the crown

    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty the crown

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 10:39 pm

    the crown Apres-bar-london-1200x800
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 10:42 pm

    dobra, przenoszę je już tutaj!
    hahaha, jesteś okrutna, że nie chcesz jej pozwolić być ładną! i tak teraz jest jakąś inną tośką. taką bardziej niewinną... flynn gadał do baśki "basiu" i myślałam, że się popłaczę ze śmiechu, tak dziwnie mi to brzmiało.
    w każdym razie przyszły do najdroższego lokalu w okolicy i barbra była gotowa wszystko jej opowiedzieć, jak to było z carterem, z albertem i tak dalej. nie chciała jednak sama zaczynać tematu, szczególnie, że wciąż nie była do końca pewna, o co antoinette była zła. ale teraz to już nie było ważne, skoro odzyskała swoją najukochańszą, jedyną prawdziwą!, przyjaciółkę.
    - opowiadaj co u ciebie. - zarządziła, kiedy już się rozsiadły.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 10:46 pm

    no jest! dlatego może jakby była brzydka to by się bardziej zeszmaciła. poza tym to przez thomasa... jak miała tamtego, co był dla niej chamski też trochę to tak jakoś inaczej było. nie wiem xd basiu <3 może jednak powinna się dowiedzieć, o co był ten foch, żeby nie popełniać takich samych błędów na przyszłość, haha. tosia zamówiła sobie jakiegoś słabego drinka i usiadła na wygodnej kanapie w strefie dla vipów, bo musiały mieć intymne miejsce do pogaduszek! - uch... nie wiem, czy chcę o tym rozmawiać. - powiedziała, jakby nie wiadomo ile miała problemów, a tak naprawdę wszystko było błahe i głupie. ale oczywiście nie dla niej. - w sumie wszystko ok, tylko nie wiem, czy mogę ufać swojemu facetowi - no i nie wiedziała, czy ją kocha ani czy tak naprawdę są razem! a on miał ją za dzieciaka... i to wszystko było chore i pokręcone, a ona nie wiedziała, co robić, bo była taka niedoświadczona! bidulka.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 11:01 pm

    w ogóle kiedyś to tośka dyktowała wszystkie warunki w ich przyjaźni, a teraz baśka była bardziej doświadczoną, na której wzorowała się księżniczka. nie wiem co rozumiesz przez "tamtego", bo był andrew i ten miles mcmillan, no i nie zapominajmy, jak zakochała się w willu, który ją dusił. spoko, więcej sekretnych mężów barbra już w rękawie nie miała, więc raczej nie będzie to stanowiło problemu.
    - no właśnie! opowiadaj mi kto to jest, skąd go znasz, wszystko! i czemu nie możesz mu zaufać? zasługujesz na kogoś najlepszego, nie możesz się zadowolić byle kim. - zauważyła, popijając przez słomkę swojego drinka. nigdy nawet nie gadały o thomasie, bo zaczęła z nim kręcić akurat kiedy przestała się do niej odzywać.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 11:19 pm

    no miles! andrew też był kochany, dopóki nie zaczął ćpać z bloo ;x a willa nie pamiętam! przypomnij : o
    antoinette była pod wrażeniem tego, jak barbra potrafiła w mgnieniu oka stać się taką beztroską i trzeźwo patrzącą na wszystko osobą. chyba faktycznie teraz barbra ją wszystkiego uczy. wcześniej to antoinette była szmatą, największą intrygantką. musi się taka stać! - o rety.... już długo go znam. - wzruszyła ramionami trochę zawstydzona tematem thomasa, bo... nie wiem, co dalej, bo kłopoty techniczne miałam przez chłopaka, he he.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 11:32 pm

    will to był mój z twarzą mikusa lasmanisa, był przyjacielem milesa i nienawidził się z antoinette, ten co podpalił szkolną stajnię i był oskarżany o zabicie swojej dziewczyny.
    najwyraźniej antoinette dopiero się rozwija i się taka stanie! baśka za to zmiękła przez alberta i stala się bardziej wrażliwa, nawet jeśli była szmatą. muszą z tośką jakieś intrygi wymyślić, to wspólnie wrócą do swoich prawidłowych postaw. no i księżniczka wszystko opowiedziała jej o thomasie (i ja znowu się nie dowiem do końca jak to było wszystko, hehe), baśka jej doradzała i w ogóle znowu były best friends forever.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 1:26 pm

    charlie umówił się tutaj z alberte, bo doszły do niego słuchy, że się pojawia tu i tam z matką jego dziecka! czekał na niego czytając jakąś książkę i popijał kawę.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 1:35 pm

    odprawiłam siostrę i mogę grać :d ogólnie to nie grałyśmy nimi ani razu, ale są ziomeczkami a jak przychodzi do dramy to trzeba zagrać xd
    no to albert przyszedł tutaj prosto od klotki! pewnie jego goryle przywieźli mu z rana świeży garnitur coby się prezentował i podjechał tu jakiś czarnym autem. no i wszedł tutaj - no cześć - przywitał się z czarlim i usiadł na przeciwko. zamówił kawy, kawy nigdy dość.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 1:42 pm

    mieli być super kumplami, bo charlie miał być inny, ale wyszło jak wyszło, ale że albert święty nie jest to i tak pasuje wszystko. charlie nie był w specjalnie dobrym nastroju. spojrzał na niego i kiwnął głową. -cześć, co u klotilde? spytał bez ogródek. nie jakimś tonem z pretensjami, przecież nie kochał jej, ale zależało mu na synku i nie chciał żeby taki albert go wychowywał czy coś!
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 1:46 pm

    no mieli być super. chociaż może jeszcze będą, bo wiadomo dzięki albertowi może klotka przestanie mieć obsesję na punkcie czarliego i ten będzie mu wdzięczny na przykład xd chociaż to popieprzone jakby dalej się tak kumplowali chyba.......... ale na tym forum nie ma nic normalnego.
    wcale go nie zdziwiło jego pytanie, no bo mógł się tego prędzej czy później spodziewać. - eee, wszystko w porządku - podrapał się po policzku, zrobiło mu się trochę głupio co nie! dobrze, że kelnerka podała kawę to chyba przerwało niezręczną ciszę - nie rozumiem dlaczego mnie o nią pytasz - mruknął tylko.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 1:53 pm

    Charlie w zasadzie nie był na niego zły o samo widywanie się z klotilde, bo co mu do tego. nie kocha jej, nie chce jej, wiec niech robi co chce. Był zły, że ten mu nic a nic nie powiedział! No i czarlie z klotką był wieki temu, to to wcale nie jest takie chore!
    Chłopak odłożył książkę, którą ciągle trzymał i napił się kawy. -pytam dlatego, że nie ma czasu porozmawiać ze mną o Mathieu, ale już wiem dlaczego - mruknął ostatnią część zdania właściwie pod nosem i bardzo dobrze, że albertowi jest głupio.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 2:01 pm

    a co miał mu powiedzieć skoro widywali się od niedawna całkiem? to było takie spontaniczne i kochane, nawet nic miedzy nimi nie było (jeszcze) więc nie ma o co robić wielkiej afery.
    przewrócił oczami i napił się kawy - na prawdę uważasz, że jestem powodem dla którego nie ma czasu z tobą porozmawiać o waszym synu? - zerknął na niego z niedowierzaniem - nie wydaje mi się, żeby zajmował jej aż tyle czasu - mruknął nieco ciszej.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 2:06 pm

    Ale charlie wiedział tylko, że sie spotykają, nie wiedział po co i co tam okropnego ze sobą robią! Może spiskują przeciwko niemu i zabiorą mu synka do monako i tyle będzie.
    Charlie wcale nie miał ochoty na kłótnie z Albertem, bo i po co. Po prostu jego męska duma ucierpiała, bo jednak klotka to jego pierwsza poważna dziewczyna była a albert to jego kumpel, wiec wiadomo. -widziałeś Mathieu? - zapytał bo to właśnie on w tej całej sprawie najbardziej interesował charliego.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 2:18 pm

    jezu broń ci boże, albert nie chciał mu zastępować ojca i uciekać do monako. albert owszem marzył o dzieciach, ale własnych........ poczętych dzięki jego sprzętowi, a nie sprzętowi czarliego na przykład!
    - e, nie - bo z tego co pamiętam to był u dziadków w paryżu czy coś takiego! no ale tego już mu albert nie powiedział, bo ten nawet się nie pytał. po prostu napił się kawy, zamówił sobie do tego jeszcze jakieś ciastko bo miał ochotę na coś słodkiego, hehe.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 2:25 pm

    Charlie o tym wiedział, bo oczywiście wszystko miał pod kontrolą dzięki znajomym z paryża, no ale taki ważniak albert mógł do tego paryża w 3 minuty polecieć i widzieć małego! -no tak, jest w Paryżu - pokiwał głową i spojrzał na niego - nie wiem co ona ci naopowiadała, ale kocham Mathieu i nie pozwolę, żebym go teraz stracił - wolał postawić sprawę jasno, zaznaczyć o co, a właściwie o kogo mu chodzi, żeby nie było niedomówień. Teraz charlie powinien z baśką się zacząć spotykać!!
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 2:33 pm

    no jasne, wsiadał w prywatny odrzutowiec który na pewno miał był w paryżu. zalety bycia księciem <3
    - no tak - przytaknął mu tylko i odetchnął z ulgą kiedy okazało się, ze charlie wie gdzie jest mały. nie chciał mu tego tłumaczyć, to nie były jego sprawy, nie chciał się wtrącać! - charles... - mruknął pomiędzy jednym łykiem kawy, a kęsem sernika który dostał - nie rozmawiamy o mathieu, na prawdę - pokiwał głową - na prawdę w moim interesie nie leży stworzenie szczęśliwej rodziny z clotilde twoim kosztem - wyjaśnił mu - wiem, że ci zależy na synku - dodał jeszcze i nawet uśmiechnął się.
    jakby zaczął się spotykać z baską to albert by mu oczy wydrapał.............. bo on jest o nią mega zazdrosny i zawsze będzie!
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 2:40 pm

    to dopiero byłaby drama!
    Charliemu od razu ulżyło, pewnie nie miałby szans z gwardią z Monako gdyby tam wywieźli dzieciaka. -szkoda, że nie potrafię do tego przekonać klotilde - westchnął sobie, bo martwił się, że ta ciągle będzie mu utrudniać kontakty z synkiem, albo dostanie znów ją w pakiecie. -a co baśka na te wasze spotkania? - zapytał z nieukrywanym uśmieszkiem pod nosem, bo on podobno(tak jest w relacjach) nigdy baśki nie lubił.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 2:46 pm

    westchnął - jeśli to w jakiś sposób by pomogło to mogę z nią na ten temat porozmawiać - przynajmniej mógł spróbować. najwyżej ta się wścieknie i przestanie do niego odzywać! no ale nie chciał, żeby czarli nie widywał się z synkiem. może i był ruchaczem i dużo się bawił, ale jeśli chodzi o dziecko to wydawał się odpowiedzialny, a to przecież najważniejsze! roześmiał się słysząc jego pytanie - cooo? a co ją to obchodzi? - napił się kawki - nie gadam z nią zresztą, nie mamy już o czym - dodał jeszcze.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 2:57 pm

    Wzruszył ramionami, jednak był mu w zasadzie wdzięczny, za to że chce z nią pogadać - możesz coś wspomnieć - powiedział tylko, bo nie będzie go o to prosił jednak. Na słowa o baśce nawet się trochę zdziwił. Po tym jak ostatnio pobił go duch cartera sprawdził o co chodzi i już wiedział, że aktor nie żyje. - myślałem, że po śmierci tego jej aktora trochę się nią zajmiesz - bo czarli go znał i wiedział, że on ma ciągłą słabość do baśki.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 3:14 pm

    - napomknę przy okazji - obiecał i nie rozumiał dlaczego czarli drążył temat baśki. w ogóle pobicie przez ducha cartera <3 ja nie wiem co my ćpamy!
    - dlaczego miałbym się nią zająć? - zdziwił się strasznie jego stwierdzeniem, bo przecież to ona go rzuciła i nie miał żadnego interesu w tym żeby za nia latać i ją jeszcze pocieszać. ale to fakt, ciągle miał do niej słabość.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 3:20 pm

    Charlie drążył ten temat, bo czuł się jakoś w to wszystko wmieszany przez tego ducha, wcześniej w ogóle nie wiedział, że carter nie żyje a tu nawiedza go jego duch. straszne rzeczy. -a ten carter to był jakiś nienormalny? - zapytał a zaraz potem tego żałował, bo to jednak bardzo głupie pytanie, no ale. - nie nie, właściwie to przecież bez sensu, żebyś się nią zajmował, racja - stwierdził i zrobił spory łyk swojej kawy, tak dla uspokojenia.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 3:28 pm

    zerknął na niego z niedowierzaniem - skąd mam wiedzieć? - mruknął i zjadł do końca swoje ciacho - przecież był mężem mojej byłej, nie miałem z nim kontaktu - wyjaśnił - nie chodziliśmy razem na herbatki i do kina więc nie mam pojęcia czy był normalny - ale raczej nie, przynajmniej on uważał go za kretyna bo zabrał mu dziewczynę! - barbra jest samowystarczalna, poradzi sobie. nikt nie musi się nią zajmować - bo mimo wszystko uważał ją za dość silną psychicznie dziewczynę.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 5:16 pm

    -przepraszam, w ogóle nie wiem po co o to pytam- może po to, żeby zrozumieć co się stało tamtej nocy. gdyby był naćpany to nie byłoby żadnego problemu. a tak to ciągle zastanawiał się czy i on powinien udać się na jakąś terapię. -muszę ją w końcu poznać, skoro Ty poznałeś moją była.. -spojrzał na niego i zaśmiał się.
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 5:27 pm

    może charlie powinien przestać ćpać to nie będzie widział duchów po prostu. albo niech nie przestaje bo cassie nie będzie miała u kogo przedawkować xd
    roześmiał się i o mały włos nie zachłysnął kawą słysząc jego słowa - o nieee, nie chcesz poznawać mojej byłej - pokręcił głową. mówił całkiem serio, przecież baśka była diablicą! - jest samolubną, wredną intrygantką, która lubi manipulować ludźmi i mieć rację. no i jest dobra w łóżku - dodał pozytywny akcent na koniec. pewnie dostanę minusika od minnie :d
    avatar

    Gość
    Gość

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Gość Sob Maj 03, 2014 5:32 pm

    wpadłam na pomysł dania minusika zanim doczytałam do końca xd

    Sponsored content

    the crown Empty Re: the crown

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Sro Maj 15, 2024 1:03 am