Vaux le Vicomte

    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Wto Cze 10, 2014 9:18 pm

     Vaux le Vicomte Tumblr_n4xc7vnNGw1r8k6ifo1_500
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Wto Cze 10, 2014 9:20 pm

    no to co, no. była przygnębiona i było jej źle, dlatego ze smutną mordką siedziała na jakiejś ławeczce wystawiając nogi do słońca i czytając francuskiego vogue'a zza czarnych jak smoła okularów, żeby nikt nie widział jej podpuchniętych oczu, bo całą noc płakała!
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Wto Cze 10, 2014 9:36 pm

    a ta znowu ryczy, spoko. w ogóle nie ogarniam co tam u niej. ma chłopaka, którego nie kocha no i rozstała się z thomasem, który jej ostatnio nawrzucał, tak? dobrze mówię? oliver przyjechał do francji z całą rodzinką, do jakiejś ciotki czy coś, idk. łaził sobie teraz po tym pałaco-ogrodzie (czy co to w ogóle jest), a kiedy zobaczył znajomą twarzyczkę podszedł bliżej. nie mógł uwierzyć własnym oczom, toż to była jego miłość życia - antoinette? - podciągnął swoje okulary na czoło, co by go poznała, bo pewnie w okularach wyglądał jak nie on! - nie wierzę, że cię tu spotykam! o rany! - rzucił wesoło i klapnął sobie obok niej na ławeczce.
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Wto Cze 10, 2014 9:41 pm

    tak, plus wczoraj dzwonił i mówił, że bez niej nie może żyć, dalej ją kocha i uwaga, uwaga, cytuję "każda minuta spędzona bez ciebie jest minutą straconą" xd plus obiecał się już nie odzywać i telefon mu padł. więc ona nie wiedziała, co się dzieje i czy on czasem nic sobie nie zrobił! ale na bank oddał się wirowi pracy i już o niej zapomniał. hehs! na bank. w okularach wyglądał jak jakiś super seksi aktor albo inna gwiazda, model, hehe. ale nie. to tylko oliver :c podniosła wzrok z gazety na ziomka i się zdziwiła. - oliver? co tu robisz? - pomyślała sobie, że ją szpieguje, ale mimo wszystko dała mu buziaczka w usta, bo chciała w policzek ale oliver sierota akurat się przesunął i wycelowała w wary, ojej.
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Wto Cze 10, 2014 9:55 pm

    czytałam to, ale z niego romantyk <3 no tak, nic dziwnego, że sobie tak pomyślała. to nie pierwszy raz kiedy wpadają na siebie w dziwnych miejscach. przypadeg? nie sondze! nooo, wyglądał pewnie tak jak na avku c: - wakacjuje sobie, a ty? - zaśmiał się, a potem lekko speszył, kiedy dostał od niej tego cmoka. on miał chyba adhd, więc nic dziwnego, że taki ruchliwy był.
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Wto Cze 10, 2014 9:59 pm

    - przyjechałam do mamy, ale musiała lecieć do włoch coś załatwić - westchnęła, bo matka ją olała, a ona dla niej olała carlosa. pewnie nawet gdyby o tym wiedziała to by go nie zabrała ze sobą, bo musiała od tego wszystkiego odpocząć! przemyśleć sobie wszystko... co z tego, ze ledwo tu przyleciała i chciała wyskoczyć na zakupy to thomas ją podwójnie skołował. nie chciała jednak pokazywać po sobie, że ma chujowy humor dlatego uśmiechnęła się do olka pitolka. - świetnie wyglądasz! i czemu nie mówiłeś mi, ze w tym roku będziesz w paryżu? musimy coś razem porobić! - oli świetnie odciągał jej uwagę od thomasa i nieźle miział, to pomyślała sobie, że znowu mógłby się przydać.
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Wto Cze 10, 2014 10:30 pm

    on wyglądał zajebiście teraz, wyrobił się i w ogóle zmężniał pewnie! może nawet przypakował trochę hehehe! no bo co jak co, ale od przyszłego roku będzie już drugoklasistą, a nie pierwszakiem, pfff! - nie przesadzaj - zachichotał, słysząc komplement - a ty jak zwykle zjawiskowo, księżniczko - dodał z bananem na ryju. tak bardzo się cieszył, że ją tutaj spotkał! - koniecznie! - wyszczerzył się do niej, klaszcząc w łapki - nie wiedziałem, że ty tez będziesz, tak to bym ci powiedział - wyjaśnił.
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Wto Cze 10, 2014 10:37 pm

    urosły mu już pierwsze łoniaki i włosy na klacie? xd pewnie jeszcze nie, biedny :c mojemu kumplowi (rocznik 92) jeszcze nie rośną na ryju, także przypał xd zaśmiała się krótko. - gdybyś mi powiedział, że tu będziesz to bym ci powiedziała, że ja też - szturchnęła go z łokcia i momentalnie wstała zbierając z ławki swoje rzeczy. - chodź, przejdziemy się - machnęła ręką, żeby się ruszył. - w ogóle na jak długo tu jesteś i od kiedy! - złapała go pod ramię.
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Wto Cze 10, 2014 11:10 pm

    no własnie zaczęły rosnąć.. i zarost i w ogóle :c to przypał trochę z tym twoim kumplem, jeszcze dziewiczego wąsika nie miał? :c - przyjechałem przedwczoraj, został mi niecały tydzień - wyjaśnił - a ty zostajesz jeszcze, prawda? - spojrzał na nią niepewnie. smutek, gdyby mieli wkrótce się żegnać! wstał z dupeczką i zaraz podał tośce łokieć, co by tak sobie szli pod rękę.
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Wto Cze 10, 2014 11:14 pm

    nie no xd coś tam mu rośnie, ale tak miejscami to przypał i sobie goli xd ale nogi ma takie owłosione jak u szympansa, fuj xp
    - taaak, jeszcze nie wiem, na ile tu jestem - wzruszyła ramionami, bo to zależało od niej tylko. - jeju, w ogóle myślałam, że będziecie się z rosalie opiekować sząsą - jej nowy pies, przypomnę! - ale chyba została z tym sama - westchnęła smętnie. ona sobie tu przyjechała odpoczywać a psiapsi zostawiła psa pod opieką. pewnie jeszcze sikał po kątach to biedna będzie miała oszczane mieszkanie. chyba, że wprowadziła się do ekstra apartamentu tośki.
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Wto Cze 10, 2014 11:17 pm

    / nie czytałam wcześniej bo robiłam lasię, ale tak thomas to super romantyk hehehehe!
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Wto Cze 10, 2014 11:42 pm

    myślałam, że thomas tutaj posta walnął i zaraz będzie mordobicie, a tu dupa! - oby jak najdłużej - dodał z uśmiechem na twarzy. chciał z nią spędzić cały ten tydzień, bo potem mogą się nie widzieć przez całe wakacje :c ona zawsze gdzieś podróżowała. w tamtym roku też tak było i usychał z tęsknoty :c - rosie na pewno daje sobie świetnie radę sama - dodał z przekonaniem. ten pieso się nazywa sząsa? xd - szkoda, że jej tu z nami nie ma.. - zrobił smutną minkę.
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Wto Cze 10, 2014 11:59 pm

    ale ty masz pomysły xd w tamtym roku się nie znali, bo oboje są pierwszakami, a ona tu dopiero do szkoły przyjechała! xd w sensie do st. albans. w paryżu od dziecka jest, he he he. to jest jej miasto! sząsą! szczęściarz po francusku go nazwała :c tośka się zaśmiała. - ale gdyby ona tu była ja musiałabym zostać z psem w st. albans, więc bylibyście razem... w mieście zakochanych - uśmiechnęła się jakoś znacząco. ona wiedziała, że rosalie się podkochuje w oliverze. bo najpierw miało być, że nie, ale oni mieli być razem, a że nie są to jednak wie!
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Sro Cze 11, 2014 10:33 am

    no dobra, ale na przykład na ferie sobie wyjeżdżała, o. patka jaka poliglotka ;o oliver powinien kupić sobie drugiego takiego piesa (czekoladowego labradora, nie?) i by zrobili sobie małe labradorki hihihi. ooo i nazwie swojego laki! zalśniły mu oczka, słysząc wzmiankę o mieście zakochanych. no faktycznie, byli w paryżu przecież! - w takim razie powinienem cieszyć się, że jestem tu z tobą, a nie z rosie - zachichotał - i tak jest, cieszę się bardzo antoinette - dodał patrząc w jej w oczka przez dłuższą chwilę, a potem zszedł wzrokiem na jej usteczka.
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Sro Cze 11, 2014 11:47 am

    Mogło tak byc! I pewnie, ze poliglotka. Co sobie myślałaś! I to nie jest labrador tylko dog niemiecki :c
    Oliver oczywiście zrozumiał to nie tak jak chciała, wiec zaraz sie zarumienila. Wiedziała, ze traktuje ja inaczej niż inne dziewczyny ale nie mówiła tego rosalie, by tamta nie miała depresji! Chciała strasznie by rosalie była szczęśliwa z oliverem, ale z drugiej strony było jej miło, gdy sie tak o nia troszczyl, był miły i kochany. Nawet jeśli wiedziała, ze nie ma szans by byli kiedykolwiek razem! - ja tez sie cieszę - przyznała niewinnie mając nadzieje, ze nie jest taka suka, jaka jest, he he he. Przełknęła sline, gdy miał taki rozmarzony wzrok i odwróciła buzie idąc przed siebie. - tym bardziej, ze w st. Albans jest ostatnio niebezpiecznie - westchnela z bólem.
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Sro Cze 11, 2014 12:05 pm

     Vaux le Vicomte Hqdefault takie bydlę?! strzelałam, myślałam, że labrador bo podobny :c a oliver kochał się w tośce, a nie rosalie. ona była jego psiapsią i nie patrzył na nią w ten sposób, smutek :c ale jak lilka wróci, to trzeba ich spiknąć, a tośka w tym czasie złamie oliverowi serce, bo wróci do thomasa :c posmutniał, kiedy odwróciła wzrok. myślał, że na niego leci, eh! dobrze, że nie odważył się jej całować, bo by się niemiło zaskoczył! - słyszałem, gościu został postrzelony w stopę, dyrka zaciukali, a ostatnio też jakąś modelkę! - pokręcił główką. tak naprawdę to rodzice olivera bali się o swoje dzieci, więc wywieźli je do francji i pewnie zostaną tu do końca wakacji hehe!
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Sro Cze 11, 2014 12:14 pm

    Na razie to szczeniak ale kto wie, jaki wielki urośnie :c
    Biedny Oli xd ale jeszcze biedniejsza rosalie, bo dostaną sie jej ochłapy po tosce xd ale co sie dziwić, to księżniczka to niech sie cieszy, ze w ogóle tyle dostanie xd antoinette westchnela. - i jeszcze ten samolot, oliver.... Gdyby nie pakowanie sie pewnie bym tam poszła - a tak w ogóle to wtedy z carlosem była i sie bzykali. Aż ja mdlilo na sama myśl, bo nie mogła zrozumieć jak do tego doszło, ze sie z nim związała. Miała nadzieje, ze szybko jej odpuści, a nie bedzie do konca życia tego wypominał. - a ta modelka była moja koleżanka i dziewczyna Alberta - zrobiła smutna smutne, ale zaraz odpisała tjomsowi na smsa, hehehehe.
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Sro Cze 11, 2014 12:41 pm

    - no tak.. samolot.. - westchnął - choć raz dziękuję rodzicom, że mnie nie puścili na imprezę.. - zaśmiał się gorzko. teraz to go do usranej śmierci nie puszczą na żadne melo, po takiej katastrofie! byli zbyt nadopiekuńczy :c - gdyby coś ci się tam stało.. chyba bym umarł.. - pokręcił smutno główką - naprawdę? tak mi przykro.. - jeszcze bardziej posmutniał, a on nie lubił się smucić, więc zaraz zmienił temat - piszesz z rosie? - spytał, wyciągając szyjkę.
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Sro Cze 11, 2014 12:46 pm

    Nie wiem, co miałam na myśli pisząc zrobiła smutna smutne : o
    Poklepala go po ramieniu, bo olivera rodzice nigdzie go nie puszczali i jak z rosalie chciały go gdzies zabrać to Tosia musiała do nich dzwonić i prosić o to, a jej nie potrafili odmawiać! Zreszta przykre by było, jakby odmówili miłości życia olivera! Przytulila sie mocniej do jego ramienia. - to tym lepiej, ze oboje dalej żyjemy - chociaż teraz sie zastanawiała czy tak nie byłoby lepiej. Jak tak kukal jej w telefon to szybko go zablokowała, bo sie bała ze oliver po niej pojedzie za thomasa. - nie... Z kims innym.
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Sro Cze 11, 2014 1:16 pm

    hahahah, nie zauważyłam... ale wiadomo o co cho!
    dobrze, że tosia miała taką siłę perswazji, inaczej oliver nigdy nie poznałby smaku imprez :c ona chciała, żeby oli tam zginął czy ona sama? bo tak się zastanawiała głupio :c w każdym bądź razie, skinął główką i posłał jej słodki uśmiech. zdziwił się, kiedy ukrywała swojego rozmówcę przed nim. przecież mogła mu wszystko pokazać, nie powinni mieć tajemnic przed sobą! - to co robimy, idziemy na lody? - zaproponował - nie martw się, postaram umilić ci ten czas jak najlepiej potrafię! - dodał jeszcze, dając jej buziola w policzek, a co!
    avatar

    Gość
    Gość

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Gość Sro Cze 11, 2014 1:23 pm

    No ona xd nie miałaby teraz takiego gowna we lbiexd
    Zasmiala sie. - z przyjemnością, ale muszę teraz cos załatwić. Odezwę sie do ciebie i pozwiedzamy razem miasto - chociaż nie była pewna, czy to sie uda, skoro zaraz wysle po thomasa samolot. - trzymaj sie i do zobaczenia - pocałowała go tez w policzek i uciekła stad.

    Sponsored content

     Vaux le Vicomte Empty Re: Vaux le Vicomte

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Sob Wrz 21, 2024 10:54 am