kantorek woźnego

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    kantorek woźnego Empty kantorek woźnego

    Pisanie by st. albans Sob Paź 04, 2014 10:11 pm

    kantorek woźnego 11325329
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by matt caplan Czw Kwi 02, 2015 3:07 pm

    ukrywał się w kantorku, bo czekał na jakiegoś gościa, któremu miał sprzedać pytania do egzaminu z czegoś tam... matt taki diler, hehe.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by marylin larsen Czw Kwi 02, 2015 3:10 pm

    a mery chciała się tu schować przed całym światem, bo była na jednych zajęciach i miała już dość. nie mogła tak po prostu wrócić do normalnego życia, chociaż wszyscy zdawali się powoli zapominać o tym co się stało. ona chyba była zbyt wrażliwa. więc wpadła do kantorka i wpadła prosto na matta. pisnęła przerażona i pewnie chciała się zebrać do ucieczki, ale się przewróciła.
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by matt caplan Czw Kwi 02, 2015 3:22 pm

    jak ktoś wpadł do kantorka, to myślał, że to jego klient, ewentualnie woźny, w końcu nigdy nic nie wiadomo. okazało się jednak, że to jakaś laska, która w dodatku szalenie się przestraszyła i przewróciła, więc uznał ją za wariatkę, dopóki nie wyciągnął ręki, żeby pomóc jej wstać i nie zauważył, że to marylin. roześmiał się jeszcze bardziej - bo oczywiście śmiał się już wcześniej, kiedy tylko ktoś zaczął piszczeć i się przewracać. w końcu to takie zabawne!
    - co ty wyprawiasz! - śmiał się.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by marylin larsen Czw Kwi 02, 2015 3:26 pm

    nie klient, nie woźny, tylko nieogarnięta maryśka. cóż zrobić. taki jej urok. normalnie była nie zbyt ogarnięta a co dopiero jak tak źle sypiała jak teraz? bo na pewno źle sypiała, nie wierzę, żeby spała jak kamień całą noc... kiedy w końcu zebrała się z tej ziemi westchnęła i poprawiła włosy.
    - uciekam. - mruknęła bo jej nie było do śmiechu. pewnie narobiła sobie siniaków i w ogóle wszystko do dupy. normalnie pewnie sama by się śmiała ze swojego upadku i to nawet głośniej niż matt z niej, no ale...
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by matt caplan Czw Kwi 02, 2015 3:29 pm

    matt chyba już poradził sobie z traumą z balu. w końcu miał trawkę i edie i nie zdarzyło mu się tam nic złego, bo nawet w miarę się ukrył. nawet lepiej niż marylin w kantorku. matt znowu spotyka marylin, kiedy jest przybita... powinien dostać tytuł jej pocieszacza.
    - przed kim? - zdziwił się i oparł o jakąś półkę, żeby zmierzyć dziewczynę wzrokiem od góry do dołu, skoro wcale nie udzielił jej się śmieszkowy nastrój.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by marylin larsen Czw Kwi 02, 2015 3:33 pm

    najwyraźniej matt będzie ją spotykał w ciężkich chwilach, żeby podnieść ją na duchu bo świetnie mu to wychodzi.
    - przed wszystkimi. - wzruszyła ramionami i usiadła sobie pod ścianą. - a ty co tu robisz? - zapytała unosząc na niego wzrok. podciągnęła nogi pod brodę i objęła je ramionami. bardzo przyjemnie jej tak było, dość bezpiecznie się czuła, więc czemu by nie...
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by matt caplan Czw Kwi 02, 2015 3:38 pm

    marylin zawsze podnosiła na duchu daniela, matt podnosił na duchu marylin. koło by się zamknęło, gdyby daniel potrafił podnosić na duchu kogokolwiek albo gdyby matt tego potrzebował.
    - czemu? bawicie się w chowanego? - zmrużył oczy. pierwszy raz widział, żeby marylin chciała się gdzieś ukrywać, w dodatku przed wszystkimi. to nie miało sensu. oczywiście wiedział, że ostatnie wydarzenia bardzo wpłynęły na wszystkich, ale raczej uważał larsen za osobę, która sobie ze wszystkim poradzi z uśmiechem. - ja? nic. też bawię się w chowanego. - wzruszył ramionami.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by marylin larsen Czw Kwi 02, 2015 3:42 pm

    mary miała takie zdolności, chociaż w sumie teraz wątpię, zeby była w stanie kogokolwiek podnieść na duchu....
    - co? z kim? - kompletnie go nie zrozumiała. po co miałaby się bawić z kimś w chowanego, skoro się przed wszystkimi chowała. ale w sumie chyba po prostu miała problemy z kojarzeniem i zapomniało się jej, że jeśli się przed kimś chowa, to może to być świetna zabawa. ona też się zawsze za taką uważała, a tu proszę.. - taaak? - uniosła brew. - nie wyglądasz na takiego.
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by matt caplan Czw Kwi 02, 2015 3:46 pm

    powinna się w takim razie spotkać z danielem i zobaczymy...
    - ze wszystkimi? zresztą skąd ja mam wiedzieć, z kim ty tam latasz po uczelni. - wzruszył ramionami, bo nie wiedział sam, czemu on ma drążyć ten temat, skoro marylin do niczego się nie przyznała. pewnie była na tajnej misji i nie chciała, żeby cokolwiek wiedział. zresztą on też był na tajnej misji. spojrzał na telefon, żeby sprawdzić godzinę, ale umówionego gościa nadal nie było. - a jak wyglądam? - spytał i nawet obrócił się jak baletnica, żeby mogła mu się przyjrzeć i skomentować.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by marylin larsen Czw Kwi 02, 2015 3:52 pm

    to by mu tylko bardziej zjebała humor opowiadając o katastrofach i apokalipsach xd
    - nie bawię się w chowanego ze wszystkimi.... - pokręciła głową. ona po prostu przed wszystkimi uciekała a to jest różnica. - jak etatowy wariat - skomentowała. cóż, chyba bycie miłym nie było teraz jej najmocniejszą stroną.
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by matt caplan Czw Kwi 02, 2015 3:56 pm

    pogadaliby o apokalipsie zombie jak zawsze i byłoby spoko.
    - szkoda. powinnaś. jak jeszcze studiowałem, bawiliśmy się w chowanego po całej uczelni i było super. - zarechotał na samo wspomnienie. przychodził na uczelnię się bawić, a nie uczyć. nic dziwnego, że go wyrzucili. pewnie z wykładowcami też bawił się w chowanego, tylko oni o tym nie wiedzieli. - zawsze tak wyglądam. - skwitował. on tam myślał, że to komplement.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by marylin larsen Czw Kwi 02, 2015 3:59 pm

    zależy jak by pogadali, co nie. bo różnie o apokalipsach się rozmawia nie? czasem żartobliwie czasem mniej... mary zdecydowanie mniej radośnie by sobie rozmawiała.
    - tak? - uniosła brew. widziałam ostatnio na fejsiku wydarzenie, że studenci bawią się w chowanego w ikei u nas xdd szaleństwo. - tak? myślałam, że nie... - zmarszczyła brwi. - no ale skoro tak mówisz... - wzruszyła ramionami. chyba potrzebowała mocnego drinka albo jakiegoś skręta czy coś podobnego, żeby się rozluźnić... ciężko jej to szło bez wspomagaczy ;x
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by matt caplan Czw Kwi 02, 2015 4:05 pm

    ech, mary zawsze zaraża daniela swoją radością, więc gdyby mogli korzystać wspólnie z jej energii, oboje byliby wypompowani i sami byliby jak takie zombie. teraz w całej polsce są akcje, że ludzie się bawią w chowanego w ikei! u nas też, poszłabym, ale mam beznadziejny dojazd tam i nie chce mi się tułać.
    westchnął, bo marylin nie chciała z nim współpracować i sobie na luzie pogadać. gdyby wiedział, że skręt uratuje sytuację, od razu wyciągnąłby tego, którego miał w kieszeni. on zawsze miał skręta w kieszeni i piwo w lodówce...
    - jesteś na mnie zła? - spytał, poważniejąc.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by marylin larsen Czw Kwi 02, 2015 4:11 pm

    bo mary zawsze była pozytywna! a teraz.. teraz zgłupiała i postanowiła się pomartwić wariatka. a mówi, że to matt na wariata wygląda, głupia dziewucha. ja nie lubię się bawić w chowanego. xd dziwna zabawa...
    - zła? dlaczego miałabym być na ciebie zła? - zapytała trochę zdziwiona, że matt ją o to pyta, wcale przecież nie była zła. ale nie zdawała sobie sprawy jak dziwnie brzmi...
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by matt caplan Czw Kwi 02, 2015 4:17 pm

    wszystkie twoje postacie mają teraz traumę! matt znowu powinien uśmieszki na karteczce rysować i wszystkich naokoło pocieszać. zrobić jakąś akcję free hugs czy coś, żeby studenci się doszli wreszcie do siebie. jak ostatnio bawiłam się w chowanego, to siedziałam w szafie milion lat aż wydałam się, bo zaczęłam się śmiać jak się kręcili po pokoju...
    - no nie wiem. może coś słyszałaś. - zmarszczył czoło. bo on sobie romansował z marylin, a teraz wyznawał miłość edie i wszyscy byli w jednej paczce (nie wiem czy wiesz, że marylin jest z nimi w paczce... nie ma wyboru xd) i moze coś się pokomplikowało. to znaczy: na pewno się pokomplikowało, bo w tej paczce to tylko ośmiokąty milosne.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by marylin larsen Czw Kwi 02, 2015 4:27 pm

    james nie ma, lei pewnie już zdążyło przejść i jest wkurwiająca jak zawsze.... felixa dużo to nie zmieniło, bo zawsze był walnięty xd essie zaraz pewnie dojdzie do siebie, zostanie elsa, która będzie chlać i dawać wszystkim dupy i mary, która nie będzie mogła sobie ze sobą poradzić. taki mam plan xd
    widzę, że jesteś mistrzem zabawy w chowanego w takim razie xd hehe, zauważyłam, że tam są same problemy. essie chyba też miała być z nimi w paczce, bo kumpluje się z edie... ;x coś mi tak świta.
    - dlaczego miałabym być zła bo coś usłyszałam? - zdziwiła się. z resztą skoro matt uważa, że zazdrość by ją zżerała to chyba za słabo ją zna ;x - a chcesz mi coś powiedzieć? - dodała momentalnie, bo może miał jej coś do powiedzenia ciekawego!
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by matt caplan Czw Kwi 02, 2015 4:32 pm

    smuteczek z marylin, bo ją to najbardziej zmieni właściwie. elsa zawsze chleje i daje wszystkim dupy. xd
    nie wiem kto tam jest w paczce, na pewno są bliźniaki, leo, bridget, edie, piper i marylin, bo oni się mniej więcej wszyscy ze sobą kumplują i to by się zgadzało... z essie z moich na pewno się madeline przyjaźni.
    - nie wiem, różne rzeczy ludzie mówią. - wzruszył ramionami. najwyraźniej nie chciał się przyznawać do tego, co się działo z nim i edie. i może chciał, żeby marylin była zazdrosna albo żeby coś powiedziała. ups?
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by marylin larsen Czw Kwi 02, 2015 4:37 pm

    weeeź ale nie tak intensywnie xd
    a ty myślisz, że ja ogarniam jakiekolwiek relacje, żeby wiedzieć takie rzeczy? nie mam pojęcia xd
    - no to powiedz mi jakie różne rzeczy mówią ludzie, chętnie posłucham. - powiedziała patrząc na niego intensywnie, bo chciała na nim to wymusić, żeby jej wszystko powiedział, a on do niej jakimiś zagadkami tutaj... jakby była je w stanie teraz rozwiązywać. boże, jaki ten matt zachłanny... kto by pomyślał xd
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by matt caplan Czw Kwi 02, 2015 4:43 pm

    no dobra, przepraszam. xd lepiej wybieraj kto pojedzie na wycieczkę!
    ja nawet ostatnio uzupełniałam u swoich relki, żeby ogarniać i dopisać coś do listy, jakby się znalazło. matt nie ogarnia życia, to nic dziwnego! zaraz do kantorka wpadł spóźniony umówiony z mattem, więc nie pogadali z mary już. może to i dobrze, bo źle by się to skończyło.
    neil fairbrother

    neil fairbrother

    happisburgh
    robotyka
    życiowy nieudacznik
    32

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by neil fairbrother Czw Paź 29, 2015 11:04 am

    pił tutaj, bo po co chodzić na zajęcia, kiedy ma się problemy życiowe.
    alexander volteno

    alexander volteno

    wenecja
    malarstwo
    puci puci
    27

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by alexander volteno Czw Paź 29, 2015 11:10 am

    alex coś rozbił na jakiejś lekcji i kazali mu to teraz sprzątać, więc poleciał do kantorka niezadowolony i zaczął szukać jakiegoś mopa i miotły. jedno znalazł, ale z drugim szło mu bardzo opornie i w tych poszukiwnaiach nawet nie zorientował się, że ktoś tu siedzi, bo neil pewnie siedział w jakimś kącie... to mu niechcący przywalił kijem od mopa.
    neil fairbrother

    neil fairbrother

    happisburgh
    robotyka
    życiowy nieudacznik
    32

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by neil fairbrother Czw Paź 29, 2015 11:12 am

    neil skulił się za drabiną, żeby nikt go nie znalazł i mu nie przeszkadzał, ale kiedy dostał kijem od mopa w twarz, upuścił butelkę wódki, która roztrzaskała się na podłodze w kantorku. teraz będą musieli i to posprzątać.
    - ja pierdolę! - zawołał, masując się po twarzy.
    alexander volteno

    alexander volteno

    wenecja
    malarstwo
    puci puci
    27

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by alexander volteno Czw Paź 29, 2015 11:15 am

    - aaaaaaaaaaa! - pisnął, bo sądził, że to drabina do niego przemówiła. wiadomo, halloween i te sprawy, ale nie spodziewał się, że przedmioty ożywają jak zwierzęta na wigilię. - tylko mnie nie atakuj tymi swoimi szczebelkami! szukam tylko miotły! - powiedział spanikowany.
    neil fairbrother

    neil fairbrother

    happisburgh
    robotyka
    życiowy nieudacznik
    32

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by neil fairbrother Czw Paź 29, 2015 11:18 am

    wyłonił się zza drabiny i skinął głową w stronę broni trzymanej przez alexa.
    - lepiej zrób lepszy użytek z tego mopa i zamiast walić ludzi po twarzy, posprzątaj wódkę, którą wylałeś. a potem kup mi następną. - zażądał. waliło od niego wódą na kilometr, chociaż teraz cały kantorek śmierdział przez to rozlanie.

    Sponsored content

    kantorek woźnego Empty Re: kantorek woźnego

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Sob Kwi 27, 2024 8:19 am