księżniczka do thomasa!

      

przez ciebie ciesze sie jak głupia do kompa, tzn przez koty!
thomas pracował pewnie nad jakimś projektem i coś kompletnie mu nie wychodziło, dlatego był trochę zdołowany i zmęczony, co można było usłyszeć kiedy odebrał - hej - zdjął okulary i przetarł zaczerwienione oczy. westchnął jej do telefonu, nie było to jednak spowodowane jej osobą, nigdy w życiu!

chyba dzięki mnie ;c
- o rety... przeszkadzam. - stwierdziła, bo to nawet nie było pytanie. nie, żeby jej to przeszkadzało, bo na pewno liczyła się z tym, że thomas będzie wieczorem pracował. ona już była uszykowana do szkoły, po prysznicu i teraz oglądała seriale w łóżku, na których się nie skupiała, bo myślała cały czas o thomasie i jego miękkich ustach. - wcześniej miałeś wyłączony telefon, ale w porządku. zadzwonię w takim razie innym razem. - powiedziała, ale się nie rozłączyła, bo chciała usłyszeć jego reakcję!

zawsze mi te koty wstawiasz xd
- nie, nie to nie tak - mruknął słysząc rozczarowanie w jej głosie - przepraszam nie chciałem, żeby to wszystko tak zabrzmiało. po prostu pracuję, ale mogę zrobić sobie chwile przerwy. - wstał od stołu i poszedł do kuchni, gdzie nastawił wodę na herbatkę, bo chciało mu się czegoś ciepłego - wcześniej rozładował mi się telefon, dopiero teraz naładowałem baterię - szybko się wytłumaczył - co robisz? - zapytał po chwili. może leżała naga, fantazjowała o nim i zabawiała się sama ze sobą. dobra jednak tak nie pomyślał, był za porządny.

na tym avku trochę wygląda jakby się ze sobą zabawiała, albo przynajmniej miała taki zamiar! ale niestety antoinette nawet nie wiedziała, jak to się robi, więc po prostu leżała w swojej słodkiej piżamce z victorias secret i rozmawiała z nim na słuchawkach, żeby nie musieć trzymać telefonu w ręku, bo liczyła na długą rozmowę! zaśmiała się. był taki słodki, jak się tlumaczył! a ona nawet nie musiała mieć wątpliwości, czy mówi prawdę. - to super, bo właśnie na to liczyłam! - powiedziała nieco władczym tonem i zmarszczyła nos. - dlatego ja zawsze ze sobą noszę wszędzie ładowarkę. - tak jak i ja, bo masakra, jak szybko pada bateria... uśmiechnęła się sama do siebie. - leżę i o tobie myślę. strasznie żałuję, ze wczoraj u ciebie zostałam, bo teraz mi smutno, że jestem sama. - posmutniała.

ty jesteś uzależniona od telefonu, to bateria ci pada szybko. mi trzyma przynajmniej dwa, trzy dni xd boże jutro na praktyki trzeba iść na 15, aż na dwie godziny ;x - wasze kobiecie torebki pomieszczą takie rzeczy jak ładowarka, my mamy tylko kieszenie - zaśmiał się. on nie nosił żadnej pedalskiej torby, czy plecaka. pewnie jakąś aktówkę, ale w niej trzymał tylko dokumenty do pracy. czajnik zaczął mu gwizdać więc ogarnął sobie tą bajerancką herbatkę. opierał się o blat i czekał aż mu się to wszystko odpowiednio zaparzy. - a ja nie żałuję, że zostałaś u mnie. było przyjemnie, już nie mogę się doczekać kolejnego razu - stwierdził zgodnie z prawdą.

no i co, że jestem! masz problem?! xd
- daj spokój, przecież taki kabelek nie zajmuje dużo miejsca. - bo przecież w kieszeni na pewno by mu się kabalek usb zmieścił! a jak ma usb to może już wszędzie się podłączyć. ona pewnie na informatyce sobie ładowała telefon, bo pan ją lubił. zagryzła wargę, bo głos thomasa działał na nią tak, że chciała od razu się na niego rzucić i całego obcałować! całe szczęście nie są obok siebie. - ja też! - powiedziała szybko z jakimś szalonym entuzjazmem, przez co się strasznie zawstydziła. - bo musimy dokończyć to czytanie - dodała od razu, chociaż pewnie z czytania znowu będą nici, bo thomas się rzuci na nią z całusami.

smuteczek, thomas to ciapa i kiedy szedł z herbatką do pokoju to telefon wypadł mu z ręki i rozwalił się na kawałki. także antoinette mogła tylko usłyszeć sygnał przerwanej rozmowy. pewnie martwiła się, że coś mu się stało. a on klął pod nosem, że musi kupić bardziej wytrzymałą komórkę ;x

zdziwiła się strasznie i dzwoniła do niego jeszcze kilka razy, ale nie odbierał, więc się trochę podłamała! pomyślała sobie, że albo jemu coś się stało, albo jednak była zbyt rozentuzjazmowana i już jej nie lubi!