#1 apartament
- Gość
- Gość
- Post n°2
Re: #1 apartament
pewnie sobie mieszkał w jakimś hiltonie właśnie, więc tutaj ją przywiózł. przyleźli do jego pokoju, a ona w taksówce zasnęła, więc pewnie przyszła tu kompletnie zmęczona i uwaliła się od razu na łóżku. - czuj się jak u siebie - powiedział obojętnie rozbierając się z koszuli, bo kazał ustawić sobie tu jakąś egzotycznie wysoką temperaturę, by móc łazić po pokoju na golasa.
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: #1 apartament
przyszła do pokoju prawie nieprzytomna ale nie rozumiała dlaczego zac kazał jej skończyć swoją imprezę jak tak dobrze się bawiła. - chciałam się jeszcze napić, zachary. - mruknęła cicho i rozłożyła się krzyżem na łóżku. chociaż nie. jednak nogi też rozwaliła jakoś bo było jej wygodniej. zajęła pewnie praktycznie całe łóżko.
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: #1 apartament
zac nie miał pojęcia, że będąc takim liliputem jak sarah można się tak ułożyć, by sam nie mógł się tam z nią zmieścić. - czym chata bogata, częstuj się wódką z barku. - wzruszył ramionami i sam pozasłaniał zasłony. - chcesz się przespać czy coś? - zapytał poważnie, ale nie chciało mu absolutnie o seks. raczej normalny sen, bo wyglądała na zmęczoną.
- Gość
- Gość
- Post n°5
Re: #1 apartament
jakiż on troskliwy. sarah z uśmiechem więc zwlekła się z łóżka i przeszukała wszystkie szafki żeby znaleźć barek, z którego wzięła sobie wódkę i jakąś szklaneczkę do której jej nalazła. on jakby chciał to by sobie wziął więc mu nie proponowała. - z tobą? - uniosła brew i uśmiechnęła się. - jasne. - wzruszyła ramionami i napiła się. ona akurat myślała o seksie, ale to tylko głupia dziewucha to co się dziwić.
- Gość
- Gość
- Post n°6
Re: #1 apartament
- ja nie jestem śpiący. więc musisz poradzić sobie sama. - powiedział odwrócony do niej tyłem, bo akurat sprawdzał coś w telefonie. pewnie status jakiejś transakcji, którą robił dla ojca, bo postanowił w wakacje trochę mu pomóc w firmie, albo oglądał jakies gołe fotki dziewczynom, które przeleciał w stanach. a było juz ich kilka. schował telefon do kieszeni i odwrócił dopiero do niej. - możesz też wziąć prysznic. - jaki łaskawy.
- Gość
- Gość
- Post n°7
Re: #1 apartament
- ja też nie jestem śpiąca. - powiedziała wzruszając ramionami i uśmiechnęła się do niego szeroko. odłożyła wódkę na stolik i znów się rozłożyła na łóżku. - sama mam iść pod prysznic? przecież to nudne. - westchnęła teatralnie i zaczęła szukać z boku sukienki zamka bo jej samej zrobiło się gorąco skoro miał tu takie tropiki.
- Gość
- Gość
- Post n°8
Re: #1 apartament
przyjrzał się jej uważnie. - chcesz iść ze mną do łóżka? tak po prostu? - jakby już się nie kochali sto lat temu... ale miała udawać niedostępną. co więc się jej teraz stało? - nudne czy nie, ale zimny prysznic by cię trochę otrzeźwił. - nie mógł jednak nie skorzystać z takiej okazji i usiadł obok niej pod pretekstem zdjęcia spodni i skarpetek. miał tak seksowne ciało, że nie mogła na nie nie lecieć.
- Gość
- Gość
- Post n°9
Re: #1 apartament
na pewno na nie leciała. - a czemu nie? - zapytała zdziwiona. skoro się znają i zac ją lubi to mogła się z nim przespać. nie miała jakiś oporów przed tym zbytnio. - nie potrzebuję otrzeźwienia. - wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się a kiedy usiadł obok niej zwlekła się i przyklękła za nim uwiesiła mu się na plecach i przesuwała łapkami po jego klacie, ogromnie seksownej a ustami przylgnęła do jego szyi. - cudnie pachniesz. - stwierdziła z nutką rozmarzenia w głosie i uśmiechnęła się by zaraz znów całować jego szyję i kark.
- Gość
- Gość
- Post n°10
Re: #1 apartament
uśmiechnął się do jej pocałunków. w takim razie jeszcze lepiej. jemu pasowało, ze była taka chętna. przynajmniej będzie mu jeszcze milej ją wykorzystywać. - to dolce gabbana - wyjaśnił jej i odwrócił głowę w jej stronę, ale nie był jakimś dziwakiem i nie potrafił tak o sto osiemdziesiąt stopni więc zerkał na nią kątem oka. - ty jessteś cała cudna - nie sądził jednak by musiał jej to mówić, bo i tak nic nie będzie pamiętała. jednak na wszelki wypadek wolał sie zachowywać. przesunął dłonią po jej boku.
- Gość
- Gość
- Post n°11
Re: #1 apartament
dlaczego miałaby nie pamiętać. była pijana ale nie zalana. uśmiechnęła się i nachyliła bardziej żeby pocałować jego usta kiedy odwrócił głowę. - to cudownie... - powiedziała z uśmiechem i szybko przeskoczyła na jego kolana żeby go całować i ocierać się o niego powoli. na wiecej nie miała siły, albo chciała sie z nim podraznić. prędzej to drugie.
- Gość
- Gość
- Post n°12
Re: #1 apartament
ale chyba nie skończyła pić. zważając na tą wódkę przy jego łóżku. kiedy zjawila się przed nim zamruczał. - hej - szepnał do jej ust, by zacząć je całować z jakąś większą czułoscią, a dłońmi przesunął wzdluż jej pleców aż do tyłka. ścisnął go jednocześnie opuszczając swoje plecy na łóżko, a ją ciągnąć za sobą.
- Gość
- Gość
- Post n°13
Re: #1 apartament
no może na tą chwilę skończyła. odsunęła się. - co?- zapytała bo sądziła że coś od niej chce, ale zaraz przestała się tym przejmować i pochylała się nad nim by go całować. a dłonią sięgała już do jego spodni bo przecież nie ma na co czekac skoro oboje tego chcą.
- Gość
- Gość
- Post n°14
Re: #1 apartament
- nic, chciałem się przywitać z twoimi ustami - wyjaśnił jej raz dwa i już mocniej przycisnął się do niej z nimi. była seksowna i chętna. a takich nigdy nie miał dość. dlatego raz dwa dobrał się jej do stanika i zmacał jej cycuszki. miała malutkie ale okrągłe i jędrne. mniam!
- Gość
- Gość
- Post n°15
Re: #1 apartament
uśmiechnęła się. - to urocze. - powiedziała rozbawiona i poczochrała mu włosy. szybko rozpięła jego rozporek i sięgnęła dłonią w jego majtki i zamruczała cicho. nie mógł mieć małego więc od razu się ucieszyła. wpychała mu język do buźki i uśmiechała się całkiem delikatnie całując go.
- Gość
- Gość
- Post n°16
Re: #1 apartament
- tak myślisz? - przekręcił się na nią i już był gwałtowniejszy. sam sobie zsunął spodnie, a jej sukienkę podciągnął wyżej. bo wydaje mi się, że to sukienka, ale głowy uciąć sobie nie dam! wsadził rękę w jej majtki i całował szyję sary.
- Gość
- Gość
- Post n°17
Re: #1 apartament
sukienka. - jasne. - uśmiechnęła się rozbawiona poddała mu się całkowicie i pozwalała robić co tylko chce. nie żeby w łóżku byla bardzo uległa ale lubiła kiedy czasem facet ją dominował. - uch.. - wymruczała do jego uszka cicho i przygryzła jego płatek.
- Gość
- Gość
- Post n°18
Re: #1 apartament
zac nie byłby dla niej taki czuły, gdyby hiszpania grała bo teraz by oglądał, ale nieważne xd - przyjemnie? - zapytał retorycznie i pociągnął ją wyżej, by zdjąć tą sukienkę już całkowicie. uśmiechnał się do jej cycuszków, bo nie założyła jednak stanika. obawiał się, czy nie opadną jej czasami od tego ale na razie dalej były ładne. - lubisz mnie chociaż? - zapytał zsuwając się z łóżka by strzelić jej porządną minetkę.
- Gość
- Gość
- Post n°19
Re: #1 apartament
- ojezu bardzo. - wymruczała. hiszpania nie wiem czy w niedzielę nie gra... albo jutro nie jestem pewna niestety. ale to grupa c chyba to wypada na niedziele. nieważne. ona się nie obawiała. używała miliona kremów ujędrniających i zazwyczaj chodziła w staniku. czasem mogła sobie pozwolić na uwolnienie młodej piersi. - och oczywiście że tak. - wymruczała. teraz powiedziałaby mu nawet że jest miłością jego życia za to co robił.
- Gość
- Gość
- Post n°20
Re: #1 apartament
- to cudownie. - wymruczał zabawiając się z jej łechtaczką i całymi wargami sromowymi. kiedy była bliska dojścia wsunął się na nią i raz dwa poruszał się w niej tak gwałtownie i szybko, że od razu dostał jakiejś zadyszki. ale nie, żeby nie miał kondycji. bo miał! ale dostając się do jej majtek musiał dojść jak najszybciej. nie mógł już po prostu wytrzymać.
- Gość
- Gość
- Post n°21
Re: #1 apartament
jeszcze to on się biedak zakocha i ona złamie mu serce swoją obojętnością. chociaż on chyba nie jest zdolny do uczuć to przykre. starała się wcale nie jęczeć bo uważała że to jest trochę głupie ale kiedy ją tak ostro brał nie mogła siedzieć całkiem cicho i co chwila z jej ust wydobywał się jakiś cichy dźwięk. - zaaac.. - jęczała obok jego ucha i zaraz naprężała się mocniej by wbić paznokcie w jego plecy i dyszeć gdzieś do jego obojczyka.
- Gość
- Gość
- Post n°22
Re: #1 apartament
no właśnie obawiam się, że nie jest. ale to nic, bo ona o tym nie wie! ha ha ha. - krzycz, sarah. krzycz! - kazał jej, bo to go nakręcało jeszcze bardziej. jedną ręką trzymał blat tego stoliczka czy co to tam jest i posuwał ją jeszcze bardziej raz po raz pochylając się do jej ust, by zachłannie je pocałować. może nawet lekko przegryzać.
- Gość
- Gość
- Post n°23
Re: #1 apartament
skoro więc zac nie miał nic przeciw to chętnie dawała upust swoim emocjom i nie powstrzymywała się przed byciem głośną. - och zaaaaac. - jęczała jego imię. dawno nie miała tak udanego seksu. odwzajemniała zachłanne pocałunki chłopaka i zaciskała mocno dłonie na pościeli żeby nie pokaleczyć jego swoimi pazurami. ciągle dawała mu znać jak to jej wspaniale. mogłaby tego nigdy nie kończyć.
- Gość
- Gość
- Post n°24
Re: #1 apartament
- och, sarah - szepnął w pewnej chwili do jej ucha. - bądź ze mną. - mruczał dalej i spowolnił trochę swoje ruchy. - zawsze. - wiedział jak wykorzystać takie sytuacje. złapał jej dłoń i splótł z nią palce by teraz jechać w niej jakieś dwadzieścia metrów na sekundę, więc pewnie przypalił jej łono i leciały iskry, ale to nic. skończył w niej i sapnął leżąc na niej dalej.
- Gość
- Gość
- Post n°25
Re: #1 apartament
słuchała jego słów z uśmiechem. - będę, zawsze. - odpowiedziała. nie dość że była pijana to jeszcze rozkojarzona seksem i myslała gorzej niż lily wplątując się w związek z reecem. myślała że oszaleje ze szczęścia kiedy dochodziła. pewnie po raz kolejny w czasie tego szalonego seksu. wydawało jej się że słyszą ją w sąsiednich pokojach ale nie przestraszyła się tym za bardzo. - boże to był najlepszy seks w moim życiu. - wyszeptała zmęczona do jego ucha i posmyrała go po karku.
|
|