pokój #13 - sabrina&martha&chloe&ashley
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
nie było żadnej z dziewczyn na szczęście bo każda z nich imprezowała, więc przyszli tutaj do niej do pokoju. musieli się wysuszyć, jednak marta na początek co zrobiła? w ogóle zrzuciła z siebie bikini i szlafrok i teraz była całkiem naga - podasz mi proszę ręcznik? - zapytała spoglądając na niego i biorąc szczotkę, żeby rozczesać włosy.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
chloe imprezowala na izbie przyjec hehe
patrzyl przez chwile na jakies duperele porozwalane na stoliku. zaraz jednak przeniosl wzrok na marthe, ktora stala teraz przed nia w swoim urodzinowym stroju. czyli nago hehe. wyszczerzyl sie szeroko i podszedl do niej. - po co ci recznik - chwycil ja w pasie i rzucil na lozko. a potem skoczyl na nie za nia.
patrzyl przez chwile na jakies duperele porozwalane na stoliku. zaraz jednak przeniosl wzrok na marthe, ktora stala teraz przed nia w swoim urodzinowym stroju. czyli nago hehe. wyszczerzyl sie szeroko i podszedl do niej. - po co ci recznik - chwycil ja w pasie i rzucil na lozko. a potem skoczyl na nie za nia.
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
ash poszła z jakimś frajerem sie bzykać, sabrina pewnie też ruchała jakiegoś meksykańca gdzieś w klubie. idealnie, miała pokój dla siebie i marcusa. zdążyła się tylko zaśmiać i rzucić szczotką do włosów o podłogę - stanowczo masz za dużo ciuchów na sobie - ona była całkiem naga a on miał jakieś bokserki! - chciałam się osuuuuszyć no weź marcus - już wsadziła mu rękę w bokserki. chciała mu się odpłacić. - nie dasz mi nawet rozczesać włosów - była niby to oburzona.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
pokoj wolny to marcus sie pojawil. - zgadzam sie - odpowiedzial i zaraz zrzucil z siebie spodenki. solidarnosc xd - nie chce zebys byla sucha - zasmial sie. oczywiscie wiadomo co mial na mysli i o co mu chodzilo. - dla mnie tak wygladasz slicznie - powiedzial z rozbawieniem, po czym ja pocalowac. za bardzo sie napalil na jej obietnice, wiec nie bylo czasu na czesanie wlosow.
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
zaśmiała sie na jego komentarze - głupek - mruknęła prosto w jego usta, zaraz obracając się w taki sposób, że znalazła się na nim i oczywiście od razu przeszła do rzeczy. tym razem to ona zdominowała całą sytuację, więc go zaczęła ujeżdżać. i tym razem mogła sobie pokrzyczeć do woli i ile chciała. a było między nimi gorąco i namiętnie, więc wykorzystywała brak lokatorek. po wszystkim zadowolona i zmachana padła na niego i tak leżała przytulona do jego klaty - stanowczo na to zasłużyłeś - nadal miała rumieńce i ledwo oddychała.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
bylo bardzo przyjemnie. tym bardziej, ze nie musial sie starac i to ona przejela kontrole. - lubie takie niespodzianki - zamruczal gdy sie do niego przytulila. chwile tak lezeli. przekrecil glowe gdy matha uspokoila oddech. - czyli jutro zwiedzanie i plaza? - zapytal dla pewnosci. przy okazji zaczal sie bawic jej cyckami skoro nadal byli nadzy.
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
- tak, jutro zwiedzanie i plaża i nie próbuj mi się od tego wymigiwać - zaśmiała się, pozwalając mu bawić się jej cyckami. pewnie musiał sprawdzić czy nadal pasują mu do dłoni - a jak będziesz jutro grzeczny, to wieczorem nawet pójdziemy na kolację i to ja stawiam - ona i tak mu wszystko zawsze stawiała, eheheheh.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- nie mialem zamiaru sie wymigiwac - zasmial sie razem z nia. - taki uklad mi sie podoba - powiedzial zadowolony. taki z niego dzentelmen, ze dziwczyna musiala mu stawiac kolacje xd - wiec gdzie chcesz sie wybrac najpierw? - musial wybadac czy bedzie sie musial przygodowac mentalnie na to zwiedzanie. jak go zabierze na zwiedzanie katedry to zanudzi.
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
- świetnie. no jeszcze nie wiem, zobaczymy kochanie! może tam, gdzie nas zaniosą nogi - przeciągnęła się i pocałowała go w nos - ale najpierw jutro śniadanie, potem idziemy zwiedzać, potem na plażę tylko ostrzegam, że będą gapić sie na mój tyłek i na twoje boskie ciało, będziemy uprawiać seks, potem kolacja - ułożyła im plan dnia - a właściwie to dużo seksu. musisz nadrobić trzy dni seksu! - zauważyła.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- jakos przezyje - westchnal po czym sie zasmial. wcale mu nie przeszkadzalo, ze sie beda na nich gapic. lubil gdy laski go obczajaly. a to, ze gapili sie na nia faceci zapewne mu sie jednak podobalo. moze i byl zazdrosny czasem, ale w koncu to on mogl ja bzykac kiedy tylko mu sie zechce, a oni mogli sie tylko slinic na jej widok. - skoro musze nadrobic to moze juz zabiore sie do pracy - zaczal calowac ja po cyckach, brzuchu, po czym zszedl nizej i tak sie nia zajal.
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
marcus to był jednak obrotny chłopak! i ona się jeszcze dziwiła, że z nim jest, jak był dla niej wręcz facetem idealnym! znów dała upust emocjom, o mało co nie wyrywając mu połowy włosów z głowy, tak się jej podobało. po wszystkim była mega rozanielona i trochę nawet drżała z emocji - jeeezuuuuu maaarcus - wyjęczała przeszczęśliwa - to ja chcę jeszcze raz - powiedziała to i uprawiali seks jeszcze raz a potem poszli spać ze zmęczenia a następny dzień spędzili razem tak jak to ona planowała!