dj

juz byl najebany w cztery dupy i teraz namawial dja zeby puscil makarene.

też była najebana! totalnie, bo świętowała uwolnienie się od gabriela! znudził się nią i nie musiała już z nim sypiać, alleluja. tańczyła, a właściwie to próbowała coś tańczyć, ale marcus nie pozwalał. podeszła do dja - ej, puść pan to co chce mój kolega, bo jak nie, to inaczej sobie pogadamy! - zaczęła mu grozić.

wow! to rzeczywiscie wielki powod do swietowania!
- no wlasnie! lepiej jej posluchaj. to twarda laska! - ucieszyl sie jak do nich dolaczyla. zarzucil jej reke na ramie, po czym spojrzal wyczekujaco na dja.

odciął jej łańcuch od nogi i dał jej spokój, zajął się danielle xd
- dokładnie tak, słuchaj się pan, bo jak nie to wypierdolimy tą imprezę w kosmos! zobaczysz pan! o puszczasz pan makarenę, cudownie, cudownego wieczoru życzę panu! - zachichotała, jak już koleś uległ ich namowom i pociągnęła marcusa na parkiet - a teraz patrz na mnie, patrz, tak to się robi! - zaczęła tańczyć makarenę, pokracznie i niezręcznie ale co miała robić! była już najebana.

rip danielle xd marta powinna jej wyslac kartke z podziekowaniami xd
kibicowal jej jak tak grozila kolesiowi. byl pod wrazeniem i jaral sie tym jaka byla stanowcza. polecial zaraz za nia na parkiet. - no patrze! - bujal sie w rytmie muzyki, przygladajac sie jej uwaznie. - lepiej bedzie tak - zaszedl ja od tylu, chwycila ja za rece i zaczal nimi wywijac, ocierajac sie przy tym o nia.

pewnie, że tak xd wyśle jej kontrakt do kartki xd
nie przeszkadzało jej to, że się o nią ocierał. wręcz przeciwnie, kręciło ją to mocno. uwielbiała marcusa za to, że był taki bezpośredni. na dodatek był od niej dużo młodszy. - mhmm, a może tak będzie lepiej? - odwróciła się do niego i zarzucając mu ręce na szyję, pocałowała go. - wiesz marcus, coś często na siebie wpadamy. może zostaniesz moim klientem vip? - zawachlowała śmiesznie brewkami.

a marcusowi na pewno podobalo sie to, ze ona byla od niego starsza. w sumie to chyba byla w wieku jego siostry, ale jemu to nie przeszkadzalo xd
- o wiele lepiej - wyszczerzyl sie, po czym odwzajemnil pocalunek. polozyl rece na jej tylku, bo teraz mial perfekcyjna okazje, zeby ja sobie troche pomacac. - klientem vip? - zaczal sie zastanawiac. - a co jest zagwarantowane w tym pakiecie? - zapytal z rozbawieniem.

oj tam, że była w wieku jego siostry! co to za różnica! mogła równie dobrze być w wieku jego matki a i tak by go uwiodła. miała wiele do zaoferowania w jej mniemaniu. - klienci vip dostają mnie na wyłączność i mogą zrobić ze mną co tylko chcą. a ja jestem tego pewna, że tego chcesz. nie krępuj się, ja nie gryzę. no chyba, że będziesz tego chciał... to wtedy mogę - puściła do niego oczko. marta była bezwzględna i robiła wszystko, żeby tylko koleś na nią poleciał.

to prawda. nie bylby w stanie sie jej oprzec.
- w takim razie chyba musze wziac pod uwage ta opcje - odgarnal jej wlosy do tylu i pocalowal ja w szyje. przycisnal ja do siebie jeszcze bardziej. pewnie byl fanem roznych rzeczy, w tym podgryzania. nie musiala sie za bardzo przy nim starac by na nia polecial. byl wiecznie napalony.

ona była wiecznie niedopieszczona. chciała od facetów więcej uwagi, bez względu na to, czy byli jej klientami czy jej przyjaciółmi. chciała być adorowana. chciała być też pewnie kochana, ale nikt nie chciał się w niej zakochać. dlatego też sprzedawała swoje ciało za pieniądze. - koniecznie, bo wtedy będziesz miał mnie tylko dla siebie. za darmo, nie będziesz płacił żadnej ceny - zachichotała pijacko i go znów pocałowała. - to co, chcesz mnie na wyłączność? - zapytała, w pijackim widzie. zgadzała się na wszystko.

ciezko bylo ja zadowolic! a ona biedna potrzebowala tylko milosci.
- bardzo chce tego - powiedzial w sumie nie wiedzac juz samemu co gada. potanczyli i pewnie poszli potem tradycyjnie sie bzykac. next! august moze znalezc zgona raven xd

Nagle do środka wpadły granaty błyskowe i coś huknęło. Pojawił się dym i kilkanaście głosów krzyczało ‘na ziemię!’, ‘masz prawo zachować milczenie’, ‘jesteś aresztowany’ itp. Policja w st. Albans funkcjonowała jednak nieźle bo dostali info o nielegalnej imprezie, którą postanowili rozgonić. Były piski, kajdanki, pałki i inne. Część osób zwiała, a część została aresztowana, a byli to: jo, vicky, marty, nico, faye, maud, theo, jake, andersn, tiffany, ben, peggy, marcus, gigi, andy, archie. Zostali przewiezieni do komisariatu gdzie odsiedzą swoje, lub nie ;x tak się skończyła wielka impreza, ups?