łazienka

korzystał z wolnej łazienki i miał dośc deszczówki w beczce więc się kąpał, ale tak mu było dobrze, że trochę się zasiedział xd i nie zauważył, że nari opuściła miejscówkę hehe xd

kiedyś go kusił pod prysznicem, a teraz w wannie? xd pomógł coś przekopywać, więc był cały brudny i spocony i zasługiwał na prysznic. nie słyszał żadnych odgłosów w łazience ani nie widział zapalonego światła, więc pociągnął klamkę, a drzwi były otwarte. dlatego nie spodziewał się, że zastanie tam tony'ego.
- drzwi się zamyka. w stodole mieszkasz? - hehe żarcik na poziomie.

najwyraźniej taki jego los, a rafe jest wystawiany na próbę przez boga dramek. tony czilował w wannie i był rozwalony pluskając stópką xd - do zamkniętych drzwi też się puka - wytknął mu, ale nawet sie nie wkurzył. widział go już w intymnej sytuacji więc to mu nie przeszkadzało - na dole masz deszczówkę - nie zamierzał wychodzić xd

dobrze, że nie zastał babci podczas jej kąpieli xd
rafe był wkurzony na sytuację z samuelem i może nawet by skorzystał z kuszenia bez poczucia winy.
- do deszczówki jest kolejka, a pani babcia dała mi przywilej skorzystania z łazienki, bo najwięcej pomogłem - pochwalił się. kolejna starsza osoba docenia rafe'a jako dobrego członka rodziny, tylko jego własna rodzina tego nie dostrzega xd - czy ty w czymkolwiek pomogłeś? nie widziałem cię z łopatą - w przeciwieństwie do valentino xd

blake cierpi za wszystkich w tej kwestii xd
wkurzał się niepotrzebnie xd
- czy ty mnie rozliczasz z tego co robiłem bo pani babcia dała ci pozwolenie? - nie był jeszcze tutaj kierownikiem - kosiłem dziś trawę jeśli cię to interesuje - nie był bezużyteczny, wiedział że musi coś pomóc xd - albo poczekasz dziesięć minut, albo musisz sie przyłączyć - zażartował.

skąd miał wiedzieć, czy niepotrzebnie. niech tony się zajmie swoją wkurzającą się niepotrzebnie dziewczyną xd
- tak, prowadzimy całą punktację - zażartował. lubił rywalizację, więc system nagród na pewno by go nakręcił, żeby najbardziej pomagać. babcia była zachwycona, że ma tyle młodych do pomocy. będzie chciała, zeby co roku przyjeżdżali. - w takim razie się przyłączam - stanął nad wanną i włożył do wody obłoconą rękę, przez co brud zaczął się roznosić po całej wodzie. tyle z relaksującej kąpieli tony'ego. chyba że chciał kąpiel błotną xd

wkurzenia nari nie dało się zatrzymać xd
- pokażesz wyniki czy przegrywasz? - znał go trochę i może znał jego stosunek do rywalizacji i wygrywania, stąd te zgryźliwości.
- okej - wzruszył ramionami i próbował się zrelaksować, ale jak rafe podszedł to poczuł jego zapach, pewnie śmierdział, a potem zobaczył błoto w wodzie - niezmiennie zachowujesz się jak dupek - mruknął i wylazł z wanny dyndając swoim interesem przed nim xd dopiero po chwili się opatulił ręcznikiem xd

to samo tyczy się upartego rafe'a xd
- poproś panią babcię, może ci pokaże - wkręcał go, mając pół procenta nadziei, że może jednak tony pójdzie i wygłupi się przed gospodynią. - a ty możesz sobie robić salon piękności, jak już będziesz w swoim domu - nie przejął się jego odzywkami, tak samo jak jego dyndającym interesem. widział więcej codziennie w szatni xd - wrzuć nam piwo do lodówki, zaraz przyjdę - zamiast tego zaproponował cywilizowane spędzanie czasu.

- w domu mam całe spa - pochwalił się fancy chatą xd rafe miał kanapę i łazienka alexandra co najwyżej xd no i jego ojcowską miłość hehe, coś czego nie miał tony - zastanowię się! - wziął ciuchy i wymaszerował w samym ręczniczku. oczywiście wrzucił piwko i mogli pić na werandzie.

szukała jakiś przeciwbólowych bo chciała pomóc flynnowi, którego bolała ręka, a alkohol nie znieczulał aż tak bardzo!

dobrze o niego dbała! hania przyszła poprawić makijaż. może chciała wysłać nowe zdjęcie do iana xd
- mogę? - weszła śmiałym krokiem, bo ruth nie wyglądała, jakby planowała się rozbierać.

ciekawe czy ktoś oprócz hani i rosie malował się na tym wyjeździe. wszyscy inni poczuli vibe wieśniaka xd
- jasne, tylko czegoś szukam - zaczęła przeszukiwać szufladę wypełnioną lekami - wybierasz się do klubu? - zażartowała widząc makijaż hani.

hahaha, przynajmniej nie było kolejki do lustra xd
- niech zgadnę, flynn i reszta chcą się porobić przypadkowymi lekami - zajrzała przez jej ramię do szafki. nie popierała tego, bo sama miała całą apteczkę w torbie i wiedziała, że staruszka tym bardziej potrzebuje wielu lekarstw. - tak, do klubu w salonie - zaśmiała się i zatrzepotała rzęsami. - jak myślisz, mam szansę kogoś wyrwać? - żartowała dalej, bo ruth i tak traktowała flynna jako jej chłopaka.

to prawda xd
- nie prawda, boli go ręką poprosił o pomoc - automatycznie go broniła jednak. ciekawe dlaczego poprosił ją, a nie hanie xd ruth, dziewczyna na posyłki, było jej szkoda flynna z uszkodzoną ręką - na pewno, ale po co miałabyś to robić? - zapytala bo tak, nie wiedziała nadal na jakich zasadach spotyka się z flynnem.

- mógł sam czegoś poszukać - już krytykowała jego lenistwo. nie przejmowała się flynnem tak jak ruth, bo widziała, że nadal jest w pełni sprawny. niepotrzebnie tak się wysilał w łóżku, żeby jej to udowodnić, bo teraz nie mógł liczyć na jej współczucie xd - żeby poczuć się doceniona? - wzruszyła ramionami. brzmiało, jakby flynn jej nie doceniał, ups.

- poprosił mnie - pewnie zrobił puppy eyes jak marty (od niego też się nauczył) więc ruth nie potrafiła odmówić. w przeciwieństwie do hanki która wykorzystała go w łóżku i uznała, że to jest ok! - możesz to zawsze zrobić sama - ruth nie szukała podwyższenia swojej wartości u innych, a jednak latała i przynosiła tabletki flynnowi.

- no jasne, że cię poprosił - wywróciła oczami. ruth mogła poczuć się nieswojo po tym, co wydarzyło się na hawajach, ale hania o niczym nie wiedziała i po prostu dalej obwiniała chłopaka o lenistwo. marty nauczył swojej sztuczki kolegów i teraz niebieskie miały problem xd flynn sam chciał udowadniać jej coś w łóżku, a kim ona była, żeby mu zabronić xd - wiem - odparła i nachyliła się do lustra. - wiesz, ostatnio się zastanawiałam, co kieruje dziewczynami, które zostają kochankami zajętych facetów... - rozkminiała na głos, skupiając się na malowaniu rzęs.

- coś w tym złego? - bała sie, że wyszło na jaw co robiła z nim i hanka jest zazdrosna, a była po prostu wkurzona na lenistwo flynna, nic więcej! hehe zieloni mieli na nich swoje sposoby!
- co? - zaśmiała się nerwowo - dlaczego o tym w ogóle myślisz? - niby pytała z ciekawości, a tak na prawdę bała się, że to wstęp do grubszego tematu o tym co sie stało na hawajach.

- nic - odpowiedziała tonem, który był kobiecym kodem na to, że jednak coś. hania miała własne rozkminy na temat innego faceta i brała pod uwagę swojej relacji z flynnem w tym układzie, a ruth już się stresowała. - zawsze myślałam, że to coś abstrakcyjnego i że dziewczyny, które to robią, nienawidzą kobiet... ale to jednak bardziej powszechne, nie? - oderwała się od lustra i spojrzała na przyjaciółkę.

od razu ruth zapaliła się czerwona lampka - jesteś na mnie zła? - zapytała odruchowo, ale nie sprecyzowała powodu. na razie... miętosiła przeciwbólowe z ręku i szeleściła plastikiem - i pytasz mnie o to? jakbym miała jakiekolwiek doświadczenie - broniła się jak mogła i tylko podśmiewała ze stresu. czuć było gęstą atmosferę.

- a mam ku temu powód? - spytała szczerze, bo nie wiedziała, dlaczego ruth tak pomyślała. tak samo jak nie rozumiała, dlaczego przyjaciółka zrobiła się taka nerwowa. może temat jej nie leżał, przecież zdradziła swojego chłopaka i uciekła, więc nie należała do najwierniejszych osób xd - myślałam, że będziesz miała coś do powiedzenia na ten temat - powiedziała po prostu. liczyła na dyskusję, żeby ruth między wierszami mogła pomóc jej rozkminić sytuację z ianem, a zamiast tego zrobiło się bardzo niekomfortowo.

- nie - odpowiedziała zdecydowanie za szybko i zbyt odruchowo. nie było to naturalne, jak cała ta rozmowa, a ruth nie mogła się jeszcze zdobyć na szczerość choć zżerało ja od środka - myślę, że bycie trzecią osobą w cudzej relacji nie jest dobre ani dla nich, ani dla ciebie - podsumowała i uciekła żeby dać flynnowi te leki. ale nie pieściła się nad nim żeby nie było zbyt podejrzanie.

ruth dała jej do myślenia. oczywiście nad relacją z ianem xd choć jej zachowanie też było podejrzane i teraz hanka ją będzie obserwować xd