First topic message reminder :
otoczenie
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°26
Re: otoczenie
przynajmniej się nie rzucają xd jak allie takie rady dawała nieświadomie to ciekawe jakie trzyma w rękawie na czas, kiedy już będzie wiedziała o co chodzi. ona popada w skrajności w skrajność, więc tak nagle powinna stać się taka jak gigi xd wszyscy by byli w szoku.
- ja też - pokiwała głową. myślała, że chodziło jej o to, że im więcej ludzi tym zabawniej, a nie że ta już myślała o ruchaniu. w życiu by jej nie przyszło na myśl, że może iść kogoś obcego podrywać, a co dopiero przespać się. ani trochę jej by nie przeszkadzało jakby gigi go zabrała. nawet by go jej była w stanie sama jej go wcisnąć, bo nie miała zamiaru aż tak bardzo szaleć.
- ja też - pokiwała głową. myślała, że chodziło jej o to, że im więcej ludzi tym zabawniej, a nie że ta już myślała o ruchaniu. w życiu by jej nie przyszło na myśl, że może iść kogoś obcego podrywać, a co dopiero przespać się. ani trochę jej by nie przeszkadzało jakby gigi go zabrała. nawet by go jej była w stanie sama jej go wcisnąć, bo nie miała zamiaru aż tak bardzo szaleć.
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°27
Re: otoczenie
nie wyobrażam sobie takiej rosalie, ale pewnie niedługo mi pokażesz xd czekam też na jej doświadczone porady, haha. już teraz tak doskonale się dogadywała z gigi. chciałam powiedzieć, że "tak doskonale się rozumiały", ale to już chyba przesada... każda wiedziała swoje. na pewno się upiły i szalały. może nawet gigi nie wróciła z żadnym panem do domu, bo była zbyt zajęta zaprzyjaźnianiem się z allie.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°28
Re: otoczenie
jeszcze zobacze xd
na pewno nie wróciła z żadnym kolesiem, tylko poszły razem, śmiejąc się na cały głos, do swoich chatek. wszystkich pewnie w dodatku obudziła, bo zrobiła pełno hałasu, a nazajutrz zdychała, hehe.
na pewno nie wróciła z żadnym kolesiem, tylko poszły razem, śmiejąc się na cały głos, do swoich chatek. wszystkich pewnie w dodatku obudziła, bo zrobiła pełno hałasu, a nazajutrz zdychała, hehe.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°29
Re: otoczenie
awww, kupił sobie butelkę whisky i leżał tutaj na trawce patrząc w gwiazdy bo teraz jego jedynym marzeniem było zostanie astronomem.
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°30
Re: otoczenie
nina ledwo co szła, prawie zygzakiem ale szła. kupiła po drodze wodę, kręciło się jej w głowie. chciała wytrzeźwieć, co w ogóle nie było łatwe. przez przypadek zdeptala leosia, na którego wlazła, nie zauważyła go xd - o japierdolę - mruknęła lądując ryjkiem w trawie xd
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°31
Re: otoczenie
dobrze, że mu jego ślicznej buźki nie podeptała ;x podniósł się zaraz do pozycji siedzącej patrząc na taką nawaloną ninę - eee, upiłaś się? - zapytał głupiutko i potrząsnął nią - niiina, niiiina - bo bał się, że zasnęła mu na tej trawie xd
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°32
Re: otoczenie
nina może na moment straciła przytomność, bo walnęła jak długa przecież potykając się o tego leosia. ocknęła się, łeb dalej ją bolał. zamrugała kilka razy i westchnęła - tak, jestem totalnie upita. co ty robisz w ogóle w trawie, nie zauważyłam cię. jak mnie głowa boli, to wszystko przez ciebie - mruknęła niezadowolona, kuląc się na tej trawie i odsunęła się od niego.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°33
Re: otoczenie
- jestem prawie trzeźwy - wskazał na siebie - a ty jesteś pijana jak bela - wskazał na nią - więc to twoja wina, że sie wywaliłaś. zaraz przerzucił ją sobie przez ramię i zaniósł do swojego pokoju gdzie słodko spali! aww!!
|
|