciągnąć a nie grać w jakieś gry bezsensowne.

zrób mu! ja muszę zrobić miejscówy i dom julkowi w manchesterze bo jadą tam na weekend z theo, hehehehe!
to było jasne, że mu obciągnie. w końcu to cassie, puszczalstwo to jej specjalność. no i ćpanie do nieprzytomności. sama się pewnie podjarała, że wsadził jej łapkę w gacie więc zaraz rozpięła mu spodnie skąd wyskoczył jego stojący interes. sama pewnie klęknęła i zaraz wzięła go do buzi. w przeciwieństwie do agnes była specjalistką bo obciągała z milion razy. także robiła to tak profesjonalnie, że connor szybciutko doszedł w jej ustach. oczywiście wszystko gładko połknęła, wytarła usteczka i zaraz z uśmieszkiem się podniosła - nie ma za co - mruknęła tylko zadowolona z siebie!

....................................................
- na razie - zapiął szybko spodnie, wszystko schował i uciekł stamtąd, żeby czasem nikt nie zauważył, że obciągała mu cassie. nie miała zbyt dobrej reputacji, niektórzy mówili, że ma grzybicę w jamie ustnej, więc wiadomo! ale co mu ulżyła, to ulżyła. poczciwa cassie. lepsza nawet niż daisy, bo przynajmniej nie brała za to kasy, haha!