liceum

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    liceum Empty liceum

    Pisanie by st. albans Pon Paź 27, 2014 1:55 pm

    liceum PHO-09Oct29-184645
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by bridget kay Pon Paź 27, 2014 1:59 pm

    zamczysko jak trzeba!
    bridget i piper niestety nienawidziły poniedziałków, bo trzeba było siedzieć na matmie i wracać do szarej rzeczywistości i siedzieć na matmie. w poniedziałki znowu były głupimi licealistkami, a nie dojrzałymi studentkami. oznaczało to oczywiście, że siedziały na tej matmie z tyłu i gadały o studentach i imprezach i cały czas chichotały.
    - ...a potem mnie pocałował jeszcze raz pod drzwiami! - bridget właśnie dokańczała swoją fascynującą historię o alfonsie. oczywiście, że była fascynująca, bo przecież nie dość, że całowała się ze studentem, to jeszcze z przystojnym i jeszcze przewodniczącym!!!
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by piper singleton Pon Paź 27, 2014 2:04 pm

    piper już usypiała na tej lekcji, więc siedziała podparta o ławkę, żeby utrzymać jakiekolwiek pozory tego, że jest jeszcze tu obecna i nie odleciała do krainy snów. w dodatku brie jej teraz paplała o tym chłopaku i ich super randce, co ją trochę zaczęło irytować. niby się cieszyła, że przyjaciółce dobrze idzie, ale jednak była by bardziej radosna, gdyby ją też coś takiego spotkało. - masz szczęście, ja trafiam na samych idiotów - wywróciła oczyma, przypominając sobie spotkanie z masonem.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by bridget kay Pon Paź 27, 2014 2:07 pm

    bridget nie zauważyła, że piper jest podirytowana jej opowieściami. szczególnie, że kay była tak wczorajszym wieczorem podniecona, że tę historię tak naprawdę mówiła jej już trzeci raz i piper każdy szczegół znała na pamięć.
    - możesz teraz wziąć tego latynosa z naszej pierwszej imprezy, pamiętasz go?! - złapała ją za rękaw, bo aż się podjarała. - ale by było! obie miałybyśmy studentów! - zaczęła tarmosić jej rękę w tej radości. szkoda, że nadal nie wiedziały, że enrique jest gejem. i że wczoraj umarł. ups.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by piper singleton Pon Paź 27, 2014 2:13 pm

    piper już przy drugim razie tak naprawdę przestała jej słuchać. była teraz trochę w swoim własnym świecie, zmagając się z tym, żeby nie paść na ławkę. - teraz już go nie chcę - zmarszczyła brwi. nie będzie zbierać żadnych resztek po niej. w sumie dobrze, że się na niego już tak nie napalała, bo kiepsko by było gdyby nagle się dowiedziała, że nici z tego wszystkiego. - noo - rozmarzyła się trochę.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by bridget kay Pon Paź 27, 2014 2:19 pm

    - to znajdziemy ci kogoś jeszcze lepszego! - zapewniła ją i znowu zachichotała, przez co nauczycielka na nie fuknęła, ale dziewczyny raczej się tym nie przejęły, a bree wręcz zachichotała jeszcze bardziej. - myślisz, że z alphonse'm będzie tak na poważnie? - spytała głupkowato, wzdychając przy tym, bo też się rozmarzyła i też była w swoim świecie... tylko zupełnie innym niż piper.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by piper singleton Pon Paź 27, 2014 2:28 pm

    - tak! ja ostatnio mam pecha jeśli chodzi o kolesi - jakiś chłopak, który siedział przed nimi odwrócił się do nich i palnął coś głupiego, za co piper przywaliła mu podręcznikiem. ich rozmowy były tak fascynujące, że wszyscy naokoło podsłuchiwali. - a chcesz, żeby to było na poważnie? - zapytała. musiała się upewnić, żeby ułożyć sobie jakąś dobrą odpowiedź na podstawie tego co powie.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by bridget kay Pon Paź 27, 2014 2:32 pm

    - bo ciężko znaleźć odpowiedniego. - stwierdziła. chciała dodać, że na szczęście ona znalazła, ale nie musiała, bo jej szeroki uśmieszek zrobił to za nią. - dokładnie o tym mówię. - westchnęła, kiedy piper przywaliła tamtemu podręcznikiem. dobrze, że postanowiły się obracać wśród starszych, bo ich rówieśnicy byli nie do wytrzymania! - nie wiem, dopiero się poznaliśmy. oczywiście jest cudowny, ale też nie spodziewałam się, że tak szybko uda mi się kogoś znaleźć... no i nie wiem, co on o tym wszystkim myśli. dopiero się całowaliśmy! - rozgadała się, nawijając sobie kosmyk włosów na palec. mimo udawania studentki, nadal miała myślenie smarkuli.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by piper singleton Pon Paź 27, 2014 2:41 pm

    - zresztą ja wolę już chyba trochę poczekać niż być z byle kim - wzruszyła ramionami. zawsze to mogła sobie i innym wmawiać, chociaż raczej wolałaby, żeby to wszystko jej poszło o wiele szybciej. - to się spotkajcie jeszcze raz i jeśli będzie chciał, to pewnie też o tobie myśli - zaczęła kopać w krzesło przed nią. - ale mój brat zawsze mówi, że studentom chodzi tylko o jedno - zmarszczyła brwi. sama się sobie dziwiła, że w ogóle słucha się johna, ale w końcu jest od niej starszy i jest chłopakiem, więc chyba wie co mówi. - o czym gadaliście? macaliście się? dobrze się całuje? - przysunęła się trochę bliżej bree, zasypując ją pytaniami.
    wilk

    wilk

    ma bardzo ostre kly
    wilczek
    jest bardzo zły
    109

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by wilk Pon Paź 27, 2014 2:44 pm

    - może panienki podzielą się tymi opowiastkami o chłopcach przed całą klasą? - podeszła do nich jakaś baba, która wzorowała się na królowej elżbiecie. była od jakiegoś durnego przedmiotu typu etyka i uważała, że kobieta powinna oddać się mężczyźnie w noc poślubną, a nie wcześniej! ewentualnie iść do zakonu. pewnie była dalej dziewicą, bo nikt nigdy jej nie chciał. nawet bóg ;x strzeliła bee z wielkiej linijki po łapach xd
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by bridget kay Pon Paź 27, 2014 2:46 pm

    - o! to jest dobre podejście! jak mówią: kiedy nie szukasz miłości, to wtedy ją znajdujesz! - oznajmiła zachwycona. mówiła cały czas swoje, tak jakby się nie wiadomo jak dobrze znała na miłości i była nie wiadomo w jak trwałym związku. - my też jesteśmy studentkami. - stwierdziła z rozbawieniem, marszcząc nosek, żeby nie musieć kontynuować tematu. na pewno udawała przed piper, że wcale nie jest dziewicą! ona wszystkich naokoło oszukuje, udając studentkę albo jakąś doświadczoną... zajarała się, że piper zaczęła zadawać jej pytania, więc opowiedziała jej wszystko od a do z, i to jeszcze dwa razy! nauczycielka nie mogła ich uciszyć, więc w końcu wyrzuciła z lekcji, z czego one się cieszyły, bo przynajmniej mogły pogadać normalnym tonem, a nie szeptem.
    dobra, patka się wtrąca, a ja idę, więc potwierdza się, że je wyrzuciła xd
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by bridget kay Pon Gru 01, 2014 5:54 pm

    od pewnego czasu bridget i piper nie siedziały już razem w ławce, nie plotkowały na każdej lekcji, a unikały się. wszyscy to zauważyli! jeszcze niedawno były przecież papużkami nierozłączkami. bree było bardzo przykro z tego powodu i umierała w środku za każdym razem, gdy widziała przyjaciółkę, ale jednocześnie miała do niej dużo żalu o to, że tamta nie potrafi cieszyć się jej szczęściem. teraz doszło już do tego, że miały przed sobą tajemnice! piper spotykała harry'ego styles i nie opowiadała o tym, bridget traciła cnotę i tym bardziej o tym nie opowiadała... właśnie skończyły lekcje i kay ubierała w szatni wszystkie warstwy: płaszcz, szal, czapka, rękawiczki... bez tego już nie można było wychodzić na zewnątrz!
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by piper singleton Pon Gru 01, 2014 6:01 pm

    bree mnie prześladuje, bo co chwile mi się włącza na jutubie jej 'how to make a waterfall braid' xd
    piper również było przykro i często myślała o bridget i o tym jak fajnie spędzało im się kiedyś czas. brakowało jej bree szczególnie wtedy, kiedy robiła coś co zawsze robiły razem. ale nie płakała z tego powodu. nie była słaba i uważała, że mówi się trudno skoro tak się potoczyły ich losy. teraz szła sobie pewnie z sereną, ale mina jej trochę zrzedła, kiedy zobaczyła bridget. pożegnała się z koleżankami i bez słowa podeszła do niej, żeby sięgnąć swoje rzeczy. powiesiła w tym miejscu z przyzwyczajenia.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by bridget kay Pon Gru 01, 2014 6:06 pm

    to sobie pooglądaj. xd
    bridget też nie płakała, bo kiedy było jej smutno, zawsze piekła... zamiast łez, produkowała więc góry babeczek, ciasteczek i ciast, które potem zjadała, brzuch ją bolał i w efekcie czuła się jeszcze gorzej. chciała pogodzić się z piper, ale uważała, że to tamta powinna być tą, która pierwsza wyciągnie do niej rękę. w końcu to ona miała jakieś problemy na samym początku, a biedna bridget była tylko ofiarą! podniosła wzrok, kiedy piper podeszła do haczyka obok. nic nie powiedziała, choć bardzo ją do tego korciło. ubrała się cała i z cichym westchnięciem ruszyła do wyjścia. zrobiła dwa kroki, po których odwróciła się na pięcie i spojrzała w stronę piper.
    - nie mogę tak dłużej! - jęknęła.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by piper singleton Pon Gru 01, 2014 6:15 pm

    nie bo już to oglądałam. po za tym umiem to zrobić, więc nie potrzebuję instrukcji xd
    piper miała zupełnie inną strategię niż przyjaciółka. zamiast piec ciasteczek, czy coś równie uroczego waliła w swój worek treningowy, który kupił jej john. miał jej pomóc w wyzbyciu się agresji, żeby nie wyładowywać jej na rówieśnikach, ale to i tak niezbyt pomagało, bo z tego całego stresu zdążyła się już pobić w szkole trzy razy. biedna bree! to zawsze ona była najbardziej poszkodowana. to była jedna z rzeczy, które pieper najbardziej denerwowały. i nie miała zamiaru błagać ją o przebaczenie. o nie.
    nie spojrzała nawet na bridget. odwróciła się w jej stronę dopiero gdy się odezwała. - co nie możesz? - uniosła w górę brwi.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by bridget kay Pon Gru 01, 2014 6:47 pm

    pewnie specjalnie wywołałaś temat, żeby się pochwalić, że umiesz! przejrzałam cię!
    piper jaka agresywna! bree pewnie słyszała o tych jej bójkach w szkole, ale co ona mogła zrobić, przecież podczas ich cichych dni to nie ona była odpowiedzialna za pilnowanie singleton... zamiast tego rozdawała przyniesione do szkoły ciasteczka. piper spędzała czas na szerzeniu agresji, bree - miłości. różnie podchodziły do spędzania czasu osobno. 
    - nie rozmawiać z tobą! - odpowiedziała szybko i spojrzała na nią błagalnie. po ich ostatnich smsach myślała, że może trochę ich stosunki się poprawiły. że jest nadzieja.
    piper singleton

    piper singleton

    tokio
    licealistka
    trouble maker
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by piper singleton Pon Gru 01, 2014 9:20 pm

    no żebyś wiedziała. czasem trochę pochwalić się trzeba, co nie xd
    piper zarąbała komuś przynajmniej jedną babeczkę od czasu kiedy bree zaczęła je rozdawać. no dobra, nie zarąbała tylko ktoś się z nią uprzejmie podzielił i obiecał jej, że nie wygada się bridget. nie jej wina, że jest taką agresywną osobą i źle znosi stresujące sytuacje. pewnie john zaczął jej do jedzenia podrzucać leki uspokajające, żeby była trochę bardziej opanowana. albo zmuszał ją do picia melisy pięć razy dziennie. - no i? - wzruszyła ramionami. znały się na tyle dobrze, że bree mogła teraz wyczuć, że piper nie mówi tego ze złością ani obojętnością. zgrywała tylko, że wcale ją nie boli to jak się między nimi działo.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    27

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by bridget kay Pon Gru 01, 2014 9:39 pm

    to nie były babeczki dla piper, ona na nie nie zasługiwała! ;x to były babeczki upieczone z tajemnym składnikiem wściekłością na piper. xd bridget rzeczywiście wyczuła, że przyjaciółka tak naprawdę chciała z nią porozmawiać, ale skoro chciała, to czemu nie mogła się normalnie zachowywać? bree chciała wyciągnąć do niej pierwsza rękę, ale singleton nawet się nie starała! udawała czy nie udawała, zdenerwowała bridget i ta postanowiła, że nie zrobi nic, zanim ta druga nie zacznie walczyć o ich przyjaźń.
    - i spałam z alfie'm. - rzuciła, odwróciła się na pięcie i poszła. teraz piper może być dalej wkurzona i wygadać wszystko alfonsowi, hehehe. ;x
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by blaise joyce Nie Gru 07, 2014 12:46 am

    siedział pod liceum, palił papierosa i chyba pił piwo bo miał depresję.
    vincent cruz

    vincent cruz

    waszyngton
    malarz - prawnik
    super gość
    51

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by vincent cruz Nie Gru 07, 2014 12:52 am

    miał być przyjaciel dixon ale będzie... vincent xd biegał teraz i akurat sobie wybrał trasę koło liceum. zainteresował się fajką koło liceum i pomyślał sobie, że to jacyś wandale więc chciał ich przepędzić. no ale siedział tam tylko blaise, którego zgromił spojrzeniem.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by blaise joyce Nie Gru 07, 2014 12:56 am

    przecież szczególnie teraz to on mu da w ryj xd tego się bałam, bo blaise to kochany chłopak i mu nie odda, w końcu to ojciec najbliższej mu sercu dziewczyny ;c - dobry wieczór panie cruz - wymamrotał jednostajnie. wywalił piwo do kosza a papierosa zgasił i też wywalił. wcisnął łapy do kieszeni spodni.
    vincent cruz

    vincent cruz

    waszyngton
    malarz - prawnik
    super gość
    51

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by vincent cruz Nie Gru 07, 2014 1:01 am

    w ogóle czemu on ma depresję? vincent mu nie odpowiedział tylko skrzyżował ręce na klatce piersiowej i pokręcił głową, jakby sam był w młodości ideałem i nie tknął alkoholu ani nie łaził po nocy po dzielni i nie psuł liceum. ale halo halo, blaise podstawiał się do jego córki a on nie lubił żadnego gościa w jej towarzystwie. jeden skurwiel zrobił jej dziecko, więc starczy! nie potrzebował kolejnych kłopotów. - nie krępuj się. - mruknął zażenowany po chwili.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by blaise joyce Nie Gru 07, 2014 1:05 am

    on ma depresję bo przeleciał aggie, maddie go nakryła na tym bo przyszła jednak go przeprosić i chciała mu powiedzieć że chce z nim być a tu wielka lipa. wyszło na to, że zanim zostali parą to on ją zdradził ;x on był przekonany że maddie mu o wszystkim powiedziała - nie, nie. ja już właściwie się zbierałem do domu. po taksówkę tylko muszę zadzwonić - wyjął telefon na znak tego co zamierzał zrobić - hm, a pana widzę energia roznosi - zauważył neutralnie. zadzwonił sobie po taksę i zapadła cisza.
    vincent cruz

    vincent cruz

    waszyngton
    malarz - prawnik
    super gość
    51

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by vincent cruz Nie Gru 07, 2014 1:09 am

    haha! to pewnie maddie ryczała tatusiowi w ramię, więc ten teraz chciał go zamordować!
    - wiesz, co? masz rację. energia mnie roznosi. - zacisnął pięść i ruszył na biednego blaisa, którego ostatecznie złapał za szmaty i rzucił na kosz na śmieci. - jesteś gównem. - i mu wypieprzył tak, że pewnie stracił przytomność i w ogóle parę zębów. vincent coś tam mu nagadał, że nie ma się zbliżać do jego rodziny albo go zabije przy następnej sposobności. poważnie! zacznęęęęęę.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by blaise joyce Nie Gru 07, 2014 1:12 am

    blaise trafił do szpitala, będzie się go bał przez całe życie teraz ;x

    Sponsored content

    liceum Empty Re: liceum

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -
      » liceum

      Obecny czas to Sro Maj 08, 2024 1:24 pm