lydiaa

co tam bąbel? śpisz?

i jak po wczoraj? ; d

widziałam ją! czemu jej nie wyrzuciłaś?! i widziałam, że z kimś siedziałaś.. nie mów, że to tylko kolega? ; o haha, dixon jaki zabawny. zamów ekipę sprzątającą. mogę się dorzucić. ja? mam rozwalony palec, bo jakiś kutas chciał mnie pociąć.

od kiedy przejmujesz się słodziakami? zresztą każdy słodziak potrzebuje seksu, moja droga. na pewno nie obraziłby się za małego lodzika. i chciał mnie zabić w jakimś tunelu. to ten sam, l. myślisz, że powinnam pójść z tym na policję? jakiś psychol!

chcesz numer do terapeuty mojej matki? ;c wiesz, że nie ufam policji. zapiszę się na kurs samoobrony.

nieeee, na początek zacznę łykać zoloft
zrób cokolwiek tylko żeby następnym razem jak się spotkacie popamiętał cię raz na zawsze

pamiętaj, że nie ma żartów z lekami. czyli co?

wieeeem
czyli kup gaz, paralizator, naucz się bić, albo idź na policję ok?

zobaczę, co da się zrobić.

buziaczki

trzymaj się, gwiazdeczko.

dałam dziwce to, na co zasłużyła!

spotkałam ją w księgarni! i szmata mnie tak wkurwiła, że wykorzystałam na niej swój gaz i wyrwałam jej te rude kudły! nie będzie się po mieście panoszyć jak nie wiadomo kto.

powinnyśmy wynająć na nią płatnego zabójcę!

w sumie... nie byłoby się na kim wyżyć.

we wszystkim można odnaleźć pozytywy. co tam, l?

jutro idziemy na wódkę, a twój brat to palant.

wiem, wiem byłam głupia a Ty jak zwykle masz rację. ale myślałam że jest inny, a nie jak echer

z tej okazji powinniśmy się napić. że też w ogóle wytrzymujemy z takimi frajerami...

mam nadzieję, że dzisiaj się porządnie upijemy : ) impreza zawsze spoko

mam świetny pomysł! tylko potrzebuję cię do niego.

uwiedziesz gilberta, żebym mogła go rzucić! to znaczy prześpisz się z nim, żeby udowodnić jego zdradę. zaczynam nie wytrzymywać z nim powoli.

oszalałaś? to ma być jego wina. nie będę wychodzić na sukę, która najpierw sama go zmusza do związku a później go rzuca. ma myśleć, że jestem w nim zakochana po uszy... lydia, co z tobą? nie lubisz już intryg? ; o

daj spokój, on jest na to za głupi. poza tym możemy udać, że już się nie przyjaźnimy. on to łyknie spokojnie. poza tym wolę, żebyś to była ty niż szmata lea.