pokój pana młodego
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°2
Re: pokój pana młodego
wyprosił wszystkie kosmetyczki i drużbów i wezwał na ostatnią chwilę raven (fernando poleciał po nią helikopterem!). stał przed lustrem wpatrując się w swoje odbicie w błyszczącym garniturze.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°3
Re: pokój pana młodego
dzisiaj bylo lions gate i raven przygotowywala swoj rytual do pelni ksiezyca wiec nie bardzo miala czas na takie wypady! rano jednak juz manifestowala pieniadze, a skoro gabriel dobrze placil to uznala, ze jej zyczenia sie juz spelniaja. nigdy nie latala helikopterem wiec cieszyla sie, ze jednak zgodzila sie na wycieczke. weszla do pokoju i stanela za nim, czekajac az wyjasnij jej po co ja wezwal.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°4
Re: pokój pana młodego
zobaczył ją w lustrze, więc odwrócił się dramatycznie.
- powiedziałaś, że nigdy nie wezmę ślubu. - stwierdził fakt. nie pytaj mnie czego on oczekiwał. uznania, że jednak udało mu się przechytrzyć wróżby i zorganizować ślub? czy jednak przekonania, że to nie jest dobry pomysł?
- powiedziałaś, że nigdy nie wezmę ślubu. - stwierdził fakt. nie pytaj mnie czego on oczekiwał. uznania, że jednak udało mu się przechytrzyć wróżby i zorganizować ślub? czy jednak przekonania, że to nie jest dobry pomysł?
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°5
Re: pokój pana młodego
nie bardzo rozumiala o co mu chodzi wiec chwile sie gapila na niego po prostu. - tak.. - powiedziala cicho. - gratulacje, to musi byc dla ciebie wspanialy dzien - usmiechnela sie lekko, dalej zastanawiajac sie po co tu stoi.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°6
Re: pokój pana młodego
wskazał na nią palcem.
- czyli przyznajesz, że się myliłaś. że to wszystko była nieprawda, że mogę wziąć ślub i że będę szczęśliwy i że to, że kamień pękł, wcale nie oznacza, że olivia zniszczy mi życie. - wyrzucił z siebie, wpatrując się w nią intensywnie. losy tego ślubu zależały od raven!
- czyli przyznajesz, że się myliłaś. że to wszystko była nieprawda, że mogę wziąć ślub i że będę szczęśliwy i że to, że kamień pękł, wcale nie oznacza, że olivia zniszczy mi życie. - wyrzucił z siebie, wpatrując się w nią intensywnie. losy tego ślubu zależały od raven!
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°7
Re: pokój pana młodego
natychmiastowo zaczela sie stresowac gdy doszlo do niej, ze gabriel powierzyl swoj los w jej rece. odchrzaknela i zaczela sie zastanawiac jak dobrac slowa. - moglam sie mylic, twoje zycie jest pod twoja kontrola i nawet najgorsza przepowiednie mozesz obrocic w cos dobrego - odpowiedziala w koncu. przygladala mu sie uwaznie, ale zaraz jej uwage odwrocila wrona, ktora usiadla za oknem gabriela. ptak gapil sie intensywnie na gabriela. nerwowo zaczela sie bawic swoja bransoletka bo czula sie bardzo niezrecznie w tej sytuacji.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°8
Re: pokój pana młodego
- co?! - zdenerwował się i zaczął krążyć w tę i z powrotem po pokoju. - powiedziałaś, że stracę wszystko! że muszę usunąć z życia osobę, przy której kamień pęknie. teraz mi mówisz, że moje życie jest pod moją kontrolą i że mogłem od samego początku to zmienić!? - zdenerwował się. w sumie to próbował odwrócić przeznaczenie i po wróżbie raven się oświadczał olivii, żeby udowodnić, że wbrew jej słowom może wziąć ślub, no ale potem kamień pękł i skończyło się rumakowanie. stanął i znów spojrzał na dziewczynę. - nie chcę mieć kontroli, chcę, żeby wróżba powiedziała mi co mam zrobić. - powiedział w końcu.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°9
Re: pokój pana młodego
- zadna wrozba to nie wyrok - powiedziala na swoja obrone, dalej gapiac sie w okno. - pekniety kamien i wrona - pokazala palcem na ptaka, ktorego gabriel nie widzial - to zle omeny, ale nie musisz w nie wierzyc. mozesz wszystko interpretowac w swoj sposob - nie chciala by winil ja za swoje nieszczescie po slubie. westchnela gdy powiedzial, ze oczekuje od niej kolejnej wrozby. - mysle, ze dobrze wiesz co masz zrobic - spojrzala mu w oczy tak jakby chciala z nich wyczytac jego najskrytsze sekrety.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°10
Re: pokój pana młodego
spojrzał za okno i aż zrobił krok do tyłu kiedy zobaczył ptaszysko! kolejny, który bał się ptaków xd wrona wyglądała dramatycznie, brakowało tylko trzaśnięcia piorunem kiedy raven wskazywała za okno. ale nie, dzień był idealny na królewski ślub i pogoda dopisywała, wszyscy się tym zachwycali. kiedy ona próbowała mu zajrzeć w duszę to on też patrzył w jej oczy i próbował z nich wyczytać odpowiedzi, ale widział w nich tylko siebie. to chyba była jego odpowiedź i musiał słuchać samego siebie.
- fernando! - zawołał nagle i już gadali po hiszpańsku, a zaraz gabriel uciekał oknem (na szczęście byli na parterze) i wsiadał do helikoptera, którym przyleciała raven. a ją tam zostawił, ups.
- fernando! - zawołał nagle i już gadali po hiszpańsku, a zaraz gabriel uciekał oknem (na szczęście byli na parterze) i wsiadał do helikoptera, którym przyleciała raven. a ją tam zostawił, ups.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°11
Re: pokój pana młodego
nie spodziewala sie takiej reakcji! rowniez szybko uciekla by nikt jej czasem nie zobaczyl.
|
|