First topic message reminder :
hol
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°26
Re: hol
- najwyraźniej wcale ci tak nie zależy, żebym zostawała. - mruknęła i złapała walizki z powrotem, żeby znów zacząć schodzić w dół. - idź sobie do aggie. na pewno będzie zadowolona, że ma cię tylko dla siebie. - gadała dalej swoje.
- william roosevelt
- st.albanshistoria sztukifuck off40
- Post n°27
Re: hol
- jezu gigi o co ci chodzi? powiedziała ci wszystko, co? - mruknął idąc za nią. - powiedziała ci, że się z nia przespałem?! bo się wkurzyłem, że całowałaś się z tym zasranym księciem! - warknął za nia.
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°28
Re: hol
gigi znieruchomiała i zaniemówiła. odwróciła się.
- co kurwa?! - zawołała. - a ja cię kochałam i chciałam całe życie dla ciebie zmienić! - dodała i poleciała na samolot, ale nigdy na niego nie dotarła, bo ją za rogiem dopadła wreszcie któraś z mafii i zaciukała. pewnie ledwo william wyszedł z hotelu, a już policja zaczynała śledztwo.
- co kurwa?! - zawołała. - a ja cię kochałam i chciałam całe życie dla ciebie zmienić! - dodała i poleciała na samolot, ale nigdy na niego nie dotarła, bo ją za rogiem dopadła wreszcie któraś z mafii i zaciukała. pewnie ledwo william wyszedł z hotelu, a już policja zaczynała śledztwo.
- william roosevelt
- st.albanshistoria sztukifuck off40
- Post n°29
Re: hol
i pewnie widział jej zmasakrowane ciało i wpadł w depresję ;x
- regan van der gale
- bazyleaturystykakopciuszek31
- Post n°30
Re: hol
śmierć gigi wyżej, ups [*]
regan tymczasem stała na drabinie i pięćset sześćdziesiąty trzeci raz zmieniała dekoracje świąteczne w hotelu, bo macocha trzy razy dziennie zmieniała koncepcję i kazała jej wszystko robić od nowa.
regan tymczasem stała na drabinie i pięćset sześćdziesiąty trzeci raz zmieniała dekoracje świąteczne w hotelu, bo macocha trzy razy dziennie zmieniała koncepcję i kazała jej wszystko robić od nowa.
- vesper cunningham
- st albans-ściemniara25
- Post n°31
Re: hol
ups.
vesper piła w parku i musiała zwiać tu przed policją. szukała matki, żeby jej się poskarżyć, ale skoro pierwszą spotkała regan to się zatrzymała. - krzywo to powiesiłaś - przyczepiła się do niej o byle co, więc zwróciła jej od razu uwagę.
vesper piła w parku i musiała zwiać tu przed policją. szukała matki, żeby jej się poskarżyć, ale skoro pierwszą spotkała regan to się zatrzymała. - krzywo to powiesiłaś - przyczepiła się do niej o byle co, więc zwróciła jej od razu uwagę.
- regan van der gale
- bazyleaturystykakopciuszek31
- Post n°32
Re: hol
muszę ją przywrócić jak już ewka się ogarnie.
- jest dobrze. - odpowiedziała od razu, bo nie miała już siły jej odszczekiwać. nawet "sama to powieś" nie przeszło jej przez gardło. może się bała, że vesper swoją nadprzyrodzoną siłą przewróciłaby drabinę i zabiła regan.
- jest dobrze. - odpowiedziała od razu, bo nie miała już siły jej odszczekiwać. nawet "sama to powieś" nie przeszło jej przez gardło. może się bała, że vesper swoją nadprzyrodzoną siłą przewróciłaby drabinę i zabiła regan.
- vesper cunningham
- st albans-ściemniara25
- Post n°33
Re: hol
tyle planów.
na pewno z chęcią posiadałaby takie moce, ale jednak jedyne co mogła zrobić to iść się poskarżyć matce. - nie prawda, nic nie umiesz zrobić - warknęła. miała zły humor, a czepianie się siostry zawsze jej pomagało.
na pewno z chęcią posiadałaby takie moce, ale jednak jedyne co mogła zrobić to iść się poskarżyć matce. - nie prawda, nic nie umiesz zrobić - warknęła. miała zły humor, a czepianie się siostry zawsze jej pomagało.
- regan van der gale
- bazyleaturystykakopciuszek31
- Post n°34
Re: hol
już dawno połowa planów powinna być zrealizowana.
- wieszam to już czwarty raz dzisiaj, czterdziesty czwarty raz w tym tygodniu, więc daj mi spokój... - wzdychała, bo już miała dość latania w tę i z powrotem i zmieniania dekoracji. dzisiaj się nalatała, żeby wszystko pozmieniać, nakupować czegoś nowego, a potem macocha spojrzała i stwierdziła, że wcześniej było jednak lepiej.
- wieszam to już czwarty raz dzisiaj, czterdziesty czwarty raz w tym tygodniu, więc daj mi spokój... - wzdychała, bo już miała dość latania w tę i z powrotem i zmieniania dekoracji. dzisiaj się nalatała, żeby wszystko pozmieniać, nakupować czegoś nowego, a potem macocha spojrzała i stwierdziła, że wcześniej było jednak lepiej.
- vesper cunningham
- st albans-ściemniara25
- Post n°35
Re: hol
wiem, już dawno, dawno temu. żal.
- jeśli nie zrobisz tego tym razem porządnie to i tak będziesz musiała to poprawiać albo zaczynać od nowa - skrzyżowała ręce na wysokości cycków. przeszedł jej przez myśl pomysł popsucia tych dekoracji, żeby regan miała jeszcze więcej pracy, ale się rozmyśliła. za dużo sama by się musiała namęczyć.
- jeśli nie zrobisz tego tym razem porządnie to i tak będziesz musiała to poprawiać albo zaczynać od nowa - skrzyżowała ręce na wysokości cycków. przeszedł jej przez myśl pomysł popsucia tych dekoracji, żeby regan miała jeszcze więcej pracy, ale się rozmyśliła. za dużo sama by się musiała namęczyć.
- regan van der gale
- bazyleaturystykakopciuszek31
- Post n°36
Re: hol
na przykład ciąża bree. żal.
- zawsze robię to porządnie, tylko twoja mama wiecznie zmienia koncepcję. możesz jej powiedziec, że teraz jest dobrze i nie będę tego zmieniać kolejny raz? - nie wiem czemu liczyła na wsparcie vesper. chyba już z tego zmęczenia wszystko jej się poprzestawiało. zeszła z drabiny, żeby wyciągnąć kolejne dekoracje z kartonu.
- zawsze robię to porządnie, tylko twoja mama wiecznie zmienia koncepcję. możesz jej powiedziec, że teraz jest dobrze i nie będę tego zmieniać kolejny raz? - nie wiem czemu liczyła na wsparcie vesper. chyba już z tego zmęczenia wszystko jej się poprzestawiało. zeszła z drabiny, żeby wyciągnąć kolejne dekoracje z kartonu.
- vesper cunningham
- st albans-ściemniara25
- Post n°37
Re: hol
bardzo żal.
- i dlaczego miałabym to zrobić? - zmierzyła ją wzrokiem. nie miała do zaoferowania nic co vesper by chciała w zamian za tą przysługę. - te chce do pokoju - oznajmiła, po czym chwyciła karton z ostatnimi dekoracjami i poszła go gdzieś schować.
- i dlaczego miałabym to zrobić? - zmierzyła ją wzrokiem. nie miała do zaoferowania nic co vesper by chciała w zamian za tą przysługę. - te chce do pokoju - oznajmiła, po czym chwyciła karton z ostatnimi dekoracjami i poszła go gdzieś schować.
- regan van der gale
- bazyleaturystykakopciuszek31
- Post n°38
Re: hol
- bo może jako jedyna w rodzinie masz jeszcze jakieś pozostałości racjonalnego myślenia w głowie? - powiedziała jej. ale tylko w myślach, więc vesper nigdy nie usłyszała tego, co regan myśli. - ej! zostaw to! - tylko tyle usłyszała jak już ukradła dekoracje. tyle że udawała, że nie słyszy, więc regan musiała po nocy dzwonić po przysługi, żeby zdobyć identyczne dekoracje, a rano macocha i tak kazała wszystko wywalić do śmieci.
|
|