plaża

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    plaża Empty plaża

    Pisanie by st. albans Nie Cze 03, 2012 5:24 pm

    plaża Tumblr_lu7peoKop91qdew9to1_500_large
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 4:15 pm

    o plaża, której nie mają w st. albans. wiec flavia poszła sobie na spacer na plażę właśnie i się zgubiła. i zaczcynała wpadać w panikę. no i poszła sama, bo nie miała znajomych chyba tutaj, a gen pewnie się zabawiała z jimmim. biedna flavia, została sama xd ok, trochę mnie dziś jebie, jak coś.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 4:20 pm

    on właśnie planował od wczoraj iść na plażę! więc dobrze się składa. gen siedziała dalej z claire i resztą rozwiązywała sudoku i takie tam, więc wolał jej nie przeszkadzać. siedział na plaży i grał na gitarce, bo komponował! ta, pisał nowe teksty. i grał dla mew, bo nikt inny nie chciał go słuchać! biedny jimmy.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 4:30 pm

    o, to claire chyba była przyjaciółką mathilde, co mi się pomyliła z jackie. myślałam, że mew to czyjeś imie i takie wtf. w ogóle ale bezsens, dlaczego znowu ona ma na niego wpadać.... pewnie miała słuchawki na uszach, z jakimś the clash, no i tak się zasłuchała, że go nie zauważyła, zapatrzyła się w niebo i takie tam. - o kurwa - mruknęła, bo wjechała stopą w coś twardego, może to była gitara. - o kurwa - powtórzyła już głosniej, jak zorientowała się, że weszła w jimmiego! było jej głupio w związku z tamtym wieczorem i chciała go wymazać z pamięci. bo nie dosyć, że zrobiła coś najgorszego gen, to jeszcze zrobiła z siebie szmatę, bo na pewno jimmy tak pomyślał, a nie chciała by tak o niej myślał.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 4:34 pm

    on w ogóle o niej nie myślał, bo niby po co? więc miała naprawdę wybujałą wyobraźnię jeśli mogła na to w ogóle wpaść. całe szczęście to nie była gitara, bo wtedy zgrabny tyłek by się jej na nic nie zdał. ale wlazła za to w kamień, niekoniecznie jimmiego. za to warczała zupełnie obok niego dlatego zmrużył oczy. - kurwa, pojebało cię? wystraszylaś mi mewy! - bo przez nią wszystkie odleciały i teraz nie miał żadnych słuchaczy. a te mewy za chwilę by go prosiły o autograf!
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 4:40 pm

    no to w sumie dobrze albo nie, że nie myślał. nie wiem, mógł jej w ogóle nie pamiętać, ale chyba to niemożliwe. skakała na jednej nodze, masując stopę, którą wlazła w ten powiedzmy kamień. - mewy? - zapytała ze śmiechem, bo na początku nawet nie załapała, że były jego widownią. zawsze ona może nią być, z tymże nie wiem czy on będzie chciał, bo ona już pewnie zakochała się w ich muzyce. - ojej, przepraszaam - wymruczała calkiem neutralnym tonem, bez żadej ironii ani czegoś takiego
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 4:46 pm

    akurat pamiętać pamiętał, bo gen mu truła o to dupę. w ogóle dziwił się, że dalej się przyjaźnią ale nie wnikał w te babskie sprawy, bo one też mało go obchodziły. - takie jebane białe ptaszki. gdybyś upadła na głowę byłabyś usprawiedliwiona, ale chyba ty naprawdę jesteś taka tępa - prychnął przesuwając paluchami po strunach. westchnął na jej przprosiny. - dobra, nieważne. - odechciało mu się wszystkiego, więc wyjał tylko piwo z torby i się go napił. nie chce mi się go ubierać ale był w jakiejś czarnej koszulce i czarnych rurkach. czyli tak jak zwykle. gitarę odłożył na bok.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 4:53 pm

    flavia nie wiedziała czy dalej się przyjaźnią, bo starała się unikać gen, ale jak już gadały to udawała, że nic się nie stało, bo może gen o niczym nie wiedziała. sąd miała wiedzieć, że gadali o tym albo, ze gen czytala woof woof. - o kurde. - mruknęła wzdychając lekko, kiedy znów ją obrażał od tępych idiotek. - a ty jak zwykle miły - uśmiechnęła się nieco sztucznie. usiadła gdzieś nieopodal niego, bo stopa nadal ją bolała i pewnie nie będzie miała jak wracać do akademików.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 4:58 pm

    - oj, przestań. nie wiem, czego ode mnie oczekujesz. - zobaczył jej tą stopę. pewnie strasznie jej spuchła. - pokaż tego palucha. jaki siny... oja... - złapał ją za łydkę i przyciągnął do siebie, by zarzucić jej girę sobie przez nogi. - ej, po chuj gadałaś gen, że się ruchaliśmy? - spojrzał na jej ryj, bo myslał, że to ona się chwaliła. wcale jej sie nie dziwił. miał się za boga seksu i największego casanovę dzisiejszych czasów.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 5:06 pm

    hahahaha, z tym casanovą! chociaż może flavia uważała go za lepszego od większości facetów, z którymi się dotychczas kochała, bo było w nim coś intrygującego. o matko i znowu czytam i myślałam, że przerzucił jej nogę przez swoje ramię............ - nie wiem - wzruszyła ramionami, kiedy jechała tyłkiem po piachu, pewnie jej spódniczka podjechała do góry, bo też nie chce mi się jej ubierać, ale miała spódniczkę i jakąś fajną górę xd. - ale to nie jest miłe, kiedy ciągle wyzywasz mnie od najgorszych - spojrzała na niego z rezerwą, a potem na spuchniętego palucha i zrobiło jej się smutno, bo nie będzie mogła założyć tych nowych butów, które ostatnio sobie kupiła. - co!? - krzyknęła jak oparzona- ja nic nie mówiłam - popatrzyła na niego, marszcząc brwi. co on sobie myślał w ogóle, że miałaby jej coś takiego powiedzieć albo pochwalić, jeszcze lepiej.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 5:09 pm

    tak... i w ten właśnie sposób zaciągnie ją do tego tandetnego akademika, gdzie ją znowu przerucha. boże! lepiej nie. - kto się lubi ten się czubi, co? - pocieszył ją, ale tak naprawdę wcale jej nie lubił. po prostu była łatwa i chyba kręcił ją. nie było sensu tego nie wykorzystywać! jemu nie było smutno z powodu jej palucha. niech się lepiej nauczy łazić, a nie myśli o niebieskich migdałach (albo raczej o nim i jego fiucie...) i wchodzi na jakieś kamienie! - to skąd się dowiedziała? bo trudno mi uwierzyć by miała radar jakiś. - raczej nie miała i był niemal tego pewien. inaczej dawno by się pokapowała co robi z jej matką.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 5:23 pm

    no cóż, flavia pewnie by się nie obraziła... gorzej jakby natknęli się na gen :c spojrzała na niego z lekkim zdziwieniem, bo raczej nie dawał jej znaków, że ją lubi, nawet przez myśl jej to nie przeszło, a tu taki psikus. - no to mógłbyś być częściej taki milutki - posłała mu ładny uśmiech, przez chwilę nie czując się jak idiotka w jego towarzystwie, szkoda, że i tak wychodziła na taką skoro jej nie lubił i zależało mu tylko i wyłącznie na seksie. i na pewno nie myślała o jego małym fiucie! - nie wiem czy wiesz, ale istnieje u nas takie coś jak woof woof - sama nie wierzyła, że mu o tym mówi, ale trzeba to było jakoś rozstrzygnąć skąd gen o tym wie, a tylko to przychodziło teraz do głowy flavii.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 5:27 pm

    SAMA JESTEŚ MAŁA! xd wzruszył ramionami. - nie wiem chyba co to znaczy milutki. - skrzywił się na samo słowo. bo w ogóle nie znosił zdrobnień. chyba, ze w ustach marcelle. ta to samymi zdrobnieniami waliła. placuszka? przykryj się kołderką... zgaś światełko. zupełnie jakby był dzieciakiem. ale przynajmniej ją ruchał. nie to co gen. - nie wiem, ale mam to w dupie. tym bardziej, że gen wcale nie jest zła o ten seks. - wzruszył ramionami. - ej, po powrocie jedziemy nad jezioro. chyba też się do nas przyłączysz, co? - pewnie chciał ją spiknąć z kimś pokroju alfiego, bo miał tylko takich kumpli. no i sida.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 5:33 pm

    no jestem :c 162. - och - westchnęła, bo ona czasem też miała takie odpały i rzucała naokoło zdrobnieniami, myśląc, że to fajne. - hm, nie wiesz co to znaczy miły? - zapytała, bo co miała powiedzieć. - o np. jakbyś podzielił się piwem, wtedy byłbyś miły - powiedziała jak do dziecka, tylko to piwo nie pasowało. - nie jest zła? - spojrzała na niego, próbując ukryć swoje zdziwienie, bo wyobrażała sobie jak gen płacze po nocach przez nią i było jej przykro z tego powodu. ale jak widać tak nie było. - taaak, słyszałam. gen mi mówiła i już zostałam przez nią zaproszona - nie mówiła mu, że już dużo wcześniej, ale czy to miało jakieś znaczenie... i alfie jest fajny co ty chcesz xd
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 5:41 pm

    to i tak my z lilką jesteśmy wiekszymi kurduplami xd nieważne. - miły to co innego niż milutki. - rozesmiał się na to piwo i nawet podał jej, bo było jakieś słabe i amerykańskie. alfie jest zajebisty, ale go nie lubię. nie wiem... muszę obejrzeć jakiś film o takich dziwakach z autyzmem. - no własnie nie jest. to znaczy trochę jej było przykro, że najpierw... - podrapał się po brodzie. - mielismy zbliżenie a później się z tobą przespałem. ale wyjaśniłem jej wszystko - głównie to, że to był tylko seks i nic dla niego nie znaczył. - super. - nawet się od niej uśmiechnął. o łał.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 5:50 pm

    ha! - no okej, wiem o co ci chodzi - przewróciła oczami, bo pewnie znajomi zawsze się z niej śmiali jak tak mówila, a pewnie włączalo jej się to najczęściej po alkoholu. całe szczęście nie ostatnio, bo by zniechęciła już zupełnie jima do siebie. i kiedy napiła się tego piwa, nawet nie poczuła, że jest jakieś słabe, bo wcale nie znała się na piwach, po prostu piła co jej dali, ważne żeby było piwem. wbiła je gdzieś w piasek pomiędzy nimi, bo nie wiedziała czy oddał jej całe czy będzie jeszcze pił. no to musisz go polubić koniecznie, bo następnym razem będziemy grać nimi, jak nie zapomnę. westchnęła - to wszystko jest popieprzone.. nie powinniśmy tego robić, jest najukochańszym człowiekiem na świecie jakiego znam i nie zasługuje na to - mówiła, bawiąc się tą puszką, dokładniej kręcąc nią w piasku. - jest kochana - powtórzyła się, zagapiając na jego uśmiech, który widziała po raz pierwszy w życiu. - też tak uważam, może w końcu uda mi się ją trochę rozerwać, bo jest strasznie grzeczna - zaśmiała się, pociągając parę łyków z puszki.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 6:47 pm

    - to ty nie powinnaś tego robić, skoro jesteś jej przyjaciółką a wiedziałaś, co do mnie ma. - zmrużył oczy, bo on przecież o tym nie wiedział! i mogę ci dać tego alfiego, bo nim mi się nie chce. to znaczy już nawet nie wiem, o co im tak naprawdę chodziło. więc poszli się wykąpać do morza, wypili jeszcze po dwa piwa i znowu się bzykali. biedna gen.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Sro Cze 06, 2012 11:21 am

    Marcelle spacerowała plażą, trzymając buciki w dłonie, gapiąc się na wodę. Chwilowo nikt jej nie potrzebował do kontrolowania dzieci, w związku z czym czuła się niepotrzebna. Planowała udać się do jakiegoś centrum handlowego, by nakupić pamiątek i coś dla Johna, który na pewno jest strasznie samotny i nieszczęśliwy, taki sam, biedny w St. Albans. Jasne, pewnie Marcelle nagotowała mu zapas jedzenia na miesiąc i nawet dała mu porządnego całusa na pożegnanie, by jakoś zrekompensować mu ten wyjazd!
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Sro Cze 06, 2012 11:24 am

    - heeej - podbiegł do niej jimmy i ucałował nawet jej policzek, gdzieś bliżej kącika ust. stęsknił się za swoją mamusią! no co. sam był w jakiś kąpielówkach, bo od rana siedział na plaży. pewnie swoje tatuaże nasmarował kremami z filtrem, jak mama lilki, żeby mu nie zbladły. - ślicznie wyglądasz - szepnął jej do ucha, bo chciał ją zbajerować i przelecieć w budce ratownika.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Sro Cze 06, 2012 11:31 am

    Uśmiechnęła się na widok Jimmy'ego, mając nadzieję, że jej uśmiech jest wystarczająco niewinny i nic nie znaczący, bo przecież nie mogła pozwolić na to, by ktokolwiek domyślił się, że leciała na swego podopiecznego. Chociaż doskonale wiedziała, że już i tak pewnie będzie smażyła się w piekle za to, że poszła z nim do łóżka! - Dziękuję - zerknęła na swoje zadbane stopy, a potem na Jimmy'ego. - Jak się bawisz? Woda jest ciepła? - Spytała, zerkając znów w stronę wody. Sama nie była na tyle odważna, by sprawdzać, bo bała się, że zamarznie. Chociaż pewnie chciałaby się potaplać z Jimmym w błocie.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Sro Cze 06, 2012 11:37 am

    on nie wierzył w piekło ani niebo, więc jakoś nieszczególnie się tym przejmował. - w porządku - pokiwał na zabawę, chociaż jasne, że mogłoby być lepiej. co do wody, to roześmiał się jedynie i objął ją jedną ręką w pasie, by drugą złapać ją za rękę i pociągnąć do wody, by ta obmyła jej matczyne stopy. była raczej zimna, ale nie znowu lodowata. dawało się wytrzymać! śmiał się dalej.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Sro Cze 06, 2012 11:40 am

    a gen gdzieś tutaj się bawiła w piasku i budowała jakieś super zamki. no dobra... jednak coś czytała bo nikt jej nie lubił i była sama ale zobaczyła mamę i jimmiego więc do nich podeszła. - cześć. - powiedziała z lekkim uśmiechem chowając książkę do torby.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Sro Cze 06, 2012 11:42 am

    Marcelle odrzuciła buty na piasek, by przypadkiem ich nie pomoczyć, bo pewnie wzięła ze sobą tylko dziesięć par, więc nie mogła żadnych zniszczyć. Roześmiała się, gdy Jimmy pociągnął ją w stronę wody, ale całe szczęście nie skończyła na kolanach w piachu, bo wtedy pewnie obtarłaby sobie kolanka o jakieś kamienie, chociaż ja nie wiem, jak wyglądają tamtejsze plaże, może są tak samo czyste jak te polskie.... - Teraz nie będę mogła wrócić na piasek, bo cały poprzykleja mi się do stóp! - Jęknęła, przytrzymując się ramienia Jimmy'ego, by przypadkiem jakaś mocniejsza fala nie zmiotła jej do wody. Chociaż tak naprawdę po prostu chciała pomacać seksi ciałko Jima. - Przyjemnie - stwierdziła po chwili namysłu, uznając, że chyba wciśnie się w któreś ze swoich nieprzyzwoitych bikini i wyjdzie się poopalać. Kiedy usłyszała Gen odsunęła się odrobinę od Jima, by nie wyjść na jakąś napastliwą i posłała córce szeroki uśmiech. Czuła się potwornie z tym, że tak podle oszukiwała Gen, co do Johna nie miała jakichś wyrzutów sumienia. Dobrze, że nie wiedziała, że i Gen nie byla święta. - Jak tam, skarbie?
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Sro Cze 06, 2012 11:47 am

    - zaniosę cię na rękach! - zaproponował rozbawony, bo w sumie mógłby nosić mamusię na swoich rękach, gdyby sobie zażyczyła. nie była grubą babą, więc niespecjalnie by się zmęczył. miał nawet łapać ją już jakoś do góry, by najprawdopodobniej przerzucić ją sobie przez ramię i uciec do jakiegoś lasku, ale wtedy zjawiła się geneviev i odsunął się od matki by zmierzwić włosy. - hej - przywitał unosząc rękę do góry i zagapił się na jej usta, by zaraz pochylić się do nóg marcele i zdjąć jej z łydki jakiegoś glona i wywalić go do wody.
    avatar

    Gość
    Gość

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Gość Sro Cze 06, 2012 11:49 am

    - bardzo dobrze. - powiedziała uśmiechając się delikatnie. - tutaj jest o wiele ładniej niż w anglii. więcej słońca. - powiedziała z lekkim uśmiechem. ale ja jednak nie chcę nią grac nie mam weny. więc ucałowała ich i uciekła czytać dalej.

    Sponsored content

    plaża Empty Re: plaża

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Maj 10, 2024 12:37 am