papa singleton
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°2
Re: papa singleton
dotarli! pewnie zgarnęli po drodze elkę, która teraz brała prysznic. john z piper bili się o dziwaczne japońskie jedzenie przed lodówką ;x
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°3
Re: papa singleton
pewnie przez podróż zgłodniała, a głodna piper to niedobra piper. - weź się posuń - odepchnęła go i się wcisnęła na jego miejsce. zabrała jakieś ostatnie ciastko czy coś tam dobrego i zaczęła uciekać, żeby wpałaszować je w spokoju.
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°4
Re: papa singleton
wykiwała johna, jak zawsze zresztą! - dlaczego mi to robisz? - jęknął biegnąc za nią z wyciągniętymi rękoma, a kiedy wepchnęła całe ciastko do buzi to prawie zaszlochał - ale jesteś!!
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°5
Re: papa singleton
- kto pierwszy ten lepszy! - wybełkotała z pełną buzią. do tego pewnie przy okazji wszędzie nakruszyła, tak się jej śpieszyło. - powiedz tacie, żeby kupił więcej, to też dostaniesz - usiadła sobie na fotelu i żuła dalej.
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°6
Re: papa singleton
patrzył złowieszczo jak przeżuwała to ciastko. jak zawsze przegrał z nią walkę o jedzenie. piper była jak odkurzacz, wciągała wszystko na swojej drodze - a właśnie, że nie kupi więcej bo i tak wszystko zeżresz i tylko dupa ci urośnie! - pogroził jej.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°7
Re: papa singleton
będzie musiał sobie kitrać pod łóżkiem żarcie, żeby piper go nie znalazła i nie zjadła. - jakby miała mi urosnąć to już by się tak stało - prychnęła. nawet takimi tekstami jej nie zniechęci do jedzenia. - jakie pyszne - zaczęła go przedrzeźniać, a potem pomachała do niego resztką ciastka i wepchnęła sobie je do buzi.
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°8
Re: papa singleton
wkurzał się jeszcze bardziej na te jej żarty. zrobił się aż cały czerwony, bo chciał ciastko! - a żeby ci wielka murzyńska dupa urosła! - fuknął siadając na kanapie i włączając telewizor, gdzie jakaś pani z szympansem na ramieniu prowadziła prowadziła prognozę pogody.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°9
Re: papa singleton
zacieszała, bo lubiła go denerwować. - nie mam murzyńskich genów, więc taka dupa mi nie urośnie - spojrzała na niego. - ale przynajmniej miałabym czym machać i mój przyszły chłopak pewnie cieszyłby się, że ma za co złapać -poklepała się po tyłku.
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°10
Re: papa singleton
stanął jak wryty słysząc co mówi - chłopak!? jaki chłopak!? - bo myślał że już kogoś ma i jej niewystarczająco przypilnował - z kim znów się szlajasz?! - martwił sie bo papa nie będzie dumny, że siostrzyczki nie przypilnował.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°11
Re: papa singleton
- no normalny - powiedziała rozbawiona. przechyliła się bardziej w jego stronę i oparła na łokciu. - jest mega przystojny, starszy i bogaty. prawdziwy mężczyzna o jakim marzy każda dziewczyna - udała rozmarzoną.
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°12
Re: papa singleton
nie wiedziała czy się z niego śmieje czy też nie. nie odróżniał sarkazmu biedaczek! dlatego tuptał w miejscu zupełnie jakby mu się siusiu chciał! - nie prawda! kłamiesz! - wymierzył w nią wskazujący paluch przeznaczenia i świdrował wzrokiem.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°13
Re: papa singleton
- dlaczego miałabym kłamać? - próbowała powstrzymać śmiech. dawno go nie denerwowała, więc w końcu nastał ten czas. teraz nie miał nic do gadania, bo poleci do tatusia i się mu poskarży, że się nad nią znęca psychicznie. - zawsze mi powtarza, że uwielbia moje nogi - wyprężyła jedną i się po niej pogładziła.
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°14
Re: papa singleton
- booo - jęknął - bo tak! - tupnął nóżką zdenerwowany. widać było że się stresował. szkoda, że on nie widział tego jakie wielkie piper stroi sobie z niego żarty! - masz zakaz wychodzenia gdziekolwiek, nawet tutaj! ruszasz się tylko w obecności mnie lub taty! - machał nerwowo rączkami.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°15
Re: papa singleton
moje postaci jak widać zawsze stresują twoje. piper się jednak na razie niczym nie przejmowała i dalej ciągnęła temat. - nie szkodzi. i tak musiał wyjechać w delegacji, ale zna nasz adres i obiecał mi już, że przyśle mi za to jakiś prezent. lubi mnie rozpieszczać - zdradziła mu.
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°16
Re: papa singleton
specjalnie chcesz żeby moje postaci chodziły zestresowane cały czas, nie dajesz im się zrelaksować w ogóle! - nie pozwalam ci! - warknął - taaaaaaaaaaaaato! - zawołał ojca, ale ten już nie reagował na ich sprzeczki i miał to kompletnie w dupie. john taki nieporadny xd
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°17
Re: papa singleton
to nie moja wina, że twoje postacie wszystkiego się tak czepiają moich. muszą się jakoś z tym uporać. - ale jesteś głupi! - zaczęła się śmiać. - żartowałam tylko - rzuciła w niego poduszką z kanapy. - ale widzisz, zawsze mogło być o wiele gorzej, a ty się czepiasz moich kolegów - westchnęła. ciekawe co by zrobił jakby rzeczywiście się puszczała za prezenty.
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°18
Re: papa singleton
bo moje postacie są czepialskie jak ja! - sama jesteś głupia! - oddał jej tą poduszką i prawie się rozbeczał jak powiedziała, ze to żart. padł na kanapę bo się zmęczył - gdybym się nie czepiał to pałętałabyś się tutaj frywolnie jak wolny elektron jakiś - burknął przerzucając z kanału na kanał.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°19
Re: papa singleton
ech, fakt. - jakbym chciała, to i tak bym się pałętała, ale nie chce - wyjaśniła mu. jakoś nie bardzo się przeważnie przejmowała jego opinią, więc nawet jakby miał na nią nawrzeszczeć, to i tak by poleciała tam gdzie chce. za dużo krzyczał i się przyzwyczaiła. - mam normalnych znajomych - dodała jeszcze.
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°20
Re: papa singleton
- nie poznałem jeszcze twojego żadnego normalnego znajomego! - jęknął i uciekł do elki!
- eleanor carden
- las vegasarchitekturaI thought you were real28
- Post n°21
Re: papa singleton
w tokio najwyraźniej jest już 6 rano jak fajnie, a ci nie śpią xd elka widocznie faktycznie gadała z ojcem johna, który był nią zachwycony i sprawiał jej sporo komplementów. siedziała przy basenie i sączyła herbatkę jakąś taką japońską której nie ma w albans ;x
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°22
Re: papa singleton
nie mogą się godzinowo przestawić xd john najwyraźniej brał prycha. wyszedł dopiero teraz i usiadł bez słowa obok elki, bo tak... dalej był zły za jej nieodpowiedzialne zachowanie.
- eleanor carden
- las vegasarchitekturaI thought you were real28
- Post n°23
Re: papa singleton
siedzieli w milczeniu przez długą chwilę, bo nie mieli nic najwyraźniej sobie do powiedzenia. znaczy nie, wróć, mieli i to całkiem sporo, ale elka po prostu bała się odezwać. wzięła małego łyczka herbaty i skrzywiła się, bo poparzyła sobie język - nie będziesz się teraz do mnie w ogóle odzywał? do końca wyjazdu? - zapytała poważnie.
- john singleton
- tokioinformatykageek30
- Post n°24
Re: papa singleton
nie chciał jej nic przykrego powiedzieć to się nie odzywał! - nie no co ty - zaśmiał się nieco nerwowo strzelając kostkami w paluchach i zagapił się na basen zupełnie jakby było tam coś super fascynującego. i dalej nic nie mówił, kochany johnny.
- eleanor carden
- las vegasarchitekturaI thought you were real28
- Post n°25
Re: papa singleton
- aha, no właśnie widzę - zajęła się piciem herbaty. jego ojciec niestety poszedł spać, piper też uciekła do siebie do pokoju. jej się nie chciało spać a chciała z kimś pogadać, chciała mieć taki miły poranek, niestety kochany johnny załatwił jej znowu to samo - nie musisz mnie karać swoim milczeniem - powiedziała wprost, podnosząc się, żeby pójść do kuchni po coś dobrego.
|
|