thomas

JASNE....

O POST NA WOOF WOOF? JA NIKOMU NIC NIE MÓWIŁAM, WIĘC TO MUSIAŁO WYJŚĆ EWIDENTNIE OD CIEBIE. ROZUMIEM, ŻE FAJNIE CZASEM JEST SIĘ CZYMŚ POCHWALIĆ, SZKODA TYLKO, ŻE ZROBIŁEŚ TO MOIM KOSZTEM!

DOPIERO WCZORAJ SIĘ WIDZIELIŚMY <3 ALE TO SŁODKIE <3

OBYŚ MNIE NIE OBARCZYŁ PÓŹNIEJ WINĄ NIEZDANEGO EGZAMINU, KOCHANIE.

PAMIĘTAJ, ŻE TAKIE ODKŁADANIE JEST NIEBEZPIECZNE. ALE JEŚLI TAK TĘSKNISZ, TO MOGĘ DO CIEBIE WPAŚĆ! <3 OSTATNIO UCIEKAŁEŚ I JESTEM MÓWIĄC DELIKATNIE - NIEDOPIESZCZONA ; )

W TAKIM RAZIE, JAKBY CO, TO ON JEST WINNY W RAZIE GDYBYŚ NIE ZDAŁ. CHOCIAŻ WIERZĘ W TO SZCZERZE, ŻE TAKI MĄDRALA JAK TY UMIE SOBIE PORADZIĆ ZE WSZYSTKIM. MMM, BRZMI CUDOWNIE.

BRZMI ŚWIETNIE! O TEJ ÓSMEJ PO MNIE PRZYJEDZIESZ CZY CHCESZ BYĆ JUŻ NA MIEJSCU?

DOBRA, BĘDĘ CZEKAĆ. DO JUTRA <3 BAW SIĘ DOBRZE Z KUMPLEM.

BUZIACZKI!

TAK! RAZEM Z OJCEM Z ZAŚWIATÓW.

OPANUJ SIĘ, THOMAS. NIKOGO NA CIEBIE NIE NASŁAŁAM, A TYM BARDZIEJ MOJEJ MAMY. JESTEŚ JAKIŚ NIENORMALNY! ZRESZTĄ MAM ZAJĘCIA, NIE MOGĘ Z TOBĄ GADAĆ. MIŁEJ PRACY!!!!!!!!!!

PRZEZ CO, PRZEPRASZAM? O TAK, JAKIE TO PRZYKRE, JUTRO DO P R A C Y NA KACU. CO NA TO TWÓJ SZEF? ;X

ŚWIETNIE, THOMAS! PO PROSTU IDEALNIE. CUDNIE, ŻE TAK O MNIE MYŚLISZ, ALE TO JUŻ WIEM. MOŻE COŚ NOWEGO, HM? MOŻE TERAZ WYZWIJ MOJĄ MATKĘ, PROSZĘ BARDZO! JESTEŚ NIEWYCHOWANY I CHAMSKI! NIE WIEM, CO MOGŁAM W TOBIE WIDZIEĆ!

TERAZ CHCESZ KASĘ?! WIESZ, CO! ODPIERDOL SIĘ ODE MNIE THOMAS!

SPOKOJNIE, MAMY SIĘ CZYM BAWIĆ! DZIĘKI ZA TROSKĘ. SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA I OBYM WIĘCEJ CIĘ NIE SPOTKAŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ODEZWIJ SIĘ JESZCZE :C

MARTWIŁAM SIĘ! MOGŁEŚ NAPISAĆ MAILA CHOCIAŻ :C

NIE MOGĘ. DZIEWCZYNA MOJEGO BRATA ZOSTAŁA ZAMORDOWANA W ST. ALBANS ;C

TO NIE BYŁO MILE... WIDZĘ, ŻE WCZORAJ BYŁEŚ POD WPŁYWEM JAKICHŚ ŚRODKÓW. TRZYMAJ SIĘ.

WIĘC NIE ROZUMIEM, CO TO ZA POJAZD NA MOJĄ RODZINĘ ZNÓW. I JA CIEBIE TEŻ. :C TAK STRASZNIE MOCNO...

CHCIAŁBYŚ TU DO MNIE PRZYLECIEĆ?

OCZYWIŚCIE, ZE BYM CHCIAŁA! WYŚLĘ PO CIEBIE SAMOLOT!

DO ZOBACZENIA WIECZOREM!

Syneczku! gdzie jesteś? dlaczego nie wspierasz matki w trudnych chwilach?! kenny by wspierał, ale nie ma nogi......