korytarz
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°2
Re: korytarz
możliwe, że impreza z thomasem się przeciągnęła, albo był dziś na stoku i wypił za dużo grzanego wina, ale własnie próbował zamówić ubera który go zawiezie do pokoju na drzemke xd
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°3
Re: korytarz
wracala do siebie zeby sie przygotowac do imprezy. nie mogla przejsc obojetnie obok aleca wiec zatrzymala sie kiedy do niego doszla. - co tak stoisz? - przyjrzala mu sie. gdyby wiedziala, ze jest z nim tak zle to by go ominela xd
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°4
Re: korytarz
a tu peszek bo się zatrzymała, a alexander pewnie był straszną przylepą i upierdliwcem po alkoholu, którym na dodatek na drugi dzień trzeba było się zajmować jak miał kaca. błąd ash!
- no stoję - odpowiedział nie słysząc do końca pytania, ale na pewno zachwiał się i zagapił na nią z błogim pijackim uśmieszkiem - jakim cudem nie byliśmy tutaj jeszcze razem na jakimś obiedzie? - zaczął dywagować.
- no stoję - odpowiedział nie słysząc do końca pytania, ale na pewno zachwiał się i zagapił na nią z błogim pijackim uśmieszkiem - jakim cudem nie byliśmy tutaj jeszcze razem na jakimś obiedzie? - zaczął dywagować.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°5
Re: korytarz
westchnela kiedy rozpoznala, ze jest pijany. pewnie juz wiedziala mniej wiecej co ja czeka. teraz nie miala odwrotu. skrzyzowala rece, dalej mu sie przygladajac. teraz musiala ocenic poziom jego upojenia. - bo jeszcze mnie nie zaprosiles - powiedziala lekko rozbawiona.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°6
Re: korytarz
miała flashbacki xd
- a zgodziłabyś się? - zapytał rozbawiony tymi dywagacjami - moglibyśmy pójść na kolację, dobre wino, potem latynoskie tańce - odbił się od ściany i zaczął kręcić tyłkiem i iść w jej kierunku prezentując jak wyobraża sobie latynoskie tańce xd biedna ash!
- a zgodziłabyś się? - zapytał rozbawiony tymi dywagacjami - moglibyśmy pójść na kolację, dobre wino, potem latynoskie tańce - odbił się od ściany i zaczął kręcić tyłkiem i iść w jej kierunku prezentując jak wyobraża sobie latynoskie tańce xd biedna ash!
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°7
Re: korytarz
tak xd
- nie wiem, moze bym sie nad tym zastanowila - wczoraj byla z benkiem na romantycznym jedzeniu pianek wiec moze by sie zgodzila na kolacje xd zasmiala sie kiedy zaczal sie do niej zblizac. - jestes kiepskim tancerzem - skrytykowala jego ruchy.
- nie wiem, moze bym sie nad tym zastanowila - wczoraj byla z benkiem na romantycznym jedzeniu pianek wiec moze by sie zgodzila na kolacje xd zasmiala sie kiedy zaczal sie do niej zblizac. - jestes kiepskim tancerzem - skrytykowala jego ruchy.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°8
Re: korytarz
alec zaproponowałby jej zdecydowanie inny rodzaj romantycznej kolacji aniżeli benek. choć nie wiem czy proponowałby jej kiełbaskę (tak czytałam! hehehe) - wydaje cię tak dlatego, że tańczę sam - był już na tyle blisko że złapał jej dłoń i obrócił przyciągając do siebie. pewnie mogła poczuć że pił wino xd
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°9
Re: korytarz
hahah ashley wolalaby zeby to alec proponowalby jej kielbaske zamiast bena. no ale trudno! nie zdazyla od niego sie odsunac. zwykle nie miala nic przeciwko bycia w jego ramionach, ale jeszcze nie zdazyla sie upic wiec byli na roznych etapach. - chyba czas sie przespac - stwierdzila kiedy poczula jak od niego wali alkoholem.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°10
Re: korytarz
nie był jeszcze gotów żeby jej tak wprost proponować kiełbaskę. poza tym był dojrzałym gościem. dojrzali goście nie proponują kiełbaski xd
jakby byli tak samo pijani to poszliby w tango. a tak ash musiała się poczuć jak alec kiedy ją ogarniał (co pewnie zdarzało się jednak częściej, bo on jako wykładowca musiał być bardziej odpowiedzialny!) - masz na myśli ja i ty? - zażartował bo wydawało mu się to śmieszne po alkoholu. może jednak proponował kiełbaskę xd
jakby byli tak samo pijani to poszliby w tango. a tak ash musiała się poczuć jak alec kiedy ją ogarniał (co pewnie zdarzało się jednak częściej, bo on jako wykładowca musiał być bardziej odpowiedzialny!) - masz na myśli ja i ty? - zażartował bo wydawało mu się to śmieszne po alkoholu. może jednak proponował kiełbaskę xd
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°11
Re: korytarz
jaki powazny alexander xd
benek ja zaczal znizac do swojego poziomu i liczyla na kielbaski xd
to bylo zdecydowanie bardziej zabawne kiedy on musial ogarniac ja, a nie na odwrot. dobrze, ze sie na niej nie uwieszal bo wtedy mogliby nigdzie nie dojsc. - mam na mysli ciebie - polozyla rece na jego klacie i odsunela sie od niego. szkoda ze jej tego nie proponowal na trzezwo. albo jak obydwoje byli pijani.
benek ja zaczal znizac do swojego poziomu i liczyla na kielbaski xd
to bylo zdecydowanie bardziej zabawne kiedy on musial ogarniac ja, a nie na odwrot. dobrze, ze sie na niej nie uwieszal bo wtedy mogliby nigdzie nie dojsc. - mam na mysli ciebie - polozyla rece na jego klacie i odsunela sie od niego. szkoda ze jej tego nie proponowal na trzezwo. albo jak obydwoje byli pijani.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°12
Re: korytarz
jak gada z arnoldem to ma taką mine xd
ash zawsze liczyła na kiełbaski w sumie! choć pewnie ta alexandra najlepsza xd
on już ją ostatnio ogarniał pijaną więc teraz czas na nią. role się odwróciły! - nie pójdę jeśli ty nie pójdziesz ze mną - oznajmił uparcie i chwycił mocno jej dłoń po czym chwiejnym krokiem ruszył w stronę pokoju, ale zachwiał się do tyłu i ją nadepnął. ups!
ash zawsze liczyła na kiełbaski w sumie! choć pewnie ta alexandra najlepsza xd
on już ją ostatnio ogarniał pijaną więc teraz czas na nią. role się odwróciły! - nie pójdę jeśli ty nie pójdziesz ze mną - oznajmił uparcie i chwycił mocno jej dłoń po czym chwiejnym krokiem ruszył w stronę pokoju, ale zachwiał się do tyłu i ją nadepnął. ups!
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°13
Re: korytarz
haha xd
biorac pod uwage to jak sie przy nim czula to pewnie tak xd
- no dobra - westchnela, ale nie klocila sie z nim bo pewnie nie mialoby to sensu. im szybciej go zaprowadzi tym predzej wroci do pokoju. musiala sie przygotowac do imprezy. jeknela kiedy ja nadepnal i puscila go zeby pomacac sie po stopie. - jak mnie podeptasz to nigdzie nie dojdziemy - chwycila go znowu za reke i tym razem ona go ciagnela.
biorac pod uwage to jak sie przy nim czula to pewnie tak xd
- no dobra - westchnela, ale nie klocila sie z nim bo pewnie nie mialoby to sensu. im szybciej go zaprowadzi tym predzej wroci do pokoju. musiala sie przygotowac do imprezy. jeknela kiedy ja nadepnal i puscila go zeby pomacac sie po stopie. - jak mnie podeptasz to nigdzie nie dojdziemy - chwycila go znowu za reke i tym razem ona go ciagnela.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°14
Re: korytarz
może jakiś ranking prowadziła!
wiedziała, że z pijanym nie ma sensu się kłócić - idę posłusznie przecież, wiem że to lubisz - zaśmiał się nawiązując do tego że lubiła dominować w łóżku. to było dla niego bardzo zabawne. zaraz jednak wypadł mu telefon z dłoni i zatrzymał się próbując schylić po niego, ale wylądował na czworaka bo nie dał rady się utrzymać - dywan wciągnął mi telefon - mamrotał macając wykładzinę w poszukiwaniu telefonu.
wiedziała, że z pijanym nie ma sensu się kłócić - idę posłusznie przecież, wiem że to lubisz - zaśmiał się nawiązując do tego że lubiła dominować w łóżku. to było dla niego bardzo zabawne. zaraz jednak wypadł mu telefon z dłoni i zatrzymał się próbując schylić po niego, ale wylądował na czworaka bo nie dał rady się utrzymać - dywan wciągnął mi telefon - mamrotał macając wykładzinę w poszukiwaniu telefonu.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°15
Re: korytarz
kto wie.
wiedziala po sobie pewnie xd - tak, zabawne - moze jakby byla w tym stanie to on to by bardziej docenila jego zarcik, ale teraz skupila sie na doprowadzeniu go do pokoju. chciala siegnac mu telefon, ale zanim sie obejrzala juz byl na ziemi. - lezy obok ciebie - schylila sie zeby podniesc telefon. - wstajesz czy bedziesz szedl na czterech? - nadal byla nad nim pochylona.
wiedziala po sobie pewnie xd - tak, zabawne - moze jakby byla w tym stanie to on to by bardziej docenila jego zarcik, ale teraz skupila sie na doprowadzeniu go do pokoju. chciala siegnac mu telefon, ale zanim sie obejrzala juz byl na ziemi. - lezy obok ciebie - schylila sie zeby podniesc telefon. - wstajesz czy bedziesz szedl na czterech? - nadal byla nad nim pochylona.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°16
Re: korytarz
wykorzystam kartę traumy w tym poście, bo skoro ash podniosła telefon to mogła dostrzec na jego wyświetlaczu smsy od swojej eks teściowej, która biadoliła i wspomniała jego żonę skoro dziś była rocznica śmierci! i to pewnie była przyczyna dla której jednak się urżnął. na pewno coś jej o tym wspominał, ale to bardziej po pijaku niż na trzeźwo właśnie. chwycił telefon i zawstydzony rzucił nim przed siebie, a potem zastygł zastanawiając się co dalej - idę ale nie wiem w jakiej formie - próbował wstać, ale marnie mu to szło!
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°17
Re: korytarz
oczy same jej zawedrowaly na wyswietlacz i przeczytala troche za duzo niz by chciala. nie lubila byc wscibska, ale to przynajmniej pozwolilo jej zrozumiec czemu jest w takim stanie. nie lubila kiedy o tym wspominal bo nie wiedziala jak sie ma zachowac. wspolczula mu. obserwowala jego reakcje i kucnela przy nim. chwycila go, probujac mu pomoc utrzymac rownowage. - mozemy tu troche posiedziec jak chcesz - wymyslila.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°18
Re: korytarz
wyobrażam sobie, że nie raz jak się upijał to wędrował myślami w jakieś czarne rejony i ash musiała tego słuchać. zazwyczaj na drugi dzień ją przepraszał za to i udawał, że nic takiego się nie stało. nic dziwnego, że był mu potrzebny terapeutyczny pies! ciekawe, z kim został? pewnie eks teściowa go pilnowała xd
- w porządku, myślę że dam radę wstać - i ash mu pomogła, ale nie dała rady utrzymać pijanego nieco bezwładnego alexandra więc polecieli na ścianę i pewnie gruchnęli nieźle choć alec próbował amortyzować uderzenie dłonią jakoś.
- w porządku, myślę że dam radę wstać - i ash mu pomogła, ale nie dała rady utrzymać pijanego nieco bezwładnego alexandra więc polecieli na ścianę i pewnie gruchnęli nieźle choć alec próbował amortyzować uderzenie dłonią jakoś.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°19
Re: korytarz
zawsze go sluchala, ale miala nadzieje, ze te opowiesci sie szybko skoncza. byly depresyjne i zdecydowanie psuly nastroj. wolala sie z nim calowac. zostawil psa tesciowej to nic dziwnego, ze teraz do niego wypisywala xd
- na pewno? - nie wygladalo tak jakby mial dac rade, ale skoro tak uwazal. przymknela oczy i wziela wdech bo jednak ja to zabolalo. - skup sie bo inaczej bede musiala zawolac kogos innego zeby ci pomogl - chwycila go mocniej.
- na pewno? - nie wygladalo tak jakby mial dac rade, ale skoro tak uwazal. przymknela oczy i wziela wdech bo jednak ja to zabolalo. - skup sie bo inaczej bede musiala zawolac kogos innego zeby ci pomogl - chwycila go mocniej.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°20
Re: korytarz
psuły nastrój, ale niestety były nieodzowną częścią osobowości alexandra! biedna teściowa się wkopała! myslała, że to jakiś maltańczyk a to był średniej wielkości włochaty kundel wymagający zabawy xd
- na pewno - potwierdził, chociaż jak już teraz wiemy nie miał racji bo wylądowali na ścianie i pewnie usłyszał aż jak ash gruchnęła o nią - będzie siniak - spojrzał na jej ramię i pomasował lekko - nikt inny nie może mnie w tym stanie zobaczyć - wyjaśnił i oparł się dłonią o ścianę w ramach asekuracji, a ramię zarzucił na ash i szedł do przodu. dzielny gość!
- na pewno - potwierdził, chociaż jak już teraz wiemy nie miał racji bo wylądowali na ścianie i pewnie usłyszał aż jak ash gruchnęła o nią - będzie siniak - spojrzał na jej ramię i pomasował lekko - nikt inny nie może mnie w tym stanie zobaczyć - wyjaśnił i oparł się dłonią o ścianę w ramach asekuracji, a ramię zarzucił na ash i szedł do przodu. dzielny gość!
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°21
Re: korytarz
gdyby nie to, ze jego zwierzenia byly smutne to by sie moze nawet ucieszyla, ze zaufal jej na tyle by jej to powiedziec. juz wiecej nie zgodzi sie go pilnowac xd
po tym siniaku bedzie jej mniej glupio przy nastepnej okazji kiedy to on bedzie sie musial nia zajmowac. - wiem - mruknela. musiala sie dla niego poswiecic. chociaz thomasowi na przyklad by to poszlo latwiej. - daleko masz pokoj? - spojrzala wglab korytarza. - czekaj - zatrzymala sie i upewnila, ze stabilnie stoi. poszla po jego telefon i wsadzila mu go do kieszeni spodni.
po tym siniaku bedzie jej mniej glupio przy nastepnej okazji kiedy to on bedzie sie musial nia zajmowac. - wiem - mruknela. musiala sie dla niego poswiecic. chociaz thomasowi na przyklad by to poszlo latwiej. - daleko masz pokoj? - spojrzala wglab korytarza. - czekaj - zatrzymala sie i upewnila, ze stabilnie stoi. poszla po jego telefon i wsadzila mu go do kieszeni spodni.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°22
Re: korytarz
oczaruje ją swoim wąsem i znowu się zgodzi xd
po tym siniaku to jemu będzie głupio i usilnie będzie chciał jej to zrekompensować przez co znowu się uczepi heheheheh ups.
thomasowi byłoby łatwiej, ale nie było go w pobliżu więc wszystko na głowie biednej ashley - gdzieś tam - nie odpowiedział na pytanie tylko wskazał w głąb korytarza, ale potem wyjął kartę z numerem pokoju żeby jej pomóc jednak.
po tym siniaku to jemu będzie głupio i usilnie będzie chciał jej to zrekompensować przez co znowu się uczepi heheheheh ups.
thomasowi byłoby łatwiej, ale nie było go w pobliżu więc wszystko na głowie biednej ashley - gdzieś tam - nie odpowiedział na pytanie tylko wskazał w głąb korytarza, ale potem wyjął kartę z numerem pokoju żeby jej pomóc jednak.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°23
Re: korytarz
na pewno tak bedzie xd nikt nie jest w stanie sie oprzec wasowi xd
ech! gdyby chociaz miala z tego cos wiecej. byleby jej nie opowiadal swoich smutnych historii xd thomas byl za bardzo zajety proba zaprzyjaznienia sie z maya hehe.
spojrzala na numer z karty, po czym westchnela. - czeka nas jeszcze dluga droga - powiadomila go. - nie moge cie zamknac u siebie w szafie? dziewczyny i tak dzisiaj wychodza - zazartowala. ale tak faktycznie byloby jej latwiej.
ech! gdyby chociaz miala z tego cos wiecej. byleby jej nie opowiadal swoich smutnych historii xd thomas byl za bardzo zajety proba zaprzyjaznienia sie z maya hehe.
spojrzala na numer z karty, po czym westchnela. - czeka nas jeszcze dluga droga - powiadomila go. - nie moge cie zamknac u siebie w szafie? dziewczyny i tak dzisiaj wychodza - zazartowala. ale tak faktycznie byloby jej latwiej.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°24
Re: korytarz
nie opowiadał ich na trzeźwo!
- nie mogę spać w pokoju moich podopiecznych - chociaż w tej kwestii zachował trzeźwy umysł - ogarniam się już, obiecuję - zerknął na nią i poklepał się po policzku próbując wytrzeźwieć. nie stało się to od razu, ale krok po kroku dotarli do niego i mogła go rzucić na łóżko jak kłodę gdzie zasnął. next!
- nie mogę spać w pokoju moich podopiecznych - chociaż w tej kwestii zachował trzeźwy umysł - ogarniam się już, obiecuję - zerknął na nią i poklepał się po policzku próbując wytrzeźwieć. nie stało się to od razu, ale krok po kroku dotarli do niego i mogła go rzucić na łóżko jak kłodę gdzie zasnął. next!
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?23
- Post n°25
Re: korytarz
przechadzał się z arthurem, bo był jakiś nieswój i nieobecny od dłuższego czasu!
|
|