klatka schodowa
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°2
Re: klatka schodowa
był podekscytowany na imprezę i pojawił się pod drzwiami z butelką wódki pod pachą.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°3
Re: klatka schodowa
byla akurat w poblizu wiec pofatygowala sie by isc otworzyc mu drzwi. spojrzala na niego z niezadowolona mina. - chyba pomyliles adresy - odpowiedziala troche niemilo.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°4
Re: klatka schodowa
uśmiechnął się nawet na jej widok. nawet jeśli go olała to przynajmniej go znała, więc go wpuści. inaczej nie wiadomo czy wpuściliby obcego kolesia do domu.
- bardzo zabawne. widzę, że za twoimi plecami jest impreza. - zajrzał jej przez ramię. świat studenckiego szaleństwa był tak blisko, że prawie mógł go dotknąć!
- bardzo zabawne. widzę, że za twoimi plecami jest impreza. - zajrzał jej przez ramię. świat studenckiego szaleństwa był tak blisko, że prawie mógł go dotknąć!
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°5
Re: klatka schodowa
powinien poczekac az sie upija I wtedy na pewno z latwoscia by wszedl od razu. spojrzala na ludzi za nia, ale zaraz odwrocila sie z powrotem do Arnolda. - wykladowcy nie sa tu mile widziani, sory - usmiechnela sie sztucznie I juz byla gotowa zamknac mu drzwi przed nosem.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°6
Re: klatka schodowa
był zbyt chętny na imprezę i przyszedł za szybko! może potem będzie wbijał ukradkiem oknem czy coś xd desperacja.
- nie bądź taaaaka - uśmiechnął się do niej ładnie, żeby przypomniała sobie, że jej się podoba. - nie jestem przecież starym nudnym profesorem, znasz mnie. - zamachał brewkami, bo bardzo dobrze go znała i widziała go nago. - przyniosłem wódkę! - dodał unosząc butelkę.
- nie bądź taaaaka - uśmiechnął się do niej ładnie, żeby przypomniała sobie, że jej się podoba. - nie jestem przecież starym nudnym profesorem, znasz mnie. - zamachał brewkami, bo bardzo dobrze go znała i widziała go nago. - przyniosłem wódkę! - dodał unosząc butelkę.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°7
Re: klatka schodowa
hahah powinni go nakrecic jak sie wbija przez okno.
wywrocila oczami I rozejrzala sie czy przepadkiem nikt nie uslyszal tego, ze sie znaja. - nie wiem o czym mowisz - mruknela I odrzucila wlosy z ramion. - to nie moja impreza - spojrzala na butelke. nie pila duzo wiec to jej nie zachecalo.
wywrocila oczami I rozejrzala sie czy przepadkiem nikt nie uslyszal tego, ze sie znaja. - nie wiem o czym mowisz - mruknela I odrzucila wlosy z ramion. - to nie moja impreza - spojrzala na butelke. nie pila duzo wiec to jej nie zachecalo.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°8
Re: klatka schodowa
potem będzie miał przypał na uczelni i studenci będą się z niego śmiać. czyli jest kolejna akcja na potem xd
- więc możesz mnie wpuścić do środka, żebym porozmawiał z gospodarzem. na pewno nie będzie miał nic przeciwko mojej obecności. - nawet nie wiedział kto organizuje tę imprezę i czy jest to dziewczyna czy chłopak. czy to ważne? - czas na zabawę! - dodał i zaczął lekko kręcić ramionkami już dając się ponieść muzyce dobiegającej z mieszkania.
- więc możesz mnie wpuścić do środka, żebym porozmawiał z gospodarzem. na pewno nie będzie miał nic przeciwko mojej obecności. - nawet nie wiedział kto organizuje tę imprezę i czy jest to dziewczyna czy chłopak. czy to ważne? - czas na zabawę! - dodał i zaczął lekko kręcić ramionkami już dając się ponieść muzyce dobiegającej z mieszkania.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°9
Re: klatka schodowa
wtedy nari bedzie od niego uciekac gdzie pieprz rosnie zeby jej nikt przypadkiem nie zobaczyl z takim nieudacznikem xd
- nie sadze - nie miala zamiaru go zapraszac do srodka. uwazala, ze tu w ogole nie pasowal. - w takim razie idz sie bawic z innymi nauczycielami - przymknela bardziej drzwi zeby nie widzial co sie dzieje w srodku. nie wiem czemu jej tak przeszkadzala wizja arnolda na imprezie, ale moze sie bala, ze sie za bardzo upije I nie bedzie mogla mu sie oprzec xd
- nie sadze - nie miala zamiaru go zapraszac do srodka. uwazala, ze tu w ogole nie pasowal. - w takim razie idz sie bawic z innymi nauczycielami - przymknela bardziej drzwi zeby nie widzial co sie dzieje w srodku. nie wiem czemu jej tak przeszkadzala wizja arnolda na imprezie, ale moze sie bala, ze sie za bardzo upije I nie bedzie mogla mu sie oprzec xd
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°10
Re: klatka schodowa
reputacja nari najważniejsza xd
- naaari... to przestaje być zabawne. - jęknął już bardziej błagalnym tonem i uśmiech schodził mu z twarzy. nadal czuł się młody duchem i dopiero co parę miesięcy temu imprezował dokładnie z tymi samymi osobami, więc nie chciał teraz być wykluczany. heheheh pewnie tak własnie było! albo po prostu chciała mu zrobić na złość.
- naaari... to przestaje być zabawne. - jęknął już bardziej błagalnym tonem i uśmiech schodził mu z twarzy. nadal czuł się młody duchem i dopiero co parę miesięcy temu imprezował dokładnie z tymi samymi osobami, więc nie chciał teraz być wykluczany. heheheh pewnie tak własnie było! albo po prostu chciała mu zrobić na złość.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°11
Re: klatka schodowa
oczywiscie ze tak xd
obydwie opcje byly prawdopodobne! - na razie - nie chcialo sie jej juz z nim gadac I marnowac swoj cenny czas wiec zamknela drzwi na klucz I poszla sie dalej bawic.
obydwie opcje byly prawdopodobne! - na razie - nie chcialo sie jej juz z nim gadac I marnowac swoj cenny czas wiec zamknela drzwi na klucz I poszla sie dalej bawic.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°12
Re: klatka schodowa
a on został jak ten głupek pod drzwiami, więc poszedł wypić wódkę na ławce w parku i planować jak się wbić na studencką imprezę. tak jakby nie mógł poczekać aż ktoś inny otworzy drzwi xd
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°13
Re: klatka schodowa
wchodzili po schodach i peggy jeszcze raz przypominała marty'emu wszystkie zasady.
- i pamiętaj, żadnego publicznego okazywania uczuć. - zastrzegła. co prawda okres próbny już się kończył, ale ta impreza była ostatnim testem przed tym jak peggy będzie mogła oficjalnie porozmawiać z elle i ogłosić ich parą. - polubisz romy, jest taka inteligentna i ułożona, lubię myśleć o niej jako o swojej podopiecznej. - dodała jeszcze. marty pewnie myślał, że peggy zabiera go na sztywną posiadówkę podczas której będą rozmawiać o książkach i polityce. w sumie peggy tak własnie myślała xd
- i pamiętaj, żadnego publicznego okazywania uczuć. - zastrzegła. co prawda okres próbny już się kończył, ale ta impreza była ostatnim testem przed tym jak peggy będzie mogła oficjalnie porozmawiać z elle i ogłosić ich parą. - polubisz romy, jest taka inteligentna i ułożona, lubię myśleć o niej jako o swojej podopiecznej. - dodała jeszcze. marty pewnie myślał, że peggy zabiera go na sztywną posiadówkę podczas której będą rozmawiać o książkach i polityce. w sumie peggy tak własnie myślała xd
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°14
Re: klatka schodowa
przyswoił wszystkie zasady bo na pewno dostał je wcześniej mailem i potem peggy zrobiła mu jeszcze test!
- pamiętam, ale zanim wejdziemy... - przyciągnął ją jeszcze do siebie na chwilę i pocałował. uprzednio sprawdzając czy nikt się nie kręci! - jestem gotowy - zaśmiał się. pewnie miał ze sobą jakieś drogi wino bo to też zasugerowała ruda - tak, ta cała romy brzmi jak bardzo ogarnięta i fajna dziewczyna - mruknął jeszcze trochę od niechcenia bo czuł, że romy to sztywniara straszna! otworzył drzwi wpuszczając peggy przodem, ale zdziwił się bo to nie wyglądało jak kulturalna debata tylko jak szalona imprezka. ludzie biegali, tańczyli, krzyczeli - ee, jesteś pewna że to tutaj? - zapytał żartobliwie. jak dla niego mogli zostać!
- pamiętam, ale zanim wejdziemy... - przyciągnął ją jeszcze do siebie na chwilę i pocałował. uprzednio sprawdzając czy nikt się nie kręci! - jestem gotowy - zaśmiał się. pewnie miał ze sobą jakieś drogi wino bo to też zasugerowała ruda - tak, ta cała romy brzmi jak bardzo ogarnięta i fajna dziewczyna - mruknął jeszcze trochę od niechcenia bo czuł, że romy to sztywniara straszna! otworzył drzwi wpuszczając peggy przodem, ale zdziwił się bo to nie wyglądało jak kulturalna debata tylko jak szalona imprezka. ludzie biegali, tańczyli, krzyczeli - ee, jesteś pewna że to tutaj? - zapytał żartobliwie. jak dla niego mogli zostać!
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°15
Re: klatka schodowa
kiedy się od niej oderwał to jeszcze dała mu drugiego krótszego buziaka.
- to tak na zapas. też jestem gotowa. - uśmiechnęła się i przygładziła mu koszulkę, chyba że w ogóle odwalił się w koszulę, bo tak mu peggy kazała, haha jeśli tak to biedny marty. kiedy otworzył drzwi i ich oczom ukazała się sodoma i gomora to też zwątpiła. - taaak, to na pewno jest mieszkanie romy - zmarszczyła czoło, rozglądając się naokoło. rozpoznała meble i dostrzegła zdjęcia romy na komodzie. - chyba ktoś tu się włamał! musimy znaleźć romy! - przejęła się.
- to tak na zapas. też jestem gotowa. - uśmiechnęła się i przygładziła mu koszulkę, chyba że w ogóle odwalił się w koszulę, bo tak mu peggy kazała, haha jeśli tak to biedny marty. kiedy otworzył drzwi i ich oczom ukazała się sodoma i gomora to też zwątpiła. - taaak, to na pewno jest mieszkanie romy - zmarszczyła czoło, rozglądając się naokoło. rozpoznała meble i dostrzegła zdjęcia romy na komodzie. - chyba ktoś tu się włamał! musimy znaleźć romy! - przejęła się.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°16
Re: klatka schodowa
na pewno założył koszulę i anderson będzie się z niego śmiać! marty'emu podobała się ta sodoma i gomora, to były jego klimaty do których przywykł - to raczej pozostałość jej mieszkania - zaśmiał się bo dla niego to było bardzo zabawne! ruszył za nią rozglądając się i machając do znajomych których rozpoznał - to nie włamanie, to impreza - stwierdził stając za peggy i kiwając głową. trafne spostrzeżenie - myślę, że to wino nie będzie tu pasować - westchnąl patrząc na etykietkę.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°17
Re: klatka schodowa
wszyscy będą się z niego śmiać, chyba że on też będzie robić striptiz.
- to nie jest zabawne - trzepnęła go lekko w ramię, bo się przejęła tym co tu zastała. była przekonana, że romy nie ma z tym nic wspólnego, ale zaraz dostrzegła ją w tłumie jak wlewała komuś prosto do gardła zawartość dwóch butelek naraz xd - myślę, że my też nie będziemy tu pasować - westchnęła, bo była gotowa wracać do domu. myślała, że spotka się z romy i kilkoma znajomymi, a nie, że cała uczelnia zobaczy, że przyszła z marty'm. (chociaż tak naprawdę nikt nie zwracał na nich uwagi.)
- to nie jest zabawne - trzepnęła go lekko w ramię, bo się przejęła tym co tu zastała. była przekonana, że romy nie ma z tym nic wspólnego, ale zaraz dostrzegła ją w tłumie jak wlewała komuś prosto do gardła zawartość dwóch butelek naraz xd - myślę, że my też nie będziemy tu pasować - westchnęła, bo była gotowa wracać do domu. myślała, że spotka się z romy i kilkoma znajomymi, a nie, że cała uczelnia zobaczy, że przyszła z marty'm. (chociaż tak naprawdę nikt nie zwracał na nich uwagi.)
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°18
Re: klatka schodowa
tylko tobias xd
- oczywiście, to nie jest śmieszne - pomasował się po ramieniu jak go trzepnęła. pewnie po tych wszystkich crossfitach i innych miała dużo siły więc go zabolało nawet! romy już biegała ze stefką i każdemu kazała próbować ich drinków. w tym tempie padną wszyscy szybko! - a może jednak będziemy? - wskazał na jakiś ludzi stojących i rozmawiających - to moi znajomi, możemy podejść - zaproponował. teraz peggy będzie musiała poznać znajomych marty'ego!
- oczywiście, to nie jest śmieszne - pomasował się po ramieniu jak go trzepnęła. pewnie po tych wszystkich crossfitach i innych miała dużo siły więc go zabolało nawet! romy już biegała ze stefką i każdemu kazała próbować ich drinków. w tym tempie padną wszyscy szybko! - a może jednak będziemy? - wskazał na jakiś ludzi stojących i rozmawiających - to moi znajomi, możemy podejść - zaproponował. teraz peggy będzie musiała poznać znajomych marty'ego!
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°19
Re: klatka schodowa
spoilery.
romy sama sprowadzi zniszczenie na swój dom upijając całe towarzystwo swoim drinkiem.
- już kiedyś byłam na imprezie z twoimi znajomymi i jak to się skończyło? - rozłożyła ręce. marty już był od tego czasu na tylu imprezach, że pewnie nie pamiętał, że wyladowali w areszcie. chociaż wtedy to był też pierwszy wieczór kiedy się pocałowali, więc patrząc na całokształt wydarzeń nie skończyło się aż tak źle. - i co, przedstawisz mnie im? nie, jakby ktoś pytał to wpadliśmy tu na siebie przypadkiem. - przypominała, że mają zasady.
romy sama sprowadzi zniszczenie na swój dom upijając całe towarzystwo swoim drinkiem.
- już kiedyś byłam na imprezie z twoimi znajomymi i jak to się skończyło? - rozłożyła ręce. marty już był od tego czasu na tylu imprezach, że pewnie nie pamiętał, że wyladowali w areszcie. chociaż wtedy to był też pierwszy wieczór kiedy się pocałowali, więc patrząc na całokształt wydarzeń nie skończyło się aż tak źle. - i co, przedstawisz mnie im? nie, jakby ktoś pytał to wpadliśmy tu na siebie przypadkiem. - przypominała, że mają zasady.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°20
Re: klatka schodowa
ha ha.
prawdopodobnie tak, ale jak inaczej ma się uczyć na błędach!
- skoro byłaś z moimi znajomymi to musiało być ciekawie, to pewne - pokiwał głową. imprezy z jego znajomymi były najlepsze więc nie widział innej opcji. i tak, był na wielu imprezach, nie myslał kompletnie o tej na której trafili do aresztu. tak czy siak było warto! - wpadliśmy przypadkiem, ale podejdziemy tam razem i cię przedstawię - oznajmił pewnie i pociagnął ją do swoich znajomych, którym przedstawi peggy. nie chcieli jednak rozmawiać o sytuacji na świecie albo innych takich rzeczach. zaproponowali peggy jednak zioło więc mogła się zniechęcić trochę. a potem pewnie się rozdzielili bo ruda próbowała ogarniać romy!
prawdopodobnie tak, ale jak inaczej ma się uczyć na błędach!
- skoro byłaś z moimi znajomymi to musiało być ciekawie, to pewne - pokiwał głową. imprezy z jego znajomymi były najlepsze więc nie widział innej opcji. i tak, był na wielu imprezach, nie myslał kompletnie o tej na której trafili do aresztu. tak czy siak było warto! - wpadliśmy przypadkiem, ale podejdziemy tam razem i cię przedstawię - oznajmił pewnie i pociagnął ją do swoich znajomych, którym przedstawi peggy. nie chcieli jednak rozmawiać o sytuacji na świecie albo innych takich rzeczach. zaproponowali peggy jednak zioło więc mogła się zniechęcić trochę. a potem pewnie się rozdzielili bo ruda próbowała ogarniać romy!
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°21
Re: klatka schodowa
znalazł jakieś plasterki i bandaże w apteczce romy i próbował ogarnąć pokaleczone łapki, ale słabo mu to szło samemu! dlatego siedział i przeklinał cicho próbując się ogarnąć.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°22
Re: klatka schodowa
całował się z jakimś ziomeczkiem na klatce schodowej, ale mu się znudziło i szedł do mieszkania po kolejnego drinka.
- hej, przesuń się - kopnął (lekko! ledwo szturchnął! żeby nie było xd) samuela w plecy, bo zajmował całe schody.
- hej, przesuń się - kopnął (lekko! ledwo szturchnął! żeby nie było xd) samuela w plecy, bo zajmował całe schody.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°23
Re: klatka schodowa
pewnie chowali się w cieniu i samuel ich nawet nie zauważył. oby oni nie słyszeli jak chlipał i przeklinał pod nosem!
był bardzo skupiony na opatrywaniu dłoni i tym, że trochę go bolało dlatego bez jakiejkolwiek dyskusji (co już było dziwno w jego przypadku) przesunął się i nawet nie sprawdził kto go szturcha nogą.
był bardzo skupiony na opatrywaniu dłoni i tym, że trochę go bolało dlatego bez jakiejkolwiek dyskusji (co już było dziwno w jego przypadku) przesunął się i nawet nie sprawdził kto go szturcha nogą.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°24
Re: klatka schodowa
to by na pewno zepsuło nastrój!
zeskoczył z tych schodków, ale zauważył, że to samuel opatruje sobie dłonie, więc nawet wspaniałomyślnie się zatrzymał.
- biłeś się z kimś? najwyższy czas. - zaśmiał się nawet. nie przejął się dobrostanem samuela, mimo że ostatnio spędzili pół nocy w szpitalu i powinien być bardziej wrażliwy.
zeskoczył z tych schodków, ale zauważył, że to samuel opatruje sobie dłonie, więc nawet wspaniałomyślnie się zatrzymał.
- biłeś się z kimś? najwyższy czas. - zaśmiał się nawet. nie przejął się dobrostanem samuela, mimo że ostatnio spędzili pół nocy w szpitalu i powinien być bardziej wrażliwy.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°25
Re: klatka schodowa
samuel psuja xd
a samuel wspaniałomyślnie spojrzał na niego. był jednak trochę przygnębiony i można to było wyczuć i zobaczyć.
- doskonale wiesz że się nie bilem - powiedział wzdychając. był przeciwny przemocy i unikał konfrontacji. nie rozumiał więc skąd ten komentarz rafe'go.
a samuel wspaniałomyślnie spojrzał na niego. był jednak trochę przygnębiony i można to było wyczuć i zobaczyć.
- doskonale wiesz że się nie bilem - powiedział wzdychając. był przeciwny przemocy i unikał konfrontacji. nie rozumiał więc skąd ten komentarz rafe'go.
|
|